Oceny - This House Is Not For Sale

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

Brand New EVENo

Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: Brand New EVENo »

Ten wątek prędzej czy później i tak musi powstać, więc czemu nie teraz?

Generalnie tworząc ten temat przyjrzałem się w ilu utworach ostatnio grzebał Billy Falcon, o którym niewiele się tutaj mówi i wychodzi na to, że grzebał tylko w tych, które w miarę do mnie trafiają. Już przy dwóch singlach do THINFS widać taką samą zależność. Tytułowy, bardzo udany utwór - Falcon jest. To drugie "ekhm" coś - Falcona brak. Zupełnie jak w Legii: nie ma Pazdana, ale za to jest Knockout.

Zachęcam do wstępnego ocenienia dwóch pierwszych singli. Kilku z Was chyba też słyszało wersje na żywo któregoś z utworów (Reunion?), więc także ten występ możecie porównać. Poniższa tracklista wyrwana jest z Wikipedii, nie jestem pewien czy pokrywa się z tą, która pojawiła się tutaj. Tak czy siak We Don't Run w bonusach jest dosyć dziwne, ciekawe czy pojawi się w tej samej wersji, co w BB. Póki co możemy również ten kawałek porównać oceną do reszty.

1. This House Is Not for Sale 7/10
2. Living With The Ghost
3. Knockout 2/10
4. Labor Of Love
5. Born Again Tomorrow
6. Rollercoaster
7. New Year’s Day
8. Devils In The Temple
9. Scars On This Guitar
10. God Bless This Mess
11. Reunion
12. Come On Up To Our House

Bonusy:
13. Real Love
14. All Hail the King
15. We Don't Run 4/10
16. I Will Drive You Home
17. Goodnight New York
Awatar użytkownika
Smolek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2777
Rejestracja: 26 kwietnia 2008, o 10:47
Lokalizacja: Hołowienki

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: Smolek »

Brakuje tylko Touch Of Grey na pozycji nr. 18. ;)

1. This House Is Not for Sale 8/10
2. Living With The Ghost
3. Knockout 5/10
4. Labor Of Love
5. Born Again Tomorrow
6. Rollercoaster
7. New Year’s Day
8. Devils In The Temple
9. Scars On This Guitar
10. God Bless This Mess
11. Reunion
12. Come On Up To Our House

Bonusy:
13. Real Love
14. All Hail the King
15. We Don't Run 9/10
16. I Will Drive You Home
17. Goodnight New York
18. Touch Of Grey
Fromasz1899
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 945
Rejestracja: 24 lutego 2013, o 14:11
Ulubiona płyta: The Circle
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: Fromasz1899 »

według mnie trochę za wcześnie na taki wątek.. znamy tylko 3 piosenki jakie znajdą się na płycie (płytach) to tak jak marnym pomysłem jest robić teraz sondę na ten temat :p ale tu przynajmniej pozostaje zmiana posta ;) więc w sumie temat może zostać :p

1. This House Is Not for Sale 7/10
2. Living With The Ghost
3. Knockout 4/10
4. Labor Of Love
5. Born Again Tomorrow
6. Rollercoaster
7. New Year’s Day
8. Devils In The Temple
9. Scars On This Guitar
10. God Bless This Mess
11. Reunion
12. Come On Up To Our House

Bonusy:
13. Real Love
14. All Hail the King
15. We Don't Run 8/10
16. I Will Drive You Home
17. Goodnight New York
18. Touch Of Grey
I'm still living, yeah, semper fi!

