CMT Awards
Moderator: Mod's Team
- Bonjova
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1172
- Rejestracja: 17 września 2005, o 09:00
- Lokalizacja: Olsztyn
CMT Awards
Kilka zdjęć z imprezki country
Jakby ktoś chciał zobqaczyć więcej:
http://www.wireimage.com/Default.asp?
http://creative.gettyimages.com/source/home/home.aspx
http://isifa.com/
Jakby ktoś chciał zobqaczyć więcej:
http://www.wireimage.com/Default.asp?
http://creative.gettyimages.com/source/home/home.aspx
http://isifa.com/
25.05.2008 Leipzig
19.06.2013 Gdańsk
19.06.2013 Gdańsk
A oto Make A Memory na żywo, wczoraj na CMT:
http://youtube.com/watch?v=mmU9FXAf3IM
Wykonanie bardzo porządne tylko mało emocjonalne.
Jon wokalnie bardzo dobrze, za to Richie się niezbyt popisał.
Ale w końcu Rychu jest gitarzystą - a to mu wyszło wczoraj wspaniale - kilka dzźwięków, ale tak soczystych i pięknych... Mistrzostwo
Czy solówka nie mogła być dłuższa?
Jednak co mnie dziwi - zagrane niżej (choć niewiele) niż na płycie. Czyżby to był problem dla Jona?
I grają z Tico i Dave'em!
Czy na pewno nie brali oni udziału w sesji nagraniowej?
http://youtube.com/watch?v=mmU9FXAf3IM
Wykonanie bardzo porządne tylko mało emocjonalne.
Jon wokalnie bardzo dobrze, za to Richie się niezbyt popisał.
Ale w końcu Rychu jest gitarzystą - a to mu wyszło wczoraj wspaniale - kilka dzźwięków, ale tak soczystych i pięknych... Mistrzostwo
Czy solówka nie mogła być dłuższa?
Jednak co mnie dziwi - zagrane niżej (choć niewiele) niż na płycie. Czyżby to był problem dla Jona?
I grają z Tico i Dave'em!
Czy na pewno nie brali oni udziału w sesji nagraniowej?
- AxeL
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 852
- Rejestracja: 10 grudnia 2005, o 22:23
- Lokalizacja: Przemyśl/Warszawa
Ta piosenka jest inna od reszty BJ , nie podobna to reszty "hitow" . Co do ojca Sambory to szkoda, ale moze dzieki tych nie watpliwie tragicznych wydarzeniach w zyciu gitarzysty , BJ nagraja plyte w stylu TD ... MAM niewatpliwie jest bliski tym klimatom . Zobaczymy
"These days - there ain't a ladder on these streets" - BJ These Days
- PePe
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 738
- Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
- Lokalizacja: Poznań
Jednak co mnie dziwi - zagrane niżej (choć niewiele) niż na płycie. Czyżby to był problem dla Jona?
pragne zauwazyc ze kazda piosenka BJ w wykonaniu live jest zagrana nizej. przykladowo "wanted" grane oryginalnie od D Live grane jest od Cis. Wiec mysle ze nie masz sie czym przejmowac. (chlopcy graja tak koncerty prawie 20 lat)
pragne zauwazyc ze kazda piosenka BJ w wykonaniu live jest zagrana nizej. przykladowo "wanted" grane oryginalnie od D Live grane jest od Cis. Wiec mysle ze nie masz sie czym przejmowac. (chlopcy graja tak koncerty prawie 20 lat)
Śpiewa "ładnie", ale sa momenty gdzie "coś" słychać.Czyżby to był problem dla Jona?
Zagranie tak wolnej piosenki bez fałszu i błędów to duza sztuka. Tu sychac każdy dzwięk, a każda pomyłka sporo kosztuje. I z tej strony 'technicznej' bardzo mi sie "podoba".
Prawda, ze jest to momentami trochę nudnawe, mogłoby być zagrane żywiej, ale taka piosenka i taki chyba jej urok.
A poza tym to połsuchajcie tego szmeru gdy Jon zmienia progi na poczatku
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
Szmer przy zmienianiu progów to utrapienie gitarzystów (szczególnie klasycznych). Ale przecież można założyć strunki bezszmerowe Dobra, to nie forum gitarowe .
Jon wreszcie stara się zaśpiewać jak w studio i nawet mu to nieźle wychodzi.
Czemu nieźle? Bo śpiewa czysto i porządnie, ale nie ma najpiękniejszych momentów jakie mogliśmy podziwiać w wersji studyjnej. W tej kwestii Jon wykonuje program minimum.
Richie świetnie na gitarze a że czasem zafałszuje... Przynajmniej role się nie mieszają
Co do klimatów TD - sądzę że właśnie pewne tragiczne okoliczności mogą spowodować nagranie takiej płyty. Bo czemu ludzie szczęśliwi mają nagrywać kawałki o głębokiej wymowie, pełne patosu czy nostalgii?
Aż mi się śmiać chce jak sobie przypominam teksty typu "Do kibla z tą płytą" (bo były tu takie).
A czy w takim razie wiecie czemu zawsze na żywo grają niżej?
Jon wreszcie stara się zaśpiewać jak w studio i nawet mu to nieźle wychodzi.
Czemu nieźle? Bo śpiewa czysto i porządnie, ale nie ma najpiękniejszych momentów jakie mogliśmy podziwiać w wersji studyjnej. W tej kwestii Jon wykonuje program minimum.
Richie świetnie na gitarze a że czasem zafałszuje... Przynajmniej role się nie mieszają
Co do klimatów TD - sądzę że właśnie pewne tragiczne okoliczności mogą spowodować nagranie takiej płyty. Bo czemu ludzie szczęśliwi mają nagrywać kawałki o głębokiej wymowie, pełne patosu czy nostalgii?
Aż mi się śmiać chce jak sobie przypominam teksty typu "Do kibla z tą płytą" (bo były tu takie).
A czy w takim razie wiecie czemu zawsze na żywo grają niżej?
Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2007, o 19:57 przez Grzesiek, łącznie zmieniany 1 raz.
- maDZia_14323
- Keep The Faith
- Posty: 258
- Rejestracja: 18 października 2006, o 18:21
- Lokalizacja: Sosnowiec
http://www.youtube.com/watch?v=CVJzV9uZVRA&NR=1
Tutaj jest wersja akustyczna. Moim zdaniem lepiej zaprezentowali sie wokalnie niz na CMT. Nie jestem specjalista , ale moim zdaniem wokal wydaje sie byc nieco mocniejszy i bardziej zywiolowy.
Tutaj jest wersja akustyczna. Moim zdaniem lepiej zaprezentowali sie wokalnie niz na CMT. Nie jestem specjalista , ale moim zdaniem wokal wydaje sie byc nieco mocniejszy i bardziej zywiolowy.