"Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
"Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Jak w tytule. Jeśli będziecie osłuchani lub jeśli już wiecie co i jak to głosujemy
Ja jeszcze poczekam.
Ja jeszcze poczekam.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Zdecydowanie We Don't Run. Wystarczy spojrzeć na ilość moich odsłuchań w dniu, gdy pojawiły się oba utwory, żeby już wiedzieć, co wybiorę. Saturday około 2 razy (całościowo około 5-6 razy), We Don't Run około 20 razy. Świetny utwór, wróciło podekscytowanie BJ, które myślałem, że już nigdy nie wróci przy nowych utworach. Jon jak nie Jon. Piosenka z rockowym pazurem. Teraz jestem bardzo ciekaw kolejnych piosenek z tego albumu.
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Refren kawałka jest zarąbisty...
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
A ja jednak stawiam na Saturday, które daje mi pozytywnego kopa. Zmienić oprawę muzyczną i jest świetna. WDRun też jest spoko, ale SN lepsze.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
-
- Save a Prayer
- Posty: 29
- Rejestracja: 23 listopada 2014, o 20:29
- Ulubiona płyta: 7800 Fahrenheit
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Saturday podoba mi się bardziej, ale przez to solo z We Don't Run nie mogłem zagłosować inaczej, We Don't Run.
Szkoda że nasz Eddie Van Shanks nie walnął czegoś podobnego w SNGMSM.
Szkoda że nasz Eddie Van Shanks nie walnął czegoś podobnego w SNGMSM.
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Postawiłem na "Saturdaya..." z prostej przyczyny. Nie kojarzy mi się brzmieniowo z Britney Spears i innym dance disco. Co do "We Don't Run"... Znajomy z pracy (jeszcze przed 40-ką) po usłyszeniu pierwszych dźwięków 'We..." stwierdził, że pewne rzeczy nie powinny nigdy ujrzeć światła dziennego. Taka mała dygresja....
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Ja z kolei głosowałem z prostej przyczyny na We Don't Run. Saturday kojarzy mi się brzmieniowo za bardzo z We Are The Damned Skid Row(zresztą ten sam problem miałem z BWC). Za ciężkie granie jak dla mnie...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Opadł mi troche entuzjazm co do tych dwóch utworów ale ostatecznie zagłosuje na weekend song. We don't run jakoś mnie zaczęło męczyć.
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Prezes 11/10!prezes1 pisze:Ja z kolei głosowałem z prostej przyczyny na We Don't Run. Saturday kojarzy mi się brzmieniowo za bardzo z We Are The Damned Skid Row(zresztą ten sam problem miałem z BWC). Za ciężkie granie jak dla mnie...
Pewnie katuje We Don't Run w nocyM pisze:Znajomy z pracy (jeszcze przed 40-ką) po usłyszeniu pierwszych dźwięków 'We..." stwierdził, że pewne rzeczy nie powinny nigdy ujrzeć światła dziennego
BTW, po usłyszeniu SundayMorning tez coś powiedział czy zaniemówił z zachwytu?
(co do disco to oczywiście masz rację M, ale...)
Ja oczywiście głosuję na WDR. Zadzior w głosie Jona to nadzieja na rockowe jutro. WDR to nadzieja na coś innego niż tysięczna, piosenka w stylu SundayMorning. Co przypomnę sobie SNGMSM to mam mniejszy wstręt do dyskotekowości refrenu z WDR. Zresztą... nawet takie hity jak IML czy OWN też w dużej części były dyskotekowe; pora się przyzwyczaić do tego, że BJ to nie hard rock.
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Widzisz Prezes, dla mnie z kolei wspomniany przez Ciebie We Are The Damned to totalna kupa, podobnie zreszta jak druga odslona United World Rebellion. Pierwsza EP-ka miodzio, druga dla nikogo. We Don't z kolei to taka dyskoteka z solowka i zmeczonym skrzeczacym JBJ.
Tom, co do twojego pytania odnosnie ogolnej oceny Saturday... Much better but still for no one. Oczywiscie twoje zdanie szanuje i nawet gdybys stwierdzil, ze Bialy Mis ma power to... Zobacze czy nie masz racji.
Mnie WDR juz osobiscie znudzil. Nie moja bajka ale... Doceniam robote Jona i Jonha.
