Singiel Welcome = dno :(

CRUSHynka · Post autor: **CRUSHynka** » 21 listopada 2005, o 16:22

A co, jak nie ballada *-*? Speed Metal *-*?

olcat · Post autor: **olcat** » 22 listopada 2005, o 20:44

Spotkałam się z opiniami, że balladą może być tylko utwór mówiący o miłości - dla mnie to trochę niezrozumiałe, bo czym w takim razie będzie "Stairway to Heaven"? 0_o Ale wiem, że takie zdanie krąży, więc może o to właśnie koleżance chodziło.

jovi · Post autor: **jovi** » 23 listopada 2005, o 11:20

wiec Olcat jako moderator powinnas zapewne wiedziec czym jest offtop i ich unikac na forum ktore jest pod Twoja pieczą

temat jest welcome ..dno a Ty piszesz czym to jest ballada

!?!?! mądre to to

Twisted Sister

jovi pisze: wiec Olcat jako moderator powinnas zapewne wiedziec czym jest offtop i ich unikac na forum ktore jest pod Twoja pieczą temat jest welcome ..dno a Ty piszesz czym to jest ballada !?!?! mądre to to

Jovi, zauważ, że dyskusja o Welcome jako singlu w pewnym momencie zeszła na temat rozważań, czy Welcome.... jest balladą, czy nie, a Olcat zapewne chciała podać zasłyszaną definicję takowego gatunku muzycznego :mrgreen: , żebyśmy wiedzieli, czy Welcome to ballada, czy nie

.

jovi · Post autor: **jovi** » 23 listopada 2005, o 11:42

aj tylko zauważylem ze bezpodstawnie usunieto posta

ktory byl o CMA :-) a tak btw

to juz jest kolejny offtop tutaj i ten tego moderator bedzie mial pracy skoro jest taką skrupultną osobą - gdyby jeszcze napisala coś to bym to przebolał a tak dostalem tylko PW ze zostal usuniety i jesli chce moge sobie przeniesc

rozumiem ze po ciężkim gimniazjalnym dniu ma Olca ochote sie pokazac na forum

ale niech nie robi tego na mnie bo po co robić sobie problemow?:>

99-in-the-shade

Jovi - nie bądź złośliwą i czepliwą bestyjką, no

Raz to i księdzu wolno. :mrgreen: I tym optymistycznym akcentem proszę o zakończenie offtopowania, a od siebie dorzucam, że singielek indeed nie powala, bo w dobie internetu koncerty można mieć na twardym dysku już następnego dnia

olcat · Post autor: **olcat** » 25 listopada 2005, o 19:37

Singli i tak nie kupuję, więc kiepska zawartość "Welcome..." nie robi na mnie większego wrażenia - jednak faktycznie byłoby miło, gdyby ktoś kto nad tym myśli wsadził jakieś smakowite kąski dla ludzisk, które jednak są zdolne wysupłać te kilka nędznych groszy - przynajmniej singiel nabrałby wartości nieco większej niż li i jedynie kolekcjonerska :mrgreen:

A złośliwa prowokacja joviego jest tak oczywista, że nie mam zamiaru powiedzieć nic ponad to, że myślałam, że stać cię na coś więcej

Jeżeli masz coś do mnie, pisz to na privie - ludzie niekoniecznie muszą chcieć patrzeć na to, jak bardzo i nieudolnie starasz mi się dokopać. Każdy kolejny post w tym duchu będzie kasowany - i mów co chcesz o moim wieku, "dniach kasowania" czy poczuciu władzy.

jovi · Post autor: **jovi** » 26 listopada 2005, o 15:06

ot kopytko mi sie trafilo
Obrazek

Post autor: **Kasiunia** » 28 listopada 2005, o 21:13

Ot i piekne kopytko ci sie trafiło

A welcome to nie ballada tylko normalny rock'n'rollowy kawałek... :mrgreen:

CRUSHynka · Post autor: **CRUSHynka** » 28 listopada 2005, o 21:15

O_o. Rock'n'rollowym kawałkiem to można nazwać już prędzej HAND, ale co do przynaleśności do tej kategorii Welcome... zgodzić się nie mogę

michalb · Post autor: **michalb** » 8 grudnia 2005, o 18:29

Zawsze myślałe, że ballada to utwór spokojny o dowolnej tematyce a nie tylko o miłości

Zdziwiłem sie

CRUSHynka · Post autor: **CRUSHynka** » 9 grudnia 2005, o 13:15

Ballada to taki synkretyczny gatunek literacki

Też mnie to dziwi, Michał O_o.