Newsy, różności, ploteczki...
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 408
- Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Pewnie intencją Jona było aby rzeczywiście Richie się ogarnął. Przecież nie chciał wywalac go z zespołu. I napewno nie było to twarde ultimatum ... albo sie ogarniesz albo nie przyjeżdżasz na koncert... Być może Jon w swojej bezsilności powiedział kilka słów za dużo Richiemu, ale wydaje mi się ze jezeli tak było to napewno nie chciał usunąć go z zespołu... ja rozumiem rozgoryczenie Jona.
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Wybrać alkohol zamiast przyjaźni. Nie zabolałoby Cię to??Dand pisze:Jeśli by się okazało, że Richie dostał ultimatum to JBJ by wyszedł na kretyna z tym całym swoim cierpieniem "bo Richie odszedł i nas nagle zostawił". Ja rozumiem takie ultimatum i też bym był zmęczony na miejscu Jona by ciągle się zmagać z takimi problemami ale po co później płakać w mediach,że go to tak zaskoczyło i zabolało bo nagle się Sambora nie pojawił w pracy.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Newsy, różności, ploteczki...
I tak i nie. Alkoholizm to choroba więc trudno być o to złym. Ja bym był po prostu rozczarowany.

- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Wywiad ciekawy ale są fragmenty dość kontrowersyjne. Nie podoba mi się arogancja i buta oraz kłamstwo.
Wg artykułu źródła twierdzą że Richie miał się ogarnąć albo odejść. Więc odszedł. Sytuacja identyczna jak z Alecem("did he quit or he was pushed? - a little bit of both'' - legendarna odpowiedź Jona). Zadziwiające że Jon który sam miał problem z alkoholem nie wiedział(Alec) i nie wie(Richie) jak postępować z alkoholikiem. I sorry ale co to za przyjaciele? Pojechali do Californii aby z nim pogadać? Ktokolwiek? Zaoferowali pomoc? A może trasa była tym lekarstwem na alkoholizm kolegi hehe?
co to za klasa jak się rysuje w powietrzu butelkę i mówi z cynizmem o 'issues'? co to za poziom?
jak można z taką butą wypowiadać się kto zawsze tworzył piosenki? Rozumiem Richiego jak tak robi(bo samoocena nie ta, kompleksy, zawsze w cieniu) ale Jon?
Dlaczego kłamie mówiąc że mu przez myśl nie przeszło aby dalej ciągnąć wózek zwany BJ? Skoro wszyscy wiemy że miał doła i myślał o zakończeniu kariery z zespołem?
I teraz co? Dał mu ultimatum a więc de facto go wywalił jak Aleca? I płacze jak to go załatwił, miał przez niego depresję, pisze o nim piosenkę etc. Cynizm, hipokryzja i obłuda! A wszystko dla promocji albumu. Bardzo się zawiodłem...
Wg artykułu źródła twierdzą że Richie miał się ogarnąć albo odejść. Więc odszedł. Sytuacja identyczna jak z Alecem("did he quit or he was pushed? - a little bit of both'' - legendarna odpowiedź Jona). Zadziwiające że Jon który sam miał problem z alkoholem nie wiedział(Alec) i nie wie(Richie) jak postępować z alkoholikiem. I sorry ale co to za przyjaciele? Pojechali do Californii aby z nim pogadać? Ktokolwiek? Zaoferowali pomoc? A może trasa była tym lekarstwem na alkoholizm kolegi hehe?
co to za klasa jak się rysuje w powietrzu butelkę i mówi z cynizmem o 'issues'? co to za poziom?
jak można z taką butą wypowiadać się kto zawsze tworzył piosenki? Rozumiem Richiego jak tak robi(bo samoocena nie ta, kompleksy, zawsze w cieniu) ale Jon?
Dlaczego kłamie mówiąc że mu przez myśl nie przeszło aby dalej ciągnąć wózek zwany BJ? Skoro wszyscy wiemy że miał doła i myślał o zakończeniu kariery z zespołem?
