Bez Richiego w Europie!
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 maja 2013, o 19:34
- Lokalizacja: Gdańsk
A ja czuję się zwyczajnie wyru**any. W życiu bym nie kupił biletów na połowę zespołu, a już na pewno nie za taką kasę. Uczciwie byłoby umożliwić zwrot biletów wszystkim zainteresowanym a nie udawać że nic się nie stało.
Tyle lat czekania a tu taka lipa. Tak niewiele brakowało i byłoby tak:
http://www.youtube.com/watch?v=InQzLJJAUWU
Tyle lat czekania a tu taka lipa. Tak niewiele brakowało i byłoby tak:
http://www.youtube.com/watch?v=InQzLJJAUWU
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 maja 2013, o 19:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- misiek_93
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 763
- Rejestracja: 24 września 2008, o 18:17
- Lokalizacja: Warszawa
Ja jestem wielkim fanem Sambory, ale kurde... Bon Jovi to nie jest The Rolling Stones albo Pink Floyd gdzie brak Keith'a Richards'a albo David'a Gilmour'a robiłby kolosalną różnicę... Jak widać po ostatnich kilku czy nawet kilkunastu koncertach Sambora w BJ nie jest jednak niezastąpiony... Phil X co najmniej bardzo dobrze wykonuje robotę za Richiego... Wiadomo, że BJ nie jest teraz takie samo jak kiedyś no ale ludzie, ono nie jest takie samo już od co najmniej 2005 roku, od kiedy z nimi zaczął grać Bobby. Po prostu widocznie tak miało być i raczej bym nie liczył na powrót RS
Zresztą wystarczy spojrzeć na nazwisko wokalisty i na nazwę zespołu i już widać kto jest w tym bandzie najważniejszy i niezastąpiony.
W tej sytuacji wszystkim fanom Sambory(w tym mnie) pozostaje liczyć na to, że nadal będzie on aktywny solowo.
A pojawienie się w Gdańsku jest obowiązkowe nawet ze względu na to, że może być to ostatnia trasa BJ, a nawet jeśli nie ostatnia to zawsze będzie coś innego (o tej odmienności chyba pisał Adrian)

Zresztą wystarczy spojrzeć na nazwisko wokalisty i na nazwę zespołu i już widać kto jest w tym bandzie najważniejszy i niezastąpiony.
W tej sytuacji wszystkim fanom Sambory(w tym mnie) pozostaje liczyć na to, że nadal będzie on aktywny solowo.
A pojawienie się w Gdańsku jest obowiązkowe nawet ze względu na to, że może być to ostatnia trasa BJ, a nawet jeśli nie ostatnia to zawsze będzie coś innego (o tej odmienności chyba pisał Adrian)
Ostatnio zmieniony 23 maja 2013, o 20:32 przez misiek_93, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mona Tozzi
- Keep The Faith
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
- Kama97
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 570
- Rejestracja: 6 listopada 2012, o 11:25
- Lokalizacja: Gdańsk
Mona Tozzi pisze:Przecież wyraźnie napisał, że "szycie kiecek" nie odrywa go od zespołu!Kama97 pisze:On sie pogrąża z każdym kolejnym tweetem. Czy naprawdę, tym jakże strasznym personal issue, przez które nie mógł pojechać trasę, było szycie kiecek ? Oczywiście, nic nie jest ważne, on jest artystą ...
[ Dodano: 2013-05-23, 21:23 ]
Poza tym ten tweet potwierdza, że tabloid rzeczywiście przytoczył słowa Ryśka, a nie uraczył nas historyjką zmyśloną na użytek złaknionej sensacji gawiedzi
Dobra, sorry, źle zrozumiałam
10.06.2011 - Drezno
27.07.2011 - Barcelona
19.06.2013 - GDAŃSK, moje miasto !
05.07.2013 - Londyn
27.07.2011 - Barcelona
19.06.2013 - GDAŃSK, moje miasto !
05.07.2013 - Londyn
- Milla
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 886
- Rejestracja: 20 listopada 2011, o 12:29
- Lokalizacja: Nysa
Oglądnęłam filmik z panem Ryszardem i aż mi się przykro zrobiło
marzenia o zobaczeniu go na żywo pogrzebane.
Może tak bardzo nie zależy tym, którzy zespół widzieli już kilka razy, ale to mój pierwszy i ostatni koncert tego upadającego już zespołu, więc chciałam przez te ponad 2 godziny słuchać dźwięków jego gitary. Nie Phila, a Richiego Sambory!
Może tak bardzo nie zależy tym, którzy zespół widzieli już kilka razy, ale to mój pierwszy i ostatni koncert tego upadającego już zespołu, więc chciałam przez te ponad 2 godziny słuchać dźwięków jego gitary. Nie Phila, a Richiego Sambory!
