Unbroken (2019)

Dyskusje na temat poszczególnych piosenek.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
M.J.
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 832
Rejestracja: 2 listopada 2012, o 21:17
Ulubiona płyta: These Days

Re: Unbroken (2019)

Post autor: M.J. »

REHABILEJKO pisze:"Unbroken" to utwór na trzy przesłuchania i do zapomnienia chwilę po nich. Pierwszy odsluch - na tle ostatnich dokonań - mega pozytywny, drugi - już nijaki... trzeci, wiadomo.
Niniejszym obalam Twoją teorię, bo przesłuchałam tę piosenkę CZTERY razy! :D
Tomker pisze:nadal - mimo pozytywnych chęci - nie mogę się przyzwyczaić do tego, że Jon zamiast śpiewać brzmi jakby wymawiał kazdy wyraz osobno.
O dziwo, ta ułomność jego aktualnej formy w tym konkretnym utworze obraca się na plus (poza refrenem, ale to później). Jon opowiada nam historię weterana wojennego i zobacz, cała ta kompozycja składa się w spójną całość: tekst, marszowe tempo, patos, skojarzenia z "Odą do radości" i ta charakterystyczna wymowa, ni to melorecytacja, ni to zdawanie raportu przełożonemu na porannym apelu. :D

Osobiście nie słuchałam żadnych próbek ani zwiastunów, czekałam na cały utwór. Spodobał mi się, może nie wzbudził ogromnych fajerwerków, ale trochę ruszył. Słychać w niej sporą emocjonalność, dużo większą niż w ostatnich dokonaniach BJ, ale koniec końców Jona zawsze ruszały takie tematy.

Z minusów:
- Czy naprawdę nie dało się nagrać tego utworu bez ŁO-O-O-O?
- Refren zalatuje mi trochę takim śpiewaniem dzieci na szkolnym apelu, nie uważacie? :D
- Wersja teledyskowa strasznie ucięta na końcu! Spora strata!

Zaczęłam oglądać teledysk ale nie wiedzieć czemu wpływał dużo mniej korzystnie na moje odczucia względem piosenki, więc chwilowo z niego zrezygnowałam. ;)
Tomker pisze:Wideo do Unbroken bije na głowę wszystkie osiemnascie wersji wideoklipu BWC (a pamiętajmy, że tam byly niezapomniane panie z piorami i tatuazami wprowadzajace dobry klimat ;D).
O rany, pamiętam nawet głosowanie pt. "którą z pań wybierasz"... :whoeva:
His momma said he was crazy - he said 'Momma, I've got to try'.
usunięty użytkownik 4858

Re: Unbroken (2019)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

michael pisze:amerykańskie żołnierzyki zbawiają świat. Amerykanie wszędzie się udzielają gdzie mają interes... tak było i jest.
bez spiny, ale muszę dodać, że
gdyby nie te pogardzane "amerykanskie żołnierzyki" to całkiem mozliwe, ze strefa wpływów ZSRR po drugiej wojnie swiatowej nie zatrzymałaby się na polowie Niemiec, tylko Portugalii. Jesli "te żołnierzyki" mialy w tym interes to Europa zachodnia moze się z tego tylko cieszyc.
I wielka szkoda, że nie mieli wtedy interesu w Polsce. Wystarczy porównać amerykanski "Plan Marshalla" dla rozwoju krajow Europy zachodniej z planami Stalina dla zajetych przez Armię Czerwoną ziem Europy wschodniej
usunięty użytkownik 4858

Re: Unbroken (2019)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

M.J. pisze: - Czy naprawdę nie dało się nagrać tego utworu bez ŁO-O-O-O?
Z tym łołołoło mam miłe skojarzenia, bo bardzo przypomina koncowkę Teardrop to the sea, a to bardzo dobry song jest :) :ok:
Zresztą.. pewnie Shanks ma jeszcze sporo nagranych i niewykorzystanych sampli z ło ło ło ło i nie zawaha się ich znowu użyć, więc musisz być dzielna! ;)
M.J. pisze: pamiętam nawet głosowanie pt. "którą z pań wybierasz"... :whoeva:
No co, trzeba było jakoś odreagować "szok" po ówczesnym singlu :D
Co by nie mówić to Unbroken już tak nie szokuje ;) a teledysk jeszcze ten utwór wznosi :ok:
Awatar użytkownika
JonetteBJ
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 375
Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
Ulubiona płyta: These Days

Re: Unbroken (2019)

Post autor: JonetteBJ »

