Sport
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
No więc po losowaniach:
- Wisła z APOELem o tym już pisałem.
Myśle, że BATE Borysów bołoby jeszcze lepszym losem, ale mogliśmy też wpaść gorzej.
Należy się więc cieszyć, chociaż nie popadać w euforie jak to nasze media, bo mimo wszystko jesteśmy ciut słabsi. A ekipy z Cypru to nie chłopcy do bicia i przez ostatnie lata prezentują się znacznie lepiej niż nasi kopacze. Troszke martwi mnie, że pierwszy mecz u siebie gramy, to może nam utrudnić sprawe, tym bardziej że w Nikozji będzie prawdziwa publika jakies 20tys którzy zrobią tam bigos, nie to co w ?oweczu czy na tych wsiach.
- Legia z Spartakiem Moskwa...
No gorzej być też mogło mogliśmy dostać Tottenham, albo PSV. Pierwszy mecz w Warszawie i to też jest mała lipa. Ogólnie obawiam się, że Spartak piłkarsko zje Legie, może Lech byłby w stanie powalczyć ale taka Legia będzie miałą spory problem.
Choć oczywiście mocno trzymam kciuki
- Śląsk z Rapidem Bukareszt.
Myśle, że dobrze trafiliśmy patrząc tak czysto teoretycznie. Czy są w zasiegu obecnego Śląska? Obawiam się, że nie szczególnie patrząc na linie defensywną Wrocławia, chociaż ostatnio i przód nie potrafi wywiązać się z zadań. Sądze, że będzie to bój na całego, gra z kontry którą preferujemy jako Polacy i obyśmy nie stracili bramki we Wrocławiu to mamy szanse.
Ogólnie rzecz biorąc szkoda, że pierwsze mecze gramy na wyjazdach.
To piłka klubowa, ale patrząc na Ślask i Legie gdzie mamy troche Polaków to nasuwa mi się myśl, że potrafimy grać na całego i z płucami na wierzchu jeden mecz w niedługim odstępie czasu. Dlatego wolałbym grać na wyjeździe i nie przegrać za wysoko a rewanż na własnym podwórku, napompowani, z tysiącami kibiców i może byłoby łatwiej. Więc w sumie to mnie tylko martwi.
Mamy 2 tygodnie do pierwszych meczy, to sporo czasu na rozpracowanie przeciwników i przygotowanie zespołu.
Przewiduje, że Wisła przejdzie chociaż po wojnie. Legia niestety... a Śląsk może po dogrywce pojedzie do grupowego raju.
Pozdrawiam
- Wisła z APOELem o tym już pisałem.
Myśle, że BATE Borysów bołoby jeszcze lepszym losem, ale mogliśmy też wpaść gorzej.
Należy się więc cieszyć, chociaż nie popadać w euforie jak to nasze media, bo mimo wszystko jesteśmy ciut słabsi. A ekipy z Cypru to nie chłopcy do bicia i przez ostatnie lata prezentują się znacznie lepiej niż nasi kopacze. Troszke martwi mnie, że pierwszy mecz u siebie gramy, to może nam utrudnić sprawe, tym bardziej że w Nikozji będzie prawdziwa publika jakies 20tys którzy zrobią tam bigos, nie to co w ?oweczu czy na tych wsiach.
- Legia z Spartakiem Moskwa...
No gorzej być też mogło mogliśmy dostać Tottenham, albo PSV. Pierwszy mecz w Warszawie i to też jest mała lipa. Ogólnie obawiam się, że Spartak piłkarsko zje Legie, może Lech byłby w stanie powalczyć ale taka Legia będzie miałą spory problem.
Choć oczywiście mocno trzymam kciuki
- Śląsk z Rapidem Bukareszt.
