Because We Can - Styl piosenki

Dyskusje na temat poszczególnych piosenek.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ

Jaki styl będzie miała piosenka "Because We Can"?

Klon It's My Life
13
24%
Piosenka z naleciałościami Country
6
11%
Wesoły numer
8
15%
Wolna ballada
2
4%
Power ballada
5
9%
Mocny rock
15
28%
Inna opcja
5
9%
 
Liczba głosów: 54

Awatar użytkownika
Xander
It's My Life
It's My Life
Posty: 165
Rejestracja: 16 lutego 2011, o 09:59
Lokalizacja: Warszawa/Ciechanów
Kontakt:

Post autor: Xander »

Nie wiem czemu, ale czułem że będzie to kawałek na podobe do It's my Life. Nie wierzyłem w mocne uderzenie raczej w lekką balladę. Posłuchałem i bliżej temu do popu niż tradycyjnego rocka, ale w mojej osobistej opinii nie jest to złe, co ciekawsze kawałek chodzi mi po głowie od wczoraj i coraz bardziej jest na tak. :))
Awatar użytkownika
She`s a mystery
I Believe
I Believe
Posty: 68
Rejestracja: 10 listopada 2012, o 19:16
Lokalizacja: opolskie

Post autor: She`s a mystery »

http://www.eska.pl/news/because_we_can_ ... udio/41374

Na tej stronie można odsłuchać BWC (przypadkiem tam trafiłam ;) ) Jakość jest lepsza niż na YT... Wczoraj słuchałam kilka razy, próbując się przekonać. Dziś jak dla mnie brzmi to lepiej, czyściej, nie jest źle.
"If there's just one thing that you should keep
in your book of dreams,
it's just me baby..."
KondZik

Post autor: KondZik »

Moja znajoma słucha na żywo premiery kawałka i potem jeszcze.
Wyslałem Jej linka z coverem. Oto Jej słowa :"duzo lepiej, wystarczy jeden glos i sama gitara i jest zaje*** podoba mi sie mega teraz ta piosenka" "no i niech akustycznie zagraja"
Widzisz Adi też cytuje znajomych :P CHODZI O PRODUKCJE w głownej mierze
Awatar użytkownika
Gloria
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 963
Rejestracja: 4 listopada 2012, o 22:17
Lokalizacja: brać kasę na koncerty?

Post autor: Gloria »

Widzę, że w przypadku kilku osób "ranek przyniósł rozwiązania", a co za tym idzie, łaskawsze spojrzenie na BWC. Nieźle.
Ja celowo nie włączyłam jej zaraz po przebudzeniu, zrobiłam to po później - wyjście z domu, słuchawki na uszy i no wy kawałek. I wiecie co? Bardzo pozytywne odczucie, energia na resztę dnia i utwierdzenie w przekonaniu, że takie piosenki są jak najbardziej potrzebne. Przesłuchałam kilka razy pod rząd bo idealny rytm do marszu - polecam :)
KondZik pisze:Jon o singlu:

http://www.youtube.com/watch?v=QgZX5FGgdmg
Moim zdaniem tu są 2 istotne rzeczy. Jon mówi, że wizja świata piosenki jest może 'romantyczna' i 'optymistyczna' ale ktoś ten optymizm musi szerzyć. Zgadzam się. Moim zdaniem po to jest muzyka, film i literatura jako taka. Bo że życie nieraz samo w sobie jest to bani, to chyba wiedzą wszyscy.

Druga sprawa to podkreślanie zdania 'because we can'. Myślę, że BWC brzmi tak a nie inaczej bo chcieli żeby tak brzmiał i mogli to zrobić. Dla mnie to (przynajmniej częściowa) odpowiedź na pytanie, dlaczego ten kawałek jest b.dobry/dobry/przeciętny/zły/dno i wodorosty*

*właściwe podkreślić
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

KondZik pisze:Moja znajoma słucha na żywo premiery kawałka i potem jeszcze.
Wyslałem Jej linka z coverem. Oto Jej słowa :"duzo lepiej, wystarczy jeden glos i sama gitara i jest zaje*** podoba mi sie mega teraz ta piosenka" "no i niech akustycznie zagraja"
Widzisz Adi też cytuje znajomych :P CHODZI O PRODUKCJE w głownej mierze
Kondzik ;) Jakbym miał ocenić produkcję tego numeru to dałbym mu 3/6.
Jakbym miał ocenić produkcję mojego ulubionego (albumu) HAND dałbym mu 4.5/6 a np KTF, Crush czy TDays dałbym 6/6 pomimo, że wszystkie 3 są niżej w rankingu moich ulubionych niż HAND.

