On A Night Like This - Bon Jovi 2020

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 626
Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
Ulubiona płyta: Cała twórczość
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Re: On A Night Like This - Bon Jovi 2020

Post autor: Bon Jovi »

KM pisze:Wiem, że nie będę popularna i zaraz pewnie dostanę po głowie, ale mimo, że kocham KTF, to wolę "Blood" od "Dry" :x
Owszem, brakuje mi Richiego i solówki, no i nie są już tacy młodzi jak w 90-tych, ale tekstowo dla mnie krok w górę, jeszcze większa uniwersalność przekazu i melodyka też mi bardziej leży. Także... - proszę, nie krzyczcie za bardzo, nic na to nie poradzę... ;)
O to właśnie chodzi, by nasze gusta były naszymi, a nie takimi jakie chce większość. Bardzo dobrze że Twój wybór jest taki jak powinien być według Ciebie. Mi się podobają oba "Dry ..." oraz "Blood in the ...". Fajnie się uzupełniają. Muzycznie różnią się i mają kilka podobnych elementów za które według mnie jest +, bo słychać nadal, że Bon Jovi, to nadal Bon Jovi.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2758
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Re: On A Night Like This - Bon Jovi 2020

Post autor: Dand »

Nigdy bym nie powiedział,że Blood... jest lepsze niż "Dry...". Choćby ze względu na to co z gitarą robi Richie a co robi Shanks.
Jednak trzeba podkreślić jak świetny jest to numer, możliwe,że najlepszy od czasów Dry County. Najlepiej byłoby nie porównywać tych dwóch utworów tylko cieszyć się teraz z tego co stworzył Jon. Jak dla mnie Blood in the water i Lower the Flag to są najlepsze piosenki jakie Jon napisał od...bardzo wielu lat.
Obrazek
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: On A Night Like This - Bon Jovi 2020

Post autor: madm »

Nigdy nie sądziłem, że chłopaki zaskoczą mnie jeszcze czymś nowym i sprawią że będę katował te piosenki raz za razem.

Luv Can i Blood są piękne. Szkoda że na płycie nie są tak "surowe" jak wersje live. Ale i tak...te 2 utwory wbiły mnie w ziemię i nakrzyczały megafonem do ucha, że BJ jeszcze nie umarło.
It's my life!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”