19.06.2013 - Gdańsk

Moderator: Mod's Team

Karcia
It's My Life
It's My Life
Posty: 105
Rejestracja: 23 czerwca 2013, o 20:22
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: Karcia »

Miracle-BJ pisze:Powiedziała - myślałał, że wyjdą stare dziadki, odwalą piosenki i pa, pa. Stwierdziła, że jest pod wielkim wrażeniem Jona jako niesamowitego faceta, uśmiechniętego i potrafiącego tak nawiązać kontakt z tyloma ludźmi i bawić się na scenie z publicznością razem.
Mój brat również uznał, że z Jona "dobry herbatnik; nie przyszedł tylko postać i pomamrotać coś do ludzi".
Awatar użytkownika
tommy
I Believe
I Believe
Posty: 53
Rejestracja: 28 maja 2013, o 11:38
Lokalizacja: Kuźnia Raciborska

Post autor: tommy »

Miracle-BJ pisze:Wracając do wydarzeń z przed tygodnia, które były i są jedną z najlepszych rzeczy, które mi się przytrafiły w życiu, opowiem Wam historię związaną z moją koncertową towarzyszką.
Miałam jechać ze znajomą, która niestety zrezygnowała z wyjazdu w ostatniej chwili. Nie chcąc jechać sama namówiłam (było ciężko) koleżankę z pracy, która twórczość BJ zna tylko z piosenek LOAP, BM, WDOA, YGLBN no i oczywiście IML. Więcej do czynienia z BJ nigdy nie miała. Praktycznie nie zna twórczości i dyskografii, nic nie wie o zespole ani nawet do tej pory nie wiedziała jak chłopaki wyglądają obecnie. Pamięta JBJ wyłącznie z lat 80-tych. Jechała (takie miałam odczucie) ze mną chyba tylko i wyłącznie, bo nigdy nie była na żadnym dużym koncercie i chciała zobaczyć morze. Przed samym wyjazdem poprosiła mnie, żebym jej pokazała w internecie (to było w pracy dzień przed wyjazdem) zdjęcie Jaśka jak teraz wygląda. Kiedy go ujrzała krzyknęła: „ O matko wnoszę reklamację! Ja chcę Bondżowiego z długimi włosami i młodego! Ale się postarzał! „
Być może wydał się jej stary i niepodobny, bo przecież nie widziała go ponad dwie dekady.
W czasie naszej podróży widziałam, że cieszy się na ten koncert, ale tak inaczej i bez takiej „sraczki” jak ja. Pytała się mnie np. o to czy są w jakiejś trasie, gdzie będą jeszcze koncertować i takie tam ogólne rzeczy. Powiedziałam, że nie ma Sambory (nie wiedziała, że się tak nazywa gitarzysta) i gra ktoś inny. Ale dla niej to nie miało żadnego znaczenia.
Gdy zaczął się koncert z początku stała dość spokojnie, trochę tańcząc i bijąc brawo. Patrząc na mnie co ja wyprawiam po niedługim czasie zaczęła również bawić się coraz bardziej. Najbardziej szalała na tych kilku piosenkach, które zna.
Słuchajcie w pewnej chwili usłyszałam prosto do ucha niedoopisania wrzask i pisk. Odwracam głowę a to moja towarzyszka w jakiejś niesamowitej ekstazie! W życiu bym się po niej nie spodziewała takiej reakcji i takiego zachowania. Później już szalała i bawiła się wyśmienicie. Z koncertu wyszła cała w euforii. Powiedziała - myślałał, że wyjdą stare dziadki, odwalą piosenki i pa, pa. Stwierdziła, że jest pod wielkim wrażeniem Jona jako niesamowitego faceta, uśmiechniętego i potrafiącego tak nawiązać kontakt z tyloma ludźmi i bawić się na scenie z publicznością razem. Dziękowała mi już chyba ze sto razy, że ją namówiłam na ten koncert. Teraz siedzi w wolnych chwilach przed internetem i przegląda filmy z koncertu i ogólnie nadrabia zaległości związane z BJ. Zaczęła od przesłuchania płyty KTF, ogląda video clipy, zdjęcia i stwierdziła ze smutkiem, że zaprzepaściła tyle lat. Powiedziała mi, że zakochała się w BJ i na następny koncert obowiązkowo musi jechać. Na razie jest w fazie zachłyśnięcia się zespołem i zachwycona Bed of roses, której nie pamięta żeby kiedykolwiek słyszała. Wiem, że ma jeszcze dużo do nadrobienia, ale nigdy nie jest za późno aby pokochać i poznać twórczość BJ. Tak więc przybyła nam jeszcze jedna fanka BJ, która nadal jest w szoku po koncercie tak jak i ja. Mam teraz z kim pogadać w pracy na temat chłopaków. Codziennie wspominamy ten niesamowity koncert i czekamy na następny. :jupi: :brawo:
Zacytuję całość, bo pięknie się czyta takie historie! Ja też w jakiś sposób czuję, że zmarnowałem wiele lat. Jak patrzę ile razy koncertowali w Europie kiedy odpuściłem sobie słuchanie ich po "These Days", to jestem na siebie zły. Wracając do tej opowieści, jestem pewny, że to nie jedyna osoba nawrócona po takim koncercie w Gdańsku :)
Raise your hands - when you want to let it go!
Raise your hands - when you want to let a feeling show!
KondZik

