Ta najlepsza.

Dyskusje na temat poszczególnych piosenek.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ
EVENo

Post autor: EVENo »

witektok pisze:Pierwsze miejsce stanowią u mnie dwie równorzędne piosenki i są to:
My Guitar Lies Bleeding In My Arms i It's Hard Letting You Go
Piosenki te raczej bliżej serca niż ucha, prawda? ;)

Tak się składa, że w przypadku tych dwóch utworów zawsze edytuje kolejność, aby (It's Hard) Letting You Go było przed My Guitar Lies Bleeding In My Arms. Znacznie bardziej mi się podoba, gdy łagodne zakończenie Letting nakłada się na równie łagodne intro My Guitar. No, a jak kończy się cała ta kompozycja wszyscy wiemy.
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

"What more can I do
There's nothing I haven't tried(...)"

Najlepszy kawałek Bon Jovi to oczywiście Wanted Dead Or Alive. Pochodzi z wielkiej płyty, to fakt. Wyróźnia się na niej szczególnie. Może poprzez nawiązania do klasyków... Druga sprawa, piosenka zawsze dobrze brzmi. Nawet pomimo tego, że przez ostatnie 25 lat Bondżowi zdążył zrobic z niej już na maxa lightowy kawałek. Livin czy Bad Name zlajtowane brzmią o wiele słabiej(takie tam rocko polo można by rzec). Myślę , że niewiele osób stąd słucha pierwszych dwóch krążków Bondżowiego i jego brygady. A szkoda bo jest w tej muzyce dużo młodzieńczej pasji. Z całym szacunkiem dla Slippey When Wet ale gdyby nie komercyjne zabiegi z 1986 roku dzisiejszy dorobek piątki, a obecnie czwórki podstarzałych już amerykanów pewnie brzmiałby zupełnie inaczej. I bynajmniej nie piszę tak z przekory. Temat posta - mimo, że oklepany i luźny( może nawet bez żadnego znaczenia) - może skłaniać do pewnych wniosków. Dla mnie smutne jest to, że 70% repertuaru (ex-)"rockmanów" z New Jersey to wypełniacze, piosenki na jedno kopyto i z reguły o tym samym. Kawałki mające na celu jedynie podtrzymać sprzedaż kolejnych płyt i ewentualnie wylansowac nowego niby-hita. Może Dżon i kumple powinni wydać kompilację 1995-2009 pod nazwą "Greatest (s)Hits"?
Hutch
I Believe
I Believe
Posty: 64
Rejestracja: 6 listopada 2010, o 10:07
Lokalizacja: Stolica

Post autor: Hutch »

Ja największym sentymentem darzę "Dry County" świetna a jednocześnie nie aż taka komercyjna i oklepana jak np. "Always" :cfaniak:
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

W przypadku Bondżowi najbardziej irytujące jest powielanie piosenek. Nie trzeba mieć jakiegoś "słuchu idealnego" by zauważyć , ze "Blaze of Glory" z kilometra zalatuje "Wanted", a z kolei wspomniana przez przedmówcę "Dry County" linia melodyczną i konstrukcją (no może poza solo) śmierdzi "Blaze of Glory". To najlepszy dowód na produkcję piosenek, a nie muzyki. Tyle, że to juz osobny temat.
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

W przypadku Bondżowi najbardziej irytujące jest powielanie piosenek. Nie trzeba mieć jakiegoś "słuchu idealnego" by zauważyć , ze "Blaze of Glory" z kilometra zalatuje "Wanted", a z kolei wspomniana przez przedmówcę "Dry County" linia melodyczną i konstrukcją (no może poza solo) śmierdzi "Blaze of Glory". To najlepszy dowód na produkcję piosenek, a nie muzyki. Tyle, że to juz osobny temat.
mała-mi
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 392
Rejestracja: 17 września 2010, o 11:26
Lokalizacja: z Doliny Muminków

Post autor: mała-mi »

