http://pl.youtube.com/watch?v=MZGK4b3p- ... re=related
http://pl.youtube.com/watch?v=MgA4kjUlx ... re=related
Moderator: Mod's Team
Może i jestem lekko szurnięta na tym punkcie, może i uwielbiam za bardzo tego faceta, ale gdzieś tam jeszcze posiadam resztki zdrowego rozsądkuteken020 pisze:ha xD ale byś chciała
Hhmmm załóżmy ze własnie udało ci sie dostac na scene... i oto kilka kroków przed tobą stoi obiekt twoich westchnień pan Jon Bon Jovi. I co robisz? byś myślała wtedy o rozsądku? xD, wiedząc ze to prawdopodnie jedyna okazjajovizna pisze:Może i jestem lekko szurnięta na tym punkcie, może i uwielbiam za bardzo tego faceta, ale gdzieś tam jeszcze posiadam resztki zdrowego rozsądkuteken020 pisze:ha xD ale byś chciała
Na pewno nigdy nie posunęłabym sie do tego, co zrobiła ta babka, bo to wstrętne. I'm not that kind of girl...
Wejściu na scenę mówimy TAK, ale takiemu zachowaniu - stanowcze NIE
Obiekt westchnień?teken020 pisze:Hhmmm załóżmy ze własnie udało ci sie dostac na scene... i oto kilka kroków przed tobą stoi obiekt twoich westchnień pan Jon Bon Jovi. I co robisz? byś myślała wtedy o rozsądku? xD, wiedząc ze to prawdopodnie jedyna okazjajovizna pisze:Może i jestem lekko szurnięta na tym punkcie, może i uwielbiam za bardzo tego faceta, ale gdzieś tam jeszcze posiadam resztki zdrowego rozsądkuteken020 pisze: ha xD ale byś chciała
Na pewno nigdy nie posunęłabym sie do tego, co zrobiła ta babka, bo to wstrętne. I'm not that kind of girl...
Wejściu na scenę mówimy TAK, ale takiemu zachowaniu - stanowcze NIE
![]()
pewnie bardzo szybko byś oprzytomiała i zeszła ze sceny :PP coż lata młodości ma juz za sobą
Absolutnie się z Toba zgadzam! Wczoraj w wolnej chwili przeglądałam na youtube filmiki z lat 90-tych i doszłam do tego samego wniosku. I nie chodzi nawet o muzykę (choć to zmieniło się w największym stopniu, bo pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć, jak problemy Jona z głosem), ale ogólny wizerunek zespołu, zachowanie na scenie. Ach...studentmibm pisze:Brak słów. Jak tak ogladam te fragmenty koncertow z tamtych czasow to tak jakby to byl zupelnie inny zespol.