"Bon Jovi 2020" (nowy album)

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KM
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 680
Rejestracja: 11 marca 2006, o 22:48
Lokalizacja: Toruń

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: KM »

Ricky Skywalker pisze:
KM pisze:Ricky Skywalker, recenzja solidna, a nie jak od tej babeczki, co się boi koronawirusa, więc nie wie czy jej się podoba płyta, bo będzie jej później o tym przypominać :whoeva: .
Aż musiałem poszukać - mówisz o tej kilkunastozdaniowej notce na Onecie? ;)

Tak, to chyba był onet ;-)
20.05.2008 - Leipzig
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
usunięty użytkownik 4858

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

KM pisze:
Ricky Skywalker pisze:
KM pisze:Ricky Skywalker, recenzja solidna, a nie jak od tej babeczki, co się boi koronawirusa, więc nie wie czy jej się podoba płyta, bo będzie jej później o tym przypominać :whoeva: .
Aż musiałem poszukać - mówisz o tej kilkunastozdaniowej notce na Onecie? ;)

Tak, to chyba był onet ;-)
nie znam wpisu z onetu, ale przypomniał mi się opis z Amazona, który ma dość ciekawe całkowicie inne od naszego podejście do tekstów z 2020. Może dla kogoś kto przeżył tragedię w tym roku teksty rzeczywiscie są zbyt przykre, zbyt drażniące rany?
"Haven't had enough of 2020 yet ? Then this is your jam.
The unforgiving year that still ain’t over. Unlike most artists who are using music to help us emotionally right now and to maybe forget about it all for a little while .. give us some temporary escape. Not Bon Jovi. He writes songs about it all. One attempted listen through makes me ill. Thanks for reminding us that we are still in the middle of it with no end in sight. Who would do that ? If he has nothing else to write about, then just don't write. We don't need it right now."
Przykra sprawa, więc nie wdam się w ocenę tych emocji
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Dand »

Ricky Skywalker pisze: Przy "Story Of Love" przyjąłem, że to Phil - za dobre to outro, żeby było dziełem tego brodatego buca ;-)
Wedle credits zamieszczonych na jovitalku, Phil w "Story of love" nie zagrał w ogóle.

Story of Love

Producer, Programmer, Associated Performer, Acoustic Guitar, Electric Guitar: John Shanks
Producer, Associated Performer, Vocals, Background Vocalist, Acoustic Guitar: Jon Bon Jovi
Studio Personnel, Recording Engineer: Obie O'Brien
Studio Personnel, Engineer: Dan Chase
Studio Personnel, Engineer: Keith Gretlein
Studio Personnel, Engineer: Kenta Yonesaka
Studio Personnel, Engineer: Bradley Giroux
Studio Personnel, Mixer: Michael H. Brauer
Studio Personnel, Assistant Mixer: Fernando Reyes
Studio Personnel, Mastering Engineer: Joe Laporta
Associated Performer, String Arranger: David Campbell
Studio Personnel, Recording Engineer: Steve Churchyard
Associated Performer, Drums: Tico Torres
Associated Performer, Bass Guitar: Hugh McDonald
Associated Performer, Piano: David Bryan
Composer Lyricist: Jon Bon Jovi
Obrazek
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Ricky Skywalker »

Dand pisze:
Ricky Skywalker pisze: Przy "Story Of Love" przyjąłem, że to Phil - za dobre to outro, żeby było dziełem tego brodatego buca ;-)
Wedle credits zamieszczonych na jovitalku, Phil w "Story of love" nie zagrał w ogóle.

Story of Love

Producer, Programmer, Associated Performer, Acoustic Guitar, Electric Guitar: John Shanks
Producer, Associated Performer, Vocals, Background Vocalist, Acoustic Guitar: Jon Bon Jovi
Studio Personnel, Recording Engineer: Obie O'Brien
Studio Personnel, Engineer: Dan Chase
Studio Personnel, Engineer: Keith Gretlein
Studio Personnel, Engineer: Kenta Yonesaka
Studio Personnel, Engineer: Bradley Giroux
Studio Personnel, Mixer: Michael H. Brauer
Studio Personnel, Assistant Mixer: Fernando Reyes
Studio Personnel, Mastering Engineer: Joe Laporta
Associated Performer, String Arranger: David Campbell
Studio Personnel, Recording Engineer: Steve Churchyard
Associated Performer, Drums: Tico Torres
Associated Performer, Bass Guitar: Hugh McDonald
Associated Performer, Piano: David Bryan
Composer Lyricist: Jon Bon Jovi
Ło ciul! Podrzucisz link do tych creditsów...? Będę musiał zweryfikować wszystko i zrobić mały update recki w takim razie... ;-)
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Dand »

