The More Things Change
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
The More Things Change
Utwór ten będzie kolejnym singlem promującym Greatest Hits. Moim zdaniem kompletne nieporozumienie. This Is Love This Is Life znacznie lepiej nadawałoby się na singla.
Na stronie głównej możecie przeczytać artykuł Bartka, który nie szczędził słów panom z New Jersey (jak najbardziej słusznie). Choć z tym, że No Apologies przeszło kompletnie bez echa się nie zgodzę, za resztę artykułu, a szczególnie ostatnie zdanie, należy się pochwała.
Co sądzicie o wyborze The More Things Change na ostatniego singla promującego Greatest Hits? Co sądzicie ogółem o całej piosence? Jak dla mnie to czysty zapychacz i trochę boli, że tak słaby kawałek został wybrany jako jedna z czterech nowości na komplikacji utworów Bon Jovi.
Na stronie głównej możecie przeczytać artykuł Bartka, który nie szczędził słów panom z New Jersey (jak najbardziej słusznie). Choć z tym, że No Apologies przeszło kompletnie bez echa się nie zgodzę, za resztę artykułu, a szczególnie ostatnie zdanie, należy się pochwała.
Co sądzicie o wyborze The More Things Change na ostatniego singla promującego Greatest Hits? Co sądzicie ogółem o całej piosence? Jak dla mnie to czysty zapychacz i trochę boli, że tak słaby kawałek został wybrany jako jedna z czterech nowości na komplikacji utworów Bon Jovi.
No to nie wiem o jakim echu mówisz naprawdę. Piosenka nie notowana praktycznie chyba nigdzie, u nas na Esce Rock się pojawiło, ale to pewnie tylko dlatego, że znalazło się parę osób od nas, które podesłało tam propozycję, żeby wrzucili ten utwór na listę. Singiel nie miał nawet okładki co jest już mega patologią jak dla mnie jeśli chodzi o przemysł muzyczny, no ale po co miała być okładka, jeżeli notabene nie było nic wydanego.EVENo pisze:Choć z tym, że No Apologies przeszło kompletnie bez echa się nie zgodzę
Co do The More Things Change.... jeśli liczą znów na rynek country, to może im się udać, ale do tego i tak potrzebny jest jakikolwiek klip. Co do tej okładki, którą zamieściłem, to nie wiem czy to jest to co będzie, znalazłem to po prostu na zagranicznym portalu o Bon Jovi tak samo jak i ów informacje na temat singla, także w razie co to się z góry tłumaczę za ewentualne wprowadzanie w błąd

[ Dodano: 2011-05-26, 16:59 ]
Na moje to sobie powinni całkowicie odpuścić wydawanie singli. Po pierwsze Jon ma na to zlewkę i tak sprzeda 2 mln płyt bez problemu. Po drugie, nie ma co się oszukiwać, brak potencjalnych hitów. Po trzecie rynek muzyczny się zmienił, z taką muzyką nie wygrają z Rihanną czy kto tam teraz na topie. A po czwarte, jak nie pokażą prawie nagich lasek w klipie to poza właśnie zwojowaniem dochodowego rynku country, to nie mają czego szukać wydając klipy tak na prawdę.
EVENo pisze:Utwór ten będzie kolejnym singlem promującym Greatest Hits. Moim zdaniem kompletne nieporozumienie. This Is Love This Is Life znacznie lepiej nadawałoby się na singla.
Zgadzam się. Co prawda do The More Things Change nie mam nic, lubię tą piosenkę, ale This Is Love This Is Life byłoby lepsze jako singiel
If the love that I got for you is gone
If the river I cried ain't that long
Then I'm wrong, yeah, I'm wrong
This ain't a love song.
If the river I cried ain't that long
Then I'm wrong, yeah, I'm wrong
This ain't a love song.
Teoretycznie... zależy w jaki target celujesz. This is love jest poniekąd entą kopią it's my life, no apologies było takim 'lepszym' singlem. Uważam, że mimo wszystko właśnie The More Things Change mogą coś tam jeszcze ' zwojować', ale tylko jeśli chodzi o amerykański rynek country.wiolcik66 pisze:Zgadzam się. Co prawda do The More Things Change nie mam nic, lubię tą piosenkę, ale This Is Love This Is Life byłoby lepsze jako singiel
No właśnie chyba dlatego ta piosenka podoba mi się bardziejbartekbb23 pisze:Teoretycznie... zależy w jaki target celujesz. This is love jest poniekąd entą kopią it's my life,
If the love that I got for you is gone
If the river I cried ain't that long
Then I'm wrong, yeah, I'm wrong
This ain't a love song.
