Słuchanie BJ = obciach???
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Słuchanie BJ = obciach???
Może ten temat jest trochę kontrowersyjny, ale jednak chciałabym wiedzieć, co sądzicie na ten temat.
Zainspirowało mnie to, że kiedy poznam kogoś nowego w moim wieku (15l) i on zapyta czego słucham, odpowiadam oczywiście bez wahania - Bon Jovi. No i wtedy się zaczynają jakieś głupie docinki, uśmieszki i pukanie w czoło . Czy niektórym wydaje się, że jak oni słuchają techno i hip-hopu to już wszyscy muszą??? Czy nastolatki, żeby dobrze czuć się w towarzystwie muszą słuchać tylko tego, co znajduje się na listach przebojów Bravo itp?
Co o tym myślicie???
Zainspirowało mnie to, że kiedy poznam kogoś nowego w moim wieku (15l) i on zapyta czego słucham, odpowiadam oczywiście bez wahania - Bon Jovi. No i wtedy się zaczynają jakieś głupie docinki, uśmieszki i pukanie w czoło . Czy niektórym wydaje się, że jak oni słuchają techno i hip-hopu to już wszyscy muszą??? Czy nastolatki, żeby dobrze czuć się w towarzystwie muszą słuchać tylko tego, co znajduje się na listach przebojów Bravo itp?
Co o tym myślicie???
Every time I look at you, baby, I see something new
That takes me higher than before and makes me want you more
I don't wanna sleep tonight, dreamin's just a waste of time
When I look at what my life's been comin' to
I'm all about lovin' you
That takes me higher than before and makes me want you more
I don't wanna sleep tonight, dreamin's just a waste of time
When I look at what my life's been comin' to
I'm all about lovin' you
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiesz wchodze na forum Oasis i gadam o Bon Jovi, Areosmith, Kiss, Europe, Skid Row itp a oni mi na to że to nie jest Rock N Roll !
Oni uznają za prawdziwy RNR tylko Oasis i inne brytyjskie kapele
Dla nich słuchanie kolesia obwiązującego chustki na mikrofonie (Tyler) czy kolesiów w Tapirze to obciach i z takiej muzyki się smieją. Czy to oznacza, ze jest to muzyka do bani . Hmm chyba nie ? WIadomo, że mozna sie smiać z Bon Jovi z wygladu (lata 80te) i można sie śmiać że grają Pop. Ale tak mówią osoby nie zorientowane w temacie. Gadają o czymś czego nie znają.
Ogólnie wszyscy się smieją z róznych zepsołów. Nie dogodzisz wszystkim. do mnie ta muzyka trafia a danie innych mi powiewa chociaż lubie jak ktoś pisze miłe rzeczy na temat Bon Jovi.
Oni uznają za prawdziwy RNR tylko Oasis i inne brytyjskie kapele
Dla nich słuchanie kolesia obwiązującego chustki na mikrofonie (Tyler) czy kolesiów w Tapirze to obciach i z takiej muzyki się smieją. Czy to oznacza, ze jest to muzyka do bani . Hmm chyba nie ? WIadomo, że mozna sie smiać z Bon Jovi z wygladu (lata 80te) i można sie śmiać że grają Pop. Ale tak mówią osoby nie zorientowane w temacie. Gadają o czymś czego nie znają.
Ogólnie wszyscy się smieją z róznych zepsołów. Nie dogodzisz wszystkim. do mnie ta muzyka trafia a danie innych mi powiewa chociaż lubie jak ktoś pisze miłe rzeczy na temat Bon Jovi.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- M.Ssed
- Have A Nice Day
- Posty: 534
- Rejestracja: 18 marca 2007, o 21:30
- Lokalizacja: Oława/Wrocław
- Kontakt:
Podobnie mam...Po za tym ja w klasie przeprowadzam wojne z fanami Hip Hopu , skończyło się na tym że większość polubiła Bon Jovi jeden wręcz bardzo ... myśle że słuchanie Bon Jovi to nie obciach, zespół jednak jest znany i lubiany co innego może słuchanie zespołów typu KISS, Lordi, ewentualnie Twisted Sister ze swoimi kolorowymi przebraniami ... to chyba wszystko co mam do powiedzeniaAdrian pisze:Ogólnie wszyscy się smieją z róznych zepsołów. Nie dogodzisz wszystkim. do mnie ta muzyka trafia a danie innych mi powiewa chociaż lubie jak ktoś pisze miłe rzeczy na temat Bon Jovi.
PS: Koledzy co są fanami Linkin Parku, mówią mi że BJ nie jest na czasie i że wstyd to słuchać a Linkin Park to nowoczysna superaśna muzyka...osobiście prawie nie nawidze tego zespołu tzn oni jeszcze ale cały nurt numetalowy nie nawidze
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Ale tutaj nie ma co sie spierac który zespół jest fajniejszy i który lepszy, każdy ma swoje upodobania, dla mnie techno jest kiczem a ktoś inny może powidziec że jest extra ;p jelzi ktoś uważa, że bj to obciach niech sobie tak myśli mnie to mało interesuje
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
słuchanie BJ to obciach?