When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
Awatar użytkownika
tribe94
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 338
Rejestracja: 7 stycznia 2013, o 17:40
Ulubiona płyta: Keep The Faith
Lokalizacja: Milicz

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: tribe94 »

[font=Garamond]1. This House Is Not for Sale[/font]
Bardzo dobry opening, przyjemna gitara rzeczywiście przywodząca na myśl czasy Have A Nice Day. Słychać to szczególnie po solo na gitarze kiedy następny refren poprzedzony jest dokładnie tym samym riffem.
Podoba mi się praca Tico nie jest zbytnio stłamszona w zwrotkach przez produkcję co jest zdecydowanym plusem. Udane wejście na bębnach po solówce, zawsze to dodaje świeżości w utworze. Jon świetnie radzi sobie w swoich partiach wokalnych, które między wersami zwrotki urozmaicone są fajnym "uuuuu" i zagrywką na gitarze. Szczególnie wokalnie przyjemnie płynie fragment:
"Outside the sky is coal black, the streets are on fire
The picture windows cracked, and there's no where to run"

Refren dość chwytliwy. Niestety jak to w refrenach producent Shanks musi coś namieszać. Nie wiem czym to jest wywołane, chórek czy komputer, ale ja słyszę w refrenie jakieś takie "aaaaaaaaaa",albo "ooooooo" w tle i to mi psuje odbiór instrumentalny refrenu. "I'm coming home" z kolei brzmi bardzo ciekawie. Szczególnie na końcu utworu kiedy oprócz bandu Jon śpiewa to osobno pokazując, że coś z jego wokalnego pazura zostało.
Pomimo tych mankamentów udany singiel.
[font=Garamond]Ocena: 7/10[/font]

[font=Garamond]2. Living With The Ghost[/font]

[font=Garamond]3. Knockout[/font]
Utwór zaczyna się dość... dziwnie. Z jednej strony fajna gitara i ciekawy chórek i dobra perkusja. Jednak ten chórek w ogóle nie brzmi naturalnie, co powoduje pierwsze zmartwienia o dalszą część utworu. Po za tym całe tło brzmi naprawdę komputerowo w intro. Może chcieli zrobić coś fajnego i świeżego a wyszło jak wyszło.
Przechodzimy do zwrotki. Wokal znów brzmi dobrze, może Jon rzeczywiście nad nim pracował, a może to przerwa po prostu zrobiła swoje?
Kapitalna linia basu Hugh i dogrywane smaczki na klawiszach Davida. Zdecydowanie najmocniejsze punkty utworu, tym bardziej, że brzmią swobodnie, naturalnie.
Mi się akurat podoba "Here comes the BOOM, BOOM, BOOM" :D
Szkoda, że to krótkotrwała radość, bo refren i samo wejście w refren od razu sprowadza mnie na ziemię. Słychać jakąś gitarkę, albo nie... komputery? Na wejściu w refren. I potem te bity, bo perkusją tego nazwać nie mogę. Biedny Tico. Brzmi to fatalnie. A szkoda, bo moim zdaniem refren z potencjałem, tym bardziej, że Jon dobrze pracuje wokalnie, szczególnie świetnie brzmi partia:
"Go start a fire, go start a fight
No regrets, this is your life "
.
Nie zmienia to tego, że moje uszy nie mogą tego znieść.
Szukając plusów, fajna gitarka na drugiej zwrotce, czego nie było słychać w pierwszej.
Niezbyt dobrze i naturalnie brzmiące powtarzane "Down, down, down..." w solo.
Jak ocenić ten najbardziej przeprodukowany utwór w historii Bon Jovi? Szkoda, że chłopaki to słyszą i nie grzmią. Utwór na pewno z potencjałem, z ciekawymi zagrywkami, które jednak nie mogą uratować ogólnej oceny utworu.
[font=Garamond]Ocena: 3/10[/font]

[font=Garamond]4. Labor Of Love[/font]

[font=Garamond]5. Born Again Tomorrow[/font]

[font=Garamond]6. Rollercoaster[/font]

[font=Garamond]7. New Year’s Day[/font]

[font=Garamond]8. Devils In The Temple[/font]

[font=Garamond]9. Scars On This Guitar[/font]

[font=Garamond]10. God Bless This Mess[/font]

[font=Garamond]11. Reunion[/font]

[font=Garamond]12. Come On Up To Our House[/font]


Jakby wziąć średnią arytmetyczną z wydanych do tej pory utworów ze zbliżającej się płyty to wyjdzie nam 5/10. Idealnie odzwierciedla to moje nadzieje i obawy. 50/50. Żywiłem sobie ogromne nadzieje już dawno na ten nowy album, jeszcze kiedy chodziły plotki o zmianie producenta i całej tej sytuacji z wytwórnią płytową. Pomyślałem, że nagrają coś z sercem. Burning Bridges tylko u mnie te pozytywne oczekiwanie podsycało.