If the river I cried ain't that long
Then I'm wrong, yeah, I'm wrong
This ain't a love song.
seksualna...bartekbb23 pisze:A po czwarte, jak nie pokażą prawie nagich lasek w klipie to poza właśnie zwojowaniem dochodowego rynku country, to nie mają czego szukać wydając klipy tak na prawdę.
Ja właśnie przez "No apologies" odświeżyłam Bon Jovi, więc gdzieś jednak echem się odbiłbartekbb23 pisze:No to nie wiem o jakim echu mówisz naprawdę. Piosenka nie notowana praktycznie chyba nigdzie, u nas na Esce Rock się pojawiło, ale to pewnie tylko dlatego, że znalazło się parę osób od nas, które podesłało tam propozycję, żeby wrzucili ten utwór na listę.
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
"Fantastyczny" wybor
Bon Jovi
jestescie "miszczami"
Naprawde.. Wszystko, tylko nie ten, napisany na kolanie song, ktory nawet nie zasluguje na miano b-side'a w mojej opinii
Moze muzyka nigdy nie byla priorytetem tylko $$$
Szczerze- czy tak naprawde bylbym tym zaskoczony?
Ale.. Z drugiej strony:
Ale to moze na zasadzie lokalnego kolorytu i przypadku, wynikajacego bardziej z tekstu, niz muzyki...



Naprawde.. Wszystko, tylko nie ten, napisany na kolanie song, ktory nawet nie zasluguje na miano b-side'a w mojej opinii
To moze czas nagrywac muzyke dla siebie i fanow, jesli czasy sie zmienily ( bo WIERZYC mi sie nie chce, ze faceci ktorzy nagrali NJ, KTF czy TD, maja teraz radoche nagarywajac o miliom poziomow nizej, nic nie wartosciowa muzyke) ... Jak nie potrafia sie dopasowac w dobrym stylu- trudno... Po cholere, szukac poklasku wszedzie i za wszelka cene? Ludzie pokochali BJ za cos innego... Teraz... Coz... Nawet setlista na koncertach jest nijaka... Ehhh... Tylko po c**j sie spinac, jesli zarabia sie krocie? Ale...bartekbb23 pisze: Po pierwsze Jon ma na to zlewkę i tak sprzeda 2 mln płyt bez problemu. Po drugie, nie ma co się oszukiwać, brak potencjalnych hitów. Po trzecie rynek muzyczny się zmienił, z taką muzyką nie wygrają z Rihanną czy kto tam teraz na topie. A po czwarte, jak nie pokażą prawie nagich lasek w klipie to poza właśnie zwojowaniem dochodowego rynku country, to nie mają czego szukać wydając klipy tak na
Moze muzyka nigdy nie byla priorytetem tylko $$$
Ale.. Z drugiej strony:
... mamy fanow, ktorzy rozpoczeli swoja przygode z BJ od "It's My Life" wlasnie i "nowe" BJ, bedzie dla nich zawsze blizsze, niz takiemu staremu pierdzielowi, jak ja...wiolcik66 pisze:bartekbb23 napisał/a:
Teoretycznie... zależy w jaki target celujesz. This is love jest poniekąd entą kopią it's my life,
No właśnie chyba dlatego ta piosenka podoba mi się bardziej
Ja juz o tym pisalem w innym temacie- dla przykladu w Egipcie, ten kawalek byl niemal hymnem egipskiej rewolucji- w Kairze widzialem nawet kilku kolesi w koszulkach, z napisem:" No Apologies Mr. Mubarak" a i sam Jon dedykowal ten numer tejze rewolucji wlasnie, na jednym z koncertow BJ ( gdzies ten filmik na YT mozna znalesc)EVENo pisze:Choć z tym, że No Apologies przeszło kompletnie bez echa się nie zgodzę
Ale to moze na zasadzie lokalnego kolorytu i przypadku, wynikajacego bardziej z tekstu, niz muzyki...
Ostatnio zmieniony 27 maja 2011, o 12:53 przez ROCKSTAR, łącznie zmieniany 1 raz.
Zgadzam się z Twoja wypowiedzią ROCKSTAR.
The More Things Change to dla mnie najgorszy kawałek od czasu I Love This Town i chyba to dla mnie 2 najgorsze kawałki po 2000 roku a może i nawet w całej historii.
Kawałek jak sam Richie mówił jest o rynku muzycznym i o tym co się na nim dzieje. Niby coś się zmienia a to ciągle takie samo gówno.
"It's the same damned song with a different melody
The market keeps on crashing
Tattered jeans are back in fashion
Instead of records now it's MP3s
I tell you one more time with feeling
Even though this world is reeling
You're still you and I'm still me
I didn't mean to cause a scene
But I guess it's time to roll up our sleeves...