Tom, co do twojego pytania odnosnie ogolnej oceny Saturday... Much better but still for no one. Oczywiscie twoje zdanie szanuje i nawet gdybys stwierdzil, ze Bialy Mis ma power to... Zobacze czy nie masz racji.
Mnie WDR juz osobiscie znudzil. Nie moja bajka ale... Doceniam robote Jona i Jonha.
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Właśnie wysłuchałam "We Don't Run" po raz pierwszy i muszę powiedzieć, że JESTEM ZACHWYCONA
Po "Saturday Night.." nie spodziewałam się już żadnych fajerwerków i byłam mocno zawiedziona, ale teraz widzę, że chyba zbyt szybko postawiłam na najnowszej płycie krzyżyk! We Don't Run jest, jak dla mnie, świetne! Fajny rytm, ciekawy wokal Jona, w końcu JAKAŚ gitarowa solówka! Bardzo się cieszę, że Bon Jovi jeszcze potrafili mnie zaskoczyć Teraz dopiero z niecierpliwością czekam co będzie dalej.
Mój głos oczywiście poszedł na We Don't Run.
Po "Saturday Night.." nie spodziewałam się już żadnych fajerwerków i byłam mocno zawiedziona, ale teraz widzę, że chyba zbyt szybko postawiłam na najnowszej płycie krzyżyk! We Don't Run jest, jak dla mnie, świetne! Fajny rytm, ciekawy wokal Jona, w końcu JAKAŚ gitarowa solówka! Bardzo się cieszę, że Bon Jovi jeszcze potrafili mnie zaskoczyć Teraz dopiero z niecierpliwością czekam co będzie dalej.
Mój głos oczywiście poszedł na We Don't Run.
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 684
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Oba utwory mi się podobają. SNGMSM ma coś w sobie nostalgicznego, traktuje ten utwór jako pożegnanie Ryszarda, perkusja Tica świetny daje wymiar. Gdyby była mocniejsza to by popsuła klimat piosenki. WDR podoba mi się za świetny i nie Jonowy wokal Jona, instrumenty klawiszowe Davida i gitare Johna.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 684
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
SNGMSM jest od dziś jako propozycja na liście Turbo TOP w Antyradio. Zachęcam do głosowania na nasz zespół.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Zadna. Saturday Night - to już było, w znacznie lepszej formie. Słaba kopia kilku starszych singli. Przy tej dyspozycji Jona jest nie do zaśpiewania na żywo (o ile w ogóle to planują grać). 2/5
A We Don't Run? Cóż, próby nagrania przez Bon Jovi czegoś mocniejszego zwyczajnie mnie bawią. Powinni spasować. 2/5
A We Don't Run? Cóż, próby nagrania przez Bon Jovi czegoś mocniejszego zwyczajnie mnie bawią. Powinni spasować. 2/5
Re: "Saturday Night GMSMorning" vs "We Don't Run"
Jeśli ktoś chce zagłosować na SNGMSM na Liście Radiowej Trójki, to ostatni dzwonek, by to zrobić. Utwór zadebiutował trzy notowania temu na 50. miejscu, wypadł tydzień później, by przy trzecim podejściu powrócić, ponownie na 50. pozycję. "Być albo nie być".
Tymczasem forum LP3 bardziej docenia dokonania panów z New Jersey, ostatnie notowanie Forumowej Listy Przebojów przyniosło Bon Jovi 46. miejsce z maksymalnymi zdobyczami punktowymi od dwóch użytkowników. Dobra wiadomość jest taka, że nikt nie klasyfikuje SNGMSM jako piosenki beznadziejnej. W ostatnim notowaniu "Koszmarlisty" tylko ja oddałem na nich głos, sam nawet nie wiem czemu, chyba dla zasady.
Tymczasem forum LP3 bardziej docenia dokonania panów z New Jersey, ostatnie notowanie Forumowej Listy Przebojów przyniosło Bon Jovi 46. miejsce z maksymalnymi zdobyczami punktowymi od dwóch użytkowników. Dobra wiadomość jest taka, że nikt nie klasyfikuje SNGMSM jako piosenki beznadziejnej. W ostatnim notowaniu "Koszmarlisty" tylko ja oddałem na nich głos, sam nawet nie wiem czemu, chyba dla zasady.