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Załamka totalna!JerseySyndicate pisze:A ja czuję się zwyczajnie wyru**any. W życiu bym nie kupił biletów na połowę zespołu, a już na pewno nie za taką kasę. Uczciwie byłoby umożliwić zwrot biletów wszystkim zainteresowanym a nie udawać że nic się nie stało.
Tyle lat czekania a tu taka lipa. Tak niewiele brakowało i byłoby tak:
http://www.youtube.com/watch?v=InQzLJJAUWU

BJ - It's my life - Always !
- Mona Tozzi
- Keep The Faith
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
Nie rozpaczaj, ściągniemy go na koncerty solowe! Polak potrafi, a zwłaszcza PolkaMilla pisze:Oglądnęłam filmik z panem Ryszardem i aż mi się przykro zrobiłomarzenia o zobaczeniu go na żywo pogrzebane.
Może tak bardzo nie zależy tym, którzy zespół widzieli już kilka razy, ale to mój pierwszy i ostatni koncert tego upadającego już zespołu, więc chciałam przez te ponad 2 godziny słuchać dźwięków jego gitary. Nie Phila, a Richiego Sambory!
"Don't waste your time away thinkin' 'bout yesterday's blues"
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
W pełni rozumiem takie podejście do sprawy.JerseySyndicate pisze:A ja czuję się zwyczajnie wyru**any. W życiu bym nie kupił biletów na połowę zespołu, a już na pewno nie za taką kasę. Uczciwie byłoby umożliwić zwrot biletów wszystkim zainteresowanym a nie udawać że nic się nie stało.
Tyle lat czekania a tu taka lipa. Tak niewiele brakowało i byłoby tak:
http://www.youtube.com/watch?v=InQzLJJAUWU
Swoją drogą, powyższe nagranie to do dziś ostatni koncert Sambory w szeregach BJ i co ciekawe, pierwsza możliwość zaśpiewania utworu podczas trasy Because We Can... Taki sobie zbieg okoliczności.
I pomyśleć, że w latach '90, Sambora wykonywał nawet 2 utwory solowe podczas jednego koncertu BJ... a dzisiaj to niestety 1 utwór na całą trasę...
Bzdura.misiek_93 pisze:Ja jestem wielkim fanem Sambory, ale kurde... Bon Jovi to nie jest The Rolling Stones albo Pink Floyd gdzie brak Keith'a Richards'a albo David'a Gilmour'a robiłby kolosalną różnicę... Jak widać po ostatnich kilku czy nawet kilkunastu koncertach Sambora w BJ nie jest jednak niezastąpiony...
Brak Sambory robi kolosalną różnicę. Jeżeli jej nie słyszysz, to nic tylko się cieszyć. Ja niestety słyszę w każdej nucie i w każdym dźwięku, ale przed koncertem w Gdańsku, nie pozostaje mi nic innego jak się z tym pogodzić. Phil jest dobry, ale z zamkniętymi oczami nie dam się oszukać...
Ostatnio zmieniony 23 maja 2013, o 20:48 przez Damned, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mona Tozzi
- Keep The Faith
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
Rozumiem Milla, wierz mi, że ja też! Ale głową muru nie przebijemy. Pozostaje pogodzić się z tym, na co nie mamy wpływuMona Tozzi, to nie to samo, chciałam zobaczyć Richiego z zespołem BON JOVI, nie solo.

Ostatnio zmieniony 23 maja 2013, o 20:56 przez Mona Tozzi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Don't waste your time away thinkin' 'bout yesterday's blues"
- Din_Winter
- Have A Nice Day
- Posty: 788
- Rejestracja: 26 listopada 2012, o 21:16
- Lokalizacja: Mława
dlaczego od razu mówicie że to koniec zespołu? Jon by za nic nie odpadł tak szybko, David i Tico też chcą grać dalej, brak Ryśka (nawet chwilowy) to nie koniec zespołu, i jaki miałby być według was powód jego nieobecności tak żebyście go uszanowali, zrozumieli i cierpliwie czekali a nie gadali nie wiadomo co, powalone, 15 latek poucza stare byki....
