Live vs Orginal

Post autor: **AxeL** » 17 czerwca 2009, o 16:59

Wpadłem na pomysł wg mnie ciekawego tematu. Jak dobrze pamiętam , to podobnego na forum jeszcze nie było. Mam nadzieje ze odpisze na niego wiecej niz 3 osoby;)
Mianowicie podajemy piosenki wykonane live przez Bon Jovi ktore wg Was sa lepiej wykonane niz w studiu.Lepiej brzmią niz na plycie. Budza wiecej emocji.

Ja podam jako pierwszy przykład wykonanie Live piosenki z Bounce - The Distance. Na plycie wg mnie i tak sie wyróżnia , lecz dzięki temu wykonaniu live naprawdę polubiłem ta piosenkę . Piosenka live dla mnie 100 razy lepsza niż na albumie.
http://w563.wrzuta.pl/audio/8DI8cg9SS5A/13-the_distance

2 piosenka lepsza na ta chwile od orginalu jest Something To Believe In z Yokohamy oraz zzzz... ery Bounce , miejsca nie znam. Biorac pod uwage ze ta piosenka na plycie brzmi niesamowicie to wykonanie live jest potrójnie niesamowite
http://www.youtube.com/watch?v=2tQGLs5ZDs4
http://www.youtube.com/watch?v=VJn6wL1ibfM
Czekam na wasze propozycje,poparte linkami do przesluchania.Ja w jak tylko natrafię na kolejne live wykonania ktore nadadzą sie do umieszczenia tutaj wam także przedstawie.

Justysia · Post autor: **Justysia** » 17 czerwca 2009, o 17:14

Witam , jezeli mozna to ja dodalabym do tych (jakze trafnych) jeszcze Diamond ring . Wedlug mnie na plycie pisosenka jest mimo swego piekna troszke smętna brakuje mi mocnego glosu Richiego. Zamieszczam link do moim zdaniem lepszej wersji ( chodzi mi również o brak perkusji zastąpiony gitarą Janka

oraz wiele ;epsze solo )
ttp://www.youtube.com/watch?v=-g29MRQxuFM
Mam nadzieje ze ktos sie ze mną zgodzi

Post autor: **AxeL** » 17 czerwca 2009, o 17:51

http://www.youtube.com/watch?v=-g29MRQxuFM
Ponawiam link Diamond ring poniewaz mi wlaczyc sie mi nie chcial:(

Post autor: **misiek_93** » 17 czerwca 2009, o 18:36

Prędzej czy później i tak ktoś by o tym napisał, ale ja będę pierwszy

Chciałbym zwrócić uwagę na Always, które moim zdaniem zwykle wypada lepiej live niż wypadło w studiu. Wykonanie w Londynie w 1995r http://www.youtube.com/watch?v=xp-tKEm70oI po prostu miód i orzeszki

dwie świetne solówki Richiego (drugą określiłbym wręcz mianem boska) i Jon też świetnie, emocjonalnie zaśpiewał. Nie zapominam oczywiście o reszcie zespołu, ale oni nie wyróżniają się z reguły... Po prostu dobra, solidna robota

JJ · Post autor: JJ » 17 czerwca 2009, o 18:36

To ja bym tu dorzucił "These days" śpiewane przez Richiego. Jak dla mnie o wiele bardziej poruszające, widać energię i serce włożone w to wykonanie.

http://www.youtube.com/watch?v=dWVLX_-lSpA

Post autor: **Adrian** » 17 czerwca 2009, o 19:16

Ogólnie zdecydowanie wole wersje studyjne niż live (chyba że jestem na takowym koncercie). Piosenki lepiej brzmiące live niż w studio? jest takich pare, ale to przeważnie te których nie lubię w wersji studyjnej jak np Sleep when I'm Dead (da się nawet na tym bawić na koncercie).

Podam 2 przykłady piosenek które są GENIALNE w wersji studyjnej, ale również genialnie zostały zagrane live i o dziwo ich wykonanie live lubię mimo iż ubóstwiam wersje studyjne.