I teraz co? Dał mu ultimatum a więc de facto go wywalił jak Aleca? I płacze jak to go załatwił, miał przez niego depresję, pisze o nim piosenkę etc. Cynizm, hipokryzja i obłuda! A wszystko dla promocji albumu. Bardzo się zawiodłem...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Bardzo celnie prezes. Mam te same wnioski i mówiąc szczerze jest mi po prostu przykro.

Re: Newsy, różności, ploteczki...
A ja zupełnie nie rozumiem nagonki na Jona. Piszecie w takim stylu, jakby problemy z używkami RS miał po raz pierwszy od 2013 roku, kiedy odszedł z zespołu. A to nieprawda, bo już wcześniej był zastępowany przez Bandierę/Phila X. To wcale nie był "nowy problem", a coś, co się ciągnęło długimi latami i każdy w zespole już to z Richiem przerabiał. Każdy wiedział jaki jest problem, o co chodzi i mogę się założyć, że przerobili temat używek u RS od góry do dołu i od dołu do góry. Dlatego dostał ultimatum, bo ileż można chlać i ileż można mieć kolejnych problemów, bo komuś odbija znowu szajba i woli pochlać, niż koncertować z ludźmi, których zna 30 lat? Jon ma rację. Dał wybór - RS wybrał świadomie. Nie został wywalony. To była jego decyzja i jego wybór. Mnie jest przykro, że wybrał alkohol, a nie chłopaków - wręcz rodzinę, braci. Usprawiedliwienie?! Dla alkoholika? Jakie? Skoro po raz dwudziesty wybiera flaszkę? Jon nigdy nie był odpowiedzialny za decyzje Richiego - nigdy nikt nie jest odpowiedzialny za nikogo: dlatego RS miał wybór. I wybrał %%%%%%.
Problemy alkoholowe JBJ? A kiedy to JBJ nie wyszedł na scenę, jeździł po pijaku i po narkotykach samochodem? Kiedy Jon opuścił zespół i olał ciepłym moczem chłopaków?

Problemy alkoholowe JBJ? A kiedy to JBJ nie wyszedł na scenę, jeździł po pijaku i po narkotykach samochodem? Kiedy Jon opuścił zespół i olał ciepłym moczem chłopaków?
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Żadnej nagonki na Jona nie ma. Są fakty z artykułu.
I nie ma sensu dyskutować bo trzeba najpierw wiedzieć czym jest alkoholizm i jak się to leczy etc. A nie bredzić że alkoholik wybrał flaszkę a nie chłopaków etc...
Kiedy Jon miał problemy alkoholowe to Ciebie mst nie było jeszcze na świecie prawdopodobnie...
I nie ma sensu dyskutować bo trzeba najpierw wiedzieć czym jest alkoholizm i jak się to leczy etc. A nie bredzić że alkoholik wybrał flaszkę a nie chłopaków etc...
Kiedy Jon miał problemy alkoholowe to Ciebie mst nie było jeszcze na świecie prawdopodobnie...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Na 'prywatnej linii' dyskutowałem z innym forumowiczem na temat tego dziwnego wywiadu i padło słowo 'manipulacja' lub 'nadinterpretacja'. Tak może być. Tylko że Adrian pisał o drugim wywiadzie(nie słyszałem i nie czytałem).
Czy będzie dementi? Chyba nie a przynajmniej nie teraz przed premierą albumu(no i jeśli był drugi wywiad to dementi jest niepotrzebne). Ciekawe też kiedy Richie się wypowie(jeśli w ogóle...)
Robi się coraz ciekawiej, szkoda tylko że w takich okolicznościach...
Czy będzie dementi? Chyba nie a przynajmniej nie teraz przed premierą albumu(no i jeśli był drugi wywiad to dementi jest niepotrzebne). Ciekawe też kiedy Richie się wypowie(jeśli w ogóle...)
Robi się coraz ciekawiej, szkoda tylko że w takich okolicznościach...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Zarzut do Jona że nie tolerował grania na banii/proszkach Ryśka i dał mu ultimatum wylecz się lub odejdź i pij uważam że jest niesprawiedliwą nagonką na Jona.prezes1 pisze:Żadnej nagonki na Jona nie ma. Są fakty z artykułu.
