Webcast z Monachium 12 czerwca 2011
Moderator: Mod's Team
-
- I Believe
- Posty: 51
- Rejestracja: 11 listopada 2009, o 18:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Apropo koncertu w Monachium to warto by również wspomnieć o tym, że wszyscy Niemcy po prostu nas znienawidzili bo po pierwsze wepchałyśmy się w środek kolejki (tak, tak wiem, że nie powinnyśmy ale dla BJ jesteśmy w stanie zrobić wszystko) a po drugie dzięki umiejętności szybkiego biegania udało nam się być idealnie na środku Stehplatz przy samych bariekach, mimo tego, że byłyśmy tylko 30 min przed wpuszczaniem
A co do reszty to zgadzam się z Crossroads21, koncert niesamowity a do tego Dry County, Always, Blaze of Glory i These days - czysta magia I widać było, że Jon też świetnie się bawił, ale trzeba przyznać, że marynarkę miał okropną.
A co do reszty to zgadzam się z Crossroads21, koncert niesamowity a do tego Dry County, Always, Blaze of Glory i These days - czysta magia I widać było, że Jon też świetnie się bawił, ale trzeba przyznać, że marynarkę miał okropną.
- Talia
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 692
- Rejestracja: 5 grudnia 2010, o 13:22
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Kraków
A propos marynarki Jona, widzieliście to zdjęcie?:
http://imageshack.us/photo/my-images/835/giak.jpg/
Chyba chłopaki też nie byli przygotowani, ale za to jaki Jon dumny xD a Tico wydaje się myśleć "Jon, chyba sobie jaja robisz" Mina Dave'a i Richie'go do interpretacji własnej
http://imageshack.us/photo/my-images/835/giak.jpg/
Chyba chłopaki też nie byli przygotowani, ale za to jaki Jon dumny xD a Tico wydaje się myśleć "Jon, chyba sobie jaja robisz" Mina Dave'a i Richie'go do interpretacji własnej
I ain't quittin' - I'm just splittin' for awhile
wersja audio webcastu (z Crushmagazine)
o2 Arena 2010, Drezno 2011, Gdańsk 2013, Brisbane 2018, Sydney 2018, Wembley 2019, Monachium 2019 a Warszawa tuż-tuż
- imp
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1900
- Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Bed Of Roses, lepsza wersja i lepiej widać te manewry z mikrofonami:)
http://www.youtube.com/watch?v=Lv_PJC72 ... re=related
znalazł ktoś Keep?
http://www.youtube.com/watch?v=Lv_PJC72 ... re=related
znalazł ktoś Keep?
VENI VIDI VICI
To po co przyjechałem, powód dla którego od czwartku spałem raptem parę godzin, przesiedziałem po kilkadziesiąt godzin w pociągach, autobusach, na stacjach kolejowych i autobusowych; cel dla którego nie jadłem od niedzieli bo stałem od rana pod stadionem i nie było jak czego kupić, a w poniedziałek czekając do 19stej na autobus nie było gdzie kupić bo niemal każdy sklep w pobliżu dworca był zamknięty, nie licząc paru dziwnych barów do których strach było wejść a co dopiero jeść ZOSTA? OSI?GNIęTY.
ZAGRALI ALWAYS
I osobiści tylko na to czekałem, nie powiem, cieszę się że zagrali ponadto bed of roses, saturday night, these days, resztę słyszałem w zasadzie już wcześniej, mogliby jeszcze zagrać just older ale trudno to co chciałem otrzymałem.
Chociaż, jak zaczęli grać Dry County.... byłem wkur#$#$, chciałem wychodzić. Wiem, większość z was powie, że coś ze mną nie tak, wychodzić na Dry County.. ale to już osobiście słyszałem i nie po to tam pojechałem. Iskra nadziei pojawiła się we mnie jak Richie wymienił gitarę na tą do Always pod koniec Wanted, niebieskie światła i w zasadzie wiedziałem, chociaż jakby zamiast charakterystycznego openingu na perkusji usłyszałbym coś innego to nie wiem... załamka na miejscu chyba
Po koncercie pogadałem z Ipsumem, poszliśmy kawałek w Monachium w jedną stronę, a czekanie od 23 do 19 na autobus powrotny nie było już taką ciężką rzeczą po ponad 3 godzinnym koncercie na wypełnionym stadionie monachijskim i oczywiście po moim ALWAYS. Do 3 razy sztuka jak to się mówi, jakby tego teraz nie zagrali to wywaliłbym wszystko co ma coś wspólnego z Bon Jovi. Aha, na dworcu kolejowym jeszcze mnie zaczepili niemieccy policjanci po cywilnemu, obszukali przy 20 osobach w poczekalni, rozpakowali mi plecak i szukali narkotyków...no cóż, miny mieli zadowolone kiedy wyciągnęli z mojej kieszeni biały pakunek zawinięty w małą foliową zieloną siateczkę, niestety miny im zrzedły gdy okazało się że to tylko papier toaletowy. Nawet policja o nich nie zna angielskiego, ledwo ledwo naprawdę, nie lubię szwabów oby tam nie trzeba było znowu jechać.
To po co przyjechałem, powód dla którego od czwartku spałem raptem parę godzin, przesiedziałem po kilkadziesiąt godzin w pociągach, autobusach, na stacjach kolejowych i autobusowych; cel dla którego nie jadłem od niedzieli bo stałem od rana pod stadionem i nie było jak czego kupić, a w poniedziałek czekając do 19stej na autobus nie było gdzie kupić bo niemal każdy sklep w pobliżu dworca był zamknięty, nie licząc paru dziwnych barów do których strach było wejść a co dopiero jeść ZOSTA? OSI?GNIęTY.
