Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Komentarze do newsów, informacje o bieżących wydarzeniach.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2758
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Dand »

Phil jest fantastyczny. Widać,że coraz bardziej popuszcza swój zaciągnięty hamulec i chyba coraz bardziej staje sie Philem a nie "tym gościem pomiędzy Philem a Samborą".
Matt też świetny, co najmniej klasa wyżej od Bobbiego. Czuje,że po całej trasie będzie mi się ciężko z nim pożegnać jak na nową wróci BB.
Obrazek
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3523
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: prezes1 »

We Don't Run - super im wyszło. Oby jak najwięcej nowych grali, łatwiej mi przełknąć nowy skład... ;)
Matt - widać że rasowy gitarzysta rockowy. Pewnie zostanie na dłużej bo Bobby już jest za stary - to raz, dwa - ma swój zespół cover-tribute-band, i trzy - Southside Johnny nagrał nowy album i być może będzie potrzebował Bobby'ego do koncertów z Asbury Jukes(a jak wiadomo - Bandiera był tylko pożyczony Jonowi). :)
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Damned »

We Don't Run w najlepszej dotychczas jakości
https://www.youtube.com/watch?v=ufQvV_omnwY
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Miracle-BJ »

Cały koncert - Live in Jakarta 2015 :))

https://www.youtube.com/watch?v=F4GAFu4nK2U
https://www.youtube.com/watch?v=T_jBoRPptIk
https://www.youtube.com/watch?v=YcvkyosvgNc
https://www.youtube.com/watch?v=9sVhNCyXCzg
https://www.youtube.com/watch?v=MJW0i5Tl49U
https://www.youtube.com/watch?v=Cz5Xw3yXIlo
https://www.youtube.com/watch?v=ZfgY9q0EGbE

Fajnie widzieć chłopaków na scenie, ale to nie jest już to samo BJ. Dwóch "nowych" gitarzystów zmienia całkowicie wizerunek zespołu no i oczywiście brak RS ale i także BB jest bardzo widoczny no i oczywiście słyszalny. Myślałam, że Jon zachwyci mnie vokalem a tutaj zawód jak nic, a czasami wręcz katastrofa. Set lista zdecydowanie za krótka, więcej mogło być nowych kawałków z BB, ale We don't run wyszło całkiem dobrze. :brawo:
BJ - It's my life - Always !
Awatar użytkownika
Iwa
It's My Life
It's My Life
Posty: 221
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 17:27
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Poland

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Iwa »

Wczoraj obejrzałam cały koncert z Jakarty a potem włączyłam koncert z 1995 roku. Wiem, że tamten zespół jak i głos Jona już nie wróci ale ........ciężko było przetrwać ten piątkowy koncert :( I pomyśleć, że jeszcze niedawno pisałam o motylkach w brzuchu ;/
Myślę, że jeśli Jaśkowi nie poprawi się wokal i nie zrobi coś z sobą na scenie ( stał jak kołek) to chyba powinien sobie już odpuścić takie duże koncerty. Niech dalej bawi się z KOSem .....Przykro mi to stwierdzać bo jak nic chciałabym go i BJ widzieć w dobrej formie na scenie, chociaż tak jak było w 2011 roku. I jednak brak Richiego cholernie zauważalny :(
[font=Georgia]Nothing is as important as passion.
No matter what you want to do with your life,
be passionate.[/font]
Awatar użytkownika
Bon Jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 640
Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
Ulubiona płyta: Cała twórczość
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Bon Jovi »

Latka lecą każdemu i jest to nieuniknione. Każdy jak się pozbędzie skojarzeń z koncertowym Bon Jovi z 1995, 1993, 2000, 1989 roku i podejdzie na luzie do obecnego Bon Jovi w 2015 roku, to zupełnie inaczej spojrzy. Mi się koncert podobał a Phil i Matt fajnie się odnajdują. Podoba mi się ta świeżość. Pogodziłem się z brakiem Sambory i nie tęsknie. Chcę by zespół odważnym krokiem szedł dalej bez Richiego. Jon nie stał jak kołek, poruszał się sporo, ale także troche przywykł do spokojniejszych koncertów które solo z przyjaciólmi dawał co jakiś czas. A dla bardziej wymagających, dajcie troche czasu Jonowi na rozgrzanie się i myśle że z koncertu na koncert będzie lepiej. Jon ma w sobie dużo samozaparcia jeśli chodzi o prace nad samym sobą.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
Awatar użytkownika
Iwa
It's My Life
It's My Life
Posty: 221
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 17:27
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Poland

