Who says you can't go home?
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- imp
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1900
- Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Who says you can't go home?
Who says you can't go home?
Jakie jest wasz stosunek do tej piosenki?
Nie znam fana BJ, który lubi ten kawałek...
Osobiście też nie przepadam, mówiąc delikatnie.
Kiedy słyszę Jennifer to, już w ogóle zgrzytam zębami
Jedyny plus, który potrafię znaleźć, to wykorzystanie utworu do celów JBJ Soul F.
A równocześnie, utwór zdobył sporo dobrych pozycji na różnych listach.
Jasiek, przez długi czas uparcie wpisywał ją w set listy.
Teraz też wybrał do Flood relief.
Co takiego szczególnego jest w Who says... jeśli jest
Ciekawa jestem waszego zdania o tej piosence.
Jakie jest wasz stosunek do tej piosenki?
Nie znam fana BJ, który lubi ten kawałek...
Osobiście też nie przepadam, mówiąc delikatnie.
Kiedy słyszę Jennifer to, już w ogóle zgrzytam zębami
Jedyny plus, który potrafię znaleźć, to wykorzystanie utworu do celów JBJ Soul F.
A równocześnie, utwór zdobył sporo dobrych pozycji na różnych listach.
Jasiek, przez długi czas uparcie wpisywał ją w set listy.
Teraz też wybrał do Flood relief.
Co takiego szczególnego jest w Who says... jeśli jest
Ciekawa jestem waszego zdania o tej piosence.
A zatem jestem jednym z nielicznych jak to napisałeś, którzy bardzo lubią ten kawałek.
Przede wszystkim, melodia wpadła mi w ucho, przyjemnie mi się jej słucha. Po drugie tekst "trafia" do mnie. Gdy tylko początek usłyszałem tzn:
"Spędziłem 20 lat próbując uciec z tego miejsca
Szukałem tego czegoś, czego nie mogłem niczym zastąpić
Uciekałem z jedyną rzeczą, którą miałem
Jak ślepy pies bez kości
Byłem jak zagubiony cygan w czasie zmierzchu
Porywałem tęcze i uderzałem w garnek złota"
zrobił na mnie wrażenie. Reszta również jest wg mnie hmm życiowa.
Jak dla mnie piosenka na wielki plus
Przede wszystkim, melodia wpadła mi w ucho, przyjemnie mi się jej słucha. Po drugie tekst "trafia" do mnie. Gdy tylko początek usłyszałem tzn:
"Spędziłem 20 lat próbując uciec z tego miejsca
Szukałem tego czegoś, czego nie mogłem niczym zastąpić
Uciekałem z jedyną rzeczą, którą miałem
Jak ślepy pies bez kości
Byłem jak zagubiony cygan w czasie zmierzchu
Porywałem tęcze i uderzałem w garnek złota"
zrobił na mnie wrażenie. Reszta również jest wg mnie hmm życiowa.
Jak dla mnie piosenka na wielki plus
Najbardziej irytującym mnie elementem w Who says... jest nieustanne powtarzanie "It's alright". Z deka bez sensu, ale może tylko ja jestem jakaś przeczulona ;D
Melodia fajna, rytmiczna, szybka- nie mam nic szczególnego do zarzucenia, bo i tekst jest mądry, życiowy, ciekawy.... Myślę, że nawet na plus.
Chociaż jak dla nie samo BJ brzmi lepiej. Gdy usłyszałam ten duet z Jennifer...
Melodia fajna, rytmiczna, szybka- nie mam nic szczególnego do zarzucenia, bo i tekst jest mądry, życiowy, ciekawy.... Myślę, że nawet na plus.
Chociaż jak dla nie samo BJ brzmi lepiej. Gdy usłyszałam ten duet z Jennifer...
Mylić się jest rzeczą ludzką, ale żeby naprawdę coś spaprać- na to potrzeba komputera.
Nie wiem imp czy często bywasz tutaj na forum, albo innych forach, ale jest dużo osób które lubi tą piosenkę. A na koncertach bawi się przy niej więcej osób niż przy innych hitach.
Mi od razu wpadła w ucho. Stałą sie wielkim sukcesem BJ i dzięki niej dostaliśmy ciekawy album -> LHighway.
Co do tekstu to jak dla mnie jest w stylu WDOAlive. Czyli opowiada o zespole w chwili pisania tekstu.
No i dobra jest historia powstania tego kawałka. Przykład, ze artysta potrafi czerpać inspiracje zewsząd, nawet od osoby drącej się na ulicy
Mi od razu wpadła w ucho. Stałą sie wielkim sukcesem BJ i dzięki niej dostaliśmy ciekawy album -> LHighway.
Co do tekstu to jak dla mnie jest w stylu WDOAlive. Czyli opowiada o zespole w chwili pisania tekstu.
No i dobra jest historia powstania tego kawałka. Przykład, ze artysta potrafi czerpać inspiracje zewsząd, nawet od osoby drącej się na ulicy
- imp
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1900
- Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Bywam. Tu i tam. I poniekąd stąd wzięło się moje pytanie.
Grudzień/styczeń to czas przeróżnych zestawień i podsumowań, szczególnie, że kończyła się dekada. Zresztą, tutaj też było typowanie.
Na różnych stronkach trafiałam na listy w stylu 10 najlepszych/najgorszych kawałków BJ.
I WSYCGH pojawiało się na obydwu.
Tak jak napisałam: osobiście nie lubię. Tych kilku fanów, których znam bardziej - też nie.
A jednocześnie wiem przecież, że hit-sukces-zabawa na koncertach.
Tyle, że jak mam łapki podnosić to chciałabym Raise your hands albo Capitan C...