Post autor: KondZik »

tommy pisze:
Miracle-BJ pisze:Wracając do wydarzeń z przed tygodnia, które były i są jedną z najlepszych rzeczy, które mi się przytrafiły w życiu, opowiem Wam historię związaną z moją koncertową towarzyszką.
Miałam jechać ze znajomą, która niestety zrezygnowała z wyjazdu w ostatniej chwili. Nie chcąc jechać sama namówiłam (było ciężko) koleżankę z pracy, która twórczość BJ zna tylko z piosenek LOAP, BM, WDOA, YGLBN no i oczywiście IML. Więcej do czynienia z BJ nigdy nie miała. Praktycznie nie zna twórczości i dyskografii, nic nie wie o zespole ani nawet do tej pory nie wiedziała jak chłopaki wyglądają obecnie. Pamięta JBJ wyłącznie z lat 80-tych. Jechała (takie miałam odczucie) ze mną chyba tylko i wyłącznie, bo nigdy nie była na żadnym dużym koncercie i chciała zobaczyć morze. Przed samym wyjazdem poprosiła mnie, żebym jej pokazała w internecie (to było w pracy dzień przed wyjazdem) zdjęcie Jaśka jak teraz wygląda. Kiedy go ujrzała krzyknęła: „ O matko wnoszę reklamację! Ja chcę Bondżowiego z długimi włosami i młodego! Ale się postarzał! „
Być może wydał się jej stary i niepodobny, bo przecież nie widziała go ponad dwie dekady.
W czasie naszej podróży widziałam, że cieszy się na ten koncert, ale tak inaczej i bez takiej „sraczki” jak ja. Pytała się mnie np. o to czy są w jakiejś trasie, gdzie będą jeszcze koncertować i takie tam ogólne rzeczy. Powiedziałam, że nie ma Sambory (nie wiedziała, że się tak nazywa gitarzysta) i gra ktoś inny. Ale dla niej to nie miało żadnego znaczenia.
Gdy zaczął się koncert z początku stała dość spokojnie, trochę tańcząc i bijąc brawo. Patrząc na mnie co ja wyprawiam po niedługim czasie zaczęła również bawić się coraz bardziej. Najbardziej szalała na tych kilku piosenkach, które zna.
Słuchajcie w pewnej chwili usłyszałam prosto do ucha niedoopisania wrzask i pisk. Odwracam głowę a to moja towarzyszka w jakiejś niesamowitej ekstazie! W życiu bym się po niej nie spodziewała takiej reakcji i takiego zachowania. Później już szalała i bawiła się wyśmienicie. Z koncertu wyszła cała w euforii. Powiedziała - myślałał, że wyjdą stare dziadki, odwalą piosenki i pa, pa. Stwierdziła, że jest pod wielkim wrażeniem Jona jako niesamowitego faceta, uśmiechniętego i potrafiącego tak nawiązać kontakt z tyloma ludźmi i bawić się na scenie z publicznością razem. Dziękowała mi już chyba ze sto razy, że ją namówiłam na ten koncert. Teraz siedzi w wolnych chwilach przed internetem i przegląda filmy z koncertu i ogólnie nadrabia zaległości związane z BJ. Zaczęła od przesłuchania płyty KTF, ogląda video clipy, zdjęcia i stwierdziła ze smutkiem, że zaprzepaściła tyle lat. Powiedziała mi, że zakochała się w BJ i na następny koncert obowiązkowo musi jechać. Na razie jest w fazie zachłyśnięcia się zespołem i zachwycona Bed of roses, której nie pamięta żeby kiedykolwiek słyszała. Wiem, że ma jeszcze dużo do nadrobienia, ale nigdy nie jest za późno aby pokochać i poznać twórczość BJ. Tak więc przybyła nam jeszcze jedna fanka BJ, która nadal jest w szoku po koncercie tak jak i ja. Mam teraz z kim pogadać w pracy na temat chłopaków. Codziennie wspominamy ten niesamowity koncert i czekamy na następny. :jupi: :brawo:
Zacytuję całość, bo pięknie się czyta takie historie! Ja też w jakiś sposób czuję, że zmarnowałem wiele lat. Jak patrzę ile razy koncertowali w Europie kiedy odpuściłem sobie słuchanie ich po "These Days", to jestem na siebie zły. Wracając do tej opowieści, jestem pewny, że to nie jedyna osoba nawrócona po takim koncercie w Gdańsku :)
Dokładnie. Świetnie się to czyta :D
Ja natomiast ciągle żałuje, że nie urodziłem się wcześniej :whoeva:
A tak jako 11 latek poznałem It's my life, dowiedziałem się, że to ten sam zespół co Always i Livin' i się zaczęło... No ale najlepsze lata zespołu znam tylko z opowieści niestety.
Awatar użytkownika
M.J.
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 832
Rejestracja: 2 listopada 2012, o 21:17
Ulubiona płyta: These Days

