Lepiej by było gdyby ten spot reklamowy nakręcił Wayne Isham albo Marty Callner. Jak wiecie reżyserzy teledysków nierzadko kręcą także reklamy telewizyjne. Zresztą te dwie formy przekazu (spot reklamowy i wideoklip) mają naprawdę wiele wspólnych rzeczy. Często nawet fragment piosenki w reklamówce jest o wiele bardziej precyzyjnym i bezpośrednim przekazem skierowanym w stronę odbiorców, niż nawet najlepszy teledysk.
Słysze to już 100 raz gdy kończysz swoje dywagacje na temat tego reżysera i skutku ciągle brak. Każdy miał swoje 5 minut i na siłe nie ma ich co gloryfikować. Było mineło rok 94 nie wróci wiec skup się na roku 2010 i dniu 2giego listopada.
Dobra, nieważne. Ja mam jakąś manię prześladowczą na jego punkcie. Mnie ten spot reklamowy też niespecjalnie się podoba, głównie przez wykorzystanie w nim fragmentu tego wiadomego utworu z 2000 roku.
Też uważam że sam pomysł jest ok, ale zmieniłbym tą grafike bo np te świeczki to wyglądają beznadziejnie... Lepiej byłoby nakręcić to w normalnym pomieszczeniu i jak przechodzi i ok. Moje skromne zdanie.
dzisiaj kilkukrotnie w samochodzie sluchalem The more things change ... do auta zajebiste zwlaszcza do jazdy po miescie no i powiem wam ze coraz bardziej mi sie podoba a tekst ma swietny wie jak narazie moj faworyt z GH