Bez Richiego w Europie!

Komentarze do newsów, informacje o bieżących wydarzeniach.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
Thalion
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 786
Rejestracja: 27 czerwca 2011, o 15:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Thalion »

Świetny kawałek!
Ja dalej mam nadzieję, że jednak wróci na scenę, a to dowodzi, że muzycznie jest w całkiem niezłej formie. Może jednak maszyny do szycia nie zastąpią mu muzyki...
11 VI 2008, Southampton
19 VI 2013, Gdańsk
If there is no future, there must be no past...
TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

:(

Post autor: TheRock »

Bardzo brzydka ta piosenka. Połączenie ostatnich smutów Johna Bongiovi i Eltona Johna. Zero gitary, zero Sambory w tym czymś. Beznadziejne. Pościelówa jak trza.
...and just only rock...
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3527
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

To że przypomina Eltona Johna to nic dziwnego bo Bernie Taupin to odwieczny współtwórca jego piosenek.
Tekst bardzo dobry, opowiada jakąś historię.
Jakaś gitara by się przydała ale przecież jest to hołd dla strażaków z Nowego Jorku.
Co miał niby nagrać? Coś w stylu 'Burn The Candle Down? ;)
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Awatar użytkownika
lydia
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 635
Rejestracja: 17 lipca 2013, o 06:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lydia »

Super kawałek :brawo:
BON JOVI- Because Life's Too Short To Listen To Bad Music...
Awatar użytkownika
medicineman90
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 425
Rejestracja: 30 kwietnia 2013, o 11:36
Lokalizacja: Działdowo
Kontakt:

Post autor: medicineman90 »

Ja tego kompletnie nie kupuje. O ile 'If I Can't Have Your Love" wywoływało u mnie dreszcze, o tyle "Engine 19' jest dla mnie nijaki. Jeśli ktoś jest bardzo sentymentalny, być może ten kawałek do niego trafi. Ja Richiego wole kojarzyć z gitarą.

4/10
Harlem rain coming down,
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

Mi też jakoś nie podchodzi ten utwór
A tutaj tekst :))

" Engine 19 "

We come from the islands and boroughs
We grew up on these streets round here
Me and my brothers Pat and Danny
Been putting out fires for years

Our old man and his father before him
Rode out when the siren screamed
Now we work out of the same place together
That's Engine 19

Yeah, we're boys from New York doing our job
There's times we get hurt, there's those that we've lost
In the fire and the smoke from the roof caving in
When there's one less comes out from Engine 19

I'll admit when the summers get brutal
I see twisted steel in my dreams
And I hear the crack of old timber
and I know there's a hell that I've seen
But we go round the corner on Friday
To this little old neighbourhood bar
Drink us some beers and shoot pool
Turn in a game or play cards

We're the boys from New York doing our job
There's times we get hurt, there's those that we've lost
In the fire and the smoke from a roof caving in
When there's one less comes out from Engine 19

The boys from New York get on back up
And out of the shields in the ashes and dust
Every inch of that ladder, every man on this team
They all ride out together with Engine 19

Singing la dada dada, Engine 19

We're the boys from New York, Engine 19

Feels good to be a part of something, the chain of command
A brotherhood bound like a family, the strength of a wedding band
Every inch of that ladder, every man on this team
They all ride out together

Our old man and his father before him
Rode out when the siren screamed

We are boys from New York doing our Job
There's times we get hurt, there's those that we've lost
In the fire and the smoke from a roof caving in
When there's one less comes out from Engine 19

But boys from New York get on back up
And out of the shields in the ashes and dust
Every inch of that ladder, every man on this team
They all ride out together with Engine 19

Singing la dada dada, Engine 19
Singing la dada dada, Engine 19

We're boys from New York, Engine 19
We're the boys from New York
BJ - It's my life - Always !
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

No cóż, "twórcze ciało Bon Jovi" (Sambora i lider) do reszty spopowiało. Mniejsza o to. Do Jona jako wokalisty taki utwór z pewnością by pasował. Przyznam sie nawet, że kupił bym go w takim repertuarze. Jon teraz to już jedynie "famous singer" ;) ale i... ułożony artysta.
Sambora powinien sie zdecydować czy woli śpiewać czy grać na wiośle. Jeśli pierwsze to niech założy jakiś zespół (NP. Sam Bora :D ) z jakimś kreatywnym strunmanem i do dzieła. Ewentualnie niech do reszty rozpłynie się w nagrywaniu "uduchowionych wyciskaczy łez" z dominujacymi partiami klawiszy i głaskaniem akordów w tle. Nie dziweię się, że te nowsze nagrania Bon Jovi są tak "gitarowe".

Czekam oczywiście na ataki ze strony obrońców zagubionego Ryszarda.

