Richie Sambora Cover Contest

Dyskusje na temat poszczególnych piosenek.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »

kikusia28 pisze:
p.s Podobno Scrooge miał mnie ignorować ? Chłopcze Ty masz chyba do mnie jakąś słabość !
Niestety jak nie jestem zalogowany to funkcja nie działa :(
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

KUBA80BJ

Umie Pan przyjąć tylko zachwyty i lizanie dupy? To spoko. Wyraziłem swoje zdanie, w sposób nadmiar kulturalny jak na moją osobę. Zdanie mam jakie mam i go nie zmienię, reakcja żony i dziecka też jest dla mnie wyreżyserowana, takie mam zdanie. Żona powinna śpiewać dalej, ale jakimś cudem się zatrzymała, spojrzała... a potem wszyscy się uśmiechnęli i leciało dalej. Dla mnie reżyserka, ale jeśli Państwu tak to naturalnie wyszło to gratuluję. Ataku na Pańską zacną osobę nie było, jest Pan przewrażliwiony, albo przyzwyczajony jedynie do pochwał w Pańską stronę.
Kuba80BJ pisze:I oczywiście co bardziej cyniczni na tym forum teraz będą pisać jakie to słodkie i cukrowe i wyreżyserowane. Ale mam to gdzieś
Oj drogi Panie . Nie skomentowałem Pańskiego ni jednego posta, choć nie przeczę męczące jest przebijanie się przez Pańskie długie przesłodzone elaboraty, ale ani razu się nie przypierdzieliłem, ani razu. Napisałem jedną opinię, w sposób kulturalny, rzekłbym wręcz miły, że jak dla mnie jest to zbyt wyreżyserowany a kostka wydaje mi się wypuszczona z ręki specjalnie, a Pan się burzy jakbym Panu zniszczył świat. Trochę dystansu Panie Jakubie, nie wszyscy będą zawsze chwalić.
Kuba80BJ pisze:Przepraszam wszystkich ze ton mojej wypowiedzi ale nie można udawać, że pada deszcz jak ktoś Ci na głowę pluje, i ja sobie na to nie pozwolę.
No bez przesady :D Gdzie ktoś Pana opluł? :D Trochę dystansu no naprawdę....

[ Dodano: 2013-05-05, 19:46 ]
Aha i jeszcze jedno. Ja jestem cyniczny tak? A jaki mam być w odniesieniu o wideo nr 2? Dał Pan tak do zrozumienia, że zależy Panu na gitarze, a nie na wyższych wartościach. Tabliczki z prośbami... Tak jestem cyniczny, moje wypowiedzi cyniczne, bo tacy jak Pan niszczą moją wiarę. Niby miłość do Richiego- ale prośba o gitarę. Niby miłość do zespołu- ale Pan nie jedzie bo nie ma jednego z członków zespołu.. fakt bardzo ważnego, ważniejszego od dwóch innych prawdopodobnie, ale reszta nadal będzie. Jak nie być cynicznym.... In a world that gives me nothing.. I need something to believe in... Ale niestety nie ma w co przez takie zachowania.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Czytam od czasu do czasu wasze wypowiedzi i Kuba i Damned poruszyli tutaj fajną kwestie do której chciałbym się ustosunkować. Rzuciliście tezę, że Ci, którzy mówią, że ok "szanujemy zespół i dlatego nie zwracamy bilet" zrobiłyby coś innego w przypadku gdyby to Jon nie przyjechałby do Gdańska a nie Richie. Rzuciliście tezę i daliście odpowiedź. Dzięki temu postanowiłem sobie szczerze zadać pytanie co byłoby gdyby:

Dostajemy informację o tym, że Jon nie przyjeżdża, zastępuję go inny wokalista. Oczywiście powodem są "Personal Matters". Co w tym momencie robię?

Pewnie większość wie, że w większości przypadków stonje po stronie Jona i i jako muzyk jest dla mnie jednym z niewielu autorytetów, ale cholera nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że odbywa się w PL koncert Richiego + Tico + Davida 1 raz w historii (+ Bobby, którego osobiście lubię) a mnie tam nie ma?!

