Bon Jovi nie włączeni do RHOF
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Cleevleen
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 254
- Rejestracja: 26 grudnia 2011, o 15:14
- Lokalizacja: Szczecin
Popieram zdanie nie pamiętam już czyje: dobrze, że przynajmniej Alice się tam znalazł.
A BJ na pewno tam wejdą, jak dla mnie nie ma innego wyjścia.
[ Dodano: 2012-01-06, 18:41 ]
Swoją drogą, przeglądam artykuł o tym na Wiki i dziwi mnie:
1. Dlaczego tak późno znaleźli się tam RHCP, G'N'R, Metallica, Black Sabbath, AC/DC, Queen, Pink Floyd.....
2. Dlaczego nie ma tam KISS
3. Co do cholery w ROCK AND ROLL HOF robi Madonna i Michael Jackson?!
A BJ na pewno tam wejdą, jak dla mnie nie ma innego wyjścia.
[ Dodano: 2012-01-06, 18:41 ]
Swoją drogą, przeglądam artykuł o tym na Wiki i dziwi mnie:
1. Dlaczego tak późno znaleźli się tam RHCP, G'N'R, Metallica, Black Sabbath, AC/DC, Queen, Pink Floyd.....
2. Dlaczego nie ma tam KISS
3. Co do cholery w ROCK AND ROLL HOF robi Madonna i Michael Jackson?!
19.06.2012 - Gdańsk, PL
____________
http://www.lastfm.pl/user/Cleevleen
http://it-doesnt-make-a-difference.tumblr.com/
____________
http://www.lastfm.pl/user/Cleevleen
http://it-doesnt-make-a-difference.tumblr.com/
Jacksona można jeszcze przecierpieć. Wszyscy określają jego muzykę jako pop, ale całkiem spora część jego piosenek była nagrana w rockowych klimatach.
Co do tego że Gunsi znaleźli się tam dopiero w tym roku, jest to podyktowane wymogiem 25-letniego "stażu" od wydanie pierwszej płyty. Z RHCP może być podobnie.
Nie ma tam KISS tak samo jak i Bon Jovi. Kiedyś będą musieli ich tam umieścić, czy chcą czy nie...
Co do tego że Gunsi znaleźli się tam dopiero w tym roku, jest to podyktowane wymogiem 25-letniego "stażu" od wydanie pierwszej płyty. Z RHCP może być podobnie.
Nie ma tam KISS tak samo jak i Bon Jovi. Kiedyś będą musieli ich tam umieścić, czy chcą czy nie...
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 stycznia 2012, o 12:45
- Lokalizacja: Łódź
Luiza Ciccone i Jacko - blee, ale...Cleevleen pisze: A BJ na pewno tam wejdą, jak dla mnie nie ma innego wyjścia.
3. Co do cholery w ROCK AND ROLL HOF robi Madonna i Michael Jackson?!
np. w 500 wyselekcjonowanych przez Rock and Roll Hall of Fame piosenkach, jako najlepiej definiujące gatunek rocka znalazły się co najmniej 2 Jacksona i ANI JEDNEJ Bon Jovi...
za wkład w wizerunek "hair metal" ich nie nominują;)
(chociażby Kiss mają 1, van halen 2, ). Co innego, że uznają za "definiujące rocka" np. Like a Virgin hłe hłe - jeśli tak na to patrzeć to może BWC będzie miało szansę
Za co BJ mają szansę wejść wg mnie? A chociażby za "Livin' On A Prayer" i za zapoczątkowanie koncertów unplugged w mtv - tutaj żadna Ciccone ich nie przebije...
- Gloria
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 963
- Rejestracja: 4 listopada 2012, o 22:17
- Lokalizacja: brać kasę na koncerty?
Dlatego ja do tej całej hall of fame podchodzę z dystansem i fakt, że nie chcą tam BJ jakoś szczególnie nie spędza mi snu z powiek..Tomker pisze: Co innego, że uznają za "definiujące rocka" np. Like a Virgin hłe hłe - jeśli tak na to patrzeć to może BWC będzie miało szansę
..chociaż trochę dziwi, no ale cóż.
- Milla
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 886
- Rejestracja: 20 listopada 2011, o 12:29
- Lokalizacja: Nysa
Ja podobnie jak Gloria, nie uważam HOF za jakieś mega szczególne wyróżnienie, skoro jest tyle wątpliwości co do osób znajdujących się tam.
Jeśli chodzi o uwzględnienie Michaela Jacksona- on w swojej twórczości mieszał chyba wszystkie gatunki muzyczne, a naprawdę spoko piosenek jest rockowych, tj. Dirty Diana, Give in to me, D.S, czy inne... Co do Madonny- mam większe zastrzeżenia, bo jakoś nie kojarzę ją z klimatami rockowymi, ale może nie znam tak bardzo jej twórczości i coś tam kiedyś rockowe było, a komisja uznała to za odpowiednie, żeby znaleść się na liście.