Tomker pisze:
M.J. pisze: - Czy naprawdę nie dało się nagrać tego utworu bez ŁO-O-O-O?
Z tym łołołoło mam miłe skojarzenia, bo bardzo przypomina koncowkę Teardrop to the sea, a to bardzo dobry song jest :) :ok:
To już wiem, dlaczego mi wczoraj przez pół dnia Teardrop chodziło po głowie :P Ale tak w ogóle, to nawet klimat obu utworów taki trochę podobny.
...And I guess I'd rather die than fade away!
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1212
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Re: Unbroken (2019)

Post autor: teken020 »

znowu to samo.. od 2010 roku ciągle to samo brzmienie. porażka ;[
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
REHABILEJKO

Re: Unbroken (2019)

Post autor: REHABILEJKO »

michael pisze:Wracając do muzyki brak Sambory niezaprzeczalny. Teraz słysząc takiego gniota jak Unbroken wiem że wkład Sambory w muzykę BJ był pierwszoplanowy. Kontrakt mówił wyraźnie że czego nie stworzysz dla BJ to zawsze jego głównym autorem będzie JBJ. I to słychać od bardzo bardzo dawna.
No ale czy Sambora tworzył coś wyjątkowego? Stworzył cokolwiek rzucającego na kolana? I nie mam na myśli kwestii fanowstwa, bo to skrzywia perspektywę. Zarówno Bon Jovi jak i Rychu to koniec końców... Pop. Taki gitarowy w stylu Tiny Turner albo Bryana Adamsa. Proste, chwytliwe patenty. Zero alternatywy, kombinowania, ciężaru, gitarowego blichtru czy dobrych zaangażowanych tekstów. Easy listening music... Taka miała być, taka jest.

Tyle, że te proste patenty się przejadły, a i sam zainteresowany prawdopodobnie chcę czasem nagrać coś ambitniejszego i... nie jego wina, że ma takich a nie innych wykonawców do tego nie będących nawet w czołówce "rockowego" rzemiosła.

Inna sprawa - CZY (JBJ) BON JOVI TEGO POTRZEBUJE? Udawać, że czas zatrzymał się 30 lat temu? Co by tutaj zmienił Sambora? Nagrany kolejną 3-5 sekundową "solówkę"? W porywach 7 sekundową? Tylko po to żeby była?Sam Rychu powiedział kiedyś, że solówka bez dobrego songu to gitarowy onanizm... Sambora dla nas zawsze pozostanie bogiem gitary. Herosem... Ale nie jest to ani Eric Clapton, ani Jimmy Page... On pasuje do popu.

Zresztą, Bon Jovi powstali na fali popularnego w epoce hair rocka. Hedonistycznego, plastikowego, szowinistycznego. Muzyki o niczym...

Raczej - na szczęście - nie spoglądali nigdy w stronę takich kapel jak Van Halen co m.in. pozwoliło im przetrwać rządy grunge'u w których kapele im podobne zdechły... Oni przetrwali.

Ale... Czy już w czasach KTF nie zdarzyło im się "spoglądać" w stronę U2?
OK, powiedzmy, że z wiekiem stracili rozmach, szybkostrzelność, polot... Ale znowu - czy to im dziś potrzebne?

Jedni - Rolling Stones, Aerosmith, GNR, AC/DC - dzieciakami pozostają całe życie - inni ewoluują (RHCP, Metallica, U2, etc). Koniec końców zależy czego szukasz...

Jon zapewne nigdy nie chciał być Davidem LeeRothem ani Axlem Rodem. Z tego co wiem to byłby to bardziej Springsteen, Dylan, Sinatra. Może nawet... Bono.

Konkludując w kwestii Rycha

Już Aftemath był dowodem że gitarowo się wypalił... Męczył bułę strasznie tym bardziej nie dziwiły już dziadowskie Cyrkle ani WAN-y... Ani "popis" z Burning Bridges". OK, solidny popowy Sambora. Niczym Joe Cocker.

Od 2013 Sambo wydał jakieś tam disco relaxowe songi z Orianthi... Niezbyt wysokich lotów zresztą... Zbawcy BJ w nim już nie widzę. O zapisach w kontrakcie nic nie wiem... O nowym materiałem Rycha też nic.