Nadzieje nadziejami, ale This House Is Not For Sale pozwoliło mi uwierzyć, że ta płyta może być naprawdę dobra, mimo zostania w wytwórni oraz dalszej współpracy Shanksem. Mankamenty tego utworu zrzucałem na formę - musi to tak wyglądać, żeby było to Bon Jovi w radiu i częściowo właśnie na Shanksa. Ale i tak było o niebo lepiej niż na albumie What About Now.
Dostałem ogromny cios w twarz słuchając Knockout - naprawdę najgorzej wyprodukowany ich utwór. Sztuczność aż bije na kilometry z tego utworu.
I teraz nie wiem co mam myśleć, ani czego się spodziewać...
"Everybody's got their cross to bear these days..."
Brand New EVENo

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: Brand New EVENo »

Kurcze Tribe - jakbym czytał siebie. I myślę, że wielu z nas ma podobne odczucia. Balonik był pompowany przez nas samych, ale wybuchł po tym, jak dostał nokautujący cios w postaci nokautującego ciosu. Teraz oczekiwanie na płytę faktycznie jest pełne obaw, a nie nadziei. Musimy trzymać kciuki, że skoro single są 50/50 to i płyta będzie co najmniej taka. Najwyżej te słabsze kawałki będzie się pomijać.

Wciąż możemy mieć szczęście i trafić na zabójce w postaci piosenki nie-singlowej, która wszystkim nam tak przypadnie do gustu, że będziemy zbierać szczęki z podłogi. Taki jeden, 3-minutowy utwór może wpłynąć na cały odbiór płyty (tak jak BWC na starcie zabija podejście do całego WAN). Nie obraziłbym się, gdybym usłyszał coś na poziomie I Am, bo o takim typie utworu teraz mówię. Gorąco liczę na to, że BJ jeszcze stać na takie kawałki.

No i wspomniałeś o tym rockowym pazurze w wokalu Jona w THINFS, gdzieś tam daleko w tle. Ciekaw jestem jak to się znalazło w tej piosence, ale pewnie było ukrywane przed Shanksem w jaskini lub w środku dżungli. A tak na serio - bardzo fajny efekt wyszedł dzięki temu w piosence, tylko zobaczymy jak to się ma do formy Jona na żywo.
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: madm »

This House Is Not For Sale - 5/10

Zajeżdza Handem, zajeżdza czymś co było w BJ kiedyś, ale to nie jest to BJ co kiedyś. W porównaniu do kolegi z albumu, majstersztyk. A w porównaniu do całej twórczości BJ - kolejna piosenka, która od czasu do czasu pojawi się w moim odtwarzaczu i po czasie odejdzie w zapomnienie. Nie ma w niej nic godnego uwagi.

Knockout - 0/10

Melodia super, wykonanie dno i wodorosty. Melodie podobają nawet mi się w One Direction, jednak to nie moje klimaty. Tak samo jak to "BJ". Generalnie nie cierpię muzyki tworzonej na komputerach, więc ocena nie mogła być inna niż 0/10. Może wykonanie live podniesie ocenę, bo melodia naprawdę trzyma się głowy i wpada w ucho, wiięc jakiś potencjał tutaj drzemie. Oby, bo mam pewne obawy czy Jon da radę wyciągnąć to na koncertach.

Jak pojawią się następne pozycje to uzupełnie listę. Póki co średnia 2.5/10. Lepiej niż WAN, bo na WAN'ie nie było żadnej dobrej piosenki. Tutaj 1 już jest, a jestem przekonany że kilka takich jeszcze usłyszymy ;)
It's my life!
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4410
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: Adrian »

Heh tak to i ja mogę oceniać:

01.This House Is Not For Sale - 7.5/10
Typowy singiel w stylu Bon Jovi. Chwytliwy i z powerem. Fajne nawiązanie do HANDa. Nie daje efektu WOW, bo słyszeliśmy coś podobnego w karierze Bon Jovi wiele razy. Myślę, że WOW powiem przy jakimś innym numerze z tej płyty. Solidny utwór. Jeden z lepszych przewodnich singli promujących wydawnictwa Bon Jovi. Podoba mi się wokal Jona w wielu momentach i chwytliwość zarówno zwrotek jak i refrenu.

