Powstaje nowy album Bon Jovi...

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Przemo30
I Believe
I Believe
Posty: 53
Rejestracja: 26 czerwca 2012, o 06:37
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: Przemo30 »

Pippo pisze:
sobol_77 pisze:Przemo30 napisał/a:

polecam w klimacie album Gotthard- Firebirth z 2012 roku:)

Idealny wybór i przykład fajnego grania.
Bez Steviego Lee, dla mnie Gotthard nie istnieje.
masz prawo. rozumiem Cię jak najbardziej ale album bardzo fajny jak dla mnie.
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

bartekbb23 pisze:Andrew, ale co to jest za gadanie, jaki mainstream? Gdyby grali pod mainstream to by rządzili na listach, na listach ich nie ma. Teraz jest Beacause We Can na polskich listach, ale tylko dlatego, że jest to spowodowane tym całym koncertem pewnie dlatego jeszcze się utrzymuje. Hity z TC? LH? GH? raczej brak, z LH jedynie Make a memory chwilę było na listach, z TC.....nie pamiętam, ale chyba nic?
Nie mysle o sukcesie komercyjnym- mysle o brzmieniu, o sposobie pisania piosenek, ich aranzacji...

"Keep The Faith": Bob Rock za konsoleta bo Czarny Album na fali, inny wyglad, bo nie ma juz pudel metalu jako takiego, przestrzenne brzmienie bo U2 podbija swiat... Wszystko podane w dobrym epickim sosie- wciaz...

"These Days"- taka mini odpowiedz na wciaz popularny grunge. Ale jakze wiarygodna i podparta charakterystycznym stylem...

No a potem "Crush"? Kto im pomogl pisac It's My Life? Max Martin- zerknijcie na owczesne listy przebojow... Przypadek? Itd, itp... Przyjrzyjcie sie rynkowi ktory Was otacza a potem wsluchajcie sie w posczegolne plyty... Tak ten zespol dziala od lat 90'tych... A moze wczesniej? Tylko wczesniej wszystko bylo szczere, prawdziwie rockowe, pelne mlodosci? Nie wiem- nie chce sie silic na teksty w stylu- kiedys byly inne czasy ( ze niby lepsze?). To sa tylko moje przemyslenia- moge sie mylic...

Sa dwie opcje- albo za duzo pieniedzy na koncie troche ich rozleniwilo ( troche- heh....), albo bez wzgledu na wszystko BJ kultywuje swoj plan i dobrze mu z tym? Bez wzgledu na sukces komercyjny? Bo ten maja... Ruszaja w trase i co to za roznica, czy sprzedadza 1 milion czy 2 lub 3.... Sprzedadza... I zarobia...

Jeszcze raz podkreslam- te popowe oblicze naprawde do mnie trafia :)
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Pewnie, że Steve Lee był fantastycznym wokalistą, ale Nic Maeder jest naprawdę niezły, a i album im się udał. Nie to co WAN...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

Adrian pisze: Już w tym momencie nie ma szans. Są tu 3 utwory zaniżające średnią 10/10. Hand ma tylko 1 taki utwór ;)
Znając Ciebie zawyżysz oceny potem.
Awatar użytkownika
dobek994
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 633
Rejestracja: 3 grudnia 2012, o 21:35
Lokalizacja: Katowice

Post autor: dobek994 »

Cholera ale przez te snippety naprawde chciałbym już posłuchać całego albumu, jaki by on nie był :D
I'll never grow up, and I'll never grow old
Blame it on the love of rock n' roll!


https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
Pippo
Moderator
Moderator
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 318
Rejestracja: 7 września 2005, o 20:31
Lokalizacja: Milano

Post autor: Pippo »

sobol_77 pisze:Pewnie, że Steve Lee był fantastycznym wokalistą, ale Nic Maeder jest naprawdę niezły, a i album im się udał. Nie to co WAN...
Steve Lee fantastyczny, Nic w moim odczuciu jest ok. Po prostu jakoś nie mogę przywyknąć w tym przypadku do tej wymuszonej przez los zmiany. Firebirth to instrumentalnie brzmi naprawdę fajnie, pełno solidnego rocka tam. Celowo pomijam wokal. Wniosek? Chętnie w tym przypadku sięgnę po popowe What About Now niż rockowe Firebirth.

