Cze Wam.
Może ja wtrącę w tę dyskusję moje 3 grosze.
Moim zdaniem w latach 1996 - 2009 powstało wiele dobrych i b. dobrych utworów Bon Jovi a nawet zdołali napisać totalny shit w postaci Who says tak jak kiedyś beznadziejne Saturday night coś te czasy łączy i niestety te dwa chore utwory połączą dwa Crossroady.
Moją propozycję co do GH2 już podałem na wstępie postu.
Nie zgadzam się z opinią, że płyty po 2000 roku są takie same, bo dla mnie są tak samo różne jak albumy z lat 1983 - 1996. Problem jest jeden - albumów po 2000 r. jest za dużo i za mało w nich Richiego. Crush ma IML i wielkie 100Years, ładne 2storyTown. Bounce fantastyczne Undivided Hook me up i Bounce. TLFR to totalna pościelówa nadająca się na seks z dziewicą. HAND jest najrówniejszy posiada kilka b. dobrych utworów nie tak dobrych jak te trzy z Bounca, ale HAND ma więcej rockerówi i... wcześniej wspomnianą kupę WSays. Lost Highway to nie to Bon Jovi, które chciałbym słuchać, ale posiada fajnego Richiego no i jedną z najlepszych songów BJ - GoinOn oraz inny super utwór - Any Other Day. The Circle natomiast ma coś dzięki czemu się go chętnie słucha. Jest trochę inny... Moim zdaniem jest to album o dwóch obliczach: 1- chęć zrobienia czegoś naprawdę rockowego i powrotu do korzeni a 2 - coś co zadowoli radio i... Shanksa.
Podsumowując: Bon Jovi lat 1996-2010 to zespół rozdarty. Chłopaki nie wiedzą czego właściwie chcą, oglądając koncerty to zespół heavy rockowy natomiast w studio to grzeczni panowie po 40, a może wiedzą co chcą - zarabiać pieniądze.
Co do kradzieży - ściągania muzy z neta - nie można tego nazywać wprost, bo jest zbyt wiele niejasności - dlaczego pozwala się firmom - portalom "dawać" do wzięcia kradzione rzeczy. Dlaczego organy ścigania przestępców - posiadaczy sami je posiadają - podejrzewam to samo jest z współtwórcami ustawy. Co się robi z "konfiskatami" - wszyscy wiemy... W końcu w Polsce oryginalne płyty są za 60/70 zł. w UK za 10 funciaków i potem są sale. Poza tym brytyjczycy mają Amazon - ceny bajkowe. Polska ma Media Markt ceny jak z hororu. W końcu czy plotka czy prawda, że można mieć muzykę mp3 dla własnego użytku jeśli tak to nie da się tego kontrolować, no bo dlaczego niby pozwala się istnieć torrentom

No i w końcu gdzie te ok 10 mln. złodzieji zamknąć? Inna paranoja zamykają i nadają kary studentom - złodziejom a mordercy i prawdziwi złodzieje - koledzy prawników na wolności jaja jakieś. "Musianoby" całe rodziny - dzieci i rodziców pozamykać. Dać ludziom 4 tyś. zł minimalnej pensji i wtedy można egzekwować kary za ściąganie nielegalnej muzy a nie przy zarobkach 1000 złociszy a na płytę DVD 100 zł. Dla mnie to jest przestępstwo i okradanie ludzi. Podatki i akcyza znikają, państwo nic z nich nie ma, a to powinny być dochody do skarbu z których buduje się np. drogi. Od lat brak realnych podwyżek przy takich cenach produktów, brak benefitów dla rodzin uczciwie zarabiających garnących się do płacenia podatków - dla mnie to jest największa zbrodnia na narodzie polskim ze strony polityków i nie ważne czy to Tuskie czy PiSowe kanalie.
W Polsce płyty musiały by być w cenie 10-15 złotych tak jak w UK 10-15£, żeby trochę ograniczyć downloady.
Adrian cytat:
"No i kolejna sprawa to mamy powrót do skrzyżowania więc jak stawiacie kto tym razem odpada:
a) Jon - jest tak idealny i zrobił tak dobry zespół, że może sam się zwolnić.
b) Richie - bo Jon uważa, ze jego ciuchy są lepsze niż jego gra na gitarze.
c) David - w końcu robi coś w czym jest dobry. Zdobył 4 prestiżowe Tony Awards więc Jon nie może pozwolić mu zaniechać dalszej pracy nad Musicalami.
d) Tico - bo jest za stary, a jeżeli trzeba kogoś wymienić to chyba najłatwiej jego.
e) Bandiera - fani za bardzo podniecają się jego solówkami i robi konkurencje dla Jona.
f) Hugh ... hmm jego pominiemy w końcu to nawet nie członek zespołu.
Oczywiście quiz z lekkim przymrużeniem oka

"
Adrian to wcale śmieszne nie jest...
Gdyby odszedł Richie to Jon zdaje sobie sprawę, że traci 80 % fanów w Europie.
Davida nie da się zastąpić zresztą dla niego musicale to odskocznia, a nie sposób na życie muzyczne.
Tico ma tyle poweru i taką technikę których nie posiada 70% "młodych" drumerów w innych zespołach.
Bandiera nie wiele mnie obchodzi.
Hugh jest sympatyczny i mimo, że nieoficjalny to związany z Bon Jovi i Jonem od samego początku. (chociaż akurat w tym temacie Wy wiecie lepiej)
...and just only rock...