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Iwa »

Bon Jovi pisze:Latka lecą każdemu i jest to nieuniknione. Każdy jak się pozbędzie skojarzeń z koncertowym Bon Jovi z 1995, 1993, 2000, 1989 roku i podejdzie na luzie do obecnego Bon Jovi w 2015 roku, to zupełnie inaczej spojrzy. Mi się koncert podobał a Phil i Matt fajnie się odnajdują. Podoba mi się ta świeżość. Pogodziłem się z brakiem Sambory i nie tęsknie. Chcę by zespół odważnym krokiem szedł dalej bez Richiego. Jon nie stał jak kołek, poruszał się sporo, ale także troche przywykł do spokojniejszych koncertów które solo z przyjaciólmi dawał co jakiś czas. A dla bardziej wymagających, dajcie troche czasu Jonowi na rozgrzanie się i myśle że z koncertu na koncert będzie lepiej. Jon ma w sobie dużo samozaparcia jeśli chodzi o prace nad samym sobą.
Ja nie porównuję BJ z tamtymi latami ale fajnie byłoby aby chociaż zbliżyli się do formy sprzed 4 lat ;) Wiem, że czas leci, nikt nie staje się młodszy a wręcz przeciwnie, ale Jon nie jest jeszcze taki stary a teraz tak się zachowuje. Patrzę na Hetfielda, który jest tylko rok młodszy i twierdzę, że jednak można jeśli się chce :D
Może i potrzeba czasu, zobaczymy. Do Matta i Phila muszę się jeszcze przyzwyczaić ;)
[font=Georgia]Nothing is as important as passion.
No matter what you want to do with your life,
be passionate.[/font]
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Damned »

Obrazek
Pierwsze oficjalne zdjęcie BJ 2015. Tym razem Bergman ma wolne. Autorem zdjęcia jest: Robby Suharlim.

Wracając do samego koncertu, to raczej ciężko zaliczyć go do udanych. JBJ nie wygląda (póki co) najlepiej. Odnoszę wrażenie, że mocno dał mu się odczuć tropikalny klimat w Indonezji. Z resztą, podobne objawy przy nagłych zmianach aury miewał już podczas BWC Tour. Cóż, lata lecą...

Dobrą wiadomością jest fakt, że następny koncert (Bangkok, wtorek, godz. 15:00) odbędzie się w nieco innych warunkach, bo w klimatyzowanej hali widowiskowej na 12,000 widzów. Na pewno łatwiej będzie mu w tych warunkach dać z siebie wszystko (a przynajmniej więcej), dlatego liczę na zdecydowanie lepszy koncert. Inna sprawa, że ten występ jest nieplanowany, a takie lubią bywać najlepsze.
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Miracle-BJ »

Konferencja prasowa przed koncertem w Bangkoku - nie mogę jak stoją z tymi rączkami, śmiać się im chce, ale siła wyższa :cojest:

https://www.youtube.com/watch?v=iz_7PE6CRF8
BJ - It's my life - Always !
usunięty użytkownik 4858

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Miracle-BJ pisze:Konferencja prasowa przed koncertem w Bangkoku - nie mogę jak stoją z tymi rączkami, śmiać się im chce, ale siła wyższa :cojest:
https://www.youtube.com/watch?v=iz_7PE6CRF8
rączki były dobre, ale mnie rozśmieszyło najbardziej jak prowadząca powiedziała ćambarambaćumpaćampa, co znaczyło: “a teraz David Bryan pokaże nam brzuszek piwny!” ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: Damned »

Miracle-BJ pisze:Konferencja prasowa przed koncertem w Bangkoku - nie mogę jak stoją z tymi rączkami, śmiać się im chce, ale siła wyższa :cojest:

https://www.youtube.com/watch?v=iz_7PE6CRF8
Cała konferencja jest kapitalna :)

Zwróciłbym szczególnie uwagę na moment, w którym dziennikarka pyta o to jak fani powinni się przygotować do koncertu? Jon odpowiedział, że "założyć wygodne buty", a David "rozgrzać swój głos". Wiadomo, że przy obecnym stanie wokalu Jona ten tekst miał ukryty (choć najpewniej niezamierzony) wydźwięk. Zwróćcie uwagę na reakcje obydwóch :)

https://youtu.be/iz_7PE6CRF8?t=4m48s

Obrazek
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: madm »

