7. BEST DEMOS 1998-2000

[KM]

Pewnie się sugerujecie swoimi odpowiedziami ;P

To ja w takim razie zagłosuję jak Dand: I Could Make a Living Out of Lovin' You i Hush

PS. już wiem na co zagłosuję na liście 2004-2014...

[monjovi]

Pewnie się sugerujecie swoimi odpowiedziami ;P

No własnie chciałam powiedzieć, że jakby co to nie ściągam od Smolka moze mamy podobne upodobania

[Smolek]

A tak się zapytam czy będzie "If I Can't Have Your Love" Richiego, które znalazło sie na box-secie? Bo jak Jona solowe się pojawiły w ankietach, to i ta piosenka Richiego powinna się pojawić.

[Adrian]

A tak się zapytam czy będzie "If I Can't Have Your Love" Richiego, które znalazło sie na box-secie? Bo jak Jona solowe się pojawiły w ankietach, to i ta piosenka Richiego powinna się pojawić.

Trudno określić które solowe Jona są jego solowe, a które były nagrywane pod płyty zespołu. Dużo dem pisane na 3 solowy album Jona zostało nagrane ponownie na Sex Sells a potem na Crush.

Wydaje mi się, że lepsżą opcją niż wplatanie piosenek Richiego jest zrobienie osobnego głosowania z piosenkami Richiego, Davida i Tico

[Damned]

A tak się zapytam czy będzie "If I Can't Have Your Love" Richiego, które znalazło sie na box-secie? Bo jak Jona solowe się pojawiły w ankietach, to i ta piosenka Richiego powinna się pojawić.

Pominąłem wszystkie utwory Richiego, bo jest ich dosyć sporo (lista poniżej). Co prawda w wielu z nich występuje także David czy Tico, ale jednak nie da się ukryć, że dla większości fanów kwintesencją Bon Jovi jest wokal. Nagrania solowe Jona włączyłem do plebiscytu, by uzupełnić stawkę 100 utworów w dobrej jakości dźwięku.

Myślę że najlepszym pomysłem jest zrobienie osobnego plebiscytu z solowymi dokonaniami RS. Pytanie czy mają to być tylko odrzuty i soundtracki (tak jak w liście poniżej), czy może wszystkie utwory łącznie z albumowymi? To samo warto powtórzyć w przypadku dokonań Jona

RS 1984-2014:
1990 - The Wind Cries Mary
1991 - If I Can't Have Your Love
1991 - Mr. Sambo
1992 - You Never Really Know
1997 - Long Way Around
1997 - O' Holy Night (Cantique De Noel)
1997 - Oh Come All Ye Faithful
1999 - Ava's Eyes
2001 - Take Me On
2002 - One Last Goodbye
2004 - When a Blind Man Cries
2008 - Blood on the Ground
2008 - Great Hall of Fame
2008 - Willing to Try
2012 - Backseat Driver
2012 - Engine 19
2012 - Forgiveness Street
2012 - I'll Always Walk Beside You (piano version, with Alicia Keys)
2013 - Come Back as Me

JBJ 1984-2014:
1991 - Levon
1992 - Please Come Home for Christmas
1994 - How Long Has This Been Going On
1997 - Drive
1997 - I Talk to Jesus
1997 - Shut Up & Kiss Me
1998 - Crazy Love
1998 - Gimmie Some
1998 - Last Chance Train
1998 - Let it Rain
1998 - Mr. Big Time
1998 - Rich Man Living in a Poor Man's House
1998 - These Arms are Open All Night
2009 - Keep the Faith (gospel version)
2011 - Can’t Turn You Loose
2011 - Have a Little Faith in Me
2012 - Not Running Anymore
2012 - Old Habits Die Hard

[Yana]

Głos na Do it to Ya i I Could Make a Living Out of Lovin' You

[kikusia28]

Oj, a ja mam problem z tym głosowaniem. Jest tu kilka utworów, które naprawdę bardzo lubię, a muszę niestety wybrać tylko 2 :/
Ballady mimo, że piękne omijam. Na tego typu utwory głosuję jak nie mam innego wyboru Myślałam, że na pewno zdecyduję się na Real Life, ale jednak wybieram
I Could Make A Living Out Of Lovin' You- rewelacyjna piosenka! I Garageland (ten początek ... ).

[Captain_Kidd]

Garageland i Hush !