Post autor: M.J. »

Może nie do końca na ten sam temat, ale muszę wspomnieć o trzech paniach, które spotkałam na sopockim molo dzień po koncercie i które bardzo mi się spodobały. Wraz z koleżanką siedziałyśmy w jakimś "zaułku", gdy dwie z pań usiadły na pobliskiej ławce, a trzecia stanęła obok nas i zaczęła rozmawiać przez telefon. Chcąc-nie chcąc usłyszałyśmy, że mówi o koncercie. Kiedy skończyła, ja jakoś odruchowo ją zagadnęłam. Doszło do tego, że wspomniałam obietnicę Jona, co jedna z pozostałych pań skomentowała: "o matko, to ja już o balkoniku tam pojadę..." xD
PS Młode kobietki były, nie wiem skąd ten balkonik... może też pomyślały, że ten powrót będzie za kolejne 13 lat. :p
His momma said he was crazy - he said 'Momma, I've got to try'.
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

a to widzieliście? Odpoczynek po koncercie ;)
https://www.youtube.com/watch?v=D_IS6rkxfmY
Awatar użytkownika
imp
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1900
Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: imp »

Tomker pisze:a to widzieliście? Odpoczynek po koncercie ;)
https://www.youtube.com/watch?v=D_IS6rkxfmY
:o :lol:

proszę wrzucić do naszego dvd
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

Tomker pisze:a to widzieliście? Odpoczynek po koncercie ;)
https://www.youtube.com/watch?v=D_IS6rkxfmY
Zmęczone ale mega szczęśliwe ludki :jupi: :brawo:
BJ - It's my life - Always !
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

jedna osoba nawet przez sen skacze ;) :ok:
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

Tomker pisze:jedna osoba nawet przez sen skacze ;) :ok:
Pewno nadal jest na koncercie w tym śnie :))
BJ - It's my life - Always !
Awatar użytkownika
koala555
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 310
Rejestracja: 3 czerwca 2013, o 07:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: koala555 »

Hehe dobre podsumowanie koncertu :) wszyscy wykończeni, ale również wniebowzięci :)
Awatar użytkownika
karola559
It's My Life
It's My Life
Posty: 102
Rejestracja: 26 czerwca 2013, o 11:43
Lokalizacja: Katowice/częstochowa

Post autor: karola559 »

haha jak się fajnie na to patrzy :D
MaziejCK
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
I Believe
I Believe
Posty: 91
Rejestracja: 23 lutego 2013, o 13:28
Lokalizacja: KIELCE

