Hey God, OWN, You Tube + audio

Post autor: **jovizna** » 24 kwietnia 2008, o 03:08

Sam Jon kazał umieścić to na YouTube, ot jaki on nowoczesny

(i wcale nie czekałam na to nagranie całą noc

naprawdę nie... )

HEY GOD- Ostatnio grane w 1996.

http://www.youtube.com/watch?v=_nRFvqyxqdM

Obrazek

teken020 · Post autor: **teken020** » 24 kwietnia 2008, o 06:47

nie czekałaś?:D
to musisz bardzo wcześnie wstawac, albo chodzić spac xD

no niezle zaśpiewał, a i chyba Tico włosy ogolił?

Post autor: **AxeL** » 24 kwietnia 2008, o 06:49

Super. Chodz Jon jest tak troche statyczny na scenie . Zawsze przy Hey God skalał co nadawalo charakteru piosence live. Co do spiewu to przy takiej jakosci nie powiem ze bylo super. Ale niewatpiliwe super ze to wykonali

Piotrek · Post autor: **Piotrek** » 24 kwietnia 2008, o 07:32

Slychać troche, ze dawno tego nie grali? sam nie wiem. Tak czy siak ciesze sie, ze o tym nie zapomnieli

Ale oceniając to wykonanie:
-Za krótkie! Kiedyś pozwalali sobie na 7/8 minutuwki i improwizacje.. ale mam nadzieje z faktu tego ze to pierwszy raz, ze sie rozkręcą

-Jon nie do konca "sie postarał", ale jak "wiadomo" to już nie ten wokal -
co słychać przy zwrotce.

Pisze w oparciu o starsze wykonania i czepiam sie tak, bo to jedna zmoich ulbionych piosenek hardrockowych granych na zywo

Sam Jon kazał umieścić to na YouTube, ot jaki on nowoczesny

teken020 · Post autor: **teken020** » 24 kwietnia 2008, o 08:11

wszyscy sie czepiają głosu Jona, ze juz nie taki jak kiedys <i słusznie> ja jeszcze sie przyczepie do gitary Ryśka, przez te całe Lost Highway tour jego gitary jakies takie miękkie bez powera. Moze dostosowuje brzmienie gitar pod wokal Jona

zeby zagrali jeszcze If I Was Your Mother, choc podejrzewam że gitara była by miekka i wokal wiadamo ten mocny głęboki głos z lekką chrypko juz nigdy nie wróci.

Post autor: **Dand** » 24 kwietnia 2008, o 08:37

Kurcze nie moge uwierzyc ,ze to zagrali...Tak sobie mysle ,ze to moze dlatego ,ze przezywaja teraz podobne emocje co za czasow TD ?

Problemy Ryska, moze jakaś mała depresyjka i nowa plyta bedzie....ahhh rozmarzyłem sie.Pewnie to nie jest niczym podszyte ale powrot do starej wersji Always czy teraz Hey God napawają optymizmem.

sobol_77 · Post autor: **sobol_77** » 24 kwietnia 2008, o 10:00

Miłe zaskoczenie, ale na rewelkę na następnej płycie w stylu TD to bym nie liczył...

Post autor: **Agata BJ** » 24 kwietnia 2008, o 10:32

Wow! Po 12 latach? Niezłe zaskoczenie z tą piosenką. Nie spodziewałam się... Szkoda, że niezbyt dobrej jakości to nagranie, ale mimo wszystko słychać, że wykonanie dobre...i Jon też się, moim zdaniem, dobrze wywiązał w kwestii zarówno wokalu jak i ruchów

Piotrek · Post autor: **Piotrek** » 24 kwietnia 2008, o 11:27

ja jeszcze sie przyczepie do gitary Ryśka, przez te całe Lost Highway tour jego gitary jakies takie miękkie bez powera

Właśnie miałem napisac, ze Sambora jakby dzwięków nie dociąga, zbyt nisko gra. Mogłby bardziej wyciągnąc, zroznicować jak robił to kiedyś

Ale obawiam sie, ze grają w innej tonacji może z powodu jona?

Ciekawe jaka była mina tych ludzi na tym objekcie gdy usłyszeli pierwsze ryffy Hey God bo piosenka wyróznia sie strasznie na tle tego co grają teraz ogolnie na koncertach.. Ci ludzie przyszli w duzej mierze na [cukierkowe] Lost Higway tour i raczej nie spodziewali sie chyba takiej muzyki

Nie no to taka ironia może, ale mysle coś w tym prady jest

http://www.youtube.com/watch?v=2oJoyq6deNs&feature=related

A tu macie jedno z ostatnich wykonań, jakośc troche taka sobie, ale piekna scena, efekty... a co do wykonania.. te z 95 roku były lepsze.. (hyhy nawet lenonki założył haha)

Lilit · Post autor: **Lilit** » 24 kwietnia 2008, o 12:05

Niestety to wykonanie bardzo różni się od poprzednich. Porównajcie: http://www.youtube.com/watch?v=fivQCp8J ... re=related
Szkoda. Nic na to nie poradzimy, czas biegnie, teraz widać to, jak chyba nigdy wcześniej.
Jon śpiewa jakby brakowało mu sił, za to Richie gra jak zawsze świetnie:)

bartekbb23 · Post autor: **bartekbb23** » 24 kwietnia 2008, o 12:10

Lilit pisze:Niestety to wykonanie bardzo różni się od poprzednich. Porównajcie: http://www.youtube.com/wa...feature=related
Szkoda. Nic na to nie poradzimy, czas biegnie, teraz widać to, jak chyba nigdy wcześniej.
Jon śpiewa jakby brakowało mu sił, za to Richie gra jak zawsze świetnie:)

sranie w banie....tylko narzekają no...jak to Polacy

M.Ssed · Post autor: **M.Ssed** » 24 kwietnia 2008, o 12:13

O cholera... normalnie aż się wzruszyłem

, teraz będę żałował, że nie jadę na koncert, jeżeli mają być takie piosenki...

Lilit · Post autor: **Lilit** » 24 kwietnia 2008, o 12:17

Wyrażam swoją opinię (od tego przecież jest forum!!)

A Twój komentarz bartekbb23 świadczy o Twojej inteligencji

Post autor: **jovizna** » 24 kwietnia 2008, o 12:40

teken020 pisze:nie czekałaś?
to musisz bardzo wcześnie wstawac, albo chodzić spac xD

Nie

byłam po prostu w pracy... ( i nie był to klub nocny

)

Piotrek pisze:
Cytat:
Sam Jon kazał umieścić to na YouTube, ot jaki on nowoczesny

Z czym masz Pietruszka problem? Na koncercie Jon poprosił, aby ktoś z ludzi tam będących wrzucił to nagranie na YouTube.

Tutaj mp3 "Hey God" i "One Wild Night", "najlepsza" jakość jaką udało mi się zdobyć do tej pory.

http://zoniek.wrzuta.pl/audio/tRzZMFg3nl/

http://zoniek.wrzuta.pl/audio/zsRkmUOE9g/

magda01614 · Post autor: **magda01614** » 24 kwietnia 2008, o 12:55

Ja również dalej nie moge uwierzyć, że to zagrali

i ze Jon nie zapomniał słów.. Coraz bardziej mnie zadziwia

Po tylu latach zagrali to można powiedzieć niesamowicie. ?eby taka perełka trafiła się na koncercie w Niemczech...