Moderator: Mod's Team
No ba!bartekbb23 pisze:Cytując klasyka: Weeehiiikuuułłl czasuuuu nooo tooo byyłbyyy cuuuuddd
Mnie najbardziej rozwala, ze 'It's My Life' to 'nowe' Bon Jovi, a to bylo 13 lat temu.. Przy okazji czytajac starsze posty forumowiczow mozna zaobserwowac, jak dorastali wraz z forum 
Trochę może martwić stwierdzenie Jona, o tym że Stadion Olimpijski w Niemczech jest zaznaczony bardzo wyraźnie na liście jego osobistych punktów trasy, na które czeka z największym podnieceniem. Jeśli brać te słowa na poważnie 18.06.2013 Niemcy dostaną show na najwyższym poziomie z energicznym Jonem. Nie muszę pisać gdzie zespół będzie grać dzień później. W świetle tego co powiedział trochę się obawiam, że Gdańsk może być ofiarą (jak to się mówi w żargonie koszykarskim) back-to-back'a. Chyba, że było to tylko takie kurtuazyjne gadanie. Mimo wszystko pozostaję dobrej mysli.Smolek pisze:Jon Bon Jovi in Berlin - Pressekonferenz - 28.01.2013:
Wspaniala sprawa! Cos pieknego!KondZik pisze:http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... TLySbGoMX0#!
Piękno animacji rysunkowej
Jak to Bon Jovi podobno nie jest w ogóle :p Za młody głos tego kolesia co śpiewa, Jon wtedy miał głos już sporo zniszczony, a tutaj wali wokalem na miarę Crush.adam2311 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=duLHt98TyT8 all that i want czemu takie utwory odpadają z plyty,dla mnie rewelacja mega energia
[ Dodano: 2013-02-01, 09:13 ]
mam pytanie do adriana bo wiem ze ty jesteś fanem have nice day,zreszta ja tez cenie ja bardzo wysoko,czemu taki utwor wywalili mi z plyty przecież ja jak puszcze sobie na maksa to koszulke rozrywam taka tam jest energia. Kto jest odpowiedzialny za dobor utworow,bardziej zespol czy wytwornia?ty dość dobrze znasz się na wszystkim związanym z zespolem wiec jak możesz to odpowiedz
Dand pisze:Odpowiem za Adriana - to NIE JEST Bon Jovi
Musisz sie chyba zaznajomić z tym zespołem jak tak ci sie podoba
Głos faktycznie bardzo podobny ale gdyby nie gitara i perka to bym powiedział że to BJ, ale ewidentnie gitara inaczej chodzi no i perka też.bartekbb23 pisze:Dand pisze:Odpowiem za Adriana - to NIE JEST Bon Jovi
Musisz sie chyba zaznajomić z tym zespołem jak tak ci sie podoba
No już tak mu nie pisz, toż panowie specjalnie nagrali coś w stylu jakiegoś dema bon jovi podpadającego pod okres 99-2005, żeby brano ich za bon jovi... Idzie się pomylić. Ja tego wcześniej nie słyszałem, albo nie pamiętam, jakbym nie przeczytał komentarzy, mógłbym dać se rękę uciąć, że to BJ.
adam2311 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=duLHt98TyT8 all that i want czemu takie utwory odpadają z plyty,dla mnie rewelacja mega energia
[ Dodano: 2013-02-01, 09:13 ]
mam pytanie do adriana bo wiem ze ty jesteś fanem have nice day,zreszta ja tez cenie ja bardzo wysoko,czemu taki utwor wywalili mi z plyty przecież ja jak puszcze sobie na maksa to koszulke rozrywam taka tam jest energia. Kto jest odpowiedzialny za dobor utworow,bardziej zespol czy wytwornia?ty dość dobrze znasz się na wszystkim związanym z zespolem wiec jak możesz to odpowiedz
Dzisiaj słyszę dobrze różnicę.Pierwotna tracklista.1. Have A Nice Day
2. Welcome To Wherever You Are
3. I Want To Be Loved
4. Complicated
5. Bells Of Freedom
6. Who Says You Can't Go Home
7. Nothing
8. These Open Arms
9. Last man Standing
10. Unbreakable
11. I Am
12. Who Says You Can't Go Home (Duet with Keith Urban)
Chyba nie do końca. Owszem PPJury miało swój istotny wpływ, ale to nie było tak, że 10 piosenek które oni najlepiej ocenili znalazło się na albumie. Tak mi się przynajmniej zdaje.prezes1 pisze:Co do genezy 'Livin' zgadza się że Richie przekonał Jona do modyfikacji piosenki ale o piosenkach finalnych umieszczonych na SWW zadecydowała banda dzieciaków z Kanady tzw.'Pizza Parlour Jury'. I to był strzał w 10. Szkoda tylko "Edge of a Broken Heart' ale niestety w tamtych czasach płyta miała ograniczoną pojemność...Ale jak widać wybór piosenek na Slippery był niezwykle oryginalny i jedyny raz dopuszczono fanów do głosu...
Jeśli to prawda, to mieli oni tylko nieznaczny wpływ na trackliste.PIZZA PARLOR JURY
When the band were writing and recording demos in a Sayreville, New Jersey studio, they often went around the corner to a local pizza parlor for a cheap meal. There were a group of local teens who regularly hung out at the pizza parlor. The band brought in a tape of demos to the pizza joint and played them for the group of kids. The kids told them what they thought and the band took those opinions into consideration when deciding which songs should be on the album. Songs like Never Say Goodbye were a big pizza parlor hit and ended up on the record. The name pizza parlor jury' was dubbed by the media, not the band. It has stuck ever since. Anytime there is fan input and/or fans opinions are asked about songs, it's referred to as a pizza parlor jury approach. (Some of the more bitter writers who opt to do little if any proper research intentionally called this endeavor savvy marketing . Not so, it was a one-off casual experiment that became legend.)
![;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif "Uśmiech krzywy"){kind=icon}