No właśnie jednak pomimo iż uważam, że produkcja i gitary w stylu Undivided w tej piosencę sprawiłaby że dzisiaj jeszcze nie mógłbym się podnieść z wrażenia... to produkując ją w tym stylu BJ nie mieliby praktycznie szans dzisiaj na sukces komercyjny... a w wersji obecnej mają w mojej ocenie BARDZO DUŻE szanse.

A jeśli ktoś oczekiwałby coś innego od nich to ja się zapytam, gdzie on przespał ostatnie 30 lat?

a coś mi się wydaje, że akustycznie ta piosenka będzie powalać na kolana.
Bama
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 144
Rejestracja: 27 lipca 2011, o 14:50
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Bama »

Piosenka przesłuchana wielokrotnie, miliardy stron na forum przeczytane...

Heh, bartekbb23 wspominał tu o zespołach typu Feel, że na forum piszemy o nich niezbyt pochlebnie, wielce zaszokowani, jak ludzie w ogóle mogą tego słuchać. Czepiamy się gustu muzycznego przeciętnego polskiego słuchacza, narzekamy, jaki to on niewymagający. A potem dostajemy piosenkę na miarę ich twórczości - albo nawet nie - i jest ok, doszukujemy się plusów, bo to przecież nasz kochany Jon i chłopaki. I jejku! Jak ci straszni i wstrętni forumowicze mogą to krytykować?! Oj mogą. Bo na przykład ja nie mam zamiaru słuchać piosenki moim zdaniem badziewnej tylko i wyłącznie dlatego, że ma metkę Bon Jovi. Jeśli moim zdaniem jest to gniot, to nazwę tę piosenkę gniotem. Czy to oznacza, że przestałam być fanką Bon Jovi? Albo że ci zarzekający się, jaka ta piosenka jest dobra są większymi fanami ode mnie? Jestem zła, że wydali takie coś. Nie byłabym zła, gdybym ich nie kochała.

A co do tego, że po przespaniu tej nocy macie do piosenki łagodniejsze podejście... Dziś już się nie spodziewaliście, że będzie lepiej :P

Nie mogąc się powstrzymać, też zacytuję znajomego! A właściwie znajomą.
"Jon pewnie teraz siedzi, czyta te wszystkie komentarze i ma radochę, że >Tak! W końcu jeżdżą po gitarach, a nie moim wokalu!<". ;)
KondZik

Post autor: KondZik »

Adrian pisze:a coś mi się wydaje, że akustycznie ta piosenka będzie powalać na kolana.
Adrian piszesz w obu wątkach rzeczy których nigdy nie powiedziałem i nie wiem czy chcesz mnie tym obrazić czy co.
A teraz powtarzasz po mnie coś...

Naprawde Cię lubie ale "Adrian STAPH"
:))
Awatar użytkownika
Milla
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 886
Rejestracja: 20 listopada 2011, o 12:29
Lokalizacja: Nysa

Post autor: Milla »

Ja jestem za tym, żeby zrobić z tego jak najszybciej wersje unplugged i będzie slicznie :jupi:
Awatar użytkownika
Kasaid
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 206
Rejestracja: 27 lipca 2011, o 14:45
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: Kasaid »

To teraz ja wypowiem się odnosząc do całości. Wczoraj Because We Can przesłuchałam z siedem razy, bo współlokatorka na ósmy raz nie pozwoliła. Ja tam przy tym nie cierpiałam.
Choć uważam, że życie jest za krótkie, by słuchać kiepskiej muzyki i czasami etykietka Bon Jovi to za mało, to pewnie tego utworu bym nie przełączyła, bo nie jestem takim koneserem muzyki, by wsłuchiwać się w brakujące solówki. Bardziej od dźwięku dotyka mnie ogólne wrażenie, więc się nie załamałam.

Za to wczoraj uwielbiałam tę forumową społeczność, bo w tych chwilach wzmożonej aktywności widać tę fanowską pasję. I chociaż wolałabym Was wczoraj nie spotkać, bo mogłabym z takiej konfrontacji wrócić z podbitym okiem, to Wasze zaangażowanie jest takie "fajne". Jak się coś kocha, czymś się żyje to tylko wtedy można dojść do takiego zdrowego "wkurzenia", bo przecież nasze Bon Jovi, kurczę, gra lepiej!
Bon Jovi powinno być dumne, że udało im się dochować takich fanów, którzy oczekiwali czegoś lepszego i chociaż zawiedli się nie jeden raz to byli semper fidelis. Dla mnie większość tych wczorajszych frustracji była odzwierciedleniem tego, że Wyście naprawdę tych ludzi cenili, ale też myślicie i słyszycie- nie z Wami takie numery :).


