Versus
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
:)
Wybieram Billy Get Your Guns
Bang A Drum - taka piosenka - balladka jakich wiele, choć trochę lepiej przemyślana niż Billy.
Billy taka fajna, dobrze się słucha, żywsza, bo Bang w pewnym momencie taka nudnawa jak flaki z olejem - solówka niezła.
Choć obie przypomniałem sobie na You Tube - 'skacząc' więc opinia może być nietrafna. W ogóle to płyt Jona prawie w ogóle nie słucham.
Ale Kocham Blaze i Dyin
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bang do Dyin to jak Learn to Love do Bed Of Roses.
Bang A Drum - taka piosenka - balladka jakich wiele, choć trochę lepiej przemyślana niż Billy.
Billy taka fajna, dobrze się słucha, żywsza, bo Bang w pewnym momencie taka nudnawa jak flaki z olejem - solówka niezła.
Choć obie przypomniałem sobie na You Tube - 'skacząc' więc opinia może być nietrafna. W ogóle to płyt Jona prawie w ogóle nie słucham.
Ale Kocham Blaze i Dyin

Bang do Dyin to jak Learn to Love do Bed Of Roses.
...and just only rock...
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
A jak wybieram "Bang a Drum"- ten poczatek :"tu, tu, tu, tu, tum,para pa, para pa, para pa, tu, tu, tu, tu, tum..."
No co? Podoba mi sie i juz
Generalnie to byla jedna z pierwszych piosenek Jona, ktora nauczylem sie grac na gitarze...
No jeszcze 3 minuta i 38 sekunda, kiedy Jon spiewa: "but as long as my heart keeps on bangin', I got a reason to believe" ( z akcentem na "to believe")- jaki on mial wtedy silny glos...
"Billy..." jest swietny, ale "Bang..." bardziej mnie chwyta za serca po prostu.
Tyle ode mnie

Generalnie to byla jedna z pierwszych piosenek Jona, ktora nauczylem sie grac na gitarze...
No jeszcze 3 minuta i 38 sekunda, kiedy Jon spiewa: "but as long as my heart keeps on bangin', I got a reason to believe" ( z akcentem na "to believe")- jaki on mial wtedy silny glos...
"Billy..." jest swietny, ale "Bang..." bardziej mnie chwyta za serca po prostu.
Tyle ode mnie
Niesamowicie ciężki wybór. Obydwie piosenki uwielbiam. Dobra niech będzie Bang A Drum, ale nie pytajcie się dlaczego, bo nie wiem czy będę potrafił odpowiedzieć.
Głos: Bang A Drum
PS. Tak na marginesie EVENo mógłbyś dać jakieś dwie piosenki Ryśka, bo Jona już drugi raz były.
PS. Tak na marginesie EVENo mógłbyś dać jakieś dwie piosenki Ryśka, bo Jona już drugi raz były.
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2011, o 18:36 przez Smolek, łącznie zmieniany 2 razy.
If I Was Your Mother - bez zastanowienia. Ta piosenka ma w sobie takiego kopa, że często jej słucham rano żeby się obudzić. Mogliby chociaż raz zagrać ją znowu na żywo (moje marzenie), wiem, że już Jon nie ma tak silnego głosu, ale raz na jakiś czas przydałoby się zagrać coś mocniejszego - chociażby dla urozmaicenia. Na pewno koncerty co 2-3 dni takie coś wykluczają, tak samo taka długa trasa jak ostatnio. Cóż zobaczymy co nam zaserwują ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Zastanawiające jest dlaczego wybrałeś tak extremalnie różne piosenki. Zestawienie będące raczej pytaniem retorycznym. Z jednej strony bardzo średnia piosenka (za inną nie można uznać Social Disease), a z drugiej najpotężniejszy utwór w dorobku Rockerów z New Jersey, który wypadałoby skonfrontować z choćby Sad But True Metalliki. Swoją drogą dzięki osobie Boba Rocka Bon Jovi osiągnęli swoje rockowe apogeum.
Przy I'd Die For You wybór nie byłby już taki oczywisty. Przy Let It Rock też bym się wahał. Tam mamy porządne gitarowe granie.
Mój głos oczywiście na IF I WAS YOUR MOTHER - za niemalże metalowy wygar , przeszywające solo, znakomite wprowadzenie do piosenki za sprawą rękodzieła Tico Torresa, idealne zwolnienia, za kwintesencję mocnego rocka.
Co do Social... Bardzo fajna piosenka. Zresztą ja częściej słucham tamtych płyt. Może następnym razem wytypowałbys coś z pierwszych płyt jak np. Love Lies, King Of The Mountain czy Hardest Part Is The Night... To są naprawdę fajne kawałki.
[ Dodano: 2011-11-17, 23:44 ]
To pojechałeś/aś!
Ile Bon Jovi ma tych mocniejszych piosenek? 5, 10? Co ma powiedzieć taki Anselmo czy Dickinson?
Przy I'd Die For You wybór nie byłby już taki oczywisty. Przy Let It Rock też bym się wahał. Tam mamy porządne gitarowe granie.
Mój głos oczywiście na IF I WAS YOUR MOTHER - za niemalże metalowy wygar , przeszywające solo, znakomite wprowadzenie do piosenki za sprawą rękodzieła Tico Torresa, idealne zwolnienia, za kwintesencję mocnego rocka.
Co do Social... Bardzo fajna piosenka. Zresztą ja częściej słucham tamtych płyt. Może następnym razem wytypowałbys coś z pierwszych płyt jak np. Love Lies, King Of The Mountain czy Hardest Part Is The Night... To są naprawdę fajne kawałki.
[ Dodano: 2011-11-17, 23:44 ]
piopio pisze:If I Was Your Mother - (...)przydałoby się zagrać coś mocniejszego - chociażby dla urozmaicenia. Na pewno koncerty co 2-3 dni takie coś wykluczają, tak samo taka długa trasa jak ostatnio. Cóż zobaczymy co nam zaserwują
Ile Bon Jovi ma tych mocniejszych piosenek? 5, 10? Co ma powiedzieć taki Anselmo czy Dickinson?
:)
no łatwiejszego wyboru nie można by sobie wyobrazić, gdybyś zestawił Matkę z Hakiem, Niepodzielnym czy Hej Boże możnaby się wahać, ale w tym - bez mrugnięcia okiem
!
IF I WAS YOUR MOTHER
!

IF I WAS YOUR MOTHER

...and just only rock...