ZAGRALI ALWAYS
I osobiści tylko na to czekałem, nie powiem, cieszę się że zagrali ponadto bed of roses, saturday night, these days, resztę słyszałem w zasadzie już wcześniej, mogliby jeszcze zagrać just older ale trudno to co chciałem otrzymałem.
Chociaż, jak zaczęli grać Dry County.... byłem wkur#$#$, chciałem wychodzić. Wiem, większość z was powie, że coś ze mną nie tak, wychodzić na Dry County.. ale to już osobiście słyszałem i nie po to tam pojechałem. Iskra nadziei pojawiła się we mnie jak Richie wymienił gitarę na tą do Always pod koniec Wanted, niebieskie światła i w zasadzie wiedziałem, chociaż jakby zamiast charakterystycznego openingu na perkusji usłyszałbym coś innego to nie wiem... załamka na miejscu chyba
Po koncercie pogadałem z Ipsumem, poszliśmy kawałek w Monachium w jedną stronę, a czekanie od 23 do 19 na autobus powrotny nie było już taką ciężką rzeczą po ponad 3 godzinnym koncercie na wypełnionym stadionie monachijskim i oczywiście po moim ALWAYS. Do 3 razy sztuka jak to się mówi, jakby tego teraz nie zagrali to wywaliłbym wszystko co ma coś wspólnego z Bon Jovi. Aha, na dworcu kolejowym jeszcze mnie zaczepili niemieccy policjanci po cywilnemu, obszukali przy 20 osobach w poczekalni, rozpakowali mi plecak i szukali narkotyków...no cóż, miny mieli zadowolone kiedy wyciągnęli z mojej kieszeni biały pakunek zawinięty w małą foliową zieloną siateczkę, niestety miny im zrzedły gdy okazało się że to tylko papier toaletowy. Nawet policja o nich nie zna angielskiego, ledwo ledwo naprawdę, nie lubię szwabów oby tam nie trzeba było znowu jechać.
bartekbb23 pisze: Po koncercie pogadałem z Ipsumem, poszliśmy kawałek w Monachium w jedną stronę, a czekanie od 23 do 19 na autobus powrotny nie było już taką ciężką rzeczą po ponad 3 godzinnym koncercie na wypełnionym stadionie monachijskim i oczywiście po moim ALWAYS. Do 3 razy sztuka jak to się mówi, jakby tego teraz nie zagrali to wywaliłbym wszystko co ma coś wspólnego z Bon Jovi. Aha, na dworcu kolejowym jeszcze mnie zaczepili niemieccy policjanci po cywilnemu, obszukali przy 20 osobach w poczekalni, rozpakowali mi plecak i szukali narkotyków...no cóż, miny mieli zadowolone kiedy wyciągnęli z mojej kieszeni biały pakunek zawinięty w małą foliową zieloną siateczkę, niestety miny im zrzedły gdy okazało się że to tylko papier toaletowy. Nawet policja o nich nie zna angielskiego, ledwo ledwo naprawdę, nie lubię szwabów oby tam nie trzeba było znowu jechać.
Hehe, co za ludzie No takie bufony a angielski to dla nich za trudna sprawa.
Zresztą do nas jak przyjeżdżają to też jakże po co próbować po PL skoro wszyscy powinni znać język wroga Deutch.
Szkoda, że nie możemy zobaczyć miny tych policjantów ale historyjka mnie rozśmieszyła, dzięki
Pozdrawiam
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
U mnie w Szczecinie troche niemców sie przewija, jak pytają o droge czy o coś to oczywiście po niemiecku. Zawsze im odpowiadam po polsku i to z pretensjami ,że nie rozumieją ;p Czasem sie troche źle z tym czuje ale po tych akcjach z angielskim czy to w Dreznie czy jak pisze Bartek w Monachium, juz wyrzutów sumienia miec nie będe.
PS
gratuluje upragnionego Always
PS
gratuluje upragnionego Always
- imp
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1900
- Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Rike wrzucił zdjęcia
http://smg.photobucket.com/albums/v108/ ... 11-003.jpg#!
niektóre całkiem fajne
I setlista z pełnym zestawem audible.
Mogli wybrać Thorn In My Side... albo usłyszeć Hey God... to by było!
http://smg.photobucket.com/albums/v108/ ... 11-003.jpg#!
niektóre całkiem fajne
I setlista z pełnym zestawem audible.
Mogli wybrać Thorn In My Side... albo usłyszeć Hey God... to by było!
I znowu takie pierdzielenie. Byliście na koncercie i wiecie jak to wygląda na koncercie, a jak na wszelkiego rodzaju nagraniach. Gwarantuję, że gdyby dawali streem z Drezna też by było takie gadanie, że nie wyrabiał. Wyrabiał, nie wyrabiał, nie ważne, jak się tam jest to się tego nie słyszy, bo raz wydaje się że jest ok, dwa jest pogłos i 3 są emocje i nie chodzi o to żeby było idealnie bo i tak się tego nie słyszy. Byłem i w Dreznie i Monachium, ja różnicy większej nie słyszałem, dla mnie wyrabiał.monjovi pisze:Tak racja też zauważyłam, że Jon dość słabo z wokalem dzisiaj, nie wyrabiał momentami, nie mógł wyciągnąć górnych partii i się męczył. W Dreźnie bez porównania, ale rzeczywiście ciekawe jak on w takim razie zaśpiewał Always na koniec..
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 czerwca 2011, o 20:38
- Lokalizacja: Somewhere over the rainbow
Właśnie przeglądam zdjęcia z koncertu zrobione przez Davida Bergmana.
Świetny baner i wspaniałe ujęcie:
http://www.tourphotographer.com/p/20110 ... _1620_83_3
Świetny baner i wspaniałe ujęcie:
http://www.tourphotographer.com/p/20110 ... _1620_83_3