Ricky Skywalker pisze: Ło ciul! Podrzucisz link do tych creditsów...? Będę musiał zweryfikować wszystko i zrobić mały update recki w takim razie... ;-)
Prosze : https://drycounty.com/jovitalk/new-bon- ... 68163.html
M pisze:Ja natomiast co do outro "Story..." strzelam na Shanksa... Brakuje tam vibrato, a te X ma świetne i to akcentuje na końcu frazy (Walls) nawet jeśli "gasi" i "ucina" to ma "czas" by to zaakcentować. To outro, oprócz floydowskiego preseta niczym szczegolnym się nie wyróżnia. Ot, odegrane. Melodia jednak - bardzo ładna.
Brawo M :) dobry słuch.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Ricky Skywalker »

Dzięki za zwrócenie uwagi. Tak to się kończy, jak nie ma creditsów w normalnych materiałach :)) Tekst już doczekał się liftingu ;)
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 389
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: M »

Dand pisze:
Ricky Skywalker pisze: Ło ciul! Podrzucisz link do tych creditsów...? Będę musiał zweryfikować wszystko i zrobić mały update recki w takim razie... ;-)
Prosze : https://drycounty.com/jovitalk/new-bon- ... 68163.html
M pisze:Ja natomiast co do outro "Story..." strzelam na Shanksa... Brakuje tam vibrato, a te X ma świetne i to akcentuje na końcu frazy (Walls) nawet jeśli "gasi" i "ucina" to ma "czas" by to zaakcentować. To outro, oprócz floydowskiego preseta niczym szczegolnym się nie wyróżnia. Ot, odegrane. Melodia jednak - bardzo ładna.
Brawo M :) dobry słuch.
To akurat było łatwe... Listy płac pokazują niestety, że 2020 też Shanksem stoi...

Prawdopodobnie od lat dla JBJ rock nie jest ważny i nie dba o kwestię jakości gitar. Bon Jovi nawet za czasów Sambory nie byli jakimś mega technicznym zespołem gitarowym, ale "eksplozje" były. Teraz - niestety - jest zero-jedynkowo.

Myślałem też dziś nad tekstami... Generalnie OK. Są dobre ale... znów, można by odnieść wrażenie, że JBJ nie umie wyjść ze strefy komfortu i płynie z modnym protest nurtem. Nieco filmowym, nieco z sejmowej wokandy, nieco ze spotu z kampanii wyborczej... Bardzo amerykańskiego zresztą.

Potrafi też przyłożyć motywacyjnym banałem, albo różową historyjką dziecka z dobrego domu (Story of Love). I jakby to urocze nie było to przekaz jest ckliwy, jednowymiarowy, oczywisty jak z amerykańskiego tearjerkera z happy endem. Bo co mają powiedzieć te smutne dzieci, czy ludzie którzy ich mieć nie mogą? A takich być może zna każdy z użytkowników, rodziców dzieci chorych, czy takich którzy musieli po dziecku przejść żałobę.

Koniec końców jest to tylko niewinna piosenka, do której Jon jak każdy artysta miał prawo, ponieważ nikt mu za losy świata na siłę cierpieć nie każe ?

Skłania mnie to jednak (analizując teksty 2020) na ile JBJ płynie z prądem z problemami Ameryki z pierwszych stron gazet w tematach oczywistych i łatwych do potępienia czy negacji, a ile jest w tym jego świadomości. Piszę to również w refleksji nad wpisem, który Tom umieścił w jednym ze swoich postów.

Ale...