Czytam sobie dyskusje na Jovitalku odnośnie stanu wokalu Jona i dochodzę do wniosku, że ludzie zaczynają być na Jona wściekli. I słusznie. Za to, co ten człowiek zrobił z sobą przez ostatnie 5 lat powinien pójść do piekła, w którym na całą wieczność musiałby słuchać swojego obecnego wokalu. Obecnie, jeśli byłbym niewidomy, i poszedłbym na koncert BJ, mogliby zamiast Jona postawić kozę. Zoorientowałbym się o tym dopiero podczas Livina, bo koza "zaśpiewałaby" cały refren.

Albo trener wokalu, albo operacja na struny. Albo koncerty z Playbacku. Albo emerytura. Jon, proszę. Nie ośmieszaj się już więcej.
It's my life!
M

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: M »

madm pisze:Czytam sobie dyskusje na Jovitalku odnośnie stanu wokalu Jona i dochodzę do wniosku, że ludzie zaczynają być na Jona wściekli. I słusznie. Za to, co ten człowiek zrobił z sobą przez ostatnie 5 lat powinien pójść do piekła, w którym na całą wieczność musiałby słuchać swojego obecnego wokalu. Obecnie, jeśli byłbym niewidomy, i poszedłbym na koncert BJ, mogliby zamiast Jona postawić kozę. Zoorientowałbym się o tym dopiero podczas Livina, bo koza "zaśpiewałaby" cały refren.

Albo trener wokalu, albo operacja na struny. Albo koncerty z Playbacku. Albo emerytura. Jon, proszę. Nie ośmieszaj się już więcej.
Problem tkwi w słuchaczach... Wiadomo, że głos nie ten ale... Kórw@, ludzie zawsze będą psioczyć. Mogą albo nie oglądać nowych wersji live albo nie chodzić na koncerty. Totalny bezsens.

Ciekaw jestem ilu z tych narzekaczy po 30-tu latach śpiewania (1-szy problem był juz 1989) nadal miało by żyletę w gardle. Problemem JBJ jest to, że przez większą część kariery śpiewał wysoko i... czas swoje zrobił. To nie tylko jego problem.

Ze zmiennym szczęściem ale - chłopina - próbuje. Szacun... Nie tylko za 25 lepszych lat. Za te 5 ostatnich również. Za całokształt. Niech sobie śpiewa do śmierci. ;)
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: madm »

Wcześniej napisałem, że Jon może śpiewać tragicznie ale koncerty i tak będą wyjątkowe. Po przesłuchaniu z wielkim trudem całego spektaklu w Jakarcie uważam, że już została przekroczona ta granica. Jon wogóle nie porusza się po scenie, bo wszystkie siły mentalne i fizyczne przeznacza na wokal. Co z tego skoro i tak wychodzi to tragicznie.

Wiek? Powiedz to Tylerowi czy Jagerowi. Do niedawna na kiepski stan Jona odpowiedzią było "Axl Rose śpiewa gorzej". W tej chwili sytuacja jest taka, że Axl śpiewa. Jasiek...ciężko to jakkolwiek nazwać. Na trasie BWC wielu mówiło że to wciąż czołowy frontman świata. I sie z tym zgadzałem. Teraz jaki z niego frontman? Skoro nie śpiewa, mogłby coś poszaleć na scenie. A skoro nie szaleje to mógłby śpiewać. A Jon kładzie oba.

30 lat śpiewania? 4 lata temu Jon był w znakomitej formie. Lepszej niż w 1995. Da sie? Da sie. Fizycznie również JBJ prezentuje się świetnie. Da sie? Da sie. Więc wydaje mi się, że Jaś jest po prostu w tym temacie leniwy. Po co się starać, skoro ludzie i tak przyjdą na koncert? W Jakarcie się udało, bo ludzie zakrzyczeli cały zespół, śpiewając większość piosenek. Ale za rok, w Niemczech, Anglii...może Polsce ;) takiej atmosfery nie będzie. A wtedy Jasiu pozostanie sam. I czar pryśnie.

