"Bon Jovi 2020" (nowy album)

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
kondzik
I Believe
I Believe
Posty: 73
Rejestracja: 23 września 2017, o 02:26

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: kondzik »

M pisze:
kondzik pisze:Recenzja, myślę że dość trafna.
https://muzyka.interia.pl/recenzje/news ... Id,4784945

Dałbym może ocenę o jedne lub pół wyższą.
Poza tym że pandemia nie musi być na każdym kontynencie to uważam że niestety dużo racji.

Dla mnie pomysł na BJ jako zespół wyczerpał się w 2011 roku. Tyle.
Pisaliśmy już o tej "recenzji", więc nie bardzo rozumiem kontekstu...

Wydaje mi się, że podpiszą się pod recką z Interii hejterzy Jona. Ale cóż... Ich prawo. My wiemy, że płyta odkrywcza nie jest, ale na bank nie jest też ani niesłychaną, ani wyzuta z pomysłów.

Jeśli było to mój błąd, przyznam że nie śledziłem wszystkich postów w tym temacie.
Hejterzy? Ja jestem fanem tego zespołu 2/3 swojego życia i Jona również a nie uważam się za hejtera mówiąc wprost że od 10 lat ten zespół brzmi coraz gorzej i Jon "brzydko" się starzeje. Zgadzam się ze Bruce'm to on nie jest i nie będzie mimo że może by chciał.
Uważam że skrytykować coś bliskiego to nie hejterstwo tylko umiejętność nie bycia psychofanem. Obie skrajności niezdrowe. :))

Ps. piszesz o gitarach na albumie że Ci ich brakuje. Zgadzam się. Sam pisałem zaraz po przesłuchaniu albumu że brzmi to jak zespół bez gitarzysty. I przecież tak jest w rzeczy samej. :faja:
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: M »

kondzik pisze:
M pisze:
kondzik pisze:Recenzja, myślę że dość trafna.
https://muzyka.interia.pl/recenzje/news ... Id,4784945

Dałbym może ocenę o jedne lub pół wyższą.
Poza tym że pandemia nie musi być na każdym kontynencie to uważam że niestety dużo racji.

Dla mnie pomysł na BJ jako zespół wyczerpał się w 2011 roku. Tyle.
Pisaliśmy już o tej "recenzji", więc nie bardzo rozumiem kontekstu...

Wydaje mi się, że podpiszą się pod recką z Interii hejterzy Jona. Ale cóż... Ich prawo. My wiemy, że płyta odkrywcza nie jest, ale na bank nie jest też ani niesłychaną, ani wyzuta z pomysłów.

Jeśli było to mój błąd, przyznam że nie śledziłem wszystkich postów w tym temacie.
Hejterzy? Ja jestem fanem tego zespołu 2/3 swojego życia i Jona również a nie uważam się za hejtera mówiąc wprost że od 10 lat ten zespół brzmi coraz gorzej i Jon "brzydko" się starzeje. Zgadzam się ze Bruce'm to on nie jest i nie będzie mimo że może by chciał.
Uważam że skrytykować coś bliskiego to nie hejterstwo tylko umiejętność nie bycia psychofanem. Obie skrajności niezdrowe. :))

Ps. piszesz o gitarach na albumie że Ci ich brakuje. Zgadzam się. Sam pisałem zaraz po przesłuchaniu albumu że brzmi to jak zespół bez gitarzysty. I przecież tak jest w rzeczy samej. :faja:
Wiesz, tutaj dochodzi obarczenie sentymentem, wspomnieniami. Koniec końców bilans wychodzi na plus, bo po kilku latach posuchy jest kilka piosenek do których chce się wracać.

Co do gitar... Zdanie podtrzymuję bo są po prostu słabe. Najlepszy fragment to ta solówka Shanksa w Story of Love.
Paulska
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 288
Rejestracja: 11 czerwca 2013, o 09:22
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Łódź / Warszawa

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Paulska »

M pisze:Najlepszy fragment to ta solówka Shanksa w Story of Love
Niestety to prawda.
Zresztą na tym albumie solówek (?) - znak zapytania celowo - jak na lekarstwo, a i tak brzmią dla mnie jakby były sztucznie doklejone. Brakuje w nich naturalności i emocji. Nie mówiąc o ekspresji.
Po cichu liczę na to, że może kiedyś grając na żywo (oby to się stało jak najszybciej) zagrają bogatsze wersje. O emocje.
I jeszcze jedno - mam takie przekonanie, że każda z tych mikrosolówek zagrana przez Ryśka miałaby więcej feelingu.
I nawet w tej Shanksowej w Story Of Love aż się prosi o styl gry RS...
Pozdrawiam
Paulska
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: M »

