no i już jest zacięta walka pomiędzy Do what u can, a Lovestory, mocna wymiana ciosów, a najlepsze jest to, że obie piosenki nie są złe
Widzę Tom że ci walczyk podszedł...
Poza outro mi nie podchodzi. Idealna do skipowania.
hehh, w końcu tak, idealne pod łatwy taniec, a za trudnymi nadal nie przepadam. Kilka lat temu miałbym też fajną kołysankę dla dzieci, więc ta piosenka urosła w ocenie
Ciesze się, że się przebudziliście Gdybym nie zapomniał wczoraj o terminie i zakończył głosowanie zgodnie z planem, skończylibyśmy się z czterema głosami. A wtedy najzwyczajniej w świecie zamknąłbym zabawę. Teraz widzę światełko w tunelu. Zapraszam wszystkich, oddawanie głosów nie jest jakoś szczególnie skomplikowane
Wahałem się pomiędzy [3] i [5].
Jednak w [5] samo outro to trochę za mało (przy pierwszym przesłuchaniu całej płyty był to jedyny kawałek, który miałem ochotę skip'ować dopóki nie doszedłem do outra), a harmonijka w [3] robi robotę (choć strasznie mnie drażni tam wokal).
Więc:
[5] Story of Love
Sobol, jak miło znów Cię widzieć
Sorki za obsuwę, ale miałem nocny zapierdziel w robocie. Jak dobrze, że już weekend.
Odpada: [5] Story of Love
RUNDA III
[2] Do What You Can
[3] American Reckoning
[4] Beautiful Drug
[6] Let It Rain
[7] Lower the Flag
[8] Blood in the Water
[9] Brothers in Arms
[10] Unbroken
Termin: wtorek 21:00
Mój głos: [2] Do What You Can
Gdybym nie zapomniał wczoraj o terminie i zakończył głosowanie zgodnie z planem, skończylibyśmy się z czterema głosami. A wtedy najzwyczajniej w świecie zamknąłbym zabawę. Teraz widzę światełko w tunelu. Zapraszam wszystkich, oddawanie głosów nie jest jakoś szczególnie skomplikowane 