Nie wiem jak Ci co nie chcą iść bo Ryśka nie będzie, ale kurde nie wysiedziałbym w domu wiedząc, że zaraz gdzieś w Gdańsku gra 75% mojego ukochanego zespołu. Zespołu którego widziałem 3 razy, zespołu który gra 1 koncert w PL. A jak jeszcze sobie pomyślę jak ludzie by mnie pytali "BJ grali w PL - jak Ci się podobało" a ja na to "Yyyee nie wiem, nie byłem bo nie było Jona ;/". W momencie pisania wiem, że przyjechałby każdy z tej 4ki solo i byłbym tam na pewno, przyjechaliby w 2 jako jakiś projekt też bym był. Przyjechaliby w 3ke bez Jona.. no cholera NIE ma opcji, aby mnie tam nie było!! Mówi się trudno. Takie życie. Są rzeczy na które nie ma się wpływu i nie ma opcji żebym ominął taki koncert!!

Reasumując - Gdyby na koncercie miałoby zabraknąć Jona zamiast Richiego byłbym tam na 200% tak jak będę jeżeli Richiego zabraknie.

Kurde. Chyba tutaj gra coś więcej niż tylko aktualna forma czy wymagany pełny skład. To jest po prostu moje marzenie zobaczyć ich w PL. Czy zobaczę ich wszystkim razem czy na raty (teraz 3ka, potem np Richie solo) to tak naprawdę w jakimś stopniu mi obojętne.

Wiem, że jestem tylko jedną osobą która się wypowiada na waszą postawioną tezę, ale mówię to abyście mieli świadomość, że takie podejście nie jest preferowane przez wszystkich. Będę bardzo szczęśliwy z każdego członka zespołu którego zobaczę w Gdańsku i chociażby miałoby zabraknąć czy Jona czy Ryśka do z szacunku do SWOJEGO marzenia i z tego, że po prostu chce ich zobaczyć u nas (nawet 1 osobę) będę tam na 1000%!!
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

W tym konkursie, tak jak WE WSZYSTKIM z czym się stykamy, znajdą się osoby, którym coś się bardzo spodoba oraz osoby, które zawsze znajdą jakieś minusy. Tak jest zawsze i nie należy się tym zbytnio przejmować, a tym bardziej doprowadzać z tego powodu do niemiłej wymiany zdań.
Większości z nas podobał się film od Kuby, ja osobiście jestem nim zachwycona i mam nadzieję, że zostanie chociaż troszkę doceniony przez Richiego :) A, że znalazł się niezbyt przychylny komentarz - zdarza się. A film i tak jest wyjątkowy bo szczery :)

Co do wypowiedzi Adriana - zgadzam się całkowicie z Twoim podejściem.
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
KondZik

Post autor: KondZik »

kikusia28 pisze: I jeszcze na koniec . Zapewne to wiesz , tylko trudno przyjąć Ci to do wiadomości.
Bon Jovi skończy się w momencie gdy zabraknie Jona . A co powoduje brak Richiego ? Nic. Trasa trwa , Phil X został ciepło przyjęty , graja Wanted grają Dry County. Smutne ,ale prawdziwe. I zapewne dlatego tak bardzo boli , prawda?

p.s Podobno Scrooge miał mnie ignorować ? Chłopcze Ty masz chyba do mnie jakąś słabość !
W takim razie mało rozumiesz i wiesz na temat muzyki, jej powstawania, prezentowania i wielu różnych spraw. Bez Jona nie byłoby BJ wogóle, ale bez Richiego nie byłoby gdzie jest.
A raczej gdzie było, bo jest to tak jak pokazują ich obecne kompozycje źle.
Jon to świetny frontman i wokalista, mózg tego wszystkiego, ale nie pisze, że to czy Richie jest czy go nie ma to wychodzi na to samo, bo chyba masz coś z uszami.
Poza tym witać po WAN jak bez Richiego Jon świetnie pisze. Najbardziej popowa płyta tego zespołu w karierze, najmniej gitar, najwięcej zerżnętych żywcem pomysłów i melodii.
Ta płyta to w największym wymiarze płyta Jon + Shanks. Więc tyle w tym temacie.
I nie jade na Jona, próbuje Ci uzmysłowić, że chyba nie doceniasz reszty zespołu.
To tak jakbym ja miał pisać o naprawie samochodu ciężarowego, albo zakładaniu tipsów.
ps. a Jon nie ma wcale białych zębów tylko założony coś tam (dentystą też nie jestem) :P
Sam mam lepsze zęby. :D