I'd Die For You:
http://www.youtube.com/watch?v=qjGUyAGdoKs

I'll Be There For You:
http://www.youtube.com/watch?v=g4J3o9GAyrk

klaudula · Post autor: **klaudula** » 17 czerwca 2009, o 19:49

Teraz kolej na mnie

No więc ja uwielbiam wykonanie live piosenki Wanted dead or alive zwłaszcza tą z Londynu. Ten wstęp Richie'go jest po prostu piękny.
http://www.youtube.com/watch?v=GKXKyAkk4Fs
Kolejna piosenka, którą uwielbiam na żywo jest Blood on blood.
http://www.youtube.com/watch?v=5boFO-T8LkQ

No i również uwielbiam wersję live piosenek tj: Always również z Londynu, I'll be there for you i Somethin' to believe in.

Post autor: **AxeL** » 17 czerwca 2009, o 21:40

http://w16.wrzuta.pl/audio/7NusIBEQSgd/ ... n_anywhere

Destination anywhere - kolejne wykonanie o którym muszę wspomnieć. Jak mam słuchać to lub orginal , wybór pada na pozycje nr 1!

rockdk · Post autor: **rockdk** » 18 czerwca 2009, o 09:39

My Guitar z Yokohamy
http://www.youtube.com/watch?v=KQA3WUezMIM

jeśli chodzi o wersje studyjną nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń (uwielbiam tą piosenkę

) ale ta wersja live powala z nóg

Post autor: **Frankie** » 18 czerwca 2009, o 14:05

To ja dodam "Its just me" - wykonanie akustyczne z 1997 łączące piękno z prostotą, bez studyjnych ozdobników.
http://www.youtube.com/watch?v=PEmKvre4Lh0

Justysia · Post autor: **Justysia** » 18 czerwca 2009, o 14:47

Jeśli chodzi o wykonania Richiego to dodalabym jeszcze i'll be there for you z Rock in Rio 2008 po prostu miodzio

http://www.youtube.com/watch?v=DkRvcOaY ... re=related

Do tego dodam jeszcze Bad medicine Giants Stadium New Jersey
http://www.youtube.com/watch?v=CuZpI30HX3Y

Runaway Zurich 2000 (The crush tour) mnie powala ale nie moge znalezc tego na youtube moze ktos znalazl ?

to tyle jak na razie jak cos mi sie przypomni to napisze

bartekbb23 · Post autor: **bartekbb23** » 18 czerwca 2009, o 17:31

i cały temat oczywiście zrobił się nie na temat, zamiast live vs orginal zrobiło się, live które najbardziej mi się podoba, przykre.

Justysia · Post autor: **Justysia** » 18 czerwca 2009, o 18:02

chodzilo chyba o to zeby zapodac live ktore naszym zdaniem jest lepsze niz oryginal i tak sie dzieje. a wiadomo ze jesli jest lepsze niz orginal to nam sie podoba.... wiec nie rozumiem uwagi

Post autor: **AxeL** » 18 czerwca 2009, o 19:57

Runaway Zurich 2000 (The crush tour) mnie powala ale nie moge znalezc tego na youtube moze ktos znalazl ?

Prosze :
http://www.youtube.com/watch?v=qXXJdst44Qc

cały temat oczywiście zrobił się nie na temat, zamiast live vs orginal zrobiło się, live które najbardziej mi się podoba, przykre.

hmm...

chodzilo chyba o to zeby zapodac live ktore naszym zdaniem jest lepsze niz oryginal i tak sie dzieje. a wiadomo ze jesli jest lepsze niz orginal to nam sie podoba.... wiec nie rozumiem uwagi

Tutaj moge sie zgodzić z Justysia . Ale mozna inaczej troszeczke sformułować posty Wasze, zeby nikt sie nie mogl przyczepić

alexz123 · Post autor: **alexz123** » 19 czerwca 2009, o 11:59

Według mnie zawsze lepiej niż w studio wychodzi chłopakom YGLABN, więcej życia, więcej radości, więcej wszystkiego

I chyba moje ulubione wykonanie live:
http://www.youtube.com/watch?v=pYzy7oztr8s

Oprócz tego dodałabym jeszcze "This ain't a love song", które na płycie jest wprost cudowne, ale na żywo ma niezapomniany klimat, jaki występuje tylko na koncertach:
http://www.youtube.com/watch?v=IsodmkgphIw