I nie ma sensu dyskutować bo trzeba najpierw wiedzieć czym jest alkoholizm i jak się to leczy etc. A nie bredzić że alkoholik wybrał flaszkę a nie chłopaków etc...
Kiedy Jon miał problemy alkoholowe to Ciebie mst nie było jeszcze na świecie prawdopodobnie...
Rysiek mógł pójść na leczenie zamiast jechać na plaże. Mogłoby się leczenie przedłużyć i po raz któryś tam Phil by zastąpił na ten czas Ryśka.
Gadamy tu o końcówce sporu. Ja tylko przypominam że trasa WAN była 2krotnue przekładana na późniejszy termin przez Ryśka. Później Richie miał się nie stawić na próbe zespołu. Myśle że konflikt narastał i był moment eskalacji. Kiedys to było podczas nagrywania Mtv Unplugged a przy WAN po występie bodaj u Ellen gdzie Rysiek wyraźnie był w swoim świecie.
Istnieją artyści grający na bombie. Zazwyczaj podrzędni a ich gra ma niewiele wspólnego z dobrym artystycznym show.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
Re: Newsy, różności, ploteczki...
uuu szok... Nie chce mi się wierzyć, żeby Jon grał tak cynicznie...
Czy celowa manipulacja autorki? Nie wiem, mam nadzieję, że żadne z powyższych. Jeśli okaże się, że artykuł tej pani jest w całości autoryzowany przez Jona, to szkoda gadać... Ale pewnie nie będzie ani autoryzacji, ani zaprzeczenia i przez kolejne lata spekulacje. Słabo.
Przejrzałem artykuł na szybko, nie analizowałem dokładnie, ale tam jest mało cytatów, a dużo jej autorskiej narracji. Po pierwszym przeczytaniu mam nadzieję, że to bałagan stworzony przez autorkę tekstu, a nie Jona... Skacząc do różnych lat mogła pomieszać sprawy, ale ... No właśnie, ale. Pytanie czy Jon to autoryzował...
Czy celowa manipulacja autorki? Nie wiem, mam nadzieję, że żadne z powyższych. Jeśli okaże się, że artykuł tej pani jest w całości autoryzowany przez Jona, to szkoda gadać... Ale pewnie nie będzie ani autoryzacji, ani zaprzeczenia i przez kolejne lata spekulacje. Słabo.
Przejrzałem artykuł na szybko, nie analizowałem dokładnie, ale tam jest mało cytatów, a dużo jej autorskiej narracji. Po pierwszym przeczytaniu mam nadzieję, że to bałagan stworzony przez autorkę tekstu, a nie Jona... Skacząc do różnych lat mogła pomieszać sprawy, ale ... No właśnie, ale. Pytanie czy Jon to autoryzował...
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Trochę podstaw psychologii też wypada znać. Jon w ani 1% nie jest odpowiedzialny za jakiekolwiek problemy (tutaj alkoholowe...) RS. Za to RS tak - i to w 100%.prezes1 pisze:I nie ma sensu dyskutować bo trzeba najpierw wiedzieć czym jest alkoholizm i jak się to leczy etc.
Nie ma to jak rzeczowy i merytoryczny argumentprezes1 pisze: Kiedy Jon miał problemy alkoholowe to Ciebie mst nie było jeszcze na świecie prawdopodobnie...
Re: Newsy, różności, ploteczki...
mst, co Ty wypisujesz? Nie wiesz sam(a) o czym piszesz... Pracowałeś/aś kiedykolwiek z ćpunami (narkomanami) czy alkoholikami? Dzień w dzień... Takie pisanie tylko po to BY WYSZŁO NA MOJE...mst pisze:Trochę podstaw psychologii też wypada znać. Jon w ani 1% nie jest odpowiedzialny za jakiekolwiek problemy (tutaj alkoholowe...) RS. Za to RS tak - i to w 100%.prezes1 pisze:I nie ma sensu dyskutować bo trzeba najpierw wiedzieć czym jest alkoholizm i jak się to leczy etc.
