Secret Show - Londyn, 5 listopada 2009
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
-
- Gdańsk Supporter
-
Little Bit Of Soul
- Posty: 4
- Rejestracja: 7 listopada 2009, o 08:54
- Lokalizacja: Wrocław
Secret Show - Londyn, 5 listopada 2009
Ponieważ miałem niewątpliwą przyjemność udziału w koncercie BJ, jaki miał miejsce w Londynie w ostatni czwartek - pomyślałem, że chętnie zobaczycie parę zdjęć. Mam rację?
Dla zachęty - jedno na początek. Pozostałe - dostępne pod adresem: http://tinyurl.com/bjlondon.
Pozdrawiam,
MD
Dla zachęty - jedno na początek. Pozostałe - dostępne pod adresem: http://tinyurl.com/bjlondon.
Pozdrawiam,
MD
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
- Gdańsk Supporter
-
Little Bit Of Soul
- Posty: 4
- Rejestracja: 7 listopada 2009, o 08:54
- Lokalizacja: Wrocław
Dużo by opowiadać. O ile wiem, byłem na imprezie jedynym Polakiem - jak to określił Jon, to była taka mała wieża Babel, bo zebrano ludzi z prawie całej Europy (plus - co oczywiste - dużo Brytyjczyków .
Z hotelu zabrano nas około 16 i potem odpływając spod London Eye przepłynęliśmy rejsem do O2. Na pokładzie szalał Obie O'Brien z kamerą. Stąd informacje z pierwszej ręki: lista koncertów europejskich ma być ogłoszona w ciągu dwóch tygodni, ponoć zespół ma się tym razem trochę bardziej skupić na rejonach wschodnich naszego kontynentu (co może dobrze wróżyć ewentualnym planom koncertu w Polsce). Całą drogę słuchaliśmy nowego albumu.
W O2, w małej salce w British Music Experience, udało mi się być w pierwszym rzędzie (pierwszy rząd, mała sala - miodzio!). Koncert był krótki, bez bisów, bez - niestety - autografów czy zdjęć z publicznością, ale na pewno wart uwagi. Jon żartował z publiką, w ogóle chłopaki byli w świetnym nastroju (Jon nawet szepnął do Hugh - "it's great, isn't it").
Listę piosenek możecie zobaczyć na zdjęciu:
(To przyczepione do listy to ja po koncercie )
Po koncercie przeszliśmy do sali kinowej, gdzie przywitał nas reżyser filmu When We Were Beautiful - Phil Griffin. Powiedział parę słów o tym, jak film kręcono, a potem oczywiście obejrzeliśmy to, o czym opowiadał. Na koniec jeszcze można było zadać parę pytań, ale ponieważ czas powrotu się zbliżał - trzeba było udać się z powrotem na łódź, no i na spanko do hotelu...
Intensywny, wspaniały dzień...
Z hotelu zabrano nas około 16 i potem odpływając spod London Eye przepłynęliśmy rejsem do O2. Na pokładzie szalał Obie O'Brien z kamerą. Stąd informacje z pierwszej ręki: lista koncertów europejskich ma być ogłoszona w ciągu dwóch tygodni, ponoć zespół ma się tym razem trochę bardziej skupić na rejonach wschodnich naszego kontynentu (co może dobrze wróżyć ewentualnym planom koncertu w Polsce). Całą drogę słuchaliśmy nowego albumu.
W O2, w małej salce w British Music Experience, udało mi się być w pierwszym rzędzie (pierwszy rząd, mała sala - miodzio!). Koncert był krótki, bez bisów, bez - niestety - autografów czy zdjęć z publicznością, ale na pewno wart uwagi. Jon żartował z publiką, w ogóle chłopaki byli w świetnym nastroju (Jon nawet szepnął do Hugh - "it's great, isn't it").
Listę piosenek możecie zobaczyć na zdjęciu:
(To przyczepione do listy to ja po koncercie )
Po koncercie przeszliśmy do sali kinowej, gdzie przywitał nas reżyser filmu When We Were Beautiful - Phil Griffin. Powiedział parę słów o tym, jak film kręcono, a potem oczywiście obejrzeliśmy to, o czym opowiadał. Na koniec jeszcze można było zadać parę pytań, ale ponieważ czas powrotu się zbliżał - trzeba było udać się z powrotem na łódź, no i na spanko do hotelu...
Intensywny, wspaniały dzień...
-
- It's My Life
- Posty: 157
- Rejestracja: 20 sierpnia 2009, o 19:13
- Lokalizacja: świdnica
-
- Gdańsk Supporter
-
Little Bit Of Soul
- Posty: 4
- Rejestracja: 7 listopada 2009, o 08:54
- Lokalizacja: Wrocław
@unavoidable: Poleciałem specjalnie na koncert (co w moim przypadku oznaczało spędzenie w ciągu 3 dni prawie 30 godzin w podrózy ). Udział był nagrodą w konkursie organizowanym przez merlin.pl i Universal Music Poland. Nikt (stety, albo niestety) nie mógł po prostu ot tak przyjść na koncert (to była impreza zamknięta, podobnie jak późniejszy pokaz filmu).
Podobne konkursy były w tym czasie w całej Europie, przy czym w niektórych krajach - w Szwajcarii chociażby wystarczyło wysłać... zgłoszenie smsowe, żeby potem brać udział w losowaniu! Nota bene Szwajcarzy dowiedzieli się o wygranej dzień przed!
@BoVi - no cóż, zmyślać to bym pewnie i mógł, ale zdjęć nie malowałem, wierz mi!
Podobne konkursy były w tym czasie w całej Europie, przy czym w niektórych krajach - w Szwajcarii chociażby wystarczyło wysłać... zgłoszenie smsowe, żeby potem brać udział w losowaniu! Nota bene Szwajcarzy dowiedzieli się o wygranej dzień przed!
@BoVi - no cóż, zmyślać to bym pewnie i mógł, ale zdjęć nie malowałem, wierz mi!
-
- It's My Life
- Posty: 157
- Rejestracja: 20 sierpnia 2009, o 19:13
- Lokalizacja: świdnica