Chyba tylko antyfani i inna hołota może się cieszyć, że zespół wydaje piosenkę poniżej oczekiwań. Tańczyć z radości nie będziemy, jeśli chcą nas nakarmić czymś prawie niejadalnym, a przecież próbowaliśmy o wiele lepszych rzeczy.
Na szczęście mamy gdzieś na półkach starsze płyty i możemy katować się nimi w nieskończoność, bo kto bogatemu zabroni. Because We Can.
major
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 4
Rejestracja: 7 stycznia 2013, o 19:07
Lokalizacja: Żory

Post autor: major »

To sie żeś waćpan wypowiedział.
Po pierwsze, nie trzeba być "super wypasionym rockmanem", zeby to nad czym sie zachwycasz, zwyczajnie sie nie podobało. Jak pisałem wcześniej, jedni wolą Salme Hayek, inni Keire Knightley. Już The Circle było milion razy lepsze, niż to co usłyszalem parę godzin temu.
Po drugie, zespołu słucham od lat 13, mam 25 wiosen. To jakieś spotkanie AA? Co to ma do rzeczy? Wiek stanowi o tym czy kawałek może się podobać? Wielu osobom z forum, które wchodziły w dorosłość gdy ja jeszcze srałem w gacie, ten kawałek sie bardzo podoba. Wiek i staż o niczym tu nie stanowi.
Po trzecie, na "Ona tańczy dla mnie" nie glosowalo ponad 35mln polaków. Polska ma ok 39mln mieszkancow, byloby to po prostu nie do zrobienia. Zapewne miałeś na myśli ilość wyświetleń na YT, czyż nie? :>
odp posluchaj chlopski filozofie PEPE to nie jest spotkanie AA tylko moja opinia na twoje biadolenie .....zawsze mozesz sluchac sinatry tam jest wiecej gitar a rak przy okazji widze ze jest bardziej obeznany co zespolu wekend- bo ja nie wiedzialem ze to chodzi o wyswietlenia
EVENo

Post autor: EVENo »

Jestem zaskoczony opinią ROCKSTARA, ale to chyba każdy tutaj. A może napisał tak tylko po to, by ostudzić emocje i wprowadzić w nas trochę więcej pozytywu odnośnie tego utworu? :P Ta teoria to oczywiście żart, ale właśnie taki skutek zdaje się przynosić ten post.

Mówimy, że produkcja jest do d***, ale co oprócz niej może się w BWCan podobać? Ten utwór jest popowy, a popowe kawałki opierają się właściwie tylko w dobrej melodii. W tym przypadku to kwestia gustów - mi nie wpadła do ucha, nie nuciłbym tego prawdopodobnie nawet jakby było mocne jak Desert Song od Def Leppard. Nie bez powodu przytaczam tą piosenkę - kompozycja wokalnie nie ma przebłysków melodycznych, ale riff i solówka sprawiają, że chce się tego słuchać cały czas. Właściwie Desert Song byłaby lepsza bez żadnego wokalu - sam instrumental, a te wyciąganie na końcu lepiej by brzmiało w postaci gitarowej, niż głosowej. Nigdy nie nuciłem tej piosenki, ale słuchać jej mogę non stop.

Więc jeśli nie ma podobającej mi się melodii w wokalu to gdzie mam jej szukać, skoro cała reszta jest przytłumiona i generalnie brzmi jeszcze gorzej. Bardziej czyste gitary da się usłyszeć w utworach Pink, a nawet w jakieś piosence Rihanny (California King Bed chyba). W BWCan dostajemy jakąś papkę instrumentalną, która podtrzymuje ten kawałek przy życiu (do czasu, aż nie cichnie po tej niby-solówce i Jon śpiewa jeszcze raz ten straszny refren, tym razem jeszcze gorzej).

Na tle tego wszystkiego faktycznie można się zgodzić z opinią, że zwrotki są świetne, najlepsze z tego wszystkiego. Ale nadal trzymają one nisko-średni poziom.