To jestem obciachówą od 21 lat
[ Dodano: 2007-06-03, 18:27 ]
To jestem obciachówą od 21 lat
[ Dodano: 2007-06-03, 18:27 ]
A jest taka lista?Martuś pisze: Czy nastolatki, żeby dobrze czuć się w towarzystwie muszą słuchać tylko tego, co znajduje się na listach przebojów Bravo itp?
Co o tym myślicie???
Zagraj się takim, jakim nigdy nie byłeś, tak byś mógł zaczać być takim, jakim byś mógł być. Bądź swą własną inspiracją, swym własnym autorem, swym własnym aktorem, swym własnym terapeutą........
- Rattie
- Have A Nice Day
- Posty: 1391
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
już taki temat był, to raz. A dwa, jest się czym przejmować? Trza lać na takich ludzi ciepłym moczem.
Hmmmm....ja chyba jestem wyjątkiem, bo mnie smieszą jednakowo 'tleniony blond wypełniający dyskoteki', jak i osoby które na pytanie 'czego słuchasz odpowiadają 'Bon Jovi' czy 'Iron Maiden' (nie najeżdżam na te zespoły, Ironów osobiście uwielbiam, chodzi mi o osoby, które rzucą mi jedną góra dwoma nazwami zespołów... coś w stylu
'Czego słuchasz?'
'Bon Jovi'
'oooo to super, a lubisz jeszcze coś innego z hard rocka?'
'yyyyy.... no jeszcze od brata dostałem/am płytę Metallicy')
Hmmmm....ja chyba jestem wyjątkiem, bo mnie smieszą jednakowo 'tleniony blond wypełniający dyskoteki', jak i osoby które na pytanie 'czego słuchasz odpowiadają 'Bon Jovi' czy 'Iron Maiden' (nie najeżdżam na te zespoły, Ironów osobiście uwielbiam, chodzi mi o osoby, które rzucą mi jedną góra dwoma nazwami zespołów... coś w stylu
'Czego słuchasz?'
'Bon Jovi'
'oooo to super, a lubisz jeszcze coś innego z hard rocka?'
'yyyyy.... no jeszcze od brata dostałem/am płytę Metallicy')
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
- M.Ssed
- Have A Nice Day
- Posty: 534
- Rejestracja: 18 marca 2007, o 21:30
- Lokalizacja: Oława/Wrocław
- Kontakt:
Ja zawsze przy sobie mam swoją liste zespołów słuchanych przezemnie tak żeby wszyscy wiedzieli , a po za tym jak powiem np. słucham Hair Metalu, Glam rocka itd... to czy taki przeciętny techniak będzie wiedział o co chodzi ?Rattie pisze:chodzi mi o osoby, które rzucą mi jedną góra dwoma nazwami zespołów...
- Rattie
- Have A Nice Day
- Posty: 1391
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
To miało być zabawne?Ja zawsze przy sobie mam swoją liste zespołów słuchanych przezemnie
Oczywiscie jak mu/jej powiesz, że słuchasz 'Tigertailz', 'Crashdiet' czy 'Loud'n'Nasty' (a to są bardzo popularne i świeże kapele na scenie glam) to oczywiście wszystko będzie jasne?a po za tym jak powiem np. słucham Hair Metalu, Glam rocka itd... to czy taki przeciętny techniak będzie wiedział o co chodzi
Ps. w takim razie po co dyskutujesz z 'techniakami' o rocku skoro dobrze wiesz, że raczej się nie dogadacie?
Tak czytając niektóre wypowiedz, jakoś odnoszę wrażenie, że słuchanie Bon Jovi powinno byc chyba 11 przykazaniem, ktoś nie słucha BJ to już jakiś dziwny czy coś. A się okazuje, że ktoś tam ma w klasie fanów hip hopu i jest 'nierozumiany'. No ludzie, muzyka to jedyny temat do pogadania? Ja na studiach mam kumpla, który jest fanem HH a jakoś żeśmy się razem trzymali. Jest tyle innych tematów, ale najwidoczniej albo się ma za małe zainteresowania, albo brak chęci do zaznajomienia się z innymi zainteresowaniami ludków z otoczenia.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Jak oni to mówią.... "spoko gość... obeznany w tych klimatach (czyt w hh)"Rattie pisze:A się okazuje, że ktoś tam ma w klasie fanów hip hopu i jest 'nierozumiany'.
Moze i dla fana BJ, sluchanie codzienne ich muzyki, jest 11 przykazaniem. Wiesz... nie tyle, co ktos nie slucha BJ i jest jakis dziwny... Zdziwienie wywoluje dopiero to, gdy ktos nie lubi hh (sam sie z takim czyms spotkalem).Rattie pisze:Tak czytając niektóre wypowiedz, jakoś odnoszę wrażenie, że słuchanie Bon Jovi powinno byc chyba 11 przykazaniem, ktoś nie słucha BJ to już jakiś dziwny czy coś.