Tak uwielbiam BJ.
Tak cenie bardziej Richiego niż Jona.
Tak szanuje Jona i nadal bardzo go lubie.
Tak Twoje posty są irytujące jak małej dziewczynki która lubi lody śmietankowe i musi wszystkim je wciskać.
Tak mam 23 lata ale nie znaczy to, że mam mniej racji niż Ty.
Tak nadal szanuje Cię i Twoje zdanie, pomimo że jest jakie jest.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź:
"Chłopcze..." :PPP :cfaniak:
Ostatnio zmieniony 5 maja 2013, o 19:17 przez KondZik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
alniac
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1260
Rejestracja: 14 kwietnia 2010, o 10:50

Post autor: alniac »

KondZik pisze:"Chłopcze..." :PPP :cfaniak:
Wiesz, niektórych kręci wołanie tak na innych :D

Ja tylko trzymam kciuki za Kubę i wszystkich innych. I nie uważam, żeby Kuba reżyserował swoje filmy. Tyle.
19.06.2013 – Gdańsk, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
KondZik

Post autor: KondZik »

alniac pisze:
KondZik pisze:"Chłopcze..." :PPP :cfaniak:
Wiesz, niektórych kręci wołanie tak na innych :D

Ja tylko trzymam kciuki za Kubę i wszystkich innych. I nie uważam, żeby Kuba reżyserował swoje filmy. Tyle.
No Ty tak do mnie możesz wołać :P ;)

Ale jak widze, że do kolejnych to osób kikusia tak pisze to niedługo dostanie status Ciotki lub Matki forum.
Edyta
It's My Life
It's My Life
Posty: 171
Rejestracja: 10 lipca 2007, o 00:33
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Edyta »

Kuba - ludzie ludziom zgotowali ten los i wbijają sobie noże w plecy - zabrzmiało niewspółmiernie poważnie do tematu dyskusji. Zirytowaliście się wzajemnie z kikusią, ale jestem w stanie to zrozumieć, bo wszystko jest pięknie dopóki ma się WSPÓLNE dobre lub złe zdanie w jakiejś kwestii, gorzej jeśli zaczynają się pojawiać rozbieżności :) Tylko chyba emocje zbytnio Was poniosły :)
Poza tym jedni kochają tyłek Jona, jego świecące zęby i PRZEDE WSZYSTKIM wokal, inni solówki Richiego. I tak, płakalibyśmy gdyby Jona zabrakło na trasie, tak jak płaczą teraz Ci, którzy nie mogą odżałować braku Richiego. Zatem chyba trochę niepotrzebny jest ten sarkazm w Twoim głosie. I chyba nie ma się co licytować kto jest kręgosłupem, kto mózgiem, a kto jeszcze jakąś inną częścią tego zespołu, bo też pewnie każdy z forumowiczów ma inne zdanie na ten temat i zapewne nigdy nie dojdzie się do pełnego zrozumienia.

[ Dodano: 2013-05-05, 21:36 ]
alniac pisze:
KondZik pisze:"Chłopcze..." :PPP :cfaniak:
Wiesz, niektórych kręci wołanie tak na innych :D
Tak ja niektórych kręci nadmiar słodyczy

[ Dodano: 2013-05-05, 21:51 ]
Agata BJ pisze:Większości z nas podobał się film od Kuby, ja osobiście jestem nim zachwycona i mam nadzieję, że zostanie chociaż troszkę doceniony przez Richiego :) A, że znalazł się niezbyt przychylny komentarz - zdarza się. A film i tak jest wyjątkowy bo szczery :)
Czyżby niezbyt przychylne komentarze były niemile widziane?? ;)
Poza tym prawdziwa cnota krytyk się nie boi :D
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Adrian pisze:Rzuciliście tezę, że Ci, którzy mówią, że ok "szanujemy zespół i dlatego nie zwracamy bilet" zrobiłyby coś innego w przypadku gdyby to Jon nie przyjechałby do Gdańska a nie Richie.
Nikt nie rzucił takiej tezy. Przeczytaj jeszcze raz. Tym razem ze zrozumieniem ;)
Edyta pisze:jedni kochają (...) wokal Jona, inni solówki Richiego.
A trzeci jedno i drugie, np. ja.
Edyta pisze:I tak, płakalibyśmy gdyby Jona zabrakło na trasie, tak jak płaczą teraz Ci, którzy nie mogą odżałować braku Richiego.
Ja najpewniej w obu sytuacjach zachowałbym się tak samo.

