wczoraj na Polsacie mówili, że 25 tysięcy hahaha kurcze niech się zdecydująmonjovi pisze:Też czytałam o 30 tys. na McCartneyu, i się ucieszyłam początkowo, ale niestety we wczorajszych Faktach w TVN, powiedziano, ze było jednak 40 tys. Nie wiem która z informacji jest prawdą. I tam na płycie były miejsca siedzące chyba przez to mniej osób się zmieściło, cieżko stwierdzić
19.06.2013 - Gdańsk
Moderator: Mod's Team
-
- It's My Life
- Posty: 145
- Rejestracja: 2 czerwca 2013, o 16:30
- Lokalizacja: Kraków
- jovizna
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2595
- Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
- Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!
Powiem tylko tyle, że tak zadowolonego Jona jeszcze nie miałam okazji widzieć. Piękne uczucie. A stojąc tuż przed nim, obserwując każdy nawet najmniejszy ruch, każdy gest i minę nie można było odnieść innego wrażenia jak to, że ten facet naprawdę szczerze cieszy się z tego, że w końcu dotarł do naszego dzikiego kraju!Aga_Lk pisze:A czy ktoś z Was był na jakimś innym koncercie Bon Jovi i ma punkt odniesienia jak wyglądało na tle innych koncertów nasze przyjęcie zespołu? wiem, że u nas było magicznie i wystrzałowo, po chłopakach z zespołu również było widać zaskoczenie i zadowolenie przyjęciem i tak się zastanawiam jak było na innych ich koncertach? Był ktoś może i może odnieść się do naszego?
Nie mówiąc już o Dejvidzie. Ten to w ogóle sprawiał wrażenie jakby wylądował na innej planecie.
Reakcji na flagę też nie odda żaden nawet najlepszej jakości filmik. To wszystko było bezcenne!
10 czerwca 2006 - Milton Keynes
11 czerwca 2006 - Milton Keynes
25 maj 2008 - Lipsk
28 maj 2008 - Hamburg
3 czerwca 2008 - Frankfurt
8 czerwca 2010 - Londyn
10 czerwca 2011-Drezno
25 czerwca 2011-Londyn
19 czerwca 2013 - GDANSK
21 czerwca 2019 - WEMBLEY
12 lipca 2019 - Warszawa
Loading... please wait...
Sorry, your time has expired.
11 czerwca 2006 - Milton Keynes
25 maj 2008 - Lipsk
28 maj 2008 - Hamburg
3 czerwca 2008 - Frankfurt
8 czerwca 2010 - Londyn
10 czerwca 2011-Drezno
25 czerwca 2011-Londyn
19 czerwca 2013 - GDANSK
21 czerwca 2019 - WEMBLEY
12 lipca 2019 - Warszawa
Loading... please wait...
Sorry, your time has expired.
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 408
- Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
jovizna pisze:Powiem tylko tyle, że tak zadowolonego Jona jeszcze nie miałam okazji widzieć. Piękne uczucie. A stojąc tuż przed nim, obserwując każdy nawet najmniejszy ruch, każdy gest i minę nie można było odnieść innego wrażenia jak to, że ten facet naprawdę szczerze cieszy się z tego, że w końcu dotarł do naszego dzikiego kraju!
Nie mówiąc już o Dejvidzie. Ten to w ogóle sprawiał wrażenie jakby wylądował na innej planecie.
Reakcji na flagę też nie odda żaden nawet najlepszej jakości filmik. To wszystko było bezcenne!
POTWIERDZAM !
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
- eva80
- It's My Life
- Posty: 132
- Rejestracja: 27 października 2005, o 14:46
- Ulubiona płyta: Keep The faith
- Lokalizacja: Warszawa
to co piszesz to muzyka dla moich uszujovizna pisze:Powiem tylko tyle, że tak zadowolonego Jona jeszcze nie miałam okazji widzieć. Piękne uczucie. A stojąc tuż przed nim, obserwując każdy nawet najmniejszy ruch, każdy gest i minę nie można było odnieść innego wrażenia jak to, że ten facet naprawdę szczerze cieszy się z tego, że w końcu dotarł do naszego dzikiego kraju!Aga_Lk pisze:A czy ktoś z Was był na jakimś innym koncercie Bon Jovi i ma punkt odniesienia jak wyglądało na tle innych koncertów nasze przyjęcie zespołu? wiem, że u nas było magicznie i wystrzałowo, po chłopakach z zespołu również było widać zaskoczenie i zadowolenie przyjęciem i tak się zastanawiam jak było na innych ich koncertach? Był ktoś może i może odnieść się do naszego?
Nie mówiąc już o Dejvidzie. Ten to w ogóle sprawiał wrażenie jakby wylądował na innej planecie.