Paulska pisze:
M pisze:Najlepszy fragment to ta solówka Shanksa w Story of Love
Niestety to prawda.
Zresztą na tym albumie solówek (?) - znak zapytania celowo - jak na lekarstwo, a i tak brzmią dla mnie jakby były sztucznie doklejone. Brakuje w nich naturalności i emocji. Nie mówiąc o ekspresji.
Po cichu liczę na to, że może kiedyś grając na żywo (oby to się stało jak najszybciej) zagrają bogatsze wersje. O emocje.
I jeszcze jedno - mam takie przekonanie, że każda z tych mikrosolówek zagrana przez Ryśka miałaby więcej feelingu.
I nawet w tej Shanksowej w Story Of Love aż się prosi o styl gry RS...

Sambora nie jest tak dobrym technicznie gitarzystą jak X, ale jest zdecydowanie lepszym songwriterem. No i ma ten bending na najwyższym poziomie plus niechlujnie hendriksowskie brudne frazowanie wsparte kosmiczną melodyką.

Shanks ma niesamowity zmysł do melodyki, ale brakuje mu warsztatu potężnie. Poza tym nie ma tego "czynnika X". To bardziej "rock na zamówienie".

Phil jest techniczny, ale to pod koniec dnia tylko sideman który zagra coś zarówno na płytę Bon Jovi jak i Avril Lavigne i wydaje się być bardziej Scottim Hillem niż Snake'jem Sabo Bon Jovi.

Na koniec pewna konkluzja... Wygląda na to, że projekt BJ już nie cieszy się takim zainteresowaniem jak wcześniej (sprzedaż 2020 jest wymowna) i kto wie czy to nie doprowadzi Panów do Reunion.
Paulska
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 288
Rejestracja: 11 czerwca 2013, o 09:22
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Łódź / Warszawa

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Paulska »

Podsumowałeś celnie.
Nic dodać nic ująć.
Choć w Reunion chciałbym wierzyć, to póki co tego nie widzę.
I nie chciałbym Reunion'u po to, żeby pojechali na trasę Greatest Hits Tour dla kasy. Chciałbym, żeby razem popracowali nad muzyką, ale to chyba se ne vrati... Bo wymagałoby zmiany podejścia - przede wszystkim JBJ.
Pozdrawiam
Paulska
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3514
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: prezes1 »

O gitarach nie będę pisał bo już wszystko zostało powiedziane. ;)
Ale weźmy wokal. I nie chodzi mi o formę wokalną. Taka 'Blood in the Water' - tam aż się prosi o jakąś energię w refrenie, 'krzyk', nad-ekspresję. Tego mi trochę brakuje.
Co do reunion - to raczej jestem skłonny uwierzyć w jakąś krótką trasę typu 'the best-not in this lifetime ;) ' niż we wspólne pisanie. To już raczej zamknięty rozdział.
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
usunięty użytkownik 4858

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Paulska pisze: brzmią dla mnie jakby były sztucznie doklejone
2020 podoba mi się bardziej niz House, ALE! Nadal jest ten sam rażący problem. Piosenki nie są pisane z uwzglednianiem solowek; to niestety bardzo razi. I tak już bylo za czasów RS, najbardziej widoczne w wan, potem z szanksem na thinfs i 2020
usunięty użytkownik 4858

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

M pisze: Phil jest techniczny, ale to pod koniec dnia tylko sideman który zagra coś zarówno na płytę Bon Jovi jak i Avril Lavigne i wydaje się być bardziej Scottim Hillem niż Snake'jem Sabo Bon Jovi.

Na koniec pewna konkluzja... Wygląda na to, że projekt BJ już nie cieszy się takim zainteresowaniem jak wcześniej (sprzedaż 2020 jest wymowna) i kto wie czy to nie doprowadzi Panów do Reunion.
co do Iksa - dokladnie tak jest. co do sprzedaży to 20/20 wyleciało poza pięćdziesiątkę oliksa JUZ po tygodniu od pierwszego notowania. Na swiecie tez ostre pikowanie w dół. To oczywiście wina promowania Bidena zamiast plyty. Az się prosilo zeby zrobić teledyski do Water i Drug.. ale Jon wolał spłacać kredyt politykom na polu z dyniami. "Promocja" plyty sprowadziła się do nudnych politycznych wypowiedzi Jona solo. Tu jest źródło porażki. Zamiast łopatologicznie tłumaczyć polityczny sens swoich tekstów , trzeba było zrobić uniwersalne videa i całym zespolem opowiadac o muzyce, a nie... ech

co do powrotu Sambory. W 100 procentach wątpię. Chyba, że na pojedyncze wystepy, ale okazjo jak hof juz przeciez nie będzie
Ostatnio zmieniony 27 października 2020, o 12:29 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 2 razy.
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: M »