Myśle, że dobrze trafiliśmy patrząc tak czysto teoretycznie. Czy są w zasiegu obecnego Śląska? Obawiam się, że nie szczególnie patrząc na linie defensywną Wrocławia, chociaż ostatnio i przód nie potrafi wywiązać się z zadań. Sądze, że będzie to bój na całego, gra z kontry którą preferujemy jako Polacy i obyśmy nie stracili bramki we Wrocławiu to mamy szanse.
Ogólnie rzecz biorąc szkoda, że pierwsze mecze gramy na wyjazdach.
To piłka klubowa, ale patrząc na Ślask i Legie gdzie mamy troche Polaków to nasuwa mi się myśl, że potrafimy grać na całego i z płucami na wierzchu jeden mecz w niedługim odstępie czasu. Dlatego wolałbym grać na wyjeździe i nie przegrać za wysoko a rewanż na własnym podwórku, napompowani, z tysiącami kibiców i może byłoby łatwiej. Więc w sumie to mnie tylko martwi.
Mamy 2 tygodnie do pierwszych meczy, to sporo czasu na rozpracowanie przeciwników i przygotowanie zespołu.
Przewiduje, że Wisła przejdzie chociaż po wojnie. Legia niestety... a Śląsk może po dogrywce pojedzie do grupowego raju.
Pozdrawiam
Losowanie dla Wisły dobre. Najgorszy przeciwnik, czyli Kopenhaga ominięty. I całe szczęście. Na tym etapie eliminacji nie ma już "słabych" drużyn. Tak więc nie można lekceważyć APOELu. Jednak wydaje mi się, że z takim składem i grą Wisła powinna zagrać w fazie grupowej LM. Maaskant powiedział, że APOEL pomoże rozpracować ?urawski który grał kiedyś w Omonii i jako takie pojęcie o APOELu ma.
Legi - słabe losowanie. W sumie po opinii mojego taty po wczorajszym meczu Legia nie ma żadnych szans ze Spartakiem. No może poza tymi czysto teoretycznymi. Z taką grą daleko nie zajdą.
Śląsk - po cichu liczyłem, że trafią na Celtic, ale to tylko dla tego, że jestem kibicem Celtów.
Myślę, że o ile poprawią grę i będą walczyć jak z Dundee to powinni przejść dalej. Wszystko przed nimi, to perspektywiczna drużyna.
Legi - słabe losowanie. W sumie po opinii mojego taty po wczorajszym meczu Legia nie ma żadnych szans ze Spartakiem. No może poza tymi czysto teoretycznymi. Z taką grą daleko nie zajdą.
Śląsk - po cichu liczyłem, że trafią na Celtic, ale to tylko dla tego, że jestem kibicem Celtów.
O mały włos i bym nie oglądał tego wyścigu, ale gospodarz pożyczył mi odbiornik naziemnej cyfrówki, który łapał nawet stację, o istnieniu której nigdy nie słyszałem - Polsat Sport News.
Szczerze mówiąc trudno określić, jak Kuba będzie kierował swoja karierą. W Formule 3 niczym nie imponuje, jeździ moim zdaniem przeciętnie. Mam z kolei nadzieję, że kierowanie Porsche zbliży go do świata wielkich wyścigów GT. Może w przyszłości zobaczymy go nawet w 24 Le Mans
Szczerze mówiąc trudno określić, jak Kuba będzie kierował swoja karierą. W Formule 3 niczym nie imponuje, jeździ moim zdaniem przeciętnie. Mam z kolei nadzieję, że kierowanie Porsche zbliży go do świata wielkich wyścigów GT. Może w przyszłości zobaczymy go nawet w 24 Le Mans
Jestem wielkim fanem F1 od końca lat 80-tych- chociaż nie za bardzo wiedziałem wtedy o co chodzi w tym, że dziwne autka jeżdżą po ekranie, to spodobało mi się od razu
. Mój ojciec startował w czasach studenckich w rajdach, poznał trochę ludzi i zainteresował się tym, a potem przekazał mnie zainteresowanie (chociażby czytając mi w niemowlęctwie "Współczesny sport samochodowy" Litwina). Pamiętam sezon 1994- weekend na Imoli gdy Barichello ledwie się wydarł śmierci , co nie udało się potem ani Sennie, ani R.Ratzenbergerowi (swoją drogą, to ciekawe, że jako jedyny ze świata F1 na jego pogrzeb przyszedł ten zły i niszczący wszystko Max Mosley), pożar Verstappena w boksach i pseudozwycięstwo Schumachera.