[danieleq]

Napewno Maybe Somday - chyba najbardziej mnie urzeka ze wszystkich demówek, które słyszałem, drugi głos na I could make a livin... choć nieco irytuje mnie ta długa cisza

[Frankie]

Tym razem głosy oddane na Hush i I Don't Want To Live Forever za swobodę i nieco surowsze brzmienie.

[usunięty użytkownik 4858]

Moje głosy idą na Hush i Garageland

pozostałe też lubię, ale...
trochę mniej

Crazy Love... bardzo lubie refren:
Here she comes, it's crazy love
Here it comes again
That crazy thing called love
Here she comes, it's crazy love
Here it comes again

W Real Life na odwrót. Fajny utwór, ale nie przepadam za refrenem

Ain't No Cure... Dałbym 3/4 miejsce w tej ankiecie. Tekst z przymrużeniem oka. Muzyka zagrana na luzie. Jest ok. Choć bez magicznych fajerwerków.

Do It To Ya. Niezbyt często słuchany przeze mnie utwór. Pewnie dlatego nie przejadł się tak bardzo jak inne z tej ankiety. Dobra gitara Sambory. Fajne prowadzenie rytmu przez Tica. Wokal Jona dość nietypowy, ale ciekawy. Ucieszyłbym się jednak z przyspieszenia rytmu w paru miejscach by utwór na dłuższą metę nie nużył. Szczególnie refren. Taak, przydało by się kopnąć Jona przy refrenie w krzesło...

Garageland. Świetny początek, potem nieco gorzej. Szkoda, że typowo bondżowskie chórki ograniczają się tu jedynie do "na na nana na" Solówka Ryśka też nie kopie zbyt dużym prądem. Jednak ten utwór po prostu lubię

Hush... Dobry utwór. Tekst nieco zabawny, trochę mi nie pasuje do muzyki:
I don't want to talk tonight now – hush
What we've got’s more than a crush
We don't have to say too much
We write the book each time we touch – hush
ale całość jest ok. Bardzo ok

I Could Make A Living. 3/4 miejsce. Świetna gitara. Miarowy rytm Tica idealnie pasuje do sposobu w jaki Jon tu śpiewa. Trochę giną chórki; może nawet są tu niepotrzebne.

I Don't Want to Live Forever... Najbardziej lubię refren z tego utworu, choć wydaje się zbyt oklepany w warstwie tekstowej

Kidnap an Angel. Ballada w której emocje płynące ze słów wydają mi się całkowicie dominować nad muzyką.

Maybe Someday. Tu na odwrót. Chciałbym usłyszeć instrumentalną wersję. Choć refren zaśpiewany świetnie.

[Fromasz1899]

I Don't Want to Live Forever

Kidnap an Angel

szczerze jakoś tak tylko dlatego że podobają mi się najbardziej z grona

[Maghata]

Jak dobrze pamiętam to zagłosowałam na dwa ostatnie utwory. nad wyraz interesująca sobota była;-) Jeden jest w luźnym i frywolnym tłumaczeniu o Uprowadzonym Aniele, drugi o tym, że Może Kiedyś ;-)

[Adrian]

Oj szkoda, że Kidnap An Angel nie wejdzie dalej. Zawsze mi się ten utwór podobał, ale nie od początku wsłuchiwałem się w tekst. Odbierałem go jako jakiś taki marzycielski song o łapaniu anioła, który mógłby być miłością głównego bohatera. Takie czekanie na miłość po prostu.
Kiedy na spokojnie przesłuchałem utwór z tłumaczeniem dopiero wtedy uderzyła mnie jego dosadna szczerość, prostota i smutek. Wyobraziłem sobie męża, który siedzi załamany w szpitalu przy swojej żonie, która umiera, ale nie wiadomo kiedy umrze. Jedynie co pozostaje głównemu bohaterowi to ucieczka w marzenia, w których może zesłać anioła, który to wszystko naprawi. W prostych słowach Jon oddaje bezsilność człowieka skazanego na utrate najbliższej mu osoby.

W mojej opinii jest to jeden z wartościowszych utworów w dyskografii BJ.
A tu tekst jakby ktoś chciał
http://www.tekstowo.pl/piosenka,bon_jov ... angel.html

[usunięty użytkownik 4858]

szykuje się dogrywka, ktoś tu ładnie z głosami zaszalał