Utwór live zyskuje jeszcze +1 pkt do oceny. Jest rockowy i ma genialną dodatkową solówkę.

03.Knockout - 10/10
Oj ile złego się dowiedziałem o tym kawałku. Moi znajomi co mnie znają mówili, że będzie mi się podobał... Po pierwszym przesłuchaniu pomyslałem... WTF... skąd te złe opinie. Utwór chwytliwy, muzyka z klimatem i dobrym nowoczesnym brzmieniem. Boom które miało być kiczowate ma jak najbardziej uzasadnienie w utworze. Nie dziwie się, że kawałek jest promowany na żywo. Utwór nie brzmi jak Bon Jovi? WTF to jeden z typowych klasyków dla Bon Jovi oparty na nowoczesnej produkcji, lekko zalatującej wręcz albumem "The Circle". Poza przebojowością podoba mi się, to że słychać mocno Tico i Dawida! Daje kopa ;D

Lubie takie klimaty i lubię Bon Jovi. Na ten moment jeśli mi się nie znudzi daje max ocenę.

05.Born Again Tomorrow - 10/10
Jeżeli dany utwór w ciągu 2ch dni słuchasz ponad 100 razy (nie przesadzając) to oznacza, że kawałek Ci się cholernie podoba. Chwytliwy, świeży, że świetną nowoczesną produkcją, a dodatkowo wymiata na żywo. Świetne solo i kapitalny ostatni refren.

15.We Don't Run - 7/10
Zdecydowanie za bardzo zajeżdża mi tu utworem Fall Out Boy i ich klimatami z ostatnich płyt. Utwór jest ok, ale brakuje mu czegoś co ma np Knockout czy Born Again Tommorow. Lubie zadziorność i to jak dobrze kawałek brzmi na Tidalowych koncertach.

Album zapowiada się dla mnie na najlepsza płytę od czasów HANDa. Patrząc na kapitalne opinie osób będących na koncercie, to widać, że roczne ogrywanie utworów przez Jona i zespół to coś co powinni robić za każdym razem! Każdy dotychczasowy utwór brzmi dobrze, nowocześnie i jest bardzo dopracowany.
Ostatnio zmieniony 13 października 2016, o 20:39 przez Adrian, łącznie zmieniany 2 razy.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
usunięty użytkownik 4858

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

po dużej liczbie przesłuchań, porównując do najlepszych utworów BJ

THINFS (JBJ, Shanks, Falcon) 6,5/10
KO (JBJ, Shanks) 2/10
Reunion live (JBJ) 2/10
WDR (JBJ, Shanks) 6,5/10

Mam nadzieję, że kolejny singiel z nadchodzącej płyty zabrzmi co najmniej tak dobrze jak Teardrop (JBJ, Falcon) (8/10)
Szara
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 27
Rejestracja: 13 września 2015, o 11:34
Ulubiona płyta: Blaze Of Glory

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: Szara »

Born Again Tomorrow jest świetne tak samo Labor Of Love.Reszty nie słuchałam jeszcze ale nadrobie.Płyta zapowiada sie na ciekawą.
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: EVENo »

This House Is Not For Sale pozostaje z oceną 7/10, ale na więcej nie ma szans. Knockout teraz na pewno dostaje ode mnie więcej, niż wcześniejsze 2/10. Niech będzie 4/10 z nadziejami na więcej. Labor Of Love to piosenka łatwa do zapomnienia, ale dobra, więc 5-6/10. Born Again Tomorrow za pierwszym razem zrobił na mnie lepsze wrażenie, ale teraz słyszę, że nie ma w tym kawałku nic nadzwyczajnego... na ten moment jest chyba nawet słabsze od KO.