Nie rozumiem tego dzielenia na obozy Jona i Richiego. Każdy członek tego zespołu jest ważny, oczywiście największe zasługi ma Jon i Richie, ale ten cały podział to jakiś ograniczony sposób myślenia. Martwimy się teraz o Samborę bo to jego nie ma, zabraknie Hugh to będziemy o niego walczyć, nie wiem co w tym dziwnego :)
Awatar użytkownika
alniac
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1260
Rejestracja: 14 kwietnia 2010, o 10:50

Post autor: alniac »

Damned pisze:
Edyta pisze:I tak, płakalibyśmy gdyby Jona zabrakło na trasie, tak jak płaczą teraz Ci, którzy nie mogą odżałować braku Richiego.
Ja najpewniej w obu sytuacjach zachowałbym się tak samo.
Śmiem twierdzić, że tak samo byłoby mi przykro z powodu nieobecności Tico. Uwielbiam gościa, nie tylko z powodu tak oczywistego - gra na perkusji. Z Davidem byłoby podobnie.
19.06.2013 – Gdańsk, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
Awatar użytkownika
Mona Tozzi
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 490
Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Mona Tozzi »

Damned pisze: Nie rozumiem tego dzielenia na obozy Jona i Richiego. Każdy członek tego zespołu jest ważny, oczywiście największe zasługi ma Jon i Richie, ale ten cały podział to jakiś ograniczony sposób myślenia. Martwimy się teraz o Samborę bo to jego nie ma, zabraknie Hugh to będziemy o niego walczyć, nie wiem co w tym dziwnego :)
Nie wiem jak to robisz, ale zawsze trafiasz w sedno :brawo:
"Don't waste your time away thinkin' 'bout yesterday's blues"
Kuba80BJ
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 389
Rejestracja: 31 stycznia 2013, o 15:58
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kuba80BJ »

bartekbb23 pisze:KUBA80BJ
Umie Pan przyjąć tylko zachwyty i lizanie dupy? To spoko. Wyraziłem swoje zdanie, w sposób nadmiar kulturalny jak na moją osobę. Zdanie mam jakie mam i go nie zmienię, reakcja żony i dziecka też jest dla mnie wyreżyserowana, takie mam zdanie. Żona powinna śpiewać dalej, ale jakimś cudem się zatrzymała, spojrzała... a potem wszyscy się uśmiechnęli i leciało dalej. Dla mnie reżyserka, ale jeśli Państwu tak to naturalnie wyszło to gratuluję. Ataku na Pańską zacną osobę nie było, jest Pan przewrażliwiony, albo przyzwyczajony jedynie do pochwał w Pańską stronę.
Chyba jednak nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Nie o krytykę chodzi. Chcesz to krytykuj do woli, a najlepiej konstruktywnie. Jeżeli tylko dla marudzenia, to też luz. Takie Twoje zbójeckie prawo, z którego zresztą bardzo skrzętnie korzystasz na forum na prawie każdy temat. Nie jestem świętą krową i każdy może sobie mnie krytykować do woli jak ma na to ochotę. Chętnie poczytam, może się czegoś nauczę (o ile konstruktywna krytyka).
Ale jak wciskasz mi rzeczy, które nie miały miejsca i są nieprawdą, to je sprostuję. To już nie jest kwestia gustu. Napisałem prawdę raz, potem drugi, a Ty dalej swoje. Możesz sobie pisać co chcesz ale doszukujesz się fałszu i podstępu tam gdzie go nie ma. To jest właśnie Twój cynizm.
bartekbb23 pisze:Oj drogi Panie . Nie skomentowałem Pańskiego ni jednego posta, choć nie przeczę męczące jest przebijanie się przez Pańskie długie przesłodzone elaboraty, ale ani razu się nie przypierdzieliłem, ani razu. Napisałem jedną opinię, w sposób kulturalny, rzekłbym wręcz miły, że jak dla mnie jest to zbyt wyreżyserowany a kostka wydaje mi się wypuszczona z ręki specjalnie, a Pan się burzy jakbym Panu zniszczył świat. Trochę dystansu Panie Jakubie, nie wszyscy będą zawsze chwalić.
Wiem, że ani razu nie skomentowałeś mojego posta. A nawet jakby to co z tego? Ten fragment wcale nie był ani do Ciebie osobowo, ani w tym kontekście. Ale skoro sam się przywołałeś do tablicy to już nie moja wina.
A z równowagi bardziej wytrąciła mnie Kikusia niż Ty i stąd moje oburzenie. Twoja krytyka by mnie tak nie wzruszyła, naprawdę, nie pochlebiaj sobie :) Ale dwulicowość i fałsz Kikusi już tak i emocje z tym związane przelały się również niestety na część dotyczącą Twojej wypowiedzi.
bartekbb23 pisze:Aha i jeszcze jedno. Ja jestem cyniczny tak? A jaki mam być w odniesieniu o wideo nr 2? Dał Pan tak do zrozumienia, że zależy Panu na gitarze, a nie na wyższych wartościach. Tabliczki z prośbami... Tak jestem cyniczny, moje wypowiedzi cyniczne, bo tacy jak Pan niszczą moją wiarę. Niby miłość do Richiego- ale prośba o gitarę. Niby miłość do zespołu- ale Pan nie jedzie bo nie ma jednego z członków zespołu.. fakt bardzo ważnego, ważniejszego od dwóch innych prawdopodobnie, ale reszta nadal będzie. Jak nie być cynicznym.... In a world that gives me nothing.. I need something to believe in... Ale niestety nie ma w co przez takie zachowania.
Ja naprawdę nie muszę Ci się z niczego tłumaczyć, ale sama gitara, jako przedmiot, jest dla mnie najmniej ważna w tym konkursie. Z 6 stron tabliczek, skupiłeś się na tej, która utwierdziła Cię w Twoim przekonaniu. A pozostałe 5 nie grają roli, bo już nie są wygodne do Twojej teorii. A prawdziwy powód, dla którego powstał ten cover jest kompletnie niematerialny. NIE JEST TO GITARA. Jest tylko elementem drogi do mojego celu. Powiem Ci więcej, jakbym miał zapewniony prawdziwy cel o który walczę od ponad 2 lat, to bardzo chętnie sprzedam tę gitarę a kasę oddam na cele charytatywne. Ale Ty oczywiście wiesz swoje. Spoko, nie mój problem, nie muszę Ci ani całemu światu spowiadać się ze swoich motywów, tym bardziej że ludzie Twojego pokroju i tak mi nie uwierzą.