Oczywiście kibicuję Kubicy i werzę, że będzie zwyciężał kiedy tylko wreszcie dostanie auto na miarę swoich możliwości. Oglądam też z przyjemnością MotoGP, nożna mnie nudzi.
Sam jeżdżę na nartach,uprawiam wspinaczkę, Krav-Magę i codziennie biegam.
Oczywiście kibicuję Kubicy i werzę, że będzie zwyciężał kiedy tylko wreszcie dostanie auto na miarę swoich możliwości. Oglądam też z przyjemnością MotoGP, nożna mnie nudzi.
Sam jeżdżę na nartach,uprawiam wspinaczkę, Krav-Magę i codziennie biegam.
POLSKA - ANGLIA 73 na Wembley
http://sport.tvp.pl/pilka-nozna/wideo/z ... 73/5062409
z okazji 38 rocznicy
http://sport.tvp.pl/pilka-nozna/wideo/z ... 73/5062409
z okazji 38 rocznicy
Niestety,mieliśmy dziś okazję przekonać się jak bardzo sport bywa niebezepieczny.O czym wspominał na swoim blogu EVENo, dziś w tragicznym wypadku poniósł śmierć wspaniale zapowiadający się motocyklista Marco Simoncelli. Miał dopiero 24 lata.
Wszyscy znamy "Kiedy góral umiera" Harlemu,dwójka warszawskich skoczków Agnieszka i Bartek Repko przerobili ją na wersję spadochroniarską.Bardzo na miejscu jest tu moim zdaniem końcówka:
""Chmury moje i przestrzenie,
Witam was,kochane.
Razem z wiatrem,razem z wami
Już tu pozostanę.
Bracia moi,wolne ptaki,
Jak mnie powitacie?
Przecież tylko ja wiedziałem
Dlaczego śpiewacie.
Więc powtórzcie wszystkim,którzy
Na dole zostali
Aby żyli pełnią życia,
Śmierci się nie bali!"
Wszyscy znamy "Kiedy góral umiera" Harlemu,dwójka warszawskich skoczków Agnieszka i Bartek Repko przerobili ją na wersję spadochroniarską.Bardzo na miejscu jest tu moim zdaniem końcówka:
""Chmury moje i przestrzenie,
Witam was,kochane.
Razem z wiatrem,razem z wami
Już tu pozostanę.
Bracia moi,wolne ptaki,
Jak mnie powitacie?
Przecież tylko ja wiedziałem
Dlaczego śpiewacie.
Więc powtórzcie wszystkim,którzy
Na dole zostali
Aby żyli pełnią życia,
Śmierci się nie bali!"
Dziękuję za reklamę, choć jak w to w mediach bywa - otrzymuję ją w przykrych okolicznościach. W historii motorsportu mogliśmy już wielokrotnie się przekonać, że niezależnie od umiejętności i doświadczenia można znaleźć się w nieodpowiednim miejscu oraz czasie i przez pech (choć to nie jest wystarczająco mocne słowo) zagrozić swojemu życiu.specops pisze:Niestety,mieliśmy dziś okazję przekonać się jak bardzo sport bywa niebezepieczny.O czym wspominał na swoim blogu EVENo, dziś w tragicznym wypadku poniósł śmierć wspaniale zapowiadający się motocyklista Marco Simoncelli. Miał dopiero 24 lata.
Bezpieczeństwo w wyścigach nigdy nie będzie na tyle wysokie, by śmiertelne wypadki odeszły w zapomnienie. To jest niestety nieodłączna część tego sportu.