Reakcji na flagę też nie odda żaden nawet najlepszej jakości filmik. To wszystko było bezcenne!

"Remember that you're perfect God makes no mistakes"
- harriet
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 969
- Rejestracja: 31 grudnia 2012, o 16:12
- Lokalizacja: Łódź
i brak alarmów bombowych. Oglądam własnie wiadomości to w Gdańsku też były jakieś ostrzeżenia o bombach. Sądze, że gdyby koncert miałby być dzisiaj to by się nie odbył. 19 czerwca był naprawdę dobry, choć ja narzekałam, bo koniec semestru.alniac pisze:Dziękować też trzeba losowi za wyśmienitą pogodę
We wszystkim co warto robić, warto przesadzać.
Dobrze że w Gdańsku tak pada, bo przynajmniej mniej żałuję że nie zostałem dłużej 
I'll never grow up, and I'll never grow old
Blame it on the love of rock n' roll!
https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
Blame it on the love of rock n' roll!
https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Jak widać zagraniczne media odnotowały zaręczyny w Gdańsku:
http://www.huffingtonpost.com/2013/06/2 ... 92131.html
http://ultimateclassicrock.com/bon-jovi ... g-concert/
http://www.huffingtonpost.com/2013/06/2 ... 92131.html
http://ultimateclassicrock.com/bon-jovi ... g-concert/
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Wracając do wydarzeń z przed tygodnia, które były i są jedną z najlepszych rzeczy, które mi się przytrafiły w życiu, opowiem Wam historię związaną z moją koncertową towarzyszką.
Miałam jechać ze znajomą, która niestety zrezygnowała z wyjazdu w ostatniej chwili. Nie chcąc jechać sama namówiłam (było ciężko) koleżankę z pracy, która twórczość BJ zna tylko z piosenek LOAP, BM, WDOA, YGLBN no i oczywiście IML. Więcej do czynienia z BJ nigdy nie miała. Praktycznie nie zna twórczości i dyskografii, nic nie wie o zespole ani nawet do tej pory nie wiedziała jak chłopaki wyglądają obecnie. Pamięta JBJ wyłącznie z lat 80-tych. Jechała (takie miałam odczucie) ze mną chyba tylko i wyłącznie, bo nigdy nie była na żadnym dużym koncercie i chciała zobaczyć morze. Przed samym wyjazdem poprosiła mnie, żebym jej pokazała w internecie (to było w pracy dzień przed wyjazdem) zdjęcie Jaśka jak teraz wygląda. Kiedy go ujrzała krzyknęła: „ O matko wnoszę reklamację! Ja chcę Bondżowiego z długimi włosami i młodego! Ale się postarzał! „
Być może wydał się jej stary i niepodobny, bo przecież nie widziała go ponad dwie dekady.
W czasie naszej podróży widziałam, że cieszy się na ten koncert, ale tak inaczej i bez takiej „sraczki” jak ja. Pytała się mnie np. o to czy są w jakiejś trasie, gdzie będą jeszcze koncertować i takie tam ogólne rzeczy. Powiedziałam, że nie ma Sambory (nie wiedziała, że się tak nazywa gitarzysta) i gra ktoś inny. Ale dla niej to nie miało żadnego znaczenia.
Gdy zaczął się koncert z początku stała dość spokojnie, trochę tańcząc i bijąc brawo. Patrząc na mnie co ja wyprawiam po niedługim czasie zaczęła również bawić się coraz bardziej. Najbardziej szalała na tych kilku piosenkach, które zna.
Słuchajcie w pewnej chwili usłyszałam prosto do ucha niedoopisania wrzask i pisk. Odwracam głowę a to moja towarzyszka w jakiejś niesamowitej ekstazie! W życiu bym się po niej nie spodziewała takiej reakcji i takiego zachowania. Później już szalała i bawiła się wyśmienicie. Z koncertu wyszła cała w euforii. Powiedziała - myślałał, że wyjdą stare dziadki, odwalą piosenki i pa, pa. Stwierdziła, że jest pod wielkim wrażeniem Jona jako niesamowitego faceta, uśmiechniętego i potrafiącego tak nawiązać kontakt z tyloma ludźmi i bawić się na scenie z publicznością razem. Dziękowała mi już chyba ze sto razy, że ją namówiłam na ten koncert. Teraz siedzi w wolnych chwilach przed internetem i przegląda filmy z koncertu i ogólnie nadrabia zaległości związane z BJ. Zaczęła od przesłuchania płyty KTF, ogląda video clipy, zdjęcia i stwierdziła ze smutkiem, że zaprzepaściła tyle lat. Powiedziała mi, że zakochała się w BJ i na następny koncert obowiązkowo musi jechać. Na razie jest w fazie zachłyśnięcia się zespołem i zachwycona Bed of roses, której nie pamięta żeby kiedykolwiek słyszała. Wiem, że ma jeszcze dużo do nadrobienia, ale nigdy nie jest za późno aby pokochać i poznać twórczość BJ. Tak więc przybyła nam jeszcze jedna fanka BJ, która nadal jest w szoku po koncercie tak jak i ja. Mam teraz z kim pogadać w pracy na temat chłopaków. Codziennie wspominamy ten niesamowity koncert i czekamy na następny.