A w Jakarcie zabawne było to, (jak to ktoś na JT zauważył) - pierwsze kilkanaście minut koncertu było nagrywane do telewizji. Jakie piosenki zostały zagrane na początku? :D
It's my life!
M

Re: Koncert Bon Jovi w 2015 roku

Post autor: M »

madm pisze:Wcześniej napisałem, że Jon może śpiewać tragicznie ale koncerty i tak będą wyjątkowe. Po przesłuchaniu z wielkim trudem całego spektaklu w Jakarcie uważam, że już została przekroczona ta granica. Jon wogóle nie porusza się po scenie, bo wszystkie siły mentalne i fizyczne przeznacza na wokal. Co z tego skoro i tak wychodzi to tragicznie.

Wiek? Powiedz to Tylerowi czy Jagerowi. Do niedawna na kiepski stan Jona odpowiedzią było "Axl Rose śpiewa gorzej". W tej chwili sytuacja jest taka, że Axl śpiewa. Jasiek...ciężko to jakkolwiek nazwać. Na trasie BWC wielu mówiło że to wciąż czołowy frontman świata. I sie z tym zgadzałem. Teraz jaki z niego frontman? Skoro nie śpiewa, mogłby coś poszaleć na scenie. A skoro nie szaleje to mógłby śpiewać. A Jon kładzie oba.

30 lat śpiewania? 4 lata temu Jon był w znakomitej formie. Lepszej niż w 1995. Da sie? Da sie. Fizycznie również JBJ prezentuje się świetnie. Da sie? Da sie. Więc wydaje mi się, że Jaś jest po prostu w tym temacie leniwy. Po co się starać, skoro ludzie i tak przyjdą na koncert? W Jakarcie się udało, bo ludzie zakrzyczeli cały zespół, śpiewając większość piosenek. Ale za rok, w Niemczech, Anglii...może Polsce ;) takiej atmosfery nie będzie. A wtedy Jasiu pozostanie sam. I czar pryśnie.

A w Jakarcie zabawne było to, (jak to ktoś na JT zauważył) - pierwsze kilkanaście minut koncertu było nagrywane do telewizji. Jakie piosenki zostały zagrane na początku? :D
To jest Twoja wersja. Moja jest taka, że to nadal czołowy frontman świata. Dla mnie nie musi nic. Ani tańczyć (co nigdy do mnie nie przemawiało) ani udawać, że może zaśpiewać w tych samych tonacjach co 20 lat temu (choć czasem... próbuje). Tyler? Jagger? jesteś pewien tego co piszesz? Akurat ten drugi ma z górki bo piosenki Stonesów jakoś specjalnie skomplikowane wokalnie nie są/nie były (podobnie jak np. Lady Pank w Polsce).

Lata lecą i nawet Bono już nie taki sam. Eddie Vedder również... Cornell? Dickinson? Wreszcie taki Hetfield... Tyle, że on zawsze był raczej śpiewającym gitarzystą niż wokalista z górnej półki co wcale nie oznacza, że nie potrafił śpiewać. Nawet Brian Johnson (co słychać na "Rock Or Bust") już się zdarł.

Studyjny szlif, a wersja live to zupełnie inna bajka. Oczywiście, przyznam Ci rację, że wokal JBJ stracił świeżość, stracił czystość, siłę. Czasem tak bywa.

P.S. Co do pryśnięcia magii... Ludzie przychodzący na koncert znają te piosenki, śpiewają je. To jest magia. W Europie jest chyba zdecydowanie większa niz w Azji. Motywacja też pewnie większa. To nie pryśnie ;)

A jak ktoś chce od BJ czegoś potężnego to powinien juz dawno odpuścić sobie ten zespół. Jakby nie było - wystarczy spojrzec na starsze występy live - ten zespół juz conajmniej od 1,5 dekady na żywo brzmi lajtowo. Taki urok, taka prawda. Ze skocznymi rytmicznymi numerami radzą sobie perfekcyjnie - z mocniejszymi, mniej przebojowymi - niekoniecznie. Wystarczy obejrzeć jak w 1995 r. w Londynie męczyli się z czy w "hey God" i "Dry County".

Layne Staley był doskonałym przykładem tego, że nie trzeba biegać po scenie by wytworzyć magię. Kwestia gustu, kwestia oczekiwań. Niech tańczą sobie muzycy BsB... ;)

i coś od Ozzy'ego na rozruszanie
https://www.youtube.com/watch?v=cen1SvpTsYk
ODPOWIEDZ

Wróć do „Aktualności”