"Bon Jovi 2020" (nowy album)

[EVENo]

Jakby co album jest już na Pajrat Beju Ja się za niego wezmę chyba dopiero w sobotę, bo chyba nowa Luxtorpeda mnie bardziej ciekawi xD

[tribe94]

Chłopaki będą jutro grać jakiś koncert wykonując całą płytę? Wiecie coś o tym?
Mignęło mi coś takiego, ale nie jestem pewien.

[Bon Jovi]

Może dlatego album nowy brzmi lepiej, że nagrywali album z całym zespołem w studio. Mi też odpowiada i uważam że płyta jest lepsza od This House Is Not For Sale. To już trzecie wydawnictwo bez RS. Wydaje się ciekawie pomyślane a utwory dzięki bardziej wyrazistym instrumentom nadają głębie. Moim typem numer 1 jest "Brothers In Arms". Typem nr. 2 jest "Blood In The Water". Mimo wszystko od 2015 roku, ciekawi mnie jakby brzmiały te same utwory z Richie Samborą. Próbkę mieliśmy na HoF Rock and Roll i utwóŕ "When We Were Us" brzmiał lepiej dzięki RS.

[usunięty użytkownik 4858]

live w radio.com:
https://youtu.be/IuYcXNhgaCw

[M]

No to lecimy z TIDALA ? Na wieczór... Czemu nie.

[Kuba80BJ]

Zaraz po północy przesłuchałem album na Spotify. Nie słuchałem snippetów. Dotychczasowe single mnie załamały i nie liczyłem na wiele. Może tylko na cud. I teraz napisze chyba swoją najkrótszą recenzje w życiu (Waszych jeszcze nie czytałem):

Blood In The Water - to arcydzieło! Genialne muzycznie i w tekście!
Story of Love - jak się wsłuchałem w słowa przy drugim odsłuchu to się popłakałem. A outro jest przepiękne.

Pierwszy raz od odejścia RS usłyszałem to BJ, w którym się zakochałem 28 lat temu. Nawet jeżeli tylko w tych dwóch utworach, to było warto poczuć tę miłość i pasję znowu, chociaż na chwile. Ukłony dla Jona za nie...Wzruszyłem się...

[prezes1]

Mi się z kolei ta solówka bardzo podoba, świetnie wpisała się w utwór, jest agresywna.

No ale utwór nie jest agresywny.
Ja liczyłem na więcej bo się nią chwalił a tymczasem jest prosta i za krótka. Ale nie jest zła, po prostu miałem większy apetyt.

Mnie się solówka w Drug podoba. Nadaje szczyptę wzmocnienia, a już na pewno Shanx by nie zrobił lepszej, on może coś stworzyć do czegoś wolnego a nie do takiej piosenki.

OK, a kto niby jest twórcą solówek na This House i We Don't Run?

[Adrian]

Tutaj snippety shine / luv can
https://www.kkbox.com/jp/ja/album/WIZOn ... index.html

Kuercze.. oba wydają się lepsze niż AR i DWYCan aczkolwiek DWYCan dodaje niewątpliwie energii do albumu.

[M]

Zaraz po północy przesłuchałem album na Spotify. Nie słuchałem snippetów. Dotychczasowe single mnie załamały i nie liczyłem na wiele. Może tylko na cud. I teraz napisze chyba swoją najkrótszą recenzje w życiu (Waszych jeszcze nie czytałem):

Blood In The Water - to arcydzieło! Genialne muzycznie i w tekście!
Story of Love - jak się wsłuchałem w słowa przy drugim odsłuchu to się popłakałem. A outro jest przepiękne.

Pierwszy raz od odejścia RS usłyszałem to BJ, w którym się zakochałem 28 lat temu. Nawet jeżeli tylko w tych dwóch utworach, to było warto poczuć tę miłość i pasję znowu, chociaż na chwile. Ukłony dla Jona za nie...Wzruszyłem się...

Rozumiem, że 4 lata czekania, emocje, itd... Ale żeby aż tak??

[TheRock]

Prezesie, odnośnie tych słówek - ja akurat nie jestem przekonany, że on je tworzył na House czy Run. Przecież on ich nie gra na koncertach. Poza tym oddał by innemu co sam tworzył? Nie sądzę. Inna rzecz, że nawet jeżeli by w nich maczał palce to takie coś musi chyba miesiąc tworzyć, a Phil czy wcześniej Richie takie solówki odgrywają na poczekaniu. Nie mówię, że John S. nic nie potrafi, ale jego sola są takie raczej "flat", aczkolwiek np. w Teardrop Shanks robi robotę, zajebisty klimat i fajna gitara! Właśnie z takich różnych względów JBJ to widzi, dlatego niejednokrotnie mówi, też na koncertach, że raczej usilnie namawiał Phila do dołączenia do zespołu, bo wie w czym Pan X jest o 2 klasy lepszy. Może inaczej - jakie utwory potrzebują Phila.

[prezes1]

Tutaj snippety shine / luv can
https://www.kkbox.com/jp/ja/album/WIZOn ... index.html

Kuercze.. oba wydają się lepsze niż AR i DWYCan aczkolwiek DWYCan dodaje niewątpliwie energii do albumu.

Prawdopodobnie wolne(jak się nie rozwiną) dwie balladki miłosne miałyby być lepsze? Dobrze, że je wywalił. I tak rockerów tu tyle co kot(Jarka) napłakał...

Prezesie, odnośnie tych słówek - ja akurat nie jestem przekonany, że on je tworzył na House czy Run. Przecież on ich nie gra na koncertach. Poza tym oddał by innemu co sam tworzył? Nie sądzę.