Jeśli reszta tracklisty trzyma taki poziom, to płyta ma szanse na całkiem wysoką jak na ostatnie standardy notę 5/10.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
usunięty użytkownik 4858

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

EVENo pisze:Knockout teraz na pewno dostaje ode mnie więcej, niż wcześniejsze 2/10. Niech będzie 4/10 z nadziejami na więcej
:o
poproszę o przepis
Fromasz1899
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 945
Rejestracja: 24 lutego 2013, o 14:11
Ulubiona płyta: The Circle
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: Fromasz1899 »

Tomker pisze:
EVENo pisze:Knockout teraz na pewno dostaje ode mnie więcej, niż wcześniejsze 2/10. Niech będzie 4/10 z nadziejami na więcej
:o
poproszę o przepis
tak to jest jak się na początku wiesza psy i nie daje szansy a później wychodzi co i jak ;) na przyszłość trochę spokojniej opisujcie swoje odczucia to nei będzie nie potrzebnych spięć na forum :P
I'm still living, yeah, semper fi!

When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: EVENo »

1. This House Is Not for Sale [highlight=#40ff00]7/10[/highlight]
Wciąż fajnie brzmiący i poprawiający humor rocker. Skoczny i znacznie lepiej otwierający płytę, niż BWC.

2. Living With The Ghost [highlight=#ff0000]3/10[/highlight]
No i niestety mamy pierwsze echo WAN. To by było średnie nawet na The Circle.

3. Knockout [highlight=#ff0000]2/10[/highlight]
To zdaje się jest odpowiednik BWC. Choć w pewnym momencie bardziej się przekonałem, wszystko wróciło do normy. Niewiele oferujący numer z irytująco wrzynającym się w głowę refrenem. Kiedy mózg robi mi głupie żarty i zmusza mnie do nucenia sobie tego, to nie ma mowy, abym śpiewał to normalnie. Dla mnie to nadal "ŁE NANA KNAAA KNAAA, MA TAJ IS RAAA NAAAA".

4. Labor Of Love [highlight=#40bfff]5/10[/highlight]
Thick As Thieves przychodzi mi na myśl. I dobrze, bo to momentami świetna ballada (a momentami taka sobie). I ta też taka jest, tylko, że... nie ma tych świetnych momentów, są tylko te takie sobie.

5. Born Again Tomorrow [highlight=#40bfff]6/10[/highlight]
Okej, jak usłyszę to w radiu pomiędzy czymś i czymś to nie będzie brzmiało to źle. Ale zaraz po Laborze ten utwór po prostu śmieszy. A wybuch śmiechu podczas odsłuchu nowych płyt Bon Jovi zdarza mi się zdecydowanie zbyt często. W tym momencie spójność całego wydawnictwa poszła się... No, ale wciąż podoba mi się to bardziej, niż większość eremefowych piosenek, więc i ocena nie jest zła. Powiedzmy, że to jest taki pop, za którym tęsknię.

6. Roller Coaster [highlight=#40bfff]5/10[/highlight]
Fajne. Po prostu fajne. Tylko trochę zepsute przez Shanksa #oczywiście

7. New Year’s Day [highlight=#40bfff]5/10[/highlight]
Też nic godnego zapamiętania, ale zdecydowanie przyjemne. Po tej piosence wiem, że słuchanie tego albumu to dobrze spędzony czas, a skoro po pierwszym odsłuchu daję 5/10, to jest naprawdę spora szansa na to, że w przyszłości będzie lepiej. W końcu najbardziej lubi się te kawałki, które się już zna ;)

8. Devils In The Temple [highlight=#40ff00]7/10[/highlight]
No proszę, efekty Shanksa gdzieś zniknęły i tutaj mamy naprawdę ciekawe brzmienie. Nie będę wałkował tego utworu jak swego czasu We Got It Going On, ale daję mu póki co największe szanse na przypadnięcie mi do gustu.

9. Scars On This Guitar [highlight=#ff0000]4/10[/highlight]
Meh... Liczyłem na to, że może końcówka ma coś więcej do zaoferowania, ale nie.

