Tomker pisze:Damned pisze:
taki stan rzeczy nie przynosi chluby w środowisku muzycznym
(...) na pewno warto by się zastanowić nad autentycznością tego co widzimy.
no widzisz, zrozumiałeś o co mi chodzi
Rozmawialiśmy na ten temat tyle razy, że nie powinno być wątpliwości, że rozumiemy o co chodzi. Natomiast czy zastanawia się nad tym samym pozostałe 100,000,000 fanów? Zakładam, że nie, a zatem business as usual...
Tomker pisze:co do Sambory to na razie to tylko Twoja teza
Czyżby? Przecież powszechnie wiadomo, że gitarę do "Runaway" nagrał Tim Pierce, a Richie jedynie wystąpił w teledysku jako aktor. Taki był początek jego kariery.
A co do Shanksa, to nigdy nie powiedziałem, że w którymkolwiek utworze nagrał za Samborę wszystko niczym Tim Pierce w "Runaway". Wiemy natomiast, że nagrywał już w 2004 roku album HAND, bo Sambora sam o tym wspominał. Nie wiemy jedynie ile gitar, riffów należy faktycznie do Shanksa. Ja zakładam, że większość gitar na HAND jest dziełem Sambory, a takie przypadki jak "Nothing", gdzie Sambora nagrał jedynie solówkę i chórek, są "incydentami". Faktem jest, że od 2004 roku pojawił się w studyjnym zespole drugi gitarzysta/kompozytor, który z czasem stał się pierwszym gitarzystą/kompozytorem. To nie moja teza. To fakty.
Wracając do albumu, to cieszę się bez względu na to kto nagrywał gitary. Bo zarówno Shanks jak i Phil znają się na gitarowej robocie. Zabraknie mi najbardziej gitarowych solówek Richiego i jego chórków, ale niestety nie zakładam, aby jego brak był mocno odczuwalny w innych detalach tej płyty.