Wyjaśniam jednak, że naprawdę szanuję Samborę. Tyle, że dla mnie to już nie jest gitarzysta "tego formatu". Artysta nadal świetny. Powinien spróbować swoich sił w jakims prywatnym projekcie, gdzie pojammuje i nie bedzie sie musiał przesadnie męczyć riffowaniem

[ Dodano: 2013-09-16, 16:50 ]
Wydaje mi się, że Richie juz nie wróci do zespołu. Po prostu twórcza wizja obu podstarzałych Panów jakoś sie rozminęła. Jedyną nadzieję upatruje w tym, że Jon pozwoli Richiemu na totalną swobodę w nagrywaniu kolejnego - o ile takowy będzie - albumu grupy, a sam zajmie się jedynie śpiewaniem ( i tekstami). Może wtedy - mając na uwadze klimat "Aftermath..." - wyszło by z tego drugie "These Days"? Pozyjemy...
KondZik

Post autor: KondZik »

Sam Bora pisze:No cóż, "twórcze ciało Bon Jovi" (Sambora i lider) do reszty spopowiało. Mniejsza o to. Do Jona jako wokalisty taki utwór z pewnością by pasował. Przyznam sie nawet, że kupił bym go w takim repertuarze. Jon teraz to już jedynie "famous singer" ;) ale i... ułożony artysta.
Sambora powinien sie zdecydować czy woli śpiewać czy grać na wiośle. Jeśli pierwsze to niech założy jakiś zespół (NP. Sam Bora :D ) z jakimś kreatywnym strunmanem i do dzieła. Ewentualnie niech do reszty rozpłynie się w nagrywaniu "uduchowionych wyciskaczy łez" z dominujacymi partiami klawiszy i głaskaniem akordów w tle. Nie dziweię się, że te nowsze nagrania Bon Jovi są tak "gitarowe".

Czekam oczywiście na ataki ze strony obrońców zagubionego Ryszarda.

Wyjaśniam jednak, że naprawdę szanuję Samborę. Tyle, że dla mnie to już nie jest gitarzysta "tego formatu". Artysta nadal świetny. Powinien spróbować swoich sił w jakims prywatnym projekcie, gdzie pojammuje i nie bedzie sie musiał przesadnie męczyć riffowaniem

[ Dodano: 2013-09-16, 16:50 ]
Wydaje mi się, że Richie juz nie wróci do zespołu. Po prostu twórcza wizja obu podstarzałych Panów jakoś sie rozminęła. Jedyną nadzieję upatruje w tym, że Jon pozwoli Richiemu na totalną swobodę w nagrywaniu kolejnego - o ile takowy będzie - albumu grupy, a sam zajmie się jedynie śpiewaniem ( i tekstami). Może wtedy - mając na uwadze klimat "Aftermath..." - wyszło by z tego drugie "These Days"? Pozyjemy...
Świetnie napisane. Zgadzam się, on woli śpiewać a gitara to akordy w głównej mierze, na Aftermath też znalazło się mniej gitary niż myślałem. Oby sie nawrócił...
Awatar użytkownika
medicineman90
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 425
Rejestracja: 30 kwietnia 2013, o 11:36
Lokalizacja: Działdowo
Kontakt:

Post autor: medicineman90 »

Kochani, powiedzcie mi jedną rzecz...bo akurat w tym temacie nie jestem zbyt obyty.
Czy Richie był kiedyś uzależniony od kokainy, amfetaminy itd ?
Pytam, ponieważ własnie obejrzałem sobie (ponownie) tegoroczny wywiad dla RumorFix (:/) w którym tak "natrętnie" oblizywał sobie wargi, mając na nosie mega-wielkie okulary :)
Ludzie pod filmikiem dopatrują się uzależnienia od narkotyków i w tym widzą powód absencji Richiego :) Kiedyś na forum (bodajże w temacie 'kobiety związane z BJ) była wypowiedź jednej z byłych kobiet Richiego, w którym twierdziła, że go nienawidzi i że ćpał na potęgę :)

Jak to było z tym jego 'braniem'? Orientuje się ktoś ? :) Prawda jest taka , że w '80 'brali' niemal wszyscy rockerzy, więc Bon Jovi, w tym Richie nie byli wyjątkiem :)
Dzięki z góry za odpowiedź!
Harlem rain coming down,
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Sprawa narkotyków jest trudna do rozstrzygnięcia. Nie ma niezbitych dowodów na cokolwiek poza wymownymi fotografiami oraz mniej lub bardziej wiarygodnymi relacjami. To że brali jest niemal pewne, ale niewiadomą pozostaje w jakich ilościach i jak często. Z mojej obserwacji dawnych nagrań i zdjęć wynika, że Sambora uwielbiał palić trawę, co w wielu przypadkach można rozpoznać na pierwszy rzut oka. Co do kokainy sprawa nie jest taka prosta, możemy zdać się jedynie na domysły i różne legendy. Wiadomo, że wielkie wydarzenia jak Moscow Peace Festival czy koncerty noworoczne musiały wiązać się z balangą na całego. Wydaje mi się że pomimo wszystko w BJ zawsze było więcej alkoholu niż narkotyków ;)
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3527
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