Jak chcesz to możemy popisać o "podstawach psychologii" i "pracy z ludźmi z uzależnieniami" albo samymi "uzależnieniami".
Wqrwia mnie robienie z Sambory ścierwa i wybielanie Jona, który próbuje ubić interes "na tragedii bandu", który paradoksalnie sam zarżnął... Gdyby jeszcze z tymi "pięknymi" słowami szła JAKAKOLWIEK muzyka, a nie takie wypocone gnioty z tysiącem nałożonych na siebie filtrów/efektów to OK... Ani w tym kopa, ani liryki. Ale olać to - BJ nie musi zbawiać świata. Grunt, żeby stadiony były pełne...
Wiele słów Jona w podanym przez Monikę artykule zasługuje jednie na pogardę. Ktoś może powinien go wreszcie w dup.ko kopnąć. Razem tyle dobrej muzyki... Tyle hitów... Brak słów.
Sambory nie zamierzam bronić za wszelką cenę bo to też mija się z celem. Wszystko wskazuje na to, że On etap Bon Jovi ma już za sobą. Mam nadzieję, że upora się z własnymi demonami i wreszcie nagra swoją płytę. Z gitarową liryką, z tą artykulacją za jaką wielu z Nas pokochało Bon Jovi. Z tym co można kupić ale nie jest na sprzedaż...
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Przede wszystkim Jon NIGDY nie był rockmanem w myśl zasady "sex, drugs and rock'n'roll". Daleko mu do Hetfieldów, Axl'ów, Kiedisów, Cobainów czy innych Tylerów, którzy stali się synonimem rockmana. Bon Jovi jest bardziej grzeczne niż The Kelly Familymst pisze: Problemy alkoholowe JBJ? A kiedy to JBJ nie wyszedł na scenę, jeździł po pijaku i po narkotykach samochodem? Kiedy Jon opuścił zespół i olał ciepłym moczem chłopaków?
No ale - jakkolwiek to nie zabrzmi - córki nie wychował
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: Newsy, różności, ploteczki...
1.Jako ekspert od psychologii zapewne wiesz że nic tak nie pogłębia choroby alkoholowej u rockmana jak nieustanne życie w trasie a następnie powrót do pustego domu i kontynuowanie picia w samotności. W tym kontekście ten 1% winy to troszkę za mało...mst pisze:1. Trochę podstaw psychologii też wypada znać. Jon w ani 1% nie jest odpowiedzialny za jakiekolwiek problemy (tutaj alkoholowe...) RS. Za to RS tak - i to w 100%.prezes1 pisze:I nie ma sensu dyskutować bo trzeba najpierw wiedzieć czym jest alkoholizm i jak się to leczy etc.
2.Nie ma to jak rzeczowy i merytoryczny argumentprezes1 pisze: Kiedy Jon miał problemy alkoholowe to Ciebie mst nie było jeszcze na świecie prawdopodobnie...
2.Jest to rzeczowy argument bo w prosty sposób pokazuje jak dawno to było, nie pamiętasz tego a ja tak. Ale ponieważ wiesz lepiej nie potrzebujesz zadać mi dodatkowych pytań.
Wracając do tematu: nie idzie o to aby atakować Jona. Jeśli ktoś robi nagonkę to tylko dziennikarze. Ale jeśli takie słowa padły to mamy prawo być zszokowani i rozczarowani. Promocji albumu nie można robić na alkoholizmie i problemach byłego członka zespołu.
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- ts
- It's My Life
- Posty: 108
- Rejestracja: 14 kwietnia 2010, o 16:39
- Ulubiona płyta: Crush
- Lokalizacja: Łódź
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Nie uważam że Jon robi promocję albumu na problemach Sambory, widać przecież że miał inny plan na ten album, a to że wszyscy dziennikarze pytają go praktycznie tylko o Richiego to już nie jest jego wina
pytają to odpowiada, nie pytaliby to myślę że nigdy byśmy nie widzieli korelacji między albumem a problemami Ryśka, bo dziennikarze pytali i pytać będą cały czas a to że w miedzy czasie trafi się promocja płyty to nie znaczy że jest ona oparta na Richiem 