Tomker pisze:
Paulska pisze: brzmią dla mnie jakby były sztucznie doklejone
2020 podoba mi się bardziej niz House, ALE! Nadal jest ten sam rażący problem. Piosenki nie są pisane z uwzglednianiem solowek; to niestety bardzo razi. I tak już bylo za czasów RS, najbardziej widoczne w wan, potem z szanksem na thinfs i 2020
Wiesz, solówka nie tworzy piosenki. Czy Kijowy utwór z udaną solówką jest dobry? Czy podporządkowywanie wszystkiego pod jedną gitarową partię jest czymś twórczym? Kreatywnym?

W Bon Jovi brakuje ogólnie jakościowych gitar i "umieszczenia" ich w miksie, w produkcji. Cały czas Panowie przerabiają jeden szkielet. Taki który się znudził, przejadł. Z tym że czasami stare tricki gdzieś chwytają.

Koniec końców brakuje jednak temu wykończenia, esencji. Refren Blood in The Water zamiast dobrym leadem podbity jest chórkiem, solo wbite na siłę, zagrane zachowawczo byle nie zburzyć dostojnego charakteru piosenki.

Album stoi prostymi akustycznymi patentami i chordowymi rozwiązaniami. I nie byłoby to wcale głupie, gdyby to po prostu brzmiało.
usunięty użytkownik 4858

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

bzdura. Jesli tworzysz muzykę segmentami, a nie jako całość (z solowką, z basem itd, a nie tylko jakakolwiek melodia pod TEXT & VOCAL) to wychodzi to co dokładnie idealnie napisal Paulska. Pewnie, ze mozesz, ale efekt...
usunięty użytkownik 4858

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

promocyjny samobój:
https://youtu.be/VHN4YdCovUw
(a i tak nie gorszy od wypowiedzi promujacych Joe Bidena ZAMIAST PŁYTY! )
Ostatnio zmieniony 27 października 2020, o 12:41 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 1 raz.
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: M »

Tom, 2020 w UK wyleciało poza 30-ke w drugim tygodniu notowania, w PL wypadło w ogóle, w Stanach spadło o ponad 100(!) lokat! Co ciekawe nie dobiło nawet do szczytu pomniejszego Billboard Rock Albums, a na brytyjskim Rock Albums nawet się nie pojawiło. Zespół nie wylansował też nawet ułamka (pseudo)hita. I to powinno dawać do myślenia.

Ty widzisz kwestię promocji, ja z kolei spadek zainteresowania (co może być też pokłosiem braku Sambory, jak i odbioru poprzedniego albumu).

Jon robił przecież ten album pod Amerykę. Nie ma co się z tym sprzeczać ? teksty jak z wieca w trakcie kampanii wyborczej, okładka, springsteenowanie...

Tymczasem Ameryka pokazała środkowy palec. I biorę na klatę, że mogę się mylić... Z tym że dla przykładu chwilę wcześniej Deftones mimochodem wskoczyło na 4 lokatę w Stanach (utrzymując się w 20-ce), a i w Europie dobiło do ścisłego topu.

Wypłowiały Manson też zbytnio w promocje się nie bawił, bo takie mamy obecnie realia. On po prostu nagrał dobrą (jak zawsze) płytę.

Metallica ze sprzedażą problemów też nie ma... Nawet gdy wydaje odgrzewany kotlet ?

Jaka jednak jest prawda?
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: M »

Tomker pisze:bzdura. Jesli tworzysz muzykę segmentami, a nie jako całość (z solowką, z basem itd, a nie tylko jakakolwiek melodia pod TEXT & VOCAL) to wychodzi to co dokładnie idealnie napisal Paulska. Pewnie, ze mozesz, ale efekt...
Ale w czym bzdura? Do którego fragmentu się odnosisz?
usunięty użytkownik 4858

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

sprawdz popularność w nexie piosenek z video i bez teledyskow
usunięty użytkownik 4858

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

no, napisalem przecież? Tworzenie piosenek jako zlepki segmentów ktore mozna powciskac podoklejac do tekstu i wokalu powoduje takie efekty. Są fajne fragmenty, ale nie ma całości
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”