To dobrze. Ta płyta to taki mały kameleon. Po latach słuchania Jonowych banałów, pieśń z treścią w wykonaniu BJ jest dla mnie czymś zagadkowym i zdumiewającym. Lepiej późno niż później.
TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: TheRock »

Mnie coraz mniej się podoba ta nowa płyta, a konkretnie to jednak produkcja nie jest dobra i zaczyna mi przypominać tą z WAN-a i Burning. Otóż niezmiernie denerwuje mnie RÓŻNA głośność utworów. Niektóre utwory nagrane normalnie inne jakby za ścianą. Limitless jest przepuszczone przez kompa i do tego potem przyciszone, bo wystąpiły harczenia, słychać jak się da prawie na full.
Śmiesznie podgłoszone "we can", bo przecież tam lekka gitara gra, a potem Drug jest przyciszone, a przecież dynamiczny numer itd... itd.
Intro do Blood jest sklejane i pierwsza sekwencja zamiast przejść płynnie w drugą to jest ucięta i wchodzi druga.
Let it Rain jest fajną piosenką, ale w pierwszej zwrotce np. słychać jakby ktoś walił w tekturowe pudełko, które mało słyszalnie, ale też towarzyszy Brothers. Instrumenty powinny być tak naturalnie zbalansowane, a nie niektóre sztucznie podgłoszone.
Ja nie wiem czy oni wszyscy są głusi w tym Bon Jovi? Czy może rzeczywiście wszystko już na odwal robią. Chyba, że piosenki muszą być tworzone partiami, ze względu na poprawkowe śpiewania Jona. We Flag zowu czasem śpiewa "vi" zamiast 'we'.
Rzeczywiście album brzmi czyściej niż poprzednie, bo mało w nim jest komputera, ale jest sklejany tu i ówdzie.
...and just only rock...
Awatar użytkownika
Bon Jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 684
Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
Ulubiona płyta: Cała twórczość
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Bon Jovi »

Masz rację, na WAN było to sklejanie jeszcze bardziej nawet słyszalne. Takie są trendy w muzyce rozrywkowej. Chciałoby się aby Jon to też dostrzegł, że takie sklejanie utworów może jest łatwiejszą dziś formą niż śpiewanie jak dawniej "na setkę", które było by przyjemniejsze. Takie fajnie nagrane "The End" z ery These Days, rewelacja :-)
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Dand »

Zaczyna mi już przeszkadzać ta coraz dalej idąca ściema jeśli chodzi o głównego gitarzystę. Wszędzie na zdjęciach gdy jest tylko piątka to widnieje Phil, w materiałach promocyjnych rozesłanych do mediów jest Phil podczas gdy wyglada na to,że po raz kolejny główne partie gra Szanks. Phil jest trzymany tylko po to by odegrać starsze numery bo John nie da rady, niech to przyznają a nie ludzi w balona robią. Wiem,ze Phil ma rockowy look i głównie o to tu chodzi ale mi to kłamstwo zaczyna coraz bardziej przeszkadzać w ogóle w odbiorze tej płyty. Teraz wystąpili dla Ellen, zagrali Beautiful drug i kolega X stał tam niemal cały utwór, robił „uuuuuu” i zagrał solo. Gitara prowadząca to Szanks. Dla mnie to parodia.
Obrazek
TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: TheRock »

Bon Jovi pisze:Masz rację, na WAN było to sklejanie jeszcze bardziej nawet słyszalne. Takie są trendy w muzyce rozrywkowej. Chciałoby się aby Jon to też dostrzegł, że takie sklejanie utworów może jest łatwiejszą dziś formą niż śpiewanie jak dawniej "na setkę", które było by przyjemniejsze. Takie fajnie nagrane "The End" z ery These Days, rewelacja :-)
Ja nie wiem czy to są nowe trendy czy nie, ale pierwszy raz coś takiego usłyszałem właśnie u Bon Jovi. Nigdy się nie spotkałem z takim wyraźnym brakiem jakości na muzycznym krążku cd. Kojarzy mi się z tandetą i nagrywaniem na kolanie, na odwal się. Wydaje mi się, że może dotyczyć kogoś kto nie tworzy sam, dla kogo coś nagrywają osobno potem jest dogrywane. Ale to i tak najpewniej jak przy tym siądzie ktoś rzetelny to zrobi to dosyć "smoothly".
A tak wydaje mi się, że każdy szanujący się band przyłoży się do albumu. Sklejanka to jest jedno w 2020, ale jeśli nawet, to jakby się przyłożyli to by zrobili to niesłyszalnie, natomiast są dziadami i im się nie chciało. Druga rzecz to ta rażąco różna głośność utworów. Kutwa im nawet nie chciało się zrobić normalizacji, albo kura są tak starzy i głusi!!!