10. God Bless This Mess [highlight=#40ff00]7/10[/highlight]
XDDDD - nic więcej nie mogę napisać kiedy słyszę drugi raz to samo. Wygląda na to, że tytułowy utwór, a zarazem pierwszy singiel pozostanie dla mnie najsilniejszym punktem albumu. A tu mamy po prostu replay.

11. Reunion [highlight=#40ff00]7/10[/highlight]
Znów słyszę drugi raz to samo, ale tym razem przynajmniej znam to z innej płyty. Lubię, nawet bardzo lubię Whole Lot, tylko po co mi kolejne? Szczególnie, że tekst mniej do mnie trafia. Mieszane uczucia, bo naprawdę chciałbym bardziej polubić ten kawałek, ale... nie mam po co.

12. Come On Up To Our House [highlight=#40bfff]5/10[/highlight]
No i podstawową wersję albumu kończymy również przyjemnie. Nie ma tu niczego, czym mógłbym się zachwycać, ale słucha się bardzo przyjemnie. Gitara na końcu... powiedzmy delikatnie, że powinna grać na innych sterach. Mimo to fajna. Lubię to.

Ogólna ocena albumu: [highlight=#40bfff]6/10[/highlight]
Nieco powyżej oczekiwań. Bardzo się cieszę, że słuchanie tej płyty nie było drogą przez męki, którą przeżyłem przy okazji odsłuchu dwóch ostatnich studyjnych płyt Bon Jovi. Bardzo się cieszę, że większość piosenek działa na mnie tak, jak muzyka powinna działać na człowieka. Bardzo się cieszę, że Jon i spółka wydali coś, o czym nie chcę zapomnieć, a wręcz przeciwnie - dali mi apetyt na więcej.

Niestety, brakuje perełek. Czegoś, czemu mógłbym dać 8/10. Nie ma, przynajmniej po premierowym odsłuchu, utworu-petardy. Takiego, którego miałbym ochotę wałkować godzinami. A to chyba tego mi najbardziej w Bon Jovi brakuje. Liczę na to, że po kolejnych odtworzeniach docenię coś bardziej i być może jeszcze to znajdę, ale... wszystko brzmi tak podobnie, że wątpię. Gdyby podzielić piosenki z HAND-a na lepszą połowę i gorszą połowę, to THINFS jest na poziomie gorszej połowy.

Jeszcze bonusy:
13. Real Love [highlight=#ff0000]3/10[/highlight]
Nie, zdecydowanie nie.

14. All Hail the King [highlight=#40bfff]6/10[/highlight]
Zaczyna się obiecująco, ponad minuta oczekiwania na świetny refren i... do świetnego mu brakuje, ale piosenka jako całość nie zawodzi. Znam tę solówkę, nie pamiętam skąd, ale znam tę solówk... skończyła się zanim to napisałem :zniesmaczony: To się w takim razie nawet nie liczy jako solówka.

15. We Don't Run [highlight=#ff0000]1/10[/highlight]
Rany Boskie, o co chodzi z tym utworem? Refren mi się podoba i pewnie przez to dałem temu 4/10 ostatnim razem, ale cała reszta to jest jakieś WTF. Napisałem 1/10, ale po połowie piosenki mi przeszło i chciałem dać... nie wiem ile, ale dużo. Gdyby Jon miał dwadzieścia parę lat, to może wypadałoby mu takie coś nagrywać, ale nie widzę tego na dzisiaj. Daję 1/10, bo nawet jak są momenty, w których mi się to podoba, to nie podoba mi się to, że mi się to podoba.

16. I Will Drive You Home [highlight=#40bfff]5/10[/highlight]
Oj, to się bardzo spodoba mojej mamie. Zdziwię się, jeśli nie. Też nie mam nic przeciwko, kolejny niezły numer.