PS. Lipservice jest the best. :D
Awatar użytkownika
PePe
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 738
Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: PePe »

Grzesiek pisze:Natomiast np. Water Made Me lepiej brzmiało na żywo z gitarą Bobbyego (której tu nie ma, jest zwykły slide, a Bobby używał E-bow - taki fajny gadżet do elektryka).
No właśnie Water było moim faworytem z całej płyty. I właśnie przez wyraźny brak E-bow tym faworytem przestaje być ;/ W ogóle produkcja tego kawałka jak i całej reszty woła o pomstę do nieba.... Jon w wywiadach mówił, że część kawałków ma dużo kosmetyki ale duża ilość utworów z nowej płyty będzie na pół "surowa". Gdzie ta surowość ja się pytam? WSZYSTKIE kawałki są przeprodukowane.... Serio, jak dla mnie tragedia. Części snippetów nie wysłuchałem nawet do końca bo po prostu mnie mdliło ;/

Beautiful world i (nadal, mimo wszystko) Water to moi faworyci.
Tak więc ogółem:

Ocena: 3/10[/b]
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: kikusia28 »

bartekbb23 pisze:
Adrian pisze: Już w tym momencie nie ma szans. Są tu 3 utwory zaniżające średnią 10/10. Hand ma tylko 1 taki utwór ;)
Znając Ciebie zawyżysz oceny potem.
Przecież co druga osoba , nie tylko Adrian ma tak, że z czasem przekonuje się do pewnych piosenek. Ty zapewne też ,ale się nie przyznasz :D

Będzie dobrze , tylko poczekajmy kilka miesięcy... lat ;)
Awatar użytkownika
dobek994
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 633
Rejestracja: 3 grudnia 2012, o 21:35
Lokalizacja: Katowice

Post autor: dobek994 »

Będzie dobrze , tylko poczekajmy kilka miesięcy... lat
To chyba nie tak powinno działać, że trzeba tyle czasu by NOWA płyta zespołu się podobała... wtedy to już nie będzie nowa i tak długo wyczekiwana :D
I'll never grow up, and I'll never grow old
Blame it on the love of rock n' roll!


https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: kikusia28 »

dobek994 pisze:
Będzie dobrze , tylko poczekajmy kilka miesięcy... lat
To chyba nie tak powinno działać, że trzeba tyle czasu by NOWA płyta zespołu się podobała... wtedy to już nie będzie nowa i tak długo wyczekiwana :D
A która z Ich ostatnich płyt podobała się w całości od samego początku ? Chyba nie pamiętam takich czasów :)) Może nie miałam jeszcze wtedy internetu.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

PePe pisze: No właśnie Water było moim faworytem z całej płyty. I właśnie przez wyraźny brak E-bow tym faworytem przestaje być ;/
Dlatego nie lubie słuchać najpierw piosenek live a potem studyjnych.
Coś mi się spodoba live a potem tego nie ma studyjnie -> wychodzimy na minus
Najpierw słyszymy coś studyjnie a potem jeszcze z jakimiś dodatkami live -> jesteśmy zadowoleni

Generalnie prosta sprawa. Usłyszałbym Always najpierw live z londynu 95 a potem studyjnie to bym wyzywał i to mocno, gdzie jest zwrotka z "Through the wind, through the snow) no i druga solówka. Usłyszałem to na odwrót i mi w sumie to nie przeszkadza.
Sytuacje masz taką samą z Water ;)

