Nowy album
Moderator: Mod's Team
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1987
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
a ja wlasnie ndzis przed wyjsciem na imprezke - gdy czesc z was byla na zlocie - przesluchalem stranger in this town. co za album... moze ten nowy bedzie podobny??????? apeluje w tym nietypowym miejscu no fanow bj z dolnego slaska - spotkajmy sie!!!!! uciekam do stolu, bo sie gospodarze obraza....
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
- Twisted Sister
- Have A Nice Day
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Trudno się nie zgodzić z moimi przedmówcami, też zawsze będę mieć do tej płytki sentyment i pamiętać chwilę, kiedy dostałam ją pierwszy raz w swoje łapki (xD)-bo Stranger to szczególna płyta o naprawdę niesamowitym klimacie . Ale-chociaż nie lubię pesymistycznie podchodzić do życia xD-wątpię, żeby nowy był podobny, choć oczywiście byłoby super, gdyby miał pdobny klimat i przedstawiał sobą podobny profil muzyczny do Strangera....ale myślę jednak, że takie perełki jak Stranger nagrywa się tylko raz w życiu....
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
O tak ! ta chwila była dla mnie tak samo ważna Dostałam ją na specjalną okazję od specjanej osoby i własnie wtedy się w niej zakochałam. Zresztą trudno żeby nie, prawdaTwisted Sister pisze:Trudno się nie zgodzić z moimi przedmówcami, też zawsze będę mieć do tej płytki sentyment i pamiętać chwilę, kiedy dostałam ją pierwszy raz w swoje łapki (xD)-bo Stranger to szczególna płyta o naprawdę niesamowitym klimacie
Co do nowej płyty-> tak czy inaczej nie mogę jej się doczekać. Na pewno nie bedzie ona taka jak Stranger, czegoś takiego nie da się powtórszyć. owszem można się spodziewac czegos podobnego, lecz wydaje mi się, że tym razem Richie będzie starał się ukazać coś innego, tak jak miało to miejsce na US. Dla mnie każda płyta Richiego jest cudowną płytą /razptem było ich/aż?/ 2 no ale dobra /
Nothing else matters when you're in it for love,
Together we can only go higher...
Together we can only go higher...
A ja czekam na nowy album Ryśka, m.in. żeby znów usłyszeć jego głos, który moim zdaniem jest lepszy niż głos Jona. Co w nader nieprzyjemny sposób widoczne jest zwłaszcza na ostatnich koncertach ( Jonowi głos wysiada).
Ryszard jest geniuszem gitarki, ale człowiek tak wszechstronny po to wydaje solową płytę, żeby zaprezentować fanom swe talenty w pełnej rozciągłości. Slash i Santana nie śpiewają, bo podejrzewam, że mieliby z tym problemy większe niż Jon. Rysiek co innego
Niestety w związku z trasą HAND na nowy album pana S. chyba jeszcze dość długo poczekamy. Liczę za to że otrzymamy coś bardziej satysfakcjonującego stylistycznie niż HAND..
Pozdrowionka
Ryszard jest geniuszem gitarki, ale człowiek tak wszechstronny po to wydaje solową płytę, żeby zaprezentować fanom swe talenty w pełnej rozciągłości. Slash i Santana nie śpiewają, bo podejrzewam, że mieliby z tym problemy większe niż Jon. Rysiek co innego
Niestety w związku z trasą HAND na nowy album pana S. chyba jeszcze dość długo poczekamy. Liczę za to że otrzymamy coś bardziej satysfakcjonującego stylistycznie niż HAND..
Pozdrowionka
- Twisted Sister
- Have A Nice Day
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
- Lokalizacja: Bydgoszcz
No to już wiemy coś konkretniejszego-rok 2007 jak na ukazanie się albumu to co prawda dość odległy w czasie termin, ale zawsze mamy jakąś nadzieję, że płytka jednak wyjdzie :mrgreen: .
Co do porównywania głosu Jona i Richiego.... hmmm... patrząc na sprawę całkowicie obiektywnie-Jon też ma dobry głos, jeno już wyeksploatowany (tyle koncerów, płyt itp.). Richie tak nie obciąża strun głosowych i może wciąż wydzierać się jak za starych, dobrych czasów Strangera, a nawet i lepiej .
Anyway, też czekam na tę płytę, jak już zapewne wszyscy wiedzą .
Oh my God, Slash i śpiew? Santana i śpiew? Może lepiej się o tym nie przekonywać... :mrgreen:
Album na pewno będzie się różnił od HAND-znając Ryszarda i jego muzyczne zapędy, upchnie tam zapewne nieco więcej bluesa i akustycznej gitarki :mrgreen: .
Co do porównywania głosu Jona i Richiego.... hmmm... patrząc na sprawę całkowicie obiektywnie-Jon też ma dobry głos, jeno już wyeksploatowany (tyle koncerów, płyt itp.). Richie tak nie obciąża strun głosowych i może wciąż wydzierać się jak za starych, dobrych czasów Strangera, a nawet i lepiej .
Anyway, też czekam na tę płytę, jak już zapewne wszyscy wiedzą .
Oh my God, Slash i śpiew? Santana i śpiew? Może lepiej się o tym nie przekonywać... :mrgreen:
Album na pewno będzie się różnił od HAND-znając Ryszarda i jego muzyczne zapędy, upchnie tam zapewne nieco więcej bluesa i akustycznej gitarki :mrgreen: .
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss