Michael Bearden nowym producentem albumu - Dobrze czy Źle?
Moderator: Mod's Team
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Michael Bearden nowym producentem albumu - Dobrze czy Źle?
http://www.bonjovi.pl/news,794-michael- ... mbory.html
Tak jak w temacie newsa prawdopodobnie Michael został nowym producentem i mentorem Richiego i Orianthi przy pracy na wspólnym albumie.
Pojawiają się zdjęcia ze studia, razem występują live i dodatkowo Luke przestał obserwować Orianthi na Tweeterze (chyba się obraził ).
Pytanie czy to dobry pomysł i kierunek czy nie?
----
O ile Orianthi współpracowała z przedstawicielami szerokiego rocka od Coopera po M.Mansona to Bearden to raczej "murzyńskie" klimaty.
Chciałem zmiany producenta, bo Luke na Aftermath mnie lekko zawiódł, ale wybranie Beardena to lekkie ryzyko. Zdecydowanie np Rubin czy Bob Rock to byłby dla mnie pewny kierunek.
Bearden brzmi ciekawo aczkolwiek zastanawiam się czy nie straci na tym "rockowość" albumu a zyskają smaczki w postaci różnych klubowych efektów. Jakbym miał określić co mi przychodzi na myśl pod takim zestawieniem to jest to utwór "Part Of Me" C.Cornella.
Tak jak w temacie newsa prawdopodobnie Michael został nowym producentem i mentorem Richiego i Orianthi przy pracy na wspólnym albumie.
Pojawiają się zdjęcia ze studia, razem występują live i dodatkowo Luke przestał obserwować Orianthi na Tweeterze (chyba się obraził ).
Pytanie czy to dobry pomysł i kierunek czy nie?
----
O ile Orianthi współpracowała z przedstawicielami szerokiego rocka od Coopera po M.Mansona to Bearden to raczej "murzyńskie" klimaty.
Chciałem zmiany producenta, bo Luke na Aftermath mnie lekko zawiódł, ale wybranie Beardena to lekkie ryzyko. Zdecydowanie np Rubin czy Bob Rock to byłby dla mnie pewny kierunek.
Bearden brzmi ciekawo aczkolwiek zastanawiam się czy nie straci na tym "rockowość" albumu a zyskają smaczki w postaci różnych klubowych efektów. Jakbym miał określić co mi przychodzi na myśl pod takim zestawieniem to jest to utwór "Part Of Me" C.Cornella.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
A jak inaczej miałby nazwać murzyńskie klimaty? Szczególnie, że ten facet przecież jest murzynem.
Mnie to tam jedno, kto to będzie produkował i generalnie powinno być lepiej, jeśli zajmie się tym ktoś skierowany bardziej w pop, niż rock. Podejrzewam, że oboje będą śpiewać, a wokal Ori jest wystarczająco pospolity, aby wyszedł z tego pop, niezależnie od tego, jak dużo gitar by się tam wstawiło. Pogodziłem się z tym, że ta płyta prawdopodobnie nie przypadnie mi do gustu.
Mnie to tam jedno, kto to będzie produkował i generalnie powinno być lepiej, jeśli zajmie się tym ktoś skierowany bardziej w pop, niż rock. Podejrzewam, że oboje będą śpiewać, a wokal Ori jest wystarczająco pospolity, aby wyszedł z tego pop, niezależnie od tego, jak dużo gitar by się tam wstawiło. Pogodziłem się z tym, że ta płyta prawdopodobnie nie przypadnie mi do gustu.
Ja tak sam mówię/piszę. Chodziło mi o dzisiejszą poprawność polityczną i robienie afer jak ktoś powie murzyn. Co za czasy Ale to tak na marginesie.EVENo pisze:A jak inaczej miałby nazwać murzyńskie klimaty? Szczególnie, że ten facet przecież jest murzynem.
Mnie to tam jedno, kto to będzie produkował i generalnie powinno być lepiej, jeśli zajmie się tym ktoś skierowany bardziej w pop, niż rock. Podejrzewam, że oboje będą śpiewać, a wokal Ori jest wystarczająco pospolity, aby wyszedł z tego pop, niezależnie od tego, jak dużo gitar by się tam wstawiło. Pogodziłem się z tym, że ta płyta prawdopodobnie nie przypadnie mi do gustu.
Co do wokalu Ori to muszę przyznać racje. Dla mnie mogłaby robić tylko chórki i nic więcej (wokalnie). Np tutaj taki delikatny chórek wcale mi nie przeszkadza:
http://youtu.be/MDQ5AoFCroc?t=2m3s
Ale gdy śpiewa np ostatnio War is over no to ja mam dość.
Tak na marginesie, to mój znajomy studiuje politologię i uczy się czeskiego i tu ciekawostka: podczas gdy u nas "murzyn" jest określeniem neutralnym, u Czechów takim nieobraźliwym odpowiednikiem czarnoskórego człowieka jest... Czarnuch! Konkretnie "Ciernioch" czy jakoś tak.
