BEST DEMOS EVER
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
01. Prayer '94
Arcydzieło. Ta wersja udowadnia, że można przearanżować epicki utwór na coś równie wspaniałego. Najbardziej urzeka mnie ten mistyczny klimat. Warto podkreślić też produkcję, a zwłaszcza brzmienie gitar i syntezatorów w tle + doskonały mix Boba Clearmountaina. Dla tych którzy nie posiadają utworu na "kompakcie", polecam posłuchać piosenkę w lepszej jakości dźwięku, np. TUTAJ
02. River Runs Dry
Jedyną wadą tego utworu jest mało oryginalne intro na akustyku, które - jak już ktoś wspomniał - przywodzi na myśl Stairway to Heaven. Ale co się dzieje po chwili? Zaczyna się coś co nie przypomina ani Zeppelinów, ani żadnego innego utworu Bon Jovi. Świetny tekst i piękna kompozycja. Mój zdecydowany faworyt całej box setowej tracklisty.
03. Dirty Little Secret
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego jeden z najlepszych utworów nagranych po 2000 roku, sklasyfikowano jedynie jako bonus track. Myślę że DLS wsparte solidnym teledyskiem Wayne'a Isham'a, miałoby szansę narobić sporo zamieszania...
04. Save a Prayer
05. Love is War
06. Stay
07. Neurotica
08. Wedding Day
09. Nothing
10. The Radio Saved My Life Tonight
Arcydzieło. Ta wersja udowadnia, że można przearanżować epicki utwór na coś równie wspaniałego. Najbardziej urzeka mnie ten mistyczny klimat. Warto podkreślić też produkcję, a zwłaszcza brzmienie gitar i syntezatorów w tle + doskonały mix Boba Clearmountaina. Dla tych którzy nie posiadają utworu na "kompakcie", polecam posłuchać piosenkę w lepszej jakości dźwięku, np. TUTAJ
02. River Runs Dry
Jedyną wadą tego utworu jest mało oryginalne intro na akustyku, które - jak już ktoś wspomniał - przywodzi na myśl Stairway to Heaven. Ale co się dzieje po chwili? Zaczyna się coś co nie przypomina ani Zeppelinów, ani żadnego innego utworu Bon Jovi. Świetny tekst i piękna kompozycja. Mój zdecydowany faworyt całej box setowej tracklisty.
03. Dirty Little Secret
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego jeden z najlepszych utworów nagranych po 2000 roku, sklasyfikowano jedynie jako bonus track. Myślę że DLS wsparte solidnym teledyskiem Wayne'a Isham'a, miałoby szansę narobić sporo zamieszania...
04. Save a Prayer
05. Love is War
06. Stay
07. Neurotica
08. Wedding Day
09. Nothing
10. The Radio Saved My Life Tonight
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Koniec, a zatem czas na ostateczne wyniki. Co ciekawe, na podium znalazły się 3 piosenki reprezentujące odpowiednio dekadę lat '80, '90 i '00+. Najlepszym odrzutem, którego zabrakło na albumach studyjnych BJ, uznaliśmy Love is War! Dzięki wszystkim za udział!
1. Love is War (17 głosów)
2. River Runs Dry (14 głosów)
3. Dirty Little Secret (13 głosów)
4. Stay (11 głosów)
5. Save a Prayer (10 głosów)
6. Prayer '94 (9 głosów)
. The Radio Saved My Life Tonight (9 głosów)
8. Wedding Day (5 głosów)
9. Neurotica (4 głosy)
. Nothing (4 głosy)
1. Love is War (17 głosów)
2. River Runs Dry (14 głosów)
3. Dirty Little Secret (13 głosów)
4. Stay (11 głosów)
5. Save a Prayer (10 głosów)
6. Prayer '94 (9 głosów)
. The Radio Saved My Life Tonight (9 głosów)
8. Wedding Day (5 głosów)
9. Neurotica (4 głosy)
. Nothing (4 głosy)
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Cieszy mnie Podium dla Love3 Is War i Dirty Little Secret. Te 2 utwory też są w moim top3 ulubionych dem Bon Jovi (przy czym DLSecret najlepsze).
W Top10 nie widzę akurat miejsca dla River Runs Dry, Stay, Prayera, Radio i Wedding, ale rozumiem, że moga mieć swoich zwolenników bo to całkiem mocne pozycje.
Generalnie ciekawe jakby był odbierany tak wydany album.. Hmm może pokuśmy się ocenić taki album jakby to było normalne wydawnictwo ;>??
PostWysłany: Dzisiaj 0:57 Temat postu:
Koniec, a zatem czas na ostateczne wyniki. Co ciekawe, na podium znalazły się 3 piosenki reprezentujące odpowiednio dekadę lat '80, '90 i '00+. Najlepszym odrzutem, którego zabrakło na albumach studyjnych BJ, uznaliśmy Love is War! Dzięki wszystkim za udział!
Tracklista:
1. Love is War - 6
2. River Runs Dry - 5
3. Dirty Little Secret - 6
4. Stay - 5
5. Save a Prayer - 6
6. Prayer '94 - 4
7 The Radio Saved My Life Tonight - 3
8. Wedding Day - 4.5
9. Neurotica - 6
10. Nothing - 6
Skala 1-6. Standardowa jaką używam. Możecie dać swoją dowolną.
Ocena: 5.5/6
Pod względem rockowości byłby to kapitalny album. Trochę ballady mogłyby być inne i Radio zaniża mi odbiór, ale wszędzie musi się jakiś zapychacz znaleźć
W Top10 nie widzę akurat miejsca dla River Runs Dry, Stay, Prayera, Radio i Wedding, ale rozumiem, że moga mieć swoich zwolenników bo to całkiem mocne pozycje.
Generalnie ciekawe jakby był odbierany tak wydany album.. Hmm może pokuśmy się ocenić taki album jakby to było normalne wydawnictwo ;>??
PostWysłany: Dzisiaj 0:57 Temat postu:
Koniec, a zatem czas na ostateczne wyniki. Co ciekawe, na podium znalazły się 3 piosenki reprezentujące odpowiednio dekadę lat '80, '90 i '00+. Najlepszym odrzutem, którego zabrakło na albumach studyjnych BJ, uznaliśmy Love is War! Dzięki wszystkim za udział!
Tracklista:
1. Love is War - 6
2. River Runs Dry - 5
3. Dirty Little Secret - 6
4. Stay - 5
5. Save a Prayer - 6
6. Prayer '94 - 4
7 The Radio Saved My Life Tonight - 3
8. Wedding Day - 4.5
9. Neurotica - 6
10. Nothing - 6
Skala 1-6. Standardowa jaką używam. Możecie dać swoją dowolną.
Ocena: 5.5/6
Pod względem rockowości byłby to kapitalny album. Trochę ballady mogłyby być inne i Radio zaniża mi odbiór, ale wszędzie musi się jakiś zapychacz znaleźć