The Rock - ale przecież ja Ci tylko fakty podaję. Może jest w to ciężko uwierzyć ale Shanx je stworzył, ba - prawdopodobnie je nagrał w studiu też(na pewno We Don't Run), Phil je tylko odgrywa na koncertach i udaje na teledyskach. Dlatego tak czekałem na 'Druga' bo Phil mówił że Jon mu dał całe 16 sekund...

[TheRock]

Chyba masz rację z Luv i Shine, chyba rzeczywiście za wolne, potem gdzieś się je wyhaczy, a What You can nie za dobra, ale przynajmniej nie smuci, za dużo tego żółwia by było. I tak będziemy mieli potem, i tak.

Ja powiem Ci, że przyjmuję to co widzę, Shanks ich nie gra i tyle. Może stworzył, ale nie umie powtórzyć ?

Tu ten występ, sam bez gadania, gadanie się obejrzy później. Ten pierwszy link - wydawało mi się, że momentami jest lekkie przesunięcie dźwięku, a może nie. Może Jon ma podkład, ale chyba nie, bo rusza buzią identycznie tak jak głos leci.

https://www.youtube.com/watch?v=0tz4JzM ... ture=share

[Adrian]

Tutaj snippety shine / luv can
https://www.kkbox.com/jp/ja/album/WIZOn ... index.html

Kuercze.. oba wydają się lepsze niż AR i DWYCan aczkolwiek DWYCan dodaje niewątpliwie energii do albumu.

Prawdopodobnie wolne(jak się nie rozwiną) dwie balladki miłosne miałyby być lepsze? Dobrze, że je wywalił. I tak rockerów tu tyle co kot(Jarka) napłakał...

Prezesie, odnośnie tych słówek - ja akurat nie jestem przekonany, że on je tworzył na House czy Run. Przecież on ich nie gra na koncertach. Poza tym oddał by innemu co sam tworzył? Nie sądzę.

The Rock - ale przecież ja Ci tylko fakty podaję. Może jest w to ciężko uwierzyć ale Shanx je stworzył, ba - prawdopodobnie je nagrał w studiu też(na pewno We Don't Run), Phil je tylko odgrywa na koncertach i udaje na teledyskach. Dlatego tak czekałem na 'Druga' bo Phil mówił że Jon mu dał całe 16 sekund...

Dla mnie album może być i cały wolny / cały rockowy. Liczą się utworzy, a Shine i Luv Can biją AR na głowę Shine to jeden z lepszych kawałków. z tej sesji. Owszem dodałbym dwa rockery, ale z tych dwóch tracklist wybrałbym pierwszą oficjalną.
A co do WDRun, to chyba nie ma nigdzie jednoznacznego potwierdzenia kto grał tam solówke. Dla mnie bliżej jej Philowi niż Shanksowi, ale kasy bym nie stawiał

[prezes1]

Tutaj snippety shine / luv can
https://www.kkbox.com/jp/ja/album/WIZOn ... index.html

Kuercze.. oba wydają się lepsze niż AR i DWYCan aczkolwiek DWYCan dodaje niewątpliwie energii do albumu.

Prawdopodobnie wolne(jak się nie rozwiną) dwie balladki miłosne miałyby być lepsze? Dobrze, że je wywalił. I tak rockerów tu tyle co kot(Jarka) napłakał...

Prezesie, odnośnie tych słówek - ja akurat nie jestem przekonany, że on je tworzył na House czy Run. Przecież on ich nie gra na koncertach. Poza tym oddał by innemu co sam tworzył? Nie sądzę.

The Rock - ale przecież ja Ci tylko fakty podaję. Może jest w to ciężko uwierzyć ale Shanx je stworzył, ba - prawdopodobnie je nagrał w studiu też(na pewno We Don't Run), Phil je tylko odgrywa na koncertach i udaje na teledyskach. Dlatego tak czekałem na 'Druga' bo Phil mówił że Jon mu dał całe 16 sekund...

Dla mnie album może być i cały wolny / cały rockowy. Liczą się utworzy, a Shine i Luv Can biją AR na głowę Shine to jeden z lepszych kawałków. z tej sesji. Owszem dodałbym dwa rockery, ale z tych dwóch tracklist wybrałbym pierwszą oficjalną.
A co do WDRun, to chyba nie ma nigdzie jednoznacznego potwierdzenia kto grał tam solówke. Dla mnie bliżej jej Philowi niż Shanksowi, ale kasy bym nie stawiał

Ale słyszałeś już w całości? Czy oceniasz po kilkunastu sekundach?(dość śmiałe posunięcie...)
Nie idzie kto grał solówkę tylko kto ją stworzył. A Shanx jest autorem obu. I na pewno gra ją na wersji z BBridges.

[Adrian]

1.Tak. Dane mi było wysłuchać raz zanim źródło padło. Mam obiecany jednak wieczorem ponowny upload. Shine dla mnie kapiitalne. Bardzo dobry efekt i ciekawe outro. "Luv Can" długo isę rozciąga, ale druga połowa utworu wyśmienita. Prawdopodobnie najlepsza końcówka utworu na albumie. Nie będę jednak spilował za dużo.
2.Wiesz co do tego "WDR" ja nie mam przekonania. Wiemy, że to mają być dema od 2005 roku więc jest szansa, że tworzył ją Shanks, Phil jak i inny muzyk z którym nagrywał akurat demówki (np. Bandiera). Nie mamy chyba oficjalnego potwierdzenia.