ludzie, otrząśnijcie się, to nie jest jeszcze koniec, jeszcze za wcześnie, ONI będą jeszcze nie raz grać razem, jeśli nie na tej trasie, to daj im Bóg, na następnej i jeszcze następnej, wy chyba na prawdę chcecie zobaczyć na tweeterze Richiego
"Hi everyone, I just want to talk you that I left band"
a u Matta
"Richie don't play with us"
jak będziecie sobie to wszystko tak wmawiać to w końcu ześwirujecie, ludzie, spokojnie, to nie jest ani koniec zespołu, ani ostatnia trasa, ani koniec przyjaźni Jona i Richiego, skoro się pokłócili to się pogodzą, wezmą znów gitary, nagrają dobry album i będzie jak dawniej, a co do tych brukowców, już wcześniej pisałem, nie wierzcie w to za bardzo, jakieś 2,3 tygodnie po odejściu widziałem rzekomy wywiad zrobiony z Richim właśnie po jego zniknięciu, mówił że ponoć pokłócił się z Jonem o śpiewanie I'll Be There, albo że jak David raz spytał czy moze śpiewać ITA to wszyscy odpowiedzieli że nie
póki jeden z nich nie powie OFICJALNIE że czegoś nie ma lub jest, nie siejcie niepotrzebnej paniki bo źle to na was wpłynie, czekajmy do 6, i tyle
ludzie, otrząśnijcie się, to nie jest jeszcze koniec, jeszcze za wcześnie, ONI będą jeszcze nie raz grać razem, jeśli nie na tej trasie, to daj im Bóg, na następnej i jeszcze następnej, wy chyba na prawdę chcecie zobaczyć na tweeterze Richiego
"Hi everyone, I just want to talk you that I left band"
a u Matta
"Richie don't play with us"
jak będziecie sobie to wszystko tak wmawiać to w końcu ześwirujecie, ludzie, spokojnie, to nie jest ani koniec zespołu, ani ostatnia trasa, ani koniec przyjaźni Jona i Richiego, skoro się pokłócili to się pogodzą, wezmą znów gitary, nagrają dobry album i będzie jak dawniej, a co do tych brukowców, już wcześniej pisałem, nie wierzcie w to za bardzo, jakieś 2,3 tygodnie po odejściu widziałem rzekomy wywiad zrobiony z Richim właśnie po jego zniknięciu, mówił że ponoć pokłócił się z Jonem o śpiewanie I'll Be There, albo że jak David raz spytał czy moze śpiewać ITA to wszyscy odpowiedzieli że nie
póki jeden z nich nie powie OFICJALNIE że czegoś nie ma lub jest, nie siejcie niepotrzebnej paniki bo źle to na was wpłynie, czekajmy do 6, i tyle
Keep The Faith, because I Believe that Good Things Come To Those Who Wait
- Kama97
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 570
- Rejestracja: 6 listopada 2012, o 11:25
- Lokalizacja: Gdańsk
ja myślę, że tego 6 czerwca nic się nie wyjaśni, już nawet nie pamiętam co miało być tego 6.06, ale richie nie wróci:
Z tweetera Phila :
Stephanie Bryan @stephjovi 22 maj
@TheRealPhilX so what are the Drills doing while you tour with Bon Jovi?
Phil X Phil X @TheRealPhilX 10 h
@stephjovi taking a break. we will do a few shows & some recording in LA while I'm home in August.
Napisał, że wraca do domu w sierpniu. Czyli rozumiem, ze do tego czasu gra z BJ
Z tweetera Phila :
Stephanie Bryan @stephjovi 22 maj
@TheRealPhilX so what are the Drills doing while you tour with Bon Jovi?
Phil X Phil X @TheRealPhilX 10 h
@stephjovi taking a break. we will do a few shows & some recording in LA while I'm home in August.
Napisał, że wraca do domu w sierpniu. Czyli rozumiem, ze do tego czasu gra z BJ
10.06.2011 - Drezno
27.07.2011 - Barcelona
19.06.2013 - GDAŃSK, moje miasto !
05.07.2013 - Londyn
27.07.2011 - Barcelona
19.06.2013 - GDAŃSK, moje miasto !
05.07.2013 - Londyn
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Frankie- nie pamiętam dokładnego cytatu ale była mowa chyba, że przechodzili przez to wcześniej. A więc bardziej ogólnie. Tymczasem brukowce od razu wyczytały między wierszami, że na pewno chodzi o alkohol...
Trzeba się pogodzić że Phil będzie grał do końca lipca prawdopodobnie.
Ostatni tweet Richiego jak zawsze niczego nie mówi, może sugerować że póki co jest wciąż w zespole...
Ciekawe są opinie osób, które mówią że Richie to nie Keith czy ktoś tam inny...I można się obejść bez niego...Nie wiem czy śmiać się czy płakać...
Trzeba się pogodzić że Phil będzie grał do końca lipca prawdopodobnie.
Ostatni tweet Richiego jak zawsze niczego nie mówi, może sugerować że póki co jest wciąż w zespole...
Ciekawe są opinie osób, które mówią że Richie to nie Keith czy ktoś tam inny...I można się obejść bez niego...Nie wiem czy śmiać się czy płakać...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"