Tymczasem BJ nadal są. Poobijani, "okaleczeni" jednak jeszcze im się chce. I to z czym lepszym niż "Shut up and kiss me". Ja już tego nie potrzebuje... Czekaj... Nigdy nie potrzebowałem
Kuba80BJ
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 389
Rejestracja: 31 stycznia 2013, o 15:58
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Unbroken (2019)

Post autor: Kuba80BJ »

Pozytywy: intro i outro (które zresztą brzmią jak wyrwane z zupełnie innego utworu i kompletnie nie pasują mi do reszty)
Negatywy: wszystko pomiędzy (wokal, melodia, produkcja Shanks 100%, aranżacja, tekst też choć to najmniej oceniam w tym wypadku, głównie mam na myśli warstwę muzyczną)

Doceniam cel, dla którego powstał utwór i teledysk też jest wyjątkowo fajny (choć szkoda, że bez reszty zespołu). Nie broni to jednak w moich uszach utworu, który jest nieprawdopodobnie monotonny, nudny i po prostu bardzo kiepski. W nawiązaniu do obecnego tematu TOP20 mogę śmiało powiedzieć, że u mnie nie zmieściłby się nawet w TOP200. Obrazuje też idealnie jak daleko jest obecne BJ od tego, które gra w mojej duszy. Niestety.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4410
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Unbroken (2019)

Post autor: Adrian »

michael pisze:Ręce opadają jak muzycznie to jest słabe. To jest BJ? i jaki przekaz? amerykańskie żołnierzyki zbawiają świat. Amerykanie wszędzie się udzielają gdzie mają interes... tak było i jest.
Wracając do muzyki brak Sambory niezaprzeczalny. Teraz słysząc takiego gniota jak Unbroken wiem że wkład Sambory w muzykę BJ był pierwszoplanowy. Kontrakt mówił wyraźnie że czego nie stworzysz dla BJ to zawsze jego głównym autorem będzie JBJ. I to słychać od bardzo bardzo dawna.
Przecież Jon zawsze wspierał Amerykańskich żołnierzy. Nieraz występował i grał dla nich. Zawsze też był typowym klasycznym patriotą wspierającym żołnierzy, policjantów czy strażaków. O czym i dla kogo ma pisać, aby było to szczere i prawdziwe jak nie o ludziach którymi się otacza całe życie?
Ja osobiście mam inny stosunek do wojen, pseudo patriotyzmu i politycznych rozrywek, ale nie przeszkadzają mi poglądy innych. Można czepiać się szczerego przekazu?

Jeśli uważasz, że wkład Sambory był pierwszoplanowy to jestem ciekaw jak bardzo kochasz albumy typu WAN, LHighway czy jego solowe dokonanie z Ori :> Generalnie nie podoba mi się dzielenie sukcesów na procenty i przydzielanie zasług gdy mamy niewielka wiedzę co i jak wyglądało. Wspomniani Panowie + producenci i inne osoby wspomagające stworzyli dla nas wielkie dzieła. Niekoniecznie dla muzyki, ale dla nas jako fanów jak najbardziej. Teraz tworzą coś w aktualnym stylu i albo to kogoś rusza albo nie i tyle. Nie ma co patrząc na obecną twórczość oceniać przeszłości bo jakbym miał oceniać ją np przez pryzmat "Suggar Daddy" czy "Good Times" to wyszłoby, że przy tworzeniu NJ czy TDays to Sambory w studio nigdy nie było :) Uważam, że takie porównania są niepotrzebne.

Jedno jest fajne. Tylko kontrowersyjne utwory ostatnio osiągają sukces, a jak widać Unbroken nie jest miłym i bezpiecznym kawałkiem :)
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4410
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Unbroken (2019)

Post autor: Adrian »

@TheRealPhilX Will you tour Europe in 2020 with @BonJovi or will it be NA Tour only? Also is Unbroken a single off the new album?
Phil X @TheRealPhilX
not sure about the tour but no, unbroken is not the first single.

Ciekawe, bo sugerowałoby to, że może to być tak jak "Not Running Anymore" tylko bonus.

Phil dodał też, że utwór nie reprezentuje stylu albumu..
@TheRealPhilX would you say Unbroken is reflective of the style of music we are getting on 20/20? You are awesome btw
?
no. & thank you.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Unbroken (2019)

Post autor: EVENo »

Chwila, czyli informacja o tym, że to singiel z "Bon Jovi: 2020" (to będzie najgłupsza nazwa albumu w historii) została po prostu dopowiedziana przez redakcję?
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Awatar użytkownika
Smolek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2777
Rejestracja: 26 kwietnia 2008, o 10:47
Lokalizacja: Hołowienki

Re: Unbroken (2019)

Post autor: Smolek »

Phil napisał na Twitterze, że pierwszy singiel zostanie wydany na początku 2020 roku. Album będzie na wiosnę według słów Jona sprzed kilku dni. Dobrze, że Unbroken nie będzie pierwszym singlem, bo ile piosenka jest nawet spoko, ale nie na pierwszy singiel. Gorzej jak pierwszym singlem będzie coś disco-podobnego, to będę żałował tych słów. :D
Awatar użytkownika
michael
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 624
Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
Lokalizacja: Głogów/Legnica

Re: Unbroken (2019)

Post autor: michael »