17. Goodnight New York [highlight=#40bfff]5/10[/highlight]
Potwierdzenie moich poprzednich słów, że wszystko brzmi podobnie i nie ma w tym żadnego "WOW". Tak samo było na WAN, tylko tutaj z jakiegoś powodu nie męczy mnie to aż tak bardzo i chociaż to już ostatni numer na trackliście, bez skrupułów daję mu neutralną ocenę i słucham do końca.

Słowo na koniec.
Jest i zadowolenie, i niesmak. Zadowolenie, bo przebrnąłem przez album bez problemu. Spacerek po parku - przyjemny, choć nie ma w nim nic takiego. WAN przy tym był pieprzonym triathlonem. No, ale spacerek po parku pozostawia niesmak - jest jesień i nie spotkało się żadnej skąpo ubranej kobitki, która wysyła do nas zachęcające uśmieszki. Mijamy ładne panie, ale nie pociągają mnie za bardzo. Nie będę o nich myślał przez resztę dnia.

Płyta do puszczenia w tle. Kolejna z wielu w mojej kolekcji. No, ale więcej od tego albumu nie oczekiwałem. Trochę szkoda braku perełki. Trochę szkoda, że pierwszy singiel okazał się być najlepszą pozycją na płycie.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Awatar użytkownika
michael
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 624
Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
Lokalizacja: Głogów/Legnica

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: michael »

01. This House Is Not For Sale 6,5/10
02. Living With The Ghost 7/10 gdyby nie produkcja byłoby lepiej
03. Knockout 1/10 zastanawiam do kogo skierowany jest taki numer? ani fajnej zwrotki ani fajnego refrenu. Produkcja woła o pomstę do nieba. No tak jest tutaj taki As który uwielbia takie ... nie wiem jak to nazwać.
04. Labor Of Love 7/10 to jest po prostu dobra ballada
05. Born Again Tomorrow 5/10 utwór z potencjałem ale znowu produkcja wszystko gasi
06. Roller Coaster 3/10 wpada jednym uchem a drugim wy....
07. New Year’s Day 3/10 jak wyżej
08. The Devil’s In The Temple 8/10 nie trzeba nie wiadomo jakich gitar żeby utwór miał kopa. Ten ma. Brawo:)
09. Scars On This Guitar 5/10 brakuje ewidentnie tutaj Sambory
10. God Bless This Mess 6/10 ok
11. Reunion 3/10 wypełniacz
12. Come On Up To Our House 3/10 jak wyżej
4,8/10 nie tak źle:)
Let's get rocked!
Fromasz1899
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 945
Rejestracja: 24 lutego 2013, o 14:11
Ulubiona płyta: The Circle
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Oceny - This House Is Not For Sale

Post autor: Fromasz1899 »

1. This House Is Not for Sale 9/10
2. Living With The Ghost 7/10
3. Knockout 8/10
4. Labor Of Love 9/10
5. Born Again Tomorrow 7/10
6. Rollercoaster 5/10
7. New Year’s Day 4/10
8. Devils In The Temple 7/10
9. Scars On This Guitar 6/10
10. God Bless This Mess 6/10
11. Reunion 9/10
12. Come On Up To Our House 8/10

Bonusy:
13. Real Love 6/10
14. All Hail the King 6/10
15. We Don't Run 9/10
16. I Will Drive You Home 6/10
17. Goodnight New York 4/10

18. Touch of grey 8.5/10

jak widać u mnie płyta wyszła trochę powyżej przeciętnej, jako całość podoba mi się ale oddzielnej niektóre kawałki nie dają rady. być może dałem za wysokie oceny niektórym kawałkom, ale ocenę prze edytuję po tym jak dostanę krążek i poczytam teksty, płyta mogła być lepsza oraz mogła być gorsza. Jest się do czego przyczepić ale są też mocne strony jak THINFS, LoL ( xD fajny skrót) czy też Reunion które w wersji tej którą kiedyś wrzuciła Monika (z jakieś zakończenia roku akademickiego) było kiepskie, fajna jest wersja We don't run chyba trochę zmieniona w porównaniu do wersji z BB. :) fajny jest kawałek Touch of grey, szkoda że nie dostaniemy go w Polsce w wersji Deluxe.
I'm still living, yeah, semper fi!

When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”