Dla mnie najlepsza jest chyba These Days, przez fakt, że jest uniwersalna. Lubię jej słuchać zarówno w klimacie przygnębiającym jak i radosnym. I te intro! Po prostu genialna!
"Nawet jeśli coś jest twoim przeznaczeniem, to wcale nie znaczy, że wyniknie z tego coś dobrego."
Awatar użytkownika
Paddy
It's My Life
It's My Life
Posty: 143
Rejestracja: 1 stycznia 2011, o 13:23
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: Paddy »

W mojej czołówce znajdują się dwie piosenki. Jeśli chodzi o najlepsze: Dry county i Bed of roses. Za to jeśli o ulubione to dokładnie odwrotnie ;]
TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

:)

Post autor: TheRock »

A Sambora jak zwykle... Eh chłopie nudne te Twoje wywody jak falki z olejem. To co w Bon Jovi cenie to właśnie różnorodność. Owszem może ktoś zarzucić im po 2000 mniejsze lub większe podobieństwo jednych albumów do drugich (chociaż ja twierdzę, że np Crush jest kompletnie inny niż HAND, czy Bounce a już tym bardziej Circle czy LH. Nie widzę także kopii między Circle czy HAND i Bounce). Ale pisać, że Blaze, Wanted i Dry County to wzajemne powielanie to już idiotyzm.

Are You deaf mate?

Idź posłuchać U2, Nickelback, Alice Cooper, Metallica, GNR, Creed, Europe, Aerosmith, Oasis i wielu innych (czy nawet coś z gothic metalu) oni wszyscy na pewno mają każdy utwór kompletnie inny od drugiego i pewnie każdy ich utwór to inny rodzaj rocka.
Każdy z wyżej wymienionych zespołów jest się w stanie poznać po 30 sek brzmienia songu, ale to się nazywa charakterystyczne brzmienie...

P.S. Prowokacja Ci się udała. Ale nie da się nie odpowiedzieć na te bzdety co wypisałeś.


Dla mnie kiedyś najlepsze było wild is te wind, potem Wanted, następnie Livin, jeszcze innego czasu Dry County czy These Arms, Bed of Roses. Teraz bardzo lubię 100Years, Goin on Happy Now, Iam. To właśnie jest piękne w Bon Jovi. Różne piosenki na różne chwile.
...and just only rock...
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

TheRock pisze:A Sambora jak zwykle... Eh chłopie nudne te Twoje wywody jak falki z olejem. To co w Bon Jovi cenie to właśnie różnorodność. Owszem może ktoś zarzucić im po 2000 mniejsze lub większe podobieństwo jednych albumów do drugich (chociaż ja twierdzę, że np Crush jest kompletnie inny niż HAND, czy Bounce a już tym bardziej Circle czy LH. Nie widzę także kopii między Circle czy HAND i Bounce). Ale pisać, że Blaze, Wanted i Dry County to wzajemne powielanie to już idiotyzm.
mniemam , że ostatnie słowo odniosłeś do siebie. Kretynizmem jest upieranie się przy oryginalności bądź róznorodności czy jak tam to zwiesz po swojemu. Co do Dry County, Wanted, Blaze... zapewne jesteś tak zaślepiony, że i tak byś oczywistego nie zauważył. Nawet gdyby było o stokroć bardziej wyraźne, czytaj: słyszalne. Wnioskuję , ze podobieństw pomiędzy np. Born To Be My Baby - Born To Follow, Keep the Faith - Damned tez nie słyszysz. Szkoda mojego czasu. Idź sobie włącz Nickelbacka....