kikusia28 pisze:Możesz wszystko wklejać , ponieważ ja nigdy nie ukrywałam , że uwielbiam Jona . A sęk w tym , że czytając Twoje wcześniejszy posty, aż tak bardzo nie zauważałam, że jesteś ślepo zapatrzony w RS, więc wyprowadziłeś mnie z równowagi bardziej niż Ci co wiecznie narzekają . Prywatnych wiadomości nie mam ochoty pisać do osoby , która mnie irytuje. Solowe kariery pozostałych nigdy mnie nie interesowały , ale to już nie powinno Cię obchodzić. Kto Ci powiedział , że lekko przyjęłam brak Richiego ? Tego nie wiesz , więc się nie wypowiadaj.
I jeszcze na koniec . Zapewne to wiesz , tylko trudno przyjąć Ci to do wiadomości.
Bon Jovi skończy się w momencie gdy zabraknie Jona . A co powoduje brak Richiego ? Nic. Trasa trwa , Phil X został ciepło przyjęty , graja Wanted grają Dry County. Smutne ,ale prawdziwe. I zapewne dlatego tak bardzo boli , prawda?
Wg mnie pokrążyłaś się tą wypowiedzią i strzeliłaś sobie w kolano i nie tylko jeszcze bardziej niż w pierwszym poście. Nie mam nic do dodania. Swoje napisałem, długo jak zawsze ale temat wyczerpałem. Szkoda więcej słów po prostu.
Każdy na forum ma swój rozum i wyciągnie wnioski z tej polemiki. Nie mam zamiaru zaśmiecać tego tematu polemiką z Tobą dłużej, właśnie z szacunku do pozostałych forumowiczów.

[ Dodano: 2013-05-05, 23:07 ]
Edyta pisze:Kuba - ludzie ludziom zgotowali ten los i wbijają sobie noże w plecy - zabrzmiało niewspółmiernie poważnie do tematu dyskusji. Zirytowaliście się wzajemnie z kikusią, ale jestem w stanie to zrozumieć, bo wszystko jest pięknie dopóki ma się WSPÓLNE dobre lub złe zdanie w jakiejś kwestii, gorzej jeśli zaczynają się pojawiać rozbieżności :) Tylko chyba emocje zbytnio Was poniosły :)
Z całym szacunkiem, ale nie wiesz jak bardzo przegięła Kikusia i zachowuje się jak obrażona nastolatka. Niech nasza korespondencja pozostanie między nami. Tak jak powiedziałem, nie mam zamiaru ciągnąć tego wątku dalej. To powinna być sprawa prywatna między mną a nią, niestety nie miała na tyle odwagi, żeby stawić czoła problemowi oko w oko. Szkoda, więcej dojrzałości spodziewałbym się od osoby w swoim wieku.
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3514
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