A nawet nie chcę myśleć jakbym wyzywał przy tym Always bo już się lekko zirytowałem na myśl czemu nie mamy studyjnej Always z tą dodatkową częścią ;)
kikusia28 pisze:
dobek994 pisze:
Będzie dobrze , tylko poczekajmy kilka miesięcy... lat
To chyba nie tak powinno działać, że trzeba tyle czasu by NOWA płyta zespołu się podobała... wtedy to już nie będzie nowa i tak długo wyczekiwana :D
A która z Ich ostatnich płyt podobała się w całości od samego początku ? Chyba nie pamiętam takich czasów :)) Może nie miałam jeszcze wtedy internetu.
Pytnie która płyta się wam podobała w całości od razu?? ;>
Mi HAND się jako jedyny od razu w 100% spodobał
Crush w 90%
The Circle 85%
LH 80%
New Jersey 70%
Bounce 55%
KTF 50%
TD 25% (poleciał na 3 miechy na półkę)
Fahrenheit 10%
BJ 5%

Wraz z długością słuchania niektóre albumy zyskiwały a niektóre traciły.
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2013, o 12:32 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dobek994
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 633
Rejestracja: 3 grudnia 2012, o 21:35
Lokalizacja: Katowice

Post autor: dobek994 »

A która z Ich ostatnich płyt podobała się w całości od samego początku ?
Inside Out, hehe :D. Nie no, wiem przecież co masz na myśli :) Ale jednak fajnie by było gdyby nowa płyta skopała nam tyłki, a nie wywoływała takie reakcje
I'll never grow up, and I'll never grow old
Blame it on the love of rock n' roll!


https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

kikusia28 pisze: Przecież co druga osoba , nie tylko Adrian ma tak, że z czasem przekonuje się do pewnych piosenek. Ty zapewne też ,ale się nie przyznasz :D

Ale nie aż tak jak on. To jest ewenement.

Ktoś napisał, że 2-3 albumy jeszcze nagrają, a jon będzie mieć 60 lat. Ja się bardziej martwię o Tico, on ma już 60tke na karku, a odwala tam najcięższą robotę na koncertach. Człowiek się w pewnym momencie zaczyna sypać kompletnie, Jon się posypał w ciągu ostatnich paru lat. Martwię się, żeby Tico się trzymał i nie wpadł w cięzką starość po różnie to bywa.
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Ricky Skywalker »

Pippo pisze:
sobol_77 pisze:Przemo30 napisał/a:

polecam w klimacie album Gotthard- Firebirth z 2012 roku:)

Idealny wybór i przykład fajnego grania.
Bez Steviego Lee, dla mnie Gotthard nie istnieje.
IMO to trochę krzywdzące. Nic nie jest Steve'm, ale to nie jest wina ani jego, ani pozostalych chłopaków, że Steve'a już w zespole nie ma. Myślę, że sam Steve by chciał, by kontynuowali karierę Gottharda ;) no i album świetny, uwielbiam!

A co do WAN i snippetów - zaskoczenia nie ma, rozczarowań strasznych póki co nie. Nie będzie to album, który w moim rankingu płyt 2013 zajmie miejsce na podium, ale będzie przyzwoity. Czekam na pełny wyciek ;)
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Post autor: madm »

Przybyłem, zobaczyłem, przesłuchałem...i sie rozpłakałem. W tym zespole nie ma już nic, co można nazywać Bon Jovi. Jestem wstrząśnięty. Jon...skończ waść, wstydu oszczędź. Odejdźcie ze sceny puki czas, bo jak wydacie jeszcze 1-2 płyty, to nie zapamiętają was jako zespół rockowy, który potrafił dawać tak genialne koncerty i płyty, tylko jak zespół pseudo popowy, mieszający wszystkie możliwe style w jedną wielką papke. Żenada i wstyd. Po wydaniu tego albumu, po raz pierwszy w życiu będe się wstydzić powiedzenia "słucham Bon Jovi".

Sama struktura piosenek nie jest zła. Jakby to było inaczej nagrane, z wyraźnie oddzielonymi instrumentami, z głosem Jona normalnym a nie wykolorowanym tak, że rzygam różową tęczą. I'am with you było dla mnie wielką nadzieją w tym krążku. Niestety...już nie jest.
It's my life!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”