Z ręką na EKG(i to takim z dwunastoma odprowadzeniami), że wolałbym pisać o tym jak to dziennikarze stronniczo traktują zachowanie znanego kierowcy wyścigowego Roberta K. po tym jak zdobył piąty raz z rzędu tytuł Mistrz Świata F1 i zdemolował z radości klub "Vacos Locos"w Nowej Hucie
,ale niestety tak już jest.
Oczywiście, to i tak niewiele w porównaniu do czarnej serii jaką przechodzą w tym roku polskie sporty lotnicze, ale to nie ułatwia niczego, ale kto wie-może dzięki temu wypadkowi uda się poprawić coś w konstrukcji kasków. Szkoda chłopaka i tyle- niech mknie po niebieskim torze...
Oczywiście, to i tak niewiele w porównaniu do czarnej serii jaką przechodzą w tym roku polskie sporty lotnicze, ale to nie ułatwia niczego, ale kto wie-może dzięki temu wypadkowi uda się poprawić coś w konstrukcji kasków. Szkoda chłopaka i tyle- niech mknie po niebieskim torze...
No i się stało.. Nie było Małysza, skończyła się jakaś era. Ale jest jego następca Stoch, który zajął bardzo wysokie 4 miejsce. Niestety Austriacy byli poza zasięgiem. Ale jestem zadowolony. Żyła się w miarę zaprezentował. Reszta bez komentarza.. Za tydzień wraca Ammann, więc będzie trudniej. Jednak Stocha stać , aby był w piątce co konkurs. Mam nadzieję, że forma jeszcze będzie wyższa, i będzie mógł walczyć o zwycięstwa, albo przynajmniej o podium.
Ale jest dobrze, tylko żeby aby reszta Polaków lepiej skakała ale powtarzam sobie to co rok, a wiemy jak jest zawsze..
Nie oglądałem meczu, ale wszedłem na livesports.pl i była 90 minuta, to sobie pomyślałem, że może Wiśle się uda, i Odense strzeli w ostatnie minucie gola. Za chwilę patrzę, a tu 2-2, i Wisła awansuje.KondZik pisze:"Jak długo na Wawelu, Zygmunta bije dzwon..."
JAZDA JAZDA JAZDA! Biała Gwiazda
!
Piwo dla Duńczyków:D:D
a dla tych którzy nie są za Krakowem przypomne, że po raz pierwszy mamy 2 klubu na wiosne w europejskich rozgrywkach
Brawo
PS. Losowanie odbędzie się jutro o godzinie 13.00. Będzie na Eurosporcie. Zobaczymy na kogo trafimy.
Oglądał dzisiaj ktoś skoki narciarskie? Już mi ręce opadają co się wyprawia ostatnio w tym sporcie. Na każdym kroku pomaga się Austriakom, aby wszystko wygrywali. W Oberstdorfie Schlierenzauer słabo skoczył, to oczywiście zaczęli serię od nowa. Ito był 3 w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni, ale dzisiaj w drugiej serii puścili w takich warunkach, że może sobie pomarzyć o podium.. I teraz Austriacy są na pierwszych 3 miejscach.. Kolejny przykład to puszczenie Stocha też w fatalnych warunkowych, a wszystko po to aby nie wygrał ktoś inny inny niż Austriak. Nie wspomnę, że Austriacy dostają prawie cały czas wysokie noty, nawet jeśli słabo lądują. Może w dzisiejszym konkursie nie było tego widać, ale w poprzednich były takie sytuacje..
Kiedyś uwielbiałem ten sport, a teraz co raz bardziej mnie zniechęca. Małysz chyba dobrze, ze odszedł, bo teraz "mafia austriacka" rządzi, a nie duch sportu..
Kiedyś uwielbiałem ten sport, a teraz co raz bardziej mnie zniechęca. Małysz chyba dobrze, ze odszedł, bo teraz "mafia austriacka" rządzi, a nie duch sportu..