Adrian pisze:
michael pisze:Ręce opadają jak muzycznie to jest słabe. To jest BJ? i jaki przekaz? amerykańskie żołnierzyki zbawiają świat. Amerykanie wszędzie się udzielają gdzie mają interes... tak było i jest.
Wracając do muzyki brak Sambory niezaprzeczalny. Teraz słysząc takiego gniota jak Unbroken wiem że wkład Sambory w muzykę BJ był pierwszoplanowy. Kontrakt mówił wyraźnie że czego nie stworzysz dla BJ to zawsze jego głównym autorem będzie JBJ. I to słychać od bardzo bardzo dawna.
Przecież Jon zawsze wspierał Amerykańskich żołnierzy. Nieraz występował i grał dla nich. Zawsze też był typowym klasycznym patriotą wspierającym żołnierzy, policjantów czy strażaków. O czym i dla kogo ma pisać, aby było to szczere i prawdziwe jak nie o ludziach którymi się otacza całe życie?
Ja osobiście mam inny stosunek do wojen, pseudo patriotyzmu i politycznych rozrywek, ale nie przeszkadzają mi poglądy innych. Można czepiać się szczerego przekazu?

Jeśli uważasz, że wkład Sambory był pierwszoplanowy to jestem ciekaw jak bardzo kochasz albumy typu WAN, LHighway czy jego solowe dokonanie z Ori :> Generalnie nie podoba mi się dzielenie sukcesów na procenty i przydzielanie zasług gdy mamy niewielka wiedzę co i jak wyglądało. Wspomniani Panowie + producenci i inne osoby wspomagające stworzyli dla nas wielkie dzieła. Niekoniecznie dla muzyki, ale dla nas jako fanów jak najbardziej. Teraz tworzą coś w aktualnym stylu i albo to kogoś rusza albo nie i tyle. Nie ma co patrząc na obecną twórczość oceniać przeszłości bo jakbym miał oceniać ją np przez pryzmat "Suggar Daddy" czy "Good Times" to wyszłoby, że przy tworzeniu NJ czy TDays to Sambory w studio nigdy nie było :) Uważam, że takie porównania są niepotrzebne.

Jedno jest fajne. Tylko kontrowersyjne utwory ostatnio osiągają sukces, a jak widać Unbroken nie jest miłym i bezpiecznym kawałkiem :)
Jedno jest fajne. Jesteś wiernym lojalnym i oddanym fanem JBJ jak ja Def Leppard. Szanuję to i bardzo to do mnie przemawia. Kiedy coś krytykuję to z mojego punktu widzenia to musi być naprawdę słabe. Większość rzeczy która wychodzi z ręki Johna jest sztywna i nadęta. Nie ma w tej muzyce luzu i fajnej melodii. Chciąłbym żeby było inaczej bo mam do BJ sentyment. Krytykowałem Crush-e i Hand-eje ale patrząc na utwory tu i teraz to wtedy niebo a teraz ziemia. Tyle w głębokim skrócie. Pozdrawiam a zdrówka życzę... wszystkim.
Let's get rocked!
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4410
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Unbroken (2019)

Post autor: Adrian »

EVENo pisze:Chwila, czyli informacja o tym, że to singiel z "Bon Jovi: 2020" (to będzie najgłupsza nazwa albumu w historii) została po prostu dopowiedziana przez redakcję?
Myślę, że to wideo wyjaśni Ci wszelkie wątpliwości.
https://www.youtube.com/watch?v=ruabDkYB4MY
Jest to singiel promujący dokument, al będzie zawarty na albumie 20/20. Co oznacze, że jest pierwszym singlem promującym również album 20/20 chociaż.. Nie jest to typowy pierwszy singiel,, który będzie wysłany do wszystkich rozgłośni, a zespól będzie go promował w TV itp. Myślę, że Ricky w miarę sensownie i jasno opisał sytuacje w obu newsach i na FB.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3514
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Re: Unbroken (2019)

Post autor: prezes1 »

Czytałem o jakiś przeciekach i że ktoś tam słyszał już dwie piosenki brane pod uwagę jako single: jedna to podobno luźne połączenie 'BWC' i 'Knockout', druga to radosne country w stylu 'The More Things Change' i 'Good Times'. Nie wiem ile w tym prawdy ale nawet tytuły podał: 'We Rose from Our Knees' i 'Money We Simply Deserve'. :whoeva:
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
usunięty użytkownik 4858

Re: Unbroken (2019)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

hehh, ale wczesniej zrezygnowali też z There's ain't money and it won't ;/.
To może dadzą mocniejsze w przekazie utwory np. Spring, Rainbow or Confederation? Podobno to mocniejsze niż Fear;)
Ostatnio zmieniony 3 listopada 2019, o 12:58 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Piosenki”