Płyta nie ma szans być rockowa, trafiająca w gusta fanów mocnego brzmienia, to było wiadome od początku. Myślę, że to dobre posunięcie, bo to, co Ori sobą prezentowała do tej pory idealnie nadawało się do radia komercyjnego, więc może na takim terenie uda się odnieść sukces. Właściwie nic innego nie ma większego sensu.
Płyta nie ma szans być rockowa, trafiająca w gusta fanów mocnego brzmienia, to było wiadome od początku. Myślę, że to dobre posunięcie, bo to, co Ori sobą prezentowała do tej pory idealnie nadawało się do radia komercyjnego, więc może na takim terenie uda się odnieść sukces. Właściwie nic innego nie ma większego sensu.
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
W pełnym wydaniu wywiadu dla Extra. Ja go nie słuchałem, ale na dcounty była o tym informacja.Smolek pisze:Adrian, w którymś newsie wspomniał, że Richie nagrał z Orianthi około 60 piosenek, może szykują dwu-płytowe wydanie?
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Co prawda nie przepadam za wokalem Orianthi i pod tym akurat względem jestem pełen obaw nowego albumu Richiego, ale uważam że wybór Michaela Bardena na producenta to dobry krok!
Kierunek ten nie jest ani zaskakujący, ani też szczególnie nowy. Po pierwsze dlatego że Richie od zawsze podkreślał inspirację czarną muzyką (Jimi Hendrix, BB King, Stevie Wonder, Bill Withers, Otis Redding itd). Po drugie, w muzyce Sambory od zawsze przewijały się czarne akcenty. Na Stranger in This Town wystąpił basista Randy Jackson, a podczas trasy promującej ten album Richiemu towarzyszyła charyzmatyczna Crystal Taliefero. Na Undiscovered Soul zagrał z kolei wybitny muzyk Paulinho da Costa. Wreszcie podczas Every Road Tour towarzyszył mu David Ryan Harris.
Pomijając już fakt, że blues czy jazz wymyślili czarni, to nawet za najwybitniejszego gitarzystę wszech czasów uznawany jest murzyn. To wszystko obiektywne fakty, o których wypada pamiętać, zanim komuś przyjdzie do głowy, że murzyn to samo zło i zagrożenie dla nowego krążka Richiego
Przejrzałem biografię Pana Bardena i jest ona imponująca. To bardzo wszechstronny muzyk, a zatem nie można jednoznacznie określić w jakim klimacie utrzymana będzie ta płyta. Michael Barden współpracował z najlepszymi. Bez wątpienia jest doświadczonym muzykiem z dużą wiedzą. Luke Ebbin jest przy nim niestety amatorem i w tej sytuacji powinien pokornie oddać swoje stanowisko, a jeżeli faktycznie jest kumplem Richiego, to jeszcze bić mu brawo, że udało się znaleźć kogoś tak utalentowanego w jego miejsce
Co do poziomu rockowości, czy nierockowości nowego krążka, to na końcu zawsze i tak liczy się muzyka. O ilość gitar na pewno nie ma się co martwić. Dajmy im pracować. Skoro mają już 60 utworów, to jest spora szansa na dobry album.
Kierunek ten nie jest ani zaskakujący, ani też szczególnie nowy. Po pierwsze dlatego że Richie od zawsze podkreślał inspirację czarną muzyką (Jimi Hendrix, BB King, Stevie Wonder, Bill Withers, Otis Redding itd). Po drugie, w muzyce Sambory od zawsze przewijały się czarne akcenty. Na Stranger in This Town wystąpił basista Randy Jackson, a podczas trasy promującej ten album Richiemu towarzyszyła charyzmatyczna Crystal Taliefero. Na Undiscovered Soul zagrał z kolei wybitny muzyk Paulinho da Costa. Wreszcie podczas Every Road Tour towarzyszył mu David Ryan Harris.
Pomijając już fakt, że blues czy jazz wymyślili czarni, to nawet za najwybitniejszego gitarzystę wszech czasów uznawany jest murzyn. To wszystko obiektywne fakty, o których wypada pamiętać, zanim komuś przyjdzie do głowy, że murzyn to samo zło i zagrożenie dla nowego krążka Richiego
Przejrzałem biografię Pana Bardena i jest ona imponująca. To bardzo wszechstronny muzyk, a zatem nie można jednoznacznie określić w jakim klimacie utrzymana będzie ta płyta. Michael Barden współpracował z najlepszymi. Bez wątpienia jest doświadczonym muzykiem z dużą wiedzą. Luke Ebbin jest przy nim niestety amatorem i w tej sytuacji powinien pokornie oddać swoje stanowisko, a jeżeli faktycznie jest kumplem Richiego, to jeszcze bić mu brawo, że udało się znaleźć kogoś tak utalentowanego w jego miejsce
Co do poziomu rockowości, czy nierockowości nowego krążka, to na końcu zawsze i tak liczy się muzyka. O ilość gitar na pewno nie ma się co martwić. Dajmy im pracować. Skoro mają już 60 utworów, to jest spora szansa na dobry album.