Nie. To nie jest jedyny temat, na ktory mozna porozmawiac. Ale czasem przy browarku ktoras strona chcialaby jakiejs muzyki posluchac...Rattie pisze:No ludzie, muzyka to jedyny temat do pogadania?
- M.Ssed
- Have A Nice Day
- Posty: 534
- Rejestracja: 18 marca 2007, o 21:30
- Lokalizacja: Oława/Wrocław
- Kontakt:
nie, nie miało być zabawneRattie pisze:Cytat:
Ja zawsze przy sobie mam swoją liste zespołów słuchanych przezemnie
To miało być zabawne?
Ja tak nie powiedziałem , też mam kumpla, który słucha najróżniejszego Hip Hopu i techna,a się kolegujemy od co najmniej 5 lat...napewno nie ma przeszkody czy ktoś słucha to czy tamto by się kolegować co to za różnice, ale o muzyce też można czasem pogadać i przyokazji przekonać kogo trzeba do rocka ( w niedawnym poście poprostu dałem na przykład Bon Jovi, bo osobiście wole KISS, a po za tym, te ostatnie dokonania BJ w stylu country nie są zabardzo zadowalające...)Rattie pisze:Tak czytając niektóre wypowiedz, jakoś odnoszę wrażenie, że słuchanie Bon Jovi powinno byc chyba 11 przykazaniem, ktoś nie słucha BJ to już jakiś dziwny czy coś. A się okazuje, że ktoś tam ma w klasie fanów hip hopu i jest 'nierozumiany'. No ludzie, muzyka to jedyny temat do pogadania? Ja na studiach mam kumpla, który jest fanem HH a jakoś żeśmy się razem trzymali. Jest tyle innych tematów, ale najwidoczniej albo się ma za małe zainteresowania, albo brak chęci do zaznajomienia się z innymi zainteresowaniami ludków z otoczenia.
Tak, jest taka lista. W gazecie Bravo.Ptysia pisze:A jest taka lista?
Every time I look at you, baby, I see something new
That takes me higher than before and makes me want you more
I don't wanna sleep tonight, dreamin's just a waste of time
When I look at what my life's been comin' to
I'm all about lovin' you
That takes me higher than before and makes me want you more
I don't wanna sleep tonight, dreamin's just a waste of time
When I look at what my life's been comin' to
I'm all about lovin' you
- maDZia_14323
- Keep The Faith
- Posty: 258
- Rejestracja: 18 października 2006, o 18:21
- Lokalizacja: Sosnowiec
Na samym początku kolezanki się ze mnie nabijały, najeżdżały na mnie że czego ja słucham, że to jest obciach, to było modne w zesłym stuleciu, takie tam. Teraz kumpele nawet ze mną pogadają o muzyce ale nadal jest to grzązki temat, bo one nie uznają nic poza techno i hh. Dla mnie to jest dziwne patrzeć kto jakiej słucha muzyki i na te podstawie rozmawiac z nim albo nie. Ciekawe jakby to wyglądało jakby wszysyc wkoło słuchali tylko techna.
- Bon Jovi? Myślałam że to Ci już przeszło.
- To nigdy nie przechodzi
- To nigdy nie przechodzi
Tak sobie zaczęłam wspominać....
Jak ja byłam nastolatką, a były to wczesne lata 90, albo inaczej- czasy Keep the faith, z moich "tametejszych" koleżanek i kolegów nikt nie słuchał Bj, może podobały im sie pojedycze kawałki, typu Bed of roses. Ale nikt nigdy się ze mnie nie naśmiewał ani nie gadał, że to obciach. Chciaż moze i gadał tylko ja to miałam w nosie. Pamietam, że pod koniec 8 klasy robiliśmy coś w rodzaju plakatu-jak sie widzimy w przyszłości i mnie wklelili obok Jona i podpisali "żona Jona" ech nie spełniło się ;( Za tamtych czasów na topie były takie zespoły jak Ace of Base, czy Take That. Generalnie chyba ludzie byli bardziej tolerancyjni i nie kategoryzowali innych ze względu na muzyke jaką sie słucha.
Jak ja byłam nastolatką, a były to wczesne lata 90, albo inaczej- czasy Keep the faith, z moich "tametejszych" koleżanek i kolegów nikt nie słuchał Bj, może podobały im sie pojedycze kawałki, typu Bed of roses. Ale nikt nigdy się ze mnie nie naśmiewał ani nie gadał, że to obciach. Chciaż moze i gadał tylko ja to miałam w nosie. Pamietam, że pod koniec 8 klasy robiliśmy coś w rodzaju plakatu-jak sie widzimy w przyszłości i mnie wklelili obok Jona i podpisali "żona Jona" ech nie spełniło się ;( Za tamtych czasów na topie były takie zespoły jak Ace of Base, czy Take That. Generalnie chyba ludzie byli bardziej tolerancyjni i nie kategoryzowali innych ze względu na muzyke jaką sie słucha.
Zagraj się takim, jakim nigdy nie byłeś, tak byś mógł zaczać być takim, jakim byś mógł być. Bądź swą własną inspiracją, swym własnym autorem, swym własnym aktorem, swym własnym terapeutą........