Ale baaardzo dziwi mnie brak Bon Jovi, który będąc prawie 30 lat na scenie, zawojował sceną muzyczną i listami przebojów. Dlatego też mam opinie o HOF jaką mam
Jeśli chodzi o uwzględnienie Michaela Jacksona- on w swojej twórczości mieszał chyba wszystkie gatunki muzyczne, a naprawdę spoko piosenek jest rockowych, tj. Dirty Diana, Give in to me, D.S, czy inne... Co do Madonny- mam większe zastrzeżenia, bo jakoś nie kojarzę ją z klimatami rockowymi, ale może nie znam tak bardzo jej twórczości i coś tam kiedyś rockowe było, a komisja uznała to za odpowiednie, żeby znaleść się na liście.
Ale baaardzo dziwi mnie brak Bon Jovi, który będąc prawie 30 lat na scenie, zawojował sceną muzyczną i listami przebojów. Dlatego też mam opinie o HOF jaką mam
- misiek_93
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 763
- Rejestracja: 24 września 2008, o 18:17
- Lokalizacja: Warszawa
Ja słyszałem, że pierwszym rockowym zespołem, który zagrał część repertuaru swojego w wersji unplugged był zespół Jethro Tull, a miało to ponoć miejsce w 1987 roku (dla przypomnienia Bon Jovi w 1989 na MTV Music Awards)Tomker pisze: za zapoczątkowanie koncertów unplugged w mtv - tutaj żadna Ciccone ich nie przebije...
Tak na marginesie Jethro Tull również nie są w RnRHoF, Pink Floyd czekali na włączenie aż do 1996 roku! Chociaż w zasadzie akurat gdzieś około 1996 mijała ich rocznica 25 lecia bez zmiany składu (bo chyba jest taki warunek?) zakładając, że po The Wall czyli w 1979 się rozpadli, bo oczywiście później były nagrywane płyty to bez Wrighta, to bez Watersa, w zasadzie tylko Gilmour był "stałym członkiem" licząc od 1968 kiedy dołączył do Pink Floyd.
No ale zmierzam do tego, że nawet tak powszechnie uznane zespoły jak Pink Floyd dość sporo się naczekały, a do tego jeszcze wiele świetnych bandów czeka na włączenie do tego elitarnego grona. Nie pomaga też fakt, że Bon Jovi, jak wiemy, nie jest specjalnie uznawany przez krytyków, a i przez wielu miłośników czy krytyków wręcz lekceważony i/lub wyśmiewany.
Ale czy Jethro zagrali w MTV? Pamiętam, że w tamtych czasach światowy rozgłos zdobywały koncertu mtv unplugged i właśnie za ich genezę bierze się występ BJ (a w zasadzie chyba był sam Jon i Richie, ale pod banderą BJ)misiek_93 pisze:Ja słyszałem, że pierwszym rockowym zespołem, który zagrał część repertuaru swojego w wersji unplugged był zespół Jethro Tull, a miało to ponoć miejsce w 1987 roku (dla przypomnienia Bon Jovi w 1989 na MTV Music Awards)Tomker pisze: za zapoczątkowanie koncertów unplugged w mtv - tutaj żadna Ciccone ich nie przebije...
- misiek_93
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 763
- Rejestracja: 24 września 2008, o 18:17
- Lokalizacja: Warszawa
Mnie w tamtych latach nie było jeszcze nawet w planach Całą swoją wiedzę opieram na informacjach z internetu, a według tego filmu http://www.youtube.com/watch?v=sotzgSvjZUQ było to transmitowane przez MTV i to nawet na żywo.Tomker pisze:Ale czy Jethro zagrali w MTV? Pamiętam, że w tamtych czasach światowy rozgłos zdobywały koncertu mtv unplugged i właśnie za ich genezę bierze się występ BJ (a w zasadzie chyba był sam Jon i Richie, ale pod banderą BJ)
Trzeba jednak przyznać, że Jethro Tull mają sporą część swojego repertuaru oryginalnie akustycznego, a poza tym nigdy się nawet nie zbliżyli do popularności Bon Jovi (ich najbardziej popularna płyta w USA to potrójna platyna, natomiast Jovinsi zdobyli status dwunastokrotnej platyny dla płyty Slippery When Wet). No i chyba właśnie dwie tak wielkie gwiazdy rocka, jak Richie i Jon w tamtym czasie, tylko z gitarami akustycznymi na scenie to było coś nowego, a jako, że widocznie spodobało się to publice zapoczątkowało to występy MTV Unplugged.
Taką mam teorię, bo jako fan Bon Jovi (chociaż Jethro Tull też bardzo lubię) wolę uznawać, że to właśnie nasi chłopcy rozpoczęli ten trend.
- wiki525
- It's My Life
- Posty: 166
- Rejestracja: 23 grudnia 2012, o 10:30
- Lokalizacja: Za daleko Gdańska:)
Może i masz rację ale jest denerwujące to , że nominowani zostają wokaliści lub zespoły , które z rockiem nie mają nic wspólnego np. Madonna,M.Jackson??!!!Witek pisze:Nie teraz to później, nie ma co się spinać
So I save a prayer
When I need it the most
To the Father,Son
And the Holy Ghost
And sign it from a sinner
With no name
When I need it the most
To the Father,Son
And the Holy Ghost
And sign it from a sinner
With no name