Emocje, emocje, emocje...
Przeginacie...Czasem to się zamienia w debaty a la PIS vs PO...
Czasami trzeba przymknąć oko, puścić mimo uszu, jak ktoś przesadza to trzeba machnąć ręką...Spraw prywatnych nie powinno się przytaczać na forum publicznym...
Ludzie dajcie spokój! Po co tu jakieś wojenki robić?
Natomiast Adrian generalnie podał ciekawy przykład, tylko czy ten zespół nazywałby się Bon Jovi?
Bo akurat Jon ma tę super pozycję że zespół nosi jego nazwisko i jego wokal to wokal BJ.
Ale w takiej sytuacji oczywiście też bym poszedł na koncert... ;)
Nawet jakby Hugh sam przyjechał na otwarcie Lublin Airport to też bym poszedł, hehe :D
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

Kuba80BJ pisze:NIE JEST TO GITARA. Jest tylko elementem drogi do mojego celu. Powiem Ci więcej, jakbym miał zapewniony prawdziwy cel o który walczę od ponad 2 lat, to bardzo chętnie sprzedam tę gitarę a kasę oddam na cele charytatywne. Ale Ty oczywiście wiesz swoje. Spoko, nie mój problem, nie muszę Ci ani całemu światu spowiadać się ze swoich motywów, tym bardziej że ludzie Twojego pokroju i tak mi nie uwierzą.
Jaki jest cel? Czysta ciekawość. Tabliczki.. no były inne, prośba o piosenkę, co zobaczenia w Gdańsku, że Richie jest najlepszy i coś tam jeszcze. I nie pisze Pan TAKICH ludzi, bo ocenia mnie Pan w tym momencie tą samą miarą, którą ja podobno innych, zakrawa to o hipokryzje. Uważam, że to wybitnie dla gitary, bo nastąpiła taka reżyserka z tym całym przygotowaniem, tabliczkami i JEST TO DRUGIE WIDEO, zamieszczone jakiś czas po bardzo ekspresowym zamieszczeniu wideo nr 1. Mam prawo mieć swoje teorie. Wolny kraj.
No nieważne
Kuba80BJ pisze:Twoja krytyka by mnie tak nie wzruszyła, naprawdę, nie pochlebiaj sobie


Tak.....A skoro wie Pan lepiej ode mnie co i jak i spowiadać się Pan nie musi ( co robi Pan sam w każdym swoim poście bez jakiejkolwiek prośby i wymagań), to powinien Pan zachować się doroślej od takiego gówniarza złego i niedobrego jak ja, co więcej cynika no i się nie tłumaczyć, ale nie, lepiej tłumaczyć się mi przecież... a jak wiadomo tłumaczą się winni. A całość postu jest wręcz niewyobrażalnie inna niż wszystkie Pana, czyli postronna osoba może odnieść wrażenie, że coś jest na rzeczy z tym reżyserowaniem wszystkiego....

[ Dodano: 2013-05-05, 23:19 ]
Kuba80BJ pisze:Z całym szacunkiem, ale nie wiesz jak bardzo przegięła Kikusia i zachowuje się jak obrażona nastolatka. Niech nasza korespondencja pozostanie między nami. Tak jak powiedziałem, nie mam zamiaru ciągnąć tego wątku dalej. To powinna być sprawa prywatna między mną a nią, niestety nie miała na tyle odwagi, żeby stawić czoła problemowi oko w oko. Szkoda, więcej dojrzałości spodziewałbym się od osoby w swoim wieku.
Z tego co widziałem, Pan, Panie Jakubie wywlekł treść prywatnej korespondencji na publiczne forum. To było niedojrzałe zachowanie, wręcz urągające i to względem kobiety... Owa pani z tego co widziałem zaprezentowała Pana opinie powszechnie dostępne na tym forum, nic co by mogło znajdować się jedynie w prywatnej korespondencji... Jako postronny obserwator tej części dysputy, muszę stwierdzić, że zagrał Pan bardzo nie fair.... Faus Paus Panie Jakubie....
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Widzę, że emocje sięgają zenitu. Szczera rada dla tych, którzy słabo sobie radzą z emocjami - nie dotykajcie choć jeden dzień klawiatury... Spróbujcie chociaż tyle, zanim zepsujecie jakąś dobrą koleżeńską relację
ODPOWIEDZ

Wróć do „Piosenki”