... Here come the rappers, the dancers
and the remixed drum machine"
No ewidentnie chodziło im, żeby skrytykować to co się dzieje i podkreślić, że są starym zespołem rockowym z tych lepszych czasów. To rozumiem i nawet te przemównia Jona (co koncert te same) przy tym kawałku live.
Ale... oprócz pomysłu na kawałek nic więcej, słabo i to bardzo. Takie sobie tam bujanie jak Lost Highway czy coś. Może to miało być na rynek amerykański jak Who Says You Can't Go Home. Nie wiem, zobaczymy jak to tam przyjmą bo w innych krajach wątpie o jakiekolwiek zainteresowanie.
A co do Egiptu i No Apologies to faktycznie ten kawałek ma dla tych ludzi spore znaczenie i myśle, że to akurat duży pozytyw, bo po coś ta muzyka przecież powstaje: http://www.youtube.com/watch?v=PHFBKSmIRkk
http://www.youtube.com/watch?v=f4AUyHAF ... re=related
The More Things Change to dla mnie najgorszy kawałek od czasu I Love This Town i chyba to dla mnie 2 najgorsze kawałki po 2000 roku a może i nawet w całej historii.
Kawałek jak sam Richie mówił jest o rynku muzycznym i o tym co się na nim dzieje. Niby coś się zmienia a to ciągle takie samo gówno.
"It's the same damned song with a different melody
The market keeps on crashing
Tattered jeans are back in fashion
Instead of records now it's MP3s
I tell you one more time with feeling
Even though this world is reeling
You're still you and I'm still me
I didn't mean to cause a scene
But I guess it's time to roll up our sleeves...
... Here come the rappers, the dancers
and the remixed drum machine"
No ewidentnie chodziło im, żeby skrytykować to co się dzieje i podkreślić, że są starym zespołem rockowym z tych lepszych czasów. To rozumiem i nawet te przemównia Jona (co koncert te same) przy tym kawałku live.
Ale... oprócz pomysłu na kawałek nic więcej, słabo i to bardzo. Takie sobie tam bujanie jak Lost Highway czy coś. Może to miało być na rynek amerykański jak Who Says You Can't Go Home. Nie wiem, zobaczymy jak to tam przyjmą bo w innych krajach wątpie o jakiekolwiek zainteresowanie.
A co do Egiptu i No Apologies to faktycznie ten kawałek ma dla tych ludzi spore znaczenie i myśle, że to akurat duży pozytyw, bo po coś ta muzyka przecież powstaje: http://www.youtube.com/watch?v=PHFBKSmIRkk
http://www.youtube.com/watch?v=f4AUyHAF ... re=related
- michael
- Have A Nice Day
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
- Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
- Lokalizacja: Głogów/Legnica
Pamiętam, że jak tylko pojawiły się krótkie sample z nowymi kawałkami na GH to ten numer najbardziej mi podszedł. Po wysłuchaniu w całości zdania nie zmieniłem. Lekki i przyjemny z fajną melodią + fajny tekst. Ja po BJ nie spodziewam się już kawałków a-la Everyday dlatego takie granie z ich strony mi wystarcza. Numer ok 
P.S
W ogóle nie wiem czego się spodziewać po BJ
Pojedyńcze rodzynki jak Brokenpromisland sprawy nie ratują.
P.S
W ogóle nie wiem czego się spodziewać po BJ
Let's get rocked!
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Bede ironizowal troche... To moze taki byl zamysl: nagramy "taki sobie" kawalek, zeby pokazac, jak wyglada rynek muzyczny czasow dzisiejszych: nudny, bez pomyslu, na jedno kopyto i przewidywalny do bolu, nudny ( pisalem juz, ze nudny
), bezbarwny... yyyy? Do tego dorzucimy tekst, ktory bedzie taka wisienka na torcie... i juz...
Bedzie dobrze... Ludzie sie zorientuja, ze TAKI BYL POMYSL... Ehhh...
Dla mnie nie jest dobrze... Szkoda ,ze zespol, ktory uksztaltowal moje zycie ( nie tylko muzyczne w pewnym sensie), musze tak krytykowac obecnie, podpierajac sie ironia... Glupio sie z tym czuje, ale czasami rece opadaja...

Dla mnie nie jest dobrze... Szkoda ,ze zespol, ktory uksztaltowal moje zycie ( nie tylko muzyczne w pewnym sensie), musze tak krytykowac obecnie, podpierajac sie ironia... Glupio sie z tym czuje, ale czasami rece opadaja...