Offtop

[Geminiman019]

Powiem wam jakiej muzyki wyjątkowo nie znoszę. Otóż brzydzę się nie tyle popem, co muzyką syntetyczną czy tworzoną w sposób mechaniczny; do której należy rap, techno, muzyka klubowa czy inne rodzaje muzyki elektronicznej. Dlatego nienawidzę muzyki tworzonej przy pomocy syntezatorów, samplerów, sekwencerów czy gramofonów (bo to obraża moje poczucie dobrego smaku). A w ogóle to chciałbym zmieść z powierzchni ziemi wszystkich DJ-ów i innych takich co tworzą muzykę z sampli. Ponadto marzy mi się też zniszczenie całego nakładu Since I Left You The Avalanches, jaki ukazał się na świecie. Dla mnie jedyną słuszną muzyką jest ta którą gra się na prawdziwych instrumentach, a nie nie jakie coś co klei się z sampli (Since I Left You składa się wyłącznie z sampli, a ich ilość przekracza liczbę 3 tysięcy).

[Malkolit]

Bo żadna elektronika nie może się równać z muzyką organiczną (z całym szacunkiem dla wykonujących ją artystów).

[Geminiman019]

To prawda. Dlatego brzydzę się Disco Polo. Chyba wiecie o tym że Muzyka Chodnikowa jest tworzona ma modłę Italo Disco, czyli wyłącznie na syntezatorach i to tych najbardziej kiczowatych z lat 80. Ponadto podobał mi się tekst ze 111 odcinka Włatcóf Móch, gdy kierowca-satanista zniszczył gitaro-organy Maślany ("To co trzeba było, plastikowe to są Erosy"). Gitara elektryczna jest mimo wszystko żywym instrumentem i może brzmieć organicznie, gdyż każdy szanujący się gitarzysta używa tylko wzmacniaczy lampowych, które są jak najbardziej analogowe (ponieważ w odróżnieniu od działających zerojedynkowo tranzystorów, lampy próżniowe generują stany pośrednie). Nie mówię że syntezatory są złem absolutnym, ale mogą one tworzyć coś w rodzaju dopełnienia brzmienia. Tak sobie słuchałem piosenek z wydanego w 1998 roku solowego albumu Ryśka i stwierdzam że piosenki brzmią tam bardzo sucho, ponieważ brakuje syntezatorów nadających brzmieniu soczystości. Melodia jest tam w stylu lat 80, lecz brzmienie jest typowe dla lat 90, kiedy odchodziło się od syntezatorów i przez to utraciło swoją soczystość.

[EVENo]

Uwaga! Rzucam propozycją!

Minęły już blisko trzy lata od ostatniego SURVIVORA, czyli zabawy, która była swego rodzaju plebiscytem na najlepszy utwór danej płyty. No może dwa i pół, bo był jeszcze temat z płytami. Sam ich twórca, użytkownik Tatar, nie odzywa się od półtora roku, więc chyba mogę sobie pozwolić na ponowne sprawdzenie Waszych gustów, w końcu przez te trzy lata hierarchia forumowa uległa znacznej zmianie, nie mam tu na myśli tylko ostatnich tygodni

SURVIVOR to również dobra okazja dla każdego użytkownika na wyrażenie swojego zdania na temat każdej piosenki Bon Jovi po kolei.

Chcę usłyszeć odzew w tej sprawie, kto nie widzi nic przeciwko. Wszak jest to konkurs wymagający aktywnego głosowania przez wielu użytkowników, więc jeśli temat ma zaginąć nie ma sensu na jego tworzenie.

Jeżeli padnie kilka(naście?) "za", zajmę się od stycznia tworzeniem wszystkich SURVIVORÓW po kolei. Wcześniej wolałbym nie - grudzień to czas innych plebiscytów i podsumowań. SURVIVOR będzie dobry na wiosenną ramówkę Więc najlepsze płyty Bon Jovi się na tą wiosnę załapią

Dla nieobeznanych: ostatni SURVIVOR dotyczący krążka The Circle: http://www.bonjovi.pl/forum/topics55/su ... vt1601.htm

[Gloria]

No bardzo ładny odsyłacz ale:

Zasady zabawy znajdziecie w pierwszym Survivorze "Bon Jovi".

i wyjaśnione

Ale o ile sama się zorientowałam to użytkownicy głosują na - tak jakby - najmniej lubiane piosenki z danej płyty i ta, która zostanie ostatnia wygrywa?

Jeśli tak to mogę się w to bawić

[EVENo]

i wyjaśnione

Sorki, bezpośrednio skopiowałem link, nie zaglądałem do treści Już podsyłam właściwy: http://www.bonjovi.pl/forum/topics55/su ... vt1308.htm

[ Dodano: 2012-12-06, 19:46 ]
I jeszcze ten: http://www.bonjovi.pl/forum/topics55/su ... vt1313.htm

[Miracle-BJ]

Ja pier ..... NIE WYTRZYMAM

http://londynek.net/business/Zespol+muz ... _id=618890

[dobek994]

Hahahahahaha wynajmę sobie Bon Jovi!

[Bama]

Po co te nerwy? Ja bym ich wzięła jako support!

[Gloria]

No wiecie, może to forma hołdu dla idoli
A tak poważnie ciekawa jestem czy używanie takiej nazwy oficjalnie nie jest łamaniem jakichś praw autorskich

[Smolek]

Ja nie mam nic przeciwko Survivorom. Nie brałem udziału we wcześniejszych, więc z przyjemnością bym zrobił to teraz. Bo przez te kilka lat gust mi się jakiś wyrobił.

[Geminiman019]

Zauważyłem że na polskich płytach CD nie umieszcza się imienia producenta tego albumu, w odróżnieniu od wydawnictw amerykańskich. Np: na Keep the Faith pisze: "Produced by Bob Rock". Z czego to wynika?

[Milla]

Oni nie nazywają się Bon Jovi, tylko Bon-Jovi... i ten mały myślnik sprawia, że każdy kojarzy zespól z zespołem Jona, a jednak co innego.

[Geminiman019]

Nadal nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytanie. Dlaczego na amerykańskich płytach umieszcza się imię i nazwisko producenta albumu, a na polskich albumach tego nie uświadczymy?

[Malkolit]

No wiecie, może to forma hołdu dla idoli
A tak poważnie ciekawa jestem czy używanie takiej nazwy oficjalnie nie jest łamaniem jakichś praw autorskich

Naruszasz prawa autorskie, jeśli celowo wprowadzasz kogoś w błąd. Nazwa "Bon Jovi" powszechnie kojarzy się z pewnym zespołem muzycznym... Ale tu nie widzę wprowadzania w błąd, nikt nie pomyli. Jest jeszcze kwestia znaków handlowych, ale tu znowu wątpię.

A pomysł z Survivorem podoba mi się.