Miałam jechać ze znajomą, która niestety zrezygnowała z wyjazdu w ostatniej chwili. Nie chcąc jechać sama namówiłam (było ciężko) koleżankę z pracy, która twórczość BJ zna tylko z piosenek LOAP, BM, WDOA, YGLBN no i oczywiście IML. Więcej do czynienia z BJ nigdy nie miała. Praktycznie nie zna twórczości i dyskografii, nic nie wie o zespole ani nawet do tej pory nie wiedziała jak chłopaki wyglądają obecnie. Pamięta JBJ wyłącznie z lat 80-tych. Jechała (takie miałam odczucie) ze mną chyba tylko i wyłącznie, bo nigdy nie była na żadnym dużym koncercie i chciała zobaczyć morze. Przed samym wyjazdem poprosiła mnie, żebym jej pokazała w internecie (to było w pracy dzień przed wyjazdem) zdjęcie Jaśka jak teraz wygląda. Kiedy go ujrzała krzyknęła: „ O matko wnoszę reklamację! Ja chcę Bondżowiego z długimi włosami i młodego! Ale się postarzał! „
Być może wydał się jej stary i niepodobny, bo przecież nie widziała go ponad dwie dekady.
W czasie naszej podróży widziałam, że cieszy się na ten koncert, ale tak inaczej i bez takiej „sraczki” jak ja. Pytała się mnie np. o to czy są w jakiejś trasie, gdzie będą jeszcze koncertować i takie tam ogólne rzeczy. Powiedziałam, że nie ma Sambory (nie wiedziała, że się tak nazywa gitarzysta) i gra ktoś inny. Ale dla niej to nie miało żadnego znaczenia.
Gdy zaczął się koncert z początku stała dość spokojnie, trochę tańcząc i bijąc brawo. Patrząc na mnie co ja wyprawiam po niedługim czasie zaczęła również bawić się coraz bardziej. Najbardziej szalała na tych kilku piosenkach, które zna.
Słuchajcie w pewnej chwili usłyszałam prosto do ucha niedoopisania wrzask i pisk. Odwracam głowę a to moja towarzyszka w jakiejś niesamowitej ekstazie! W życiu bym się po niej nie spodziewała takiej reakcji i takiego zachowania. Później już szalała i bawiła się wyśmienicie. Z koncertu wyszła cała w euforii. Powiedziała - myślałał, że wyjdą stare dziadki, odwalą piosenki i pa, pa. Stwierdziła, że jest pod wielkim wrażeniem Jona jako niesamowitego faceta, uśmiechniętego i potrafiącego tak nawiązać kontakt z tyloma ludźmi i bawić się na scenie z publicznością razem. Dziękowała mi już chyba ze sto razy, że ją namówiłam na ten koncert. Teraz siedzi w wolnych chwilach przed internetem i przegląda filmy z koncertu i ogólnie nadrabia zaległości związane z BJ. Zaczęła od przesłuchania płyty KTF, ogląda video clipy, zdjęcia i stwierdziła ze smutkiem, że zaprzepaściła tyle lat. Powiedziała mi, że zakochała się w BJ i na następny koncert obowiązkowo musi jechać. Na razie jest w fazie zachłyśnięcia się zespołem i zachwycona Bed of roses, której nie pamięta żeby kiedykolwiek słyszała. Wiem, że ma jeszcze dużo do nadrobienia, ale nigdy nie jest za późno aby pokochać i poznać twórczość BJ. Tak więc przybyła nam jeszcze jedna fanka BJ, która nadal jest w szoku po koncercie tak jak i ja. Mam teraz z kim pogadać w pracy na temat chłopaków. Codziennie wspominamy ten niesamowity koncert i czekamy na następny.


BJ - It's my life - Always !
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Mało tego że go widziałem na koncercie to jeszcze wracał ze mną PolskimBusemolleczka pisze:a takie pytanie- widział ktoś może tego azjatę w DC. który stał w bezruchu z miną posępnego czerepa? jak go zobaczyłam na telebimie to nie moglam ze smimechu-tak mocno kontrastował z ludźmi wokół niego