Dand coraz bardziej wydaje mi się, że to samo chcieli zrobić z Richiego, tylko akurat on to źle przyjął, dość, że miał problemy domowe, swoje, to jeszcze go w lewo robili Jon z Shanksem (nie myślałem tak, ale zastanawiam się czy tak nie zacząć myśleć), natomiast Filipowi jest wszystko jedno bo on i tak ma inne muzyczne życie, a jeszcze dodatkowo kasiorkę z BJ.
Ja nie wiem, może jeden Jon i drugi John gdzieś się całują po kątach, innego wyjścia nie widzę, bo jak w normalnych warunkach można trzymać w zespole takie beztalencie i jeszcze rozszerzać mu funkcje, kosztem przyjaciela no i przyjaciół, bo Dawid też mógłby więcej. Ale on z Tico to chyba takie ciapy z pieniążkami, im to wszystko jedno.
...and just only rock...
Awatar użytkownika
Bon Jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 684
Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
Ulubiona płyta: Cała twórczość
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Bon Jovi »

Hugh też był przez wiele lat podobnie traktowany, nie występował w materiałach promocyjnych, w teledyskach czasem wcale a czasem bardzo krótko i nawet za bardzo to nie przeszkadzało naszemu muzykowi od gitary basowej. Phil też tak właśnie jest potraktowany, niby jest ale gra głównie John Shanks. Była teraz super okazja aby dać wolną rękę X by mogło go ponieść, ale nie było to możliwe. Z "Beautiful Drug" rzeczywiście jest tak jakby ściszone i różna głośność w czasie utworu.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Dand »

TheRock pisze: Ja nie wiem, może jeden Jon i drugi John gdzieś się całują po kątach, innego wyjścia nie widzę, bo jak w normalnych warunkach można trzymać w zespole takie beztalencie i jeszcze rozszerzać mu funkcje, kosztem przyjaciela no i przyjaciół, bo Dawid też mógłby więcej. Ale on z Tico to chyba takie ciapy z pieniążkami, im to wszystko jedno.
No właśnie a tym bardziej,że wszędzie w creditsach do piosenek podane jest,że Szanks gra też na klawiszach. Po jaką cholerę skoro jest David ? Czemu David nie może grać wszystkich partii tylko musi się dzielić z Szanksem ? O co w tym wszystkim chodzi ? To takie pierdoły dla wielu ale mi to przeszkadza.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bon Jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 684
Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
Ulubiona płyta: Cała twórczość
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Bon Jovi »

A gdzie gra tutaj i na czym David Bryan?
John Shans gra na wszystkim...

Shine (Bonus Track) · Bon Jovi

Producer, Associated Performer, Acoustic Guitar, Electric Guitar, Keyboards, Background Vocalist: John Shanks
Producer, Associated Performer, Vocals: Jon Bon Jovi
Studio Personnel, Recording Engineer: Obie O'Brien
Studio Personnel, Engineer: Dan Chase
Studio Personnel, Engineer: Keith Gretlein
Studio Personnel, Engineer: Kenta Yonesaka
Studio Personnel, Engineer: Bradley Giroux
Studio Personnel, Mixer: Michael H. Brauer
Studio Personnel, Assistant Mixer: Fernando Reyes
Associated Performer, Drums: Tico Torres
Associated Performer, Bass Guitar: Hugh McDonald
Studio Personnel, Mastering Engineer: Joe Laporta
Associated Performer, String Arranger: David Campbell
Studio Personnel, Recording Engineer: Steve Churchyard
Composer Lyricist: Jon Bon Jovi
Composer Lyricist: John Shanks
Composer Lyricist: Billy Falcon
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)

Post autor: Ricky Skywalker »

TheRock pisze:Ja nie wiem, może jeden Jon i drugi John gdzieś się całują po kątach, innego wyjścia nie widzę
Ja od dawna myślę, że Shanks ma na Jona papiery. Dowody jakichś lewych biznesików sprzed lat. Zdjęcia z groupies. Czymś go musi szantażować... :faja:
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”