Co chętnie czytacie ??
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Bardzo lubie czytać i czytam różne pozycje od fantasy po romansidło "Pamiętnik".
Zamierzam przeczytac biografie zizou, a obecnie czytam coś co może Was zainteresować.
Kiedyś czytałem wywiad z Jonem i opowiadał o ulubionych rzeczach.
Jako książke podał: "The Monk Who Sold His Ferrari" Sharma. Z ciekawości sprawdziłem co to za pozycja, potem przy okazji w empiku i postanowiłem kupić...
Przytocze tylko tyle: "Opowieść o przemianie wewnętrznej, spełnianiu marzeń i poznawaniu własnego przeznaczenia." Godne polecenia, ale wiadomo są gusta i guściki.
ps. tutaj też o tym wspomina:
http://www.youtube.com/watch?v=mKVxiUakyx8
Zamierzam przeczytac biografie zizou, a obecnie czytam coś co może Was zainteresować.
Kiedyś czytałem wywiad z Jonem i opowiadał o ulubionych rzeczach.
Jako książke podał: "The Monk Who Sold His Ferrari" Sharma. Z ciekawości sprawdziłem co to za pozycja, potem przy okazji w empiku i postanowiłem kupić...
Przytocze tylko tyle: "Opowieść o przemianie wewnętrznej, spełnianiu marzeń i poznawaniu własnego przeznaczenia." Godne polecenia, ale wiadomo są gusta i guściki.
ps. tutaj też o tym wspomina:
http://www.youtube.com/watch?v=mKVxiUakyx8
- misstwisted
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 973
- Rejestracja: 16 marca 2011, o 18:51
- Lokalizacja: Pszczyna
Hmmm... ja stawiam na dobre kryminały, w których pisaniu najlepsi są Szwedzi. Cała trylogia Millenium, czyli "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" itd. Ostatnio zaczęłam nową serię, pierwsza książka nazywa się "Między tęsknotą lata a chłodem zimy". Kolejnych jeszcze nie zdążyłam poznać, bo zakup jednaj takiej książki to wydatek około 50 zł, a niestety wzięło mnie na kolekcjonowanie kryminałów, więc zostałam zmuszona kupować...
Ekranizacja Millenium również bardzo udana. Polecam obejrzeć.
W gimnazjum czytałam książki o narkotykach i narkomanach. "ćpun", "Hera moja miłość", "Lot komety", "Dzieci z dworca Zoo", "Pamiętnik narkomanki" mam (albo raczej miałam) w jednym paluszku.
Jeśli ktoś może polecić mi inną dobrą książkę o tym nałogu, to z miłą chęcią powrócę do tej tematyki.
Ekranizacja Millenium również bardzo udana. Polecam obejrzeć.
W gimnazjum czytałam książki o narkotykach i narkomanach. "ćpun", "Hera moja miłość", "Lot komety", "Dzieci z dworca Zoo", "Pamiętnik narkomanki" mam (albo raczej miałam) w jednym paluszku.
Jeśli ktoś może polecić mi inną dobrą książkę o tym nałogu, to z miłą chęcią powrócę do tej tematyki.
- imp
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1900
- Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ktoś powiedział, że Szwedzi są tacy dobrzy w kryminałach, bo mają jedną z najniższych statystyk przestępczości w Europie i muszą sobie to gdzieś rekompensować.misstwisted pisze:Hmmm... ja stawiam na dobre kryminały, w których pisaniu najlepsi są Szwedzi.
Polecam twórczość Henninga Mankella , szczególnie cykl z komisarzem Kurtem Wallandrem.
Tak 'na szybko' to tylko "Stokrotka" ( Jan Paweł Krasnodębski) przychodzi mi do głowy.misstwisted pisze:Jeