Słuchanie BJ = obciach???

Komentarze do newsów, informacje o bieżących wydarzeniach.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ
KondZik

Post autor: KondZik »

Pisze to tutaj o koncercie Greenbrier Classic.
Z tego co wyczytałem z JT to koncert zaczął się 45min później.
Z winy organizatorów, korki lub coś w ten deseń i żeby wszyscy dotarli na czas odbył się później.
Odnieśmy to do Axla i jego "Gunsów", jak to często po godzine trzeba na niego czekać i jeszcze jego inne dziwactwa jak nie wchodzenie na koncerty w koszulkach Slasha i mógłbym tak mnożyć i mnożyć. Więc BJ to maszynka do kasy ale chociaż z klasą. Dziękuje za uwage.
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Dzisiaj Bon Jovi jest zupełnie na poziomie i nie razi obciachem (im więcej latek na karku, tym bardziej się normalnieje). Nawet KISS wydaje się dziś zupełnie na poziomie. Prawdziwym współczesnym superkiczem są takie twory dla niedorobionych nastolatków, jak LMFAO, East Far Movement, Big Time Rush, One Direction, nie wspominając też o tym głupim tańczącym Koreańczyku. Kiczem jest dzisiaj wywodząca się z hip hopu muzyka klubowa, będąca dzisiaj najgorszym nowotworem współczesnej popkultury.
Awatar użytkownika
Milla
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 886
Rejestracja: 20 listopada 2011, o 12:29
Lokalizacja: Nysa

Post autor: Milla »

KondZik pisze: nie wchodzenie na koncerty w koszulkach Slasha
Po tej akcji straciłam jakąkolwiek sympatię do Axla [która i tak była minimalna].
Awatar użytkownika
misiek_93
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 763
Rejestracja: 24 września 2008, o 18:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misiek_93 »

Geminiman019 pisze:Prawdziwym współczesnym superkiczem są takie twory dla niedorobionych nastolatków, jak LMFAO, East Far Movement, Big Time Rush, One Direction, nie wspominając też o tym głupim tańczącym Koreańczyku. Kiczem jest dzisiaj wywodząca się z hip hopu muzyka klubowa, będąca dzisiaj najgorszym nowotworem współczesnej popkultury.
Napisałeś to bardzo dosadnie ale dobrze prawisz :D Jednak z drugiej strony słuchacze muzyki, którą wymieniłeś uznają słuchanie Bon Jovi, KISS czy jakiejkolwiek innej rockowej kapeli jako kompletny obciach, także ciężko dojść do konsensusu, a w zasadzie chyba nigdy do niego nie dojdzie.
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Według mnie, Bon Jovi byłoby by dzisiaj olbrzymim kiczem, gdyby zaczęło tworzyć taką taneczną elektro-hiphopowo-klubową papkę, która jest obecnie na topie. Czyli taka sama wpadka i blamaż, jak w wypadku Chrisa Cornella, gdy wydał płytę wyprodukowaną przez Timbalanda. Jakie szczęście że oni są z innej epoki i największe sukcesy odnosili, gdy te hiphopowe brzmienia nie były jeszcze jak popularne jak teraz.
Awatar użytkownika
Gloria
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 963
Rejestracja: 4 listopada 2012, o 22:17
Lokalizacja: brać kasę na koncerty?

Post autor: Gloria »

Dla mnie dzisiaj obciachem jest słuchanie tych wszystkich jedno-sezonowych gwiazdek sztucznie promowanych i na siłę wciskanych głównie przez moje kochane USA, które nagrają jeden przebój robiący furorę a za chwilę już ich nie ma. Obciachem jest słuchanie kawałków, których tekst składa się z 2 linijek powtarzanych przez 20 minut. Obciachem jest słuchanie w danej chwili tego, co słuchają wszyscy bo to jest akurat modne i tak jest łatwiej ale za chwilę przestanie być modne bo pojawi się coś nowego, bla bla bla. A szczytem obciachu jest niewiedza na temat tego, czego tak właściwie człowiek słucha (jak zadaję ludziom pytanie jakiej muzyki słuchają a oni mi mówią "co mi wpadnie w ucho", to już nawet nie scyzoryk mi się w kieszeni otwiera ale siekiera lewituje z piwnicy z prośbą o jej użycie).

Nie zrozumcie mnie źle, sama parę lat temu pozbawiona dostępu do internetu i z trzema kanałami w tv na krzyż też może nie słuchałam 100% piosenek z jakimś super głębokim przesłaniem albo skomplikowanym brzmieniem (nawet teraz tak nie jest) ale obecnie w momencie gdy mam wybór wolę posiedzieć w ciszy niż słuchać tego, co oferuje mi większość stacji radiowych czy telewizyjnych, nie mówiąc już o mających miliard (sic!) wyświetleń filmikach na youtube.

A słuchanie Bon Jovi nie jest obciachem. Co z tego, że dziś ich brzmienie jest inne niż 20 lat temu? Poważnie jest to aż tak dziwne? Liczy się to, że wciąż tworzą i czy im to przyznacie czy nie (może nie wy, tylko raczej hejterzy) wciąż mają coś do powiedzenia i jako marka na rynku muzycznym i jako artyści sami w sobie. Liczy się też to, że od lat grają razem i nie zmieniają składu co sezon. Oraz to, że reprezentują sobą coś wartościowego, przynajmniej w moim odczuciu.

Sorry za esej ale nie mogłam się powstrzymać :twisted:
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Gloria pisze:Dla mnie dzisiaj obciachem jest słuchanie tych wszystkich jedno-sezonowych gwiazdek sztucznie promowanych i na siłę wciskanych głównie przez moje kochane USA, które nagrają jeden przebój robiący furorę a za chwilę już ich nie ma. Obciachem jest słuchanie kawałków, których tekst składa się z 2 linijek powtarzanych przez 20 minut. Obciachem jest słuchanie w danej chwili tego, co słuchają wszyscy bo to jest akurat modne i tak jest łatwiej ale za chwilę przestanie być modne bo pojawi się coś nowego, bla bla bla. A szczytem obciachu jest niewiedza na temat tego, czego tak właściwie człowiek słucha (jak zadaję ludziom pytanie jakiej muzyki słuchają a oni mi mówią "co mi wpadnie w ucho", to już nawet nie scyzoryk mi się w kieszeni otwiera ale siekiera lewituje z piwnicy z prośbą o jej użycie).

Nie zrozumcie mnie źle, sama parę lat temu pozbawiona dostępu do internetu i z trzema kanałami w tv na krzyż też może nie słuchałam 100% piosenek z jakimś super głębokim przesłaniem albo skomplikowanym brzmieniem (nawet teraz tak nie jest) ale obecnie w momencie gdy mam wybór wolę posiedzieć w ciszy niż słuchać tego, co oferuje mi większość stacji radiowych czy telewizyjnych, nie mówiąc już o mających miliard (sic!) wyświetleń filmikach na youtube.
Glorio, całkowicie się z tobą zgadzam i w pełni popieram twoje słowa. Jestem twoim sprzymierzeńcem i też mam głęboko w... poważaniu te wszystkie "hity na czasie". Dla mnie mają taką samą wartość jak żarcie z McDonalda. Ja unikam tych wszystkich barów typu fast-food, podobnie jak tych wykonawców których puszcza Eska TV.
rtcr
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 215
Rejestracja: 15 maja 2011, o 19:54
Lokalizacja: Pińczów

Post autor: rtcr »

KondZik pisze:(...)Z winy organizatorów, korki lub coś w ten deseń i żeby wszyscy dotarli na czas odbył się później.
Odnieśmy to do Axla i jego "Gunsów", jak to często po godzine trzeba na niego czekać i jeszcze jego inne dziwactwa jak nie wchodzenie na koncerty w koszulkach Slasha i mógłbym tak mnożyć i mnożyć. Więc BJ to maszynka do kasy ale chociaż z klasą. Dziękuje za uwage.
Żeby to chociaż godzinę. W Rybniku czekaliśmy na niego 2 i pół godziny
How does money lead to greed
When there's still hungry mouths to feed
Awatar użytkownika
wiki525
It's My Life
It's My Life
Posty: 166
Rejestracja: 23 grudnia 2012, o 10:30
Lokalizacja: Za daleko Gdańska:)

Post autor: wiki525 »

Cooo??!! Słuchanie Justina Biebera ,One Direction czy innych beztalenci to jest obciach!! A nie słuchanie porządnej rockowej kapeli ;) Ja słucham Bon Jovi i nie obchodzi mnie to że inni uważają to za obciach.Dla mnie jest to najlepszy zespół a jak inni go nie lubią to mają problem :bg: Brzmienie Bon Jovi rzeczywiście się zmieniło od czasów lat 80 , ale jest równie fajne jak dawniej. Tak samo lubię np. You Give Love A Bad Name , Always i Everyday ;) Lubie zaróno to dawne BJ jak i to dzisiejsze. Zgadzam się z Glorią i Geminiman019 :bg: :) Koniec przemówienia :D Życzę miłego dnia!
So I save a prayer
When I need it the most
To the Father,Son
And the Holy Ghost
And sign it from a sinner
With no name
Awatar użytkownika
Martixx
Patron www.bonjovi.pl
Patron www.bonjovi.pl
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 280
Rejestracja: 21 lutego 2012, o 21:05
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Martixx »