Post autor: MaziejCK »

Damned pisze:
olleczka pisze:a takie pytanie- widział ktoś może tego azjatę w DC. który stał w bezruchu z miną posępnego czerepa? jak go zobaczyłam na telebimie to nie moglam ze smimechu-tak mocno kontrastował z ludźmi wokół niego :D
Mało tego że go widziałem na koncercie to jeszcze wracał ze mną PolskimBusem :D Wyglądał na Hindusa ;)
Damned czy ty przypadkiem nie wracałeś PolskimBusem w czwartek o 11.30 do wawy ?? Praktycznie prawie obok mnie siedział właśnie taki typ z dziewczyną blond no i na dodatek widziałem że miał foty z koncertu na telefonie :] (był okropny ...on ^^ hah)

A tak poza tym skorzystam z posta ;)

Czy jest tutaj dziewczyna która na sektorze 3 stała na wejściu na sektor i zajebiście (sory za przekleństwo ale musiałem) ale to prze zajebiście (sory) się wczuwała w każdą piosenkę :P śpiewała, tańczyła widać, że po prostu ten koncert to było jej spełnienie marzeń tak jak moje ;) i ten błysk w oczach jej ;P do tego była bardzo ładna :P ale zajęta z moich. Mega bym chciał CIE POZDROWIĆ ! Byłem obok schodów i widziałem jak świetnie się bawisz i udzielało mi się baaardzo twoje nastawienie ;)
P.s nie moge wrzucić tego na fb .. :zawstydzony:
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2013, o 21:38 przez MaziejCK, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
angelaana
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 40
Rejestracja: 4 listopada 2012, o 20:32
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: angelaana »

W naszej "ekipie" koncertowej też była istotka, która wielką fanką BJ nie była przed koncertem. Owszem znała parę piosenek, zwłaszcza prayer i it's my life, ale nie wiedziała o co chodzi z buźkami z HAND, czy nie widziała w ogóle żadnego teledysku. Przez cały koncert stała spokojnie i nagrywała filmiki, dzięki czemu mamy wszystko genialnie udokumentowane :D Po czym wróciłyśmy do domu a jej się tak atmosfera koncertowa i zachowanie Jona spodobało, że zaczęła sama na YT oglądać teledyski i zasięgać większej ilości informacji o chłopakach.
Dumna nas rozpiera, że szerzymy BJową gorączkę.
To mówi Anioł w imieniu Mall i Izzie :D
19.06.2013r. - Gdańsk!
My heart beats like a drum! <3
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

MaziejCK pisze:
Damned pisze:
olleczka pisze:a takie pytanie- widział ktoś może tego azjatę w DC. który stał w bezruchu z miną posępnego czerepa? jak go zobaczyłam na telebimie to nie moglam ze smimechu-tak mocno kontrastował z ludźmi wokół niego :D
Mało tego że go widziałem na koncercie to jeszcze wracał ze mną PolskimBusem :D Wyglądał na Hindusa ;)
Damned czy ty przypadkiem nie wracałeś PolskimBusem w czwartek o 11.30 do wawy ?? Praktycznie prawie obok mnie siedział właśnie taki typ z dziewczyną blond no i na dodatek widziałem że miał foty z koncertu na telefonie :] (był okropny ...on ^^ hah)
Ano wracałem tym właśnie Busem :D
Byłem gdzieś na tyłach...
MaziejCK
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
I Believe
I Believe
Posty: 91
Rejestracja: 23 lutego 2013, o 13:28
Lokalizacja: KIELCE

Post autor: MaziejCK »

Damned pisze: Ano wracałem tym właśnie Busem :D
Byłem gdzieś na tyłach...
No to stary ! Nie poznaliśmy się ale zajebiście, że miałem zaszczyt jechać z TOBĄ w jednym busie ;) ja zaraz nad wejściem od kierowcy...obok tego hindusa, , chyba że ich więcej tam jechało bo nie rozglądałem się :cojest: / on po lewej siedział a ja po prawej
Zamykam się bo wyjdzie że jesteśmy rasistami :x

Damned wrzucałeś swoją fotę w koszulce ? kurna może w Ostródzie na postoju bym cie poznał a tak to szkoda ;) POZDRO z CK
ODPOWIEDZ

Wróć do „Because We Can Tour 2013”