Lubbock 17.03.2013

[fmk.]

Zdecydowanie zbędna perka podczas OOOO.
Wolę wersję z Jonem, ale dali radę

[Frankie]

Każda wersja czy to Richiego czy też wersja w duecie ma co innego do zaoferowania. Świetna jest u Sambory ta jego bluesowa zabawa głosem (w sensie to takie wyciąganie). Jaka by to niebyła wersja w Gdańsku i tak będę mega zadowolony słysząc ten utwór na żywo. A Richie może pokusiłby się o wykonanie Heaven Help Us All...just dreamin

[MaziejCK]

Jak dla mnie żenada. Jak mam usłyszeć ten utwór to tylko z głosem Johna a nie samego Sambory. Jeśli John ma zejść, przebrać się kurna w czym problem? Niech zrobią 5 min break i powiedzą, że zaraz wrócą i będzie git a nie takie cyrki. Sory jeśli kogoś uraziłem ale taka moja opinia. Płacę za to żeby JOHN śpiewał. Na dodatek Jest to jedna z moich ulubionych piosenek i nie życzę sobie takiego wykonania O Na koncerty Sambory wcale zamiaru wybierać się nie zamierzam. Sorry ale zbulwersowałem się tym faktem, że doszło do takiego cyrku na koncercie BJ
Zdecydowane NIE dla takiego wykonania.

[bartekbb23]

Jak dla mnie żenada. Jak mam usłyszeć ten utwór to tylko z głosem Johna a nie samego Sambory. Jeśli John ma zejść, przebrać się kurna w czym problem? Niech zrobią 5 min break i powiedzą, że zaraz wrócą i będzie git a nie takie cyrki. Sory jeśli kogoś uraziłem ale taka moja opinia. Płacę za to żeby JOHN śpiewał. Na dodatek Jest to jedna z moich ulubionych piosenek i nie życzę sobie takiego wykonania O Na koncerty Sambory wcale zamiaru wybierać się nie zamierzam. Sorry ale zbulwersowałem się tym faktem, że doszło do takiego cyrku na koncercie BJ
Zdecydowane NIE dla takiego wykonania.

5 min przerwy haha dobre :p bardzo profesjonalne :p

Może to było jednorazowe, zobaczymy. Ciesz się, że to nie LH Tour gdzie całą trasę Sambora śpiewał I'll be there. Chyba jeszcze zajmował się tym kawałkiem na HAND Tour, prawda? Pytam, bo nie kojarzę dobrze, ale chyba też wtedy to śpiewał, albo wykonywali to razem w wersji z TLFR.

I kolego, płacisz za Bon Jovi, a nie za Johna hehe

[MaziejCK]

"I kolego, płacisz za Bon Jovi, a nie za Johna hehe"

Tak płacę za Bon Jovi gdzie WOKALISTĄ jest JOHN BON JOVI a nie richie sambora
1 raz jadę na koncert i tak jak ktoś wyżej wspomniał to będzie dla mnie duże rozczarowanie jeśli tak zrobią. Ten kawałek mam nadzieję usłyszeć w prawidłowo wykonanej wersji z wokalem Johna. Dopiero tu z forum dowiedziałem się że takie coś wcześniej miało miejsce nie pomyślałbym, że na ich koncercie nagle będzie śpiewał ktoś inny ... (zaskoczenie...smutne niestety)
Dzięki za doinformowanie mnie kolego
Richie powinien zając się tym co robi najlepiej, bo na ten koncert jadę również żeby usłyszeć jego piękne solo na gitarach

Co do 5 min przerwy...bez przesady. Ja bym nie miał najmniejszych pretensji. A nawet zrozumiałbym to w 100%. Richie to wokal wspierający a nie prowadzący. Takie jest moje zdanie. Możesz się z nim nie zgadzać Oby w Gdańsku było tak jak być powinno.

P.s nie rozbijajmy już bardziej tematu heh

[Milla]

Tak płacę za Bon Jovi gdzie WOKALISTĄ jest JOHN BON JOVI

Jon

[usunięty użytkownik 4858]

"I kolego, płacisz za Bon Jovi, a nie za Johna hehe"

Tak płacę za Bon Jovi gdzie WOKALISTĄ jest JOHN BON JOVI a nie richie sambora

dobre hehe

Ciekawe kto płaci za Bandierę?

P.S. Jaka stawka jest za Jona? Może ktoś da więcej za Samborę?

[KondZik]

Kto co lubi.
Część fanek płaci za popatrzenie na Jona, niektórzy za posłuchanie jak się męczy i jęczy przy niektórych kawałkach a niektórzy za całość (Jon + Dave + Tico + Richie).

[prezes1]

hehe, jak dla mnie, w Gdańsku może śpiewać też Dave(np.In these arms), Tico(Waltzing Matilda) a nawet Hugh(God Bless America & Alec)...
Ja problemu nie mam. Mają go ci którzy uważają że zespół nie jest zespołem tylko Jonem solo z sidemanami...

[usunięty użytkownik 4858]

Dla mnie największymi smaczkami są właśnie nietypowe "zagrania" typu Homebound Train z wokalem Sambory