Jako 16letnia dziewczyna powiem wam, że chociaż w mediach roi się od muzyki o jakiej mówicie, czyli tych jedno sezonowych hitów, to spora część młodzieży słucha jednak starszej muzyki (80' 90') i oczywiście są "wielkie fanki" np. One Direction, ale to właśnie one są potępiane przez otoczenie. Nigdy nie spotkałam się z jakimiś złośliwymi uwagami, kiedy mówiłam, że słucham Bon Jovi. Wręcz przeciwnie, a "piosenki" typu tego koreańskiego gó**a są traktowane jako coś, czego można posłuchać na dyskotece i się z tego pośmiać, ale nic więcej. Oczywiście inna jest sytuacja z młodszymi dzieciakami, które znają tylko taką muzykę, chociaż mój 12letni brat cioteczny jest fanem Michael'a Jacksona :)
Awatar użytkownika
Risting
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 349
Rejestracja: 8 listopada 2012, o 14:43
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Risting »

Nie rozumiem za bardzo tych, którzy krytykują Bon Jovi ... a najczęściej robią to osoby, które nawet nie posłuchały jakiegoś utworu w ich wykonaniu. Spotykam się czasami z pytaniami jak to możliwe, że słucham takiego zespołu, zdziwienie i mówienie mi,że mnie nie rozumieją ... a robią to właśnie te osoby, które słuchają gwiazdek Disneya i innych podobnych zespołów. Szczerze, nie obchodzi mnie ich opinia, ja nie krytykuję ich gustu muzycznego, jak już to mogę wyrazić swoją opinię na ten temat. Bon Jovi i tak pozostanie w moim sercu i tego nie zmienię ;) Nie jest to żaden obciach.
These open arms...
Awatar użytkownika
Gloria
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 963
Rejestracja: 4 listopada 2012, o 22:17
Lokalizacja: brać kasę na koncerty?

Post autor: Gloria »

Risting pisze: najczęściej robią to osoby, które nawet nie posłuchały jakiegoś utworu w ich wykonaniu.
...lub znają jedynie It's my life :bg:
Awatar użytkownika
patcoo
It's My Life
It's My Life
Posty: 106
Rejestracja: 27 marca 2012, o 16:15
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: patcoo »

Hmmm.. Ciekawy temat. Ja osobiście nigdy nie spotkałam się z jakąś niechęcią względem mojej osoby tylko dlatego, że słucham Bon Jovi... Wręcz przeciwnie, nowo poznani ludzie dziwili się, że osoba wyglądająca tak niepozornie jak ja może słuchać rocka. Nie wiele moich znajomych ma jednak cokolwiek do powiedzenia na temat Bon Jovi. Kojarzą zespół z "It's My Life", "Livin' On a Prayer" itp.



No może jedynie mój brat bez przerwy podśmiewa się, że słucham pięćdziesięcioletnich dziadków z owłosionymi klatami ... ale jego nie można traktować poważnie xd
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

Mnie nie obchodzi, co mówią inni na temat BJ. Każdy ma swój gust. Nigdy nie spotkałam się z jakąś większą krytyką w stosunku do chłopaków, jednak jak ktoś mówi, że BJ to "Dziadki" to po prostu nie wdaję się w dyskusję, bo wiem, że ta osoba nie ma pojęcia o zespole.
Mój kochany tatuś rozbawił mnie jak się dowiedział, że jadę na koncert BJ do Gdańska. Z czystej ciekawości włączył na YT piosenkę "It's my life", przesłuchał może pół minuty i z poważna miną oświadczył: "Nie dał bym ani grosza na tych SZARPIDRUTÓW". I na tym temat się zakończył. :D
BJ - It's my life - Always !
Awatar użytkownika
Martixx
Patron www.bonjovi.pl
Patron www.bonjovi.pl
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 280
Rejestracja: 21 lutego 2012, o 21:05
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Martixx »

Miracle-BJ pisze: jednak jak ktoś mówi, że BJ to "Dziadki" to po prostu nie wdaję się w dyskusję, bo wiem, że ta osoba nie ma pojęcia o zespole.
Haha moja mama, która ma 42 lata zawsze powtarza, że słucham dziadków xdd Albo jak jej mówiłam, że chce iść na koncert, to znowu, że zawału na tej scenie dostaną xd Za każdym razem mówiłam wściekła, że oni mają po ok. 50 lat nie 70 ale i tak stawała przy dziadkach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Aktualności”