TheRock pisze:P.S. Prowokacja Ci się udała. Ale nie da się nie odpowiedzieć na te bzdety co wypisałeś..
W kwestii bzdetów. Pamiętam, że kiedyś bodajże Ty napisałeś, że hairmetal nie może definiować rocka. jeśli to nie Ty to z miejsca przepraszam. Musisz popracować tez nad rozróżnianiem pojęć. To co napisałem o Bondżowi nie było i nie jest prowokacją. W taką dziecinadę to mogą bawić się nastolatki używając np. nicka Drapieznik bądź Mięsojad na forum wegetariańskim :D
Mnie takie pierdoły nie bawią. Poczułeś się tym dotknięty - przykro mi. Jeszcze raz Ci powtórzę - Bon Jovi to powielanie piosenek. Ich brzmienie NIE jest charakterystyczne bo zbyt często je zmieniali. Na ironię zakrawa fakt, że pomimo niezłej techniki Sambory grają muzykę tak prostacka i nijaką. Może dlatego że to Jon Bon Jovi Band...
TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

?

Post autor: TheRock »

--skasowany--

dziś mi się już nie podobał...
...and just only rock...
specops
I Believe
I Believe
Posty: 68
Rejestracja: 25 września 2011, o 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: specops »

Ex aequo:
Dry County za poważny tekst,z bijącym echem robociarskiej Ameryki z piosenek Springsteena,ciekawą melodię i klimat który to wszystko razem tworzy
Wild is the wind Za tekst podchodzący do spraw miłosnych w nowy sposób i za świetną muzykę
rosie1996
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 291
Rejestracja: 3 kwietnia 2011, o 13:52
Lokalizacja: Płock

Post autor: rosie1996 »

Ludki i znowu kłócicie się choć temat był kompletnie inny.

Ja powiem parę słów, rzeczywiście niektóre piosenki ale NIE WSZYSTKIE są podobne ale spójrzcie na to z innej strony przez ile lat mają wymyślać kompletnie coś nowego i niepowtrzalnego Sam Bora zastanów się czy byś tak potrafił... ;/

Zgodzę się z TheRock, gdyż Bon Jovi jest charakterystyczne jedna nutka jakiegoś kawałka i od razu wiem że to chłopaki z Jersey. Tak samo mam z Aerosmith, Dire Straits, Evanescence czy Queen. Oni mają swoje brzmienie i nawet jak to Sam Bora uznał Bon Jovi się powiela to powiela się w taki sposób że nikt nie potrafi im dorównać....

A teraz powrócę do tematu moje ulubione trudne ale do zrobienia :)

1.Diamond Ring - kocham tą balladę za tekst niby tylko o pierścionku ... <3
2.We got it goin' on - za to że nawet przy rocku można się bawić i tańczyć
3.Livin' on a prayer - za to że się mogę przy tym drzeć dowoli a przy naucę rozpiera mnie energia
4.These days - za to że każdy się potrafi w niej znaleźć coś dla siebie
5.I want you - bo naprawdę lubię tą piosenkę i to co ze sobą wnosi
Where are u now? Only in my dreams...
Rosie
justine94
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 34
Rejestracja: 6 listopada 2011, o 11:14
Lokalizacja: Głogów

Post autor: justine94 »

Jeżeli już musiałabym ograniczyć się do tej jednej jedynej to bez wątpienia byłaby to "I'll be there for you". Cudo nie piosenka po prostu,ileż to zawodów miłosnych się nią leczyło... I z każdego zawsze wychodziłam silniejsza. Zresztą ich muzyka w ogóle jest najlepszą terapią w takich przypadkach,polecam :)
Love Bon Jovi
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 12
Rejestracja: 3 stycznia 2011, o 19:39
Lokalizacja: Marki

Post autor: Love Bon Jovi »

Ja mam fazowo :) Aktualnie Only Lonely. Napiszę, jak mi się zmieni :P
julia666
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 15
Rejestracja: 31 grudnia 2011, o 16:37
Lokalizacja: Nietkowice

Post autor: julia666 »

Blaze Of Glory, a zespołu to Wild Is The Wind, I'll Be There For You i Dry County <3
I'm a Devil on the run
A six gun lover
A candle in the wind...
http://www.tekstowo.pl/profil,candleinthewind.html
ODPOWIEDZ

Wróć do „Piosenki”