Sam Bora pisze:Czekam oczywiście na ataki ze strony obrońców zagubionego Ryszarda.
hehe, good luck... ;)
A tak poważnie, jaka jest piosenka każdy słyszy(i jaka była Come Back as Me). Ale ponieważ są to piosenki ot tak wrzucane do netu nie traktuję ich poważnie. Jak nagra album pop-disco to wtedy zacznę się martwić o poczciwego Ryszarda.
Wiem z jednego źródła( ;)) że Richiemu przewróciło w głowie pewne- cytuję " nabotoksowane beztalencie" hehe. I jak odzyska rozum to wróci. Tak więc jestem spokojny... :)
Co do narkotyków to nie jestem expertem. Ale gdyby był ćpunem to już by dawno zszedł z tego świata. A do alkoholu sięgnął z wiadomych powodów a nie dla zabawy...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

szczerze mówiąc mnie mocno zaskakuje to czepianie sie braku gitary w engine 19. To tak jakby Rychu wczesniej szalal na wiosle, walil ostre riffy i soloweczki a teraz mu cos odwala. Nagle sie okazuje, ze na Aftermeth juz widac poczatek gitarowego uspokojenia. Engine 19 szokuje no ale ludzie, nie pamietacie jednej z najlepszych Rychowych ballad if i cant have your love ? no wariat na gitarze i zero jakiegos pianinka, A Undiscovered soul ? potezne riffy, ostre graniem typowy Sa mbora, nie to co teraz...
Sambora robi to co powtarzal wielokrotnie w wywiadach - nie jest tylko gitarzysta ale także wokalista, jakim był w każdym zespole przed BJ. Jeśli wam to nie odpowiada to ok, trudno ale nie dziwcie się, że nie ma wszędzie dzikiej gitary bo to nie Richie, nie to tylko i wyłącznie chce RS grac.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mkwiatek93
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1389
Rejestracja: 14 października 2012, o 21:11
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Mkwiatek93 »

Ostatnio wypracowałam nową teorię, czym zajęty jest Richie. W kinie widziałam taki oto plakat: Obrazek
:D :D Myślę że zajął się reżyserią i dubbingiem głównego bohatera w oryginale, bo Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki :cfaniak:
Hey I’m walkin’ wounded but I still believe
Learning how to fly with a broken wing...
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

Dand pisze:szczerze mówiąc mnie mocno zaskakuje to czepianie sie braku gitary w engine 19. To tak jakby Rychu wczesniej szalal na wiosle, walil ostre riffy i soloweczki a teraz mu cos odwala. Nagle sie okazuje, ze na Aftermeth juz widac poczatek gitarowego uspokojenia. Engine 19 szokuje no ale ludzie, nie pamietacie jednej z najlepszych Rychowych ballad if i cant have your love ? no wariat na gitarze i zero jakiegos pianinka, A Undiscovered soul ? potezne riffy, ostre graniem typowy Sa mbora, nie to co teraz...
Sambora robi to co powtarzal wielokrotnie w wywiadach - nie jest tylko gitarzysta ale także wokalista, jakim był w każdym zespole przed BJ. Jeśli wam to nie odpowiada to ok, trudno ale nie dziwcie się, że nie ma wszędzie dzikiej gitary bo to nie Richie, nie to tylko i wyłącznie chce RS grac.
Do mnie takie argumenty nie przemawiają. Średnio wyszedł Ci sarkazm.

Nie dostrzegłem powyżej żadnych wypowiedzi świadczących o tym jakoby Sambora grał kiedykolwiek superciężkie ultratechniczne kawałki... To tak gwoli ścisłości...

Napisałem kiedyś w innym temacie, że James Hetfield z Metalliki gra często wiele trudniejsze partie gitarowe od Sambory i w "międzyczasie" śpiewa. Ale to tak na marginesie...
Przez 30 lat grania z Bon Jovi (w sumie przez pierwsze 4 albumy) Sambora dorobił się czy też wyrobił sobie własny styl. Luzacki, jak dla mnie oparty na sklonności do melodyjnych strunówek. I za to należy mu się szacunek...

Jednakże w pewnym momencie - to oczywiści moje zdanie - zatrzymał sie w miejscu opierając swoją grę na prostych środkach. Wiem jak ciężko wymyśleć jakiś DOBRY riff czy dobrą zagrywkę. Oczywiście czysty akord bywa czasem świetnym rozwiązaniem ale... ileż można to tłuc? Opieranie piosenek na wtórnym solo to też średnia rzecz.

Richie zachwycił mnie kapitalną galopadą w "Burn The Candle Down". To niezwykle naladowany kawałek. Prostota "World" też ma swój urok. Piosenki są ładne , zgrabne ale bez większego polotu. Wiadomo,że czasem chodzi "jedynie" o emocję (nie emocje), chwilę. Z drugiej strony od gitarzysty tej klasy należy spodziewać się czegoś więcej.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Sam bora ok, mnie po prostu dziwi wysuwanie tych argumentów teraz a nie przyt powstaniu aftermath. Zdziwienie brakiem gitar w engine 19 jest po prostu nieuzasadnione biorac pod uwage przeszl8sc dokonan Sambory.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Aktualności”