LH ciekawy, mówisz. Trafne określenie. Czasami posłucham. Ale nie za często.
Ja jednak z tych, co to tęsknią za ostrzejszym BJ.
I może stąd moja niechęć do WSYCGH.
Bywa.
Trzeci plus: budzi różne opinie i jest o czym pogadać.
Grudzień/styczeń to czas przeróżnych zestawień i podsumowań, szczególnie, że kończyła się dekada. Zresztą, tutaj też było typowanie.
Na różnych stronkach trafiałam na listy w stylu 10 najlepszych/najgorszych kawałków BJ.
I WSYCGH pojawiało się na obydwu.
Tak jak napisałam: osobiście nie lubię. Tych kilku fanów, których znam bardziej - też nie.
A jednocześnie wiem przecież, że hit-sukces-zabawa na koncertach.
Tyle, że jak mam łapki podnosić to chciałabym Raise your hands albo Capitan C...
LH ciekawy, mówisz. Trafne określenie. Czasami posłucham. Ale nie za często.
Ja jednak z tych, co to tęsknią za ostrzejszym BJ.
I może stąd moja niechęć do WSYCGH.
Bywa.
Trzeci plus: budzi różne opinie i jest o czym pogadać.
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Trudno zaprzeczyć temu, że WSYCGH wpada w ucho bardzo szybko. Gdy się ją usłyszy to nuci się ją później przez resztę dnia.
Nie jest to najlepsza piosenka BJ, ale mam do niej w sumie jakąś sympatię. Chociaż fragment "it's alright, it's alright" mógłby, jak dla mnie, zostać całkowicie pominięty w tym utworze
W przeciwieństwie do wielu z Was lubię wykonanie z Jennifer. Moim zdaniem ma ciekawy i mocny wokal, który dodaje piosence świeżości. Oczywiście wersja, gdzie mamy samo BJ też jest bardzo dobra, ale myślę że duet wyszedł im w tym przypadku całkiem dobrze
Nie jest to najlepsza piosenka BJ, ale mam do niej w sumie jakąś sympatię. Chociaż fragment "it's alright, it's alright" mógłby, jak dla mnie, zostać całkowicie pominięty w tym utworze
W przeciwieństwie do wielu z Was lubię wykonanie z Jennifer. Moim zdaniem ma ciekawy i mocny wokal, który dodaje piosence świeżości. Oczywiście wersja, gdzie mamy samo BJ też jest bardzo dobra, ale myślę że duet wyszedł im w tym przypadku całkiem dobrze
- misstwisted
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 973
- Rejestracja: 16 marca 2011, o 18:51
- Lokalizacja: Pszczyna
- bad_name62
- I Believe
- Posty: 83
- Rejestracja: 1 lutego 2011, o 14:14
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ja na tym forum to się nie wiele udzielam, ale moim zdaniem WSYCGH to świetna piosenka. Dostrzegam w niej tylko 2 rzeczy, które inni również uważają za minusy
Czyli powtarzanie "It's alright". Szczerze mówiąc drażni mnie to tylko na koncertach w wersji płytowej jest świetne I również tak jak niektórzy, wolę wersję samego BJ bez Jennifer Ogólnie piosenka mi się baaaardzoo podoba
Edit. Zmieniłam zdanie po koncercie ;p Już mnie nie drażni It's alright na koncertach, sama darłam sie jak nie wiem co A piosenkę lubię jeszcze bardziej
Czyli powtarzanie "It's alright". Szczerze mówiąc drażni mnie to tylko na koncertach w wersji płytowej jest świetne I również tak jak niektórzy, wolę wersję samego BJ bez Jennifer Ogólnie piosenka mi się baaaardzoo podoba
Edit. Zmieniłam zdanie po koncercie ;p Już mnie nie drażni It's alright na koncertach, sama darłam sie jak nie wiem co A piosenkę lubię jeszcze bardziej
Ostatnio zmieniony 25 czerwca 2013, o 05:19 przez bad_name62, łącznie zmieniany 1 raz.
I've been everywhere, still I'm standing tall ..
Oo, temat, w którym są ludzie, którzy znoszą tę piosenkę
Wierzcie lub nie - ja ją bardzo lubię. Głównie za tekst, bo na etapie wyprowadzania się z domu była mi bardzo, bardzo bliska i potrafiłam (tak!) się przy niej popłakać Nie jest to klasyczne BJ, a ja fanką country też nie jestem, ale "Who says..." to lekka, miła piosenka, do nucenia, do słuchania po drodze na nieprzyjemne zajęcia (kto niby mówi, że nie możemy zostać w domu, ech ). "It's alright" byłoby alright, jakby zredukowali ilość, ale na koncercie mnie to nie raziło, raczej śmieszyło, za to ludzie dookoła mnie się dobrze bawili - a stałam poza DC i GC więc nie w strefie największych fanów - trafia do przypadkowych ludzi
Wierzcie lub nie - ja ją bardzo lubię. Głównie za tekst, bo na etapie wyprowadzania się z domu była mi bardzo, bardzo bliska i potrafiłam (tak!) się przy niej popłakać Nie jest to klasyczne BJ, a ja fanką country też nie jestem, ale "Who says..." to lekka, miła piosenka, do nucenia, do słuchania po drodze na nieprzyjemne zajęcia (kto niby mówi, że nie możemy zostać w domu, ech ). "It's alright" byłoby alright, jakby zredukowali ilość, ale na koncercie mnie to nie raziło, raczej śmieszyło, za to ludzie dookoła mnie się dobrze bawili - a stałam poza DC i GC więc nie w strefie największych fanów - trafia do przypadkowych ludzi