Ja tam osobiscie uwielbiam It's my life, jak w sumie wiekszosc ich piosenek, nie wiem czemu jednak nie rusza mnie az tak bardzo. Może dlatego, że faktycznie, 'za dużo jej', za dużo w radio, w telewizji, za dużo marnych coverów, no i... Bitwa na głosy :/
jako dzieciak też często słuchalam IML, ale nie zastanawialam sie nad tym, że to Bon Jovi

chyba jednak przegiełam i z czasem mi się przesłuchała
ROCKSTAR pisze:Ale istnieje inna strona medalu- ta z "This Left Feels Right" i z przepiekna, akustyczna wersja "It's My Life". Nagle okazuje sie, ze to piekny, chwytajacy za serce i przejmujacy, ba! liryczny nawet kawalek, ktory... ma po prostu rece i nogi
TAK! Jak tylko tę wersję usłyszałam, zakochałam się! No i tej akurat wersji potrafię słuchać bez przerwy i bez końca.
A tak już na koniec, bo trochę się rozpisałam, powiem, że Bon Jovi pokochałam przez poiosenkę You give love a bad name. No i głównie przez teledysk. Tak właśnie poznałam młodego Jona, a potem śledziłam go aż do chwili obecnej
No i cześć, jestem nowa