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Hmm zaczynam sie tego wszystkiego obawiac. Nie wiedziałem, ze Luke przestal obserwować Ori na twitterze. W dzisiejszych czasach taki ruch to oznaka klotni :-P .
Dla mnie szkoda bo kierunek jaki Richie obral z Lukiem bardzo mi odpowiadal. Szkoda by bylo jakby panowie tez sie poklocili. Ehhh tak to jest jak baba wkracza między facetow.
Co do tego -prawdopodobnie- nowego producenta to nie napawa mnie to optymizmem. Nie skreslam go bo tak wlasciwie to go nie znam ale moj entuzjazm dla tej plyty zdecydowanie zmalał.
Dla mnie szkoda bo kierunek jaki Richie obral z Lukiem bardzo mi odpowiadal. Szkoda by bylo jakby panowie tez sie poklocili. Ehhh tak to jest jak baba wkracza między facetow.
Co do tego -prawdopodobnie- nowego producenta to nie napawa mnie to optymizmem. Nie skreslam go bo tak wlasciwie to go nie znam ale moj entuzjazm dla tej plyty zdecydowanie zmalał.
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Kilka występów Michaela Beardena w akompaniamencie wielkim gwiazdom:
Heart - Stairway to Heaven (w hołdzie Led Zeppelin)
https://www.youtube.com/watch?v=mf2O3OAQjng
Steven Tyler - Abbey Road / Side 2 (w hołdzie McCartneyowi)
https://www.youtube.com/watch?v=Z-0IW57a2gs
James Taylor & Mavis Staples - Let It Be / Hey Jude (w hołdzie McCartneyowi)
https://www.youtube.com/watch?v=BzK8is_682k
Sting - The Rising (w hołdzie Springsteenowi)
https://www.youtube.com/watch?v=kJPetsBw1as
Buddy Guy - I'm You Hoochie Coochie Man (w hołdzie Santanie)
https://www.youtube.com/watch?v=GmsVxGMncxY
Heart - Stairway to Heaven (w hołdzie Led Zeppelin)
https://www.youtube.com/watch?v=mf2O3OAQjng
Steven Tyler - Abbey Road / Side 2 (w hołdzie McCartneyowi)
https://www.youtube.com/watch?v=Z-0IW57a2gs
James Taylor & Mavis Staples - Let It Be / Hey Jude (w hołdzie McCartneyowi)
https://www.youtube.com/watch?v=BzK8is_682k
Sting - The Rising (w hołdzie Springsteenowi)
https://www.youtube.com/watch?v=kJPetsBw1as
Buddy Guy - I'm You Hoochie Coochie Man (w hołdzie Santanie)
https://www.youtube.com/watch?v=GmsVxGMncxY
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3518
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Generalnie to nie musi świadczyć że on będzie producentem. Może tylko parę kawałków napiszą razem? Może im pomaga w kompozycjach jak niegdyś Richie Supa? Zresztą zna Dona Wasa, może Don ich sobie przedstawił? Ma swoją firmę w LA, może jego hiphopowa wytwórnia wyda album Richiego hehe?
To wszystko tylko gdybania...
To wszystko tylko gdybania...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Tak jak mówisz. Wszystko co teraz napiszemy to i tak gdybania.prezes1 pisze:Generalnie to nie musi świadczyć że on będzie producentem. Może tylko parę kawałków napiszą razem? Może im pomaga w kompozycjach jak niegdyś Richie Supa? Zresztą zna Dona Wasa, może Don ich sobie przedstawił? Ma swoją firmę w LA, może jego hiphopowa wytwórnia wyda album Richiego hehe?
To wszystko tylko gdybania...
Wiadomo, że jakby producentem został Rubin to kierunek byłby dosyć czytelny. A tak mamy po prostu pole do rozmyślań.
Michael zna się bardzo dobrze z Orianthi, bo współpracowała z nim przy trasie M.Jacksona. Więc jego udział w tym albumie to pewnie jej pomysł i stąd może reakcja Ebbina.
A co do samego albumu to wiadomo jak sprzedają się albumy Orianthi? Może współpraca zaowocuje większym zainteresowaniem słuchaczy??
Byłyby jaja jakby o singlowy numer 1 w USa bił się EDM-owy singiel Jona z Avicii oraz Popowo-Soulowy singiel Richiego i Orianthi ;D tak wiem poniosło mnie, ale to by była ciekawa bratobójcza walka xD
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....