Pozostaje mi mała nadzieja - o nadziei bowiem śpiewał Gadowski, który wraz z IRĄ zrobili coś przedziwnego z utworem "Dobry Czas". Pomijam już obowiązkowe w komercyjnych teledyskach cycki i d**y, jakie pojawiły się w wideoklipie. Chodzi mi o różnicę wersji radiowej: http://www.youtube.com/watch?v=Fb5rsc54bVM

Od tego, co znalazło się na płycie: (na yt nawet nie znalazłem tej wersji) http://dlugi235.wrzuta.pl/audio/3lSbJ49 ... dobry_czas

Co Wy na to? Różnica piorunująca. A materiał przecież ten sam. Więc może i z Because We Can będzie można zrobić co dobrego. Jeśli się będzie tego chciało :P
Spartan
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 5
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 12:36
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Spartan »

Przesłuchałem piosenkę wczoraj parę razy i powiem szczerze na pewno jest to inne Bon Jovi ale nie należę do ludzi którzy są gotowi powiedzieć że w związku z tym że utwór nie trafił w ich oczekiwania to żałują że kupili bilet na koncert.Ja kocham ten zespół za całokształt a słucham ich już parę lat.Pamiętam wspaniałe chwile które dzięki ich muzyce przeżywałem. Nie podoba mi się ten pewnego rodzaju sąd nad Jonem.Zespół istnieje 30 lat i w pewnym sensie idzie z duchem czasów i dlatego ewoluuje stylistycznie i muzycznie.Jeżeli komuś się to nie podoba to niech tego nie słucha i wraca tylko do starszych albumów.
Ja dzisiaj rano wstałem i miałem nieodpartą ochotę posłuchać tej piosenki ponownie.Co też uczyniłem i cieszy mnie ta pozytywna energia płynąca i emanująca z tego singla. Mnie ten kawałek wprawia w dobry nastrój i o to chyba w muzyce chodzi.Pewnie gdyby było trochę więcej gitary to byłoby super ale w końcu jest burzliwa dyskusja na temat piosenki także jeżeli o czymś się dużo mówi nie koniecznie nawet dobrze to już sukces.
SPARTAN
Awatar użytkownika
ZB
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 424
Rejestracja: 18 lipca 2007, o 15:26
Lokalizacja: };]

Post autor: ZB »

No, to mamy taka popelinke na wesolo, jak Summertime, z czego obie piosenki sa calkiem niezle, jakby oczywiscie wstawic tam wiecej gitar. NAprawde sluchanie jak Sambora naparza luznym nadgarstkiem w miejsce jakiegos riffu jest malo zachwycajace. To chyba glowna cecha odrozniajaca obie piosenki od czasow radosnego rock'n'rolla, ktorym panowe nas niegdys raczyli. Czyli tak jak od dekady - co to za produkcja?

Niestety bedzie to chyba pierwszy album Bon Jovi odkad zafascynowala mnie ich muzyka, ktorego nie kupie, a przynajmniej nie bez wczesniejszeg osluchania sie, czy warto.
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
PePe
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 738
Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: PePe »

major pisze:odp posluchaj chlopski filozofie PEPE to nie jest spotkanie AA tylko moja opinia na twoje biadolenie .....zawsze mozesz sluchac sinatry tam jest wiecej gitar a rak przy okazji widze ze jest bardziej obeznany co zespolu wekend- bo ja nie wiedzialem ze to chodzi o wyswietlenia
Polecam cytowanie selektywne, bardzo przydatna opcja forum.

Twoja wypowiedz pokazala to o czym mowie od samego poczatku. "Twoja opinia na moje biadolenie". Atakuje Cie swoim biadoleniem? Masz z tym jakims problem? Ja tylko odpowiadam na Twoje teksty o "super wypasionych rockmanach".

Wez sie ogarnij koleś bo z nas dwóch to od Twoich wypowiedzi jedzie końskim łajnem.
Witek
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 19
Rejestracja: 6 listopada 2005, o 13:33
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Witek »

Sam nie wiem co o tym myśleć. Piosenka ogólnie mi wpada w ucho, idę sobie na autobus i nucę, tylko sam nie wiem czy to dobrze czy źle :) ogólnie lekkość piosenki mi nie przeszkadza, przyjemnie będzie Jona w radiu znów usłyszeć. Bardziej się zastanawiam co się stało z Ryśkiem bo ja go tu w ogóle (a już szczególnie w solówce nie słyszę).

Podsumowując są szanse na radiowy hit, jaka będzie płyta zobaczymy, od singli zawsze wolałem bonus tracki więc tutaj nie ma co przesądzać :)
Gloria pisze:Przesłuchałam kilka razy pod rząd bo idealny rytm do marszu - polecam
Może dzięki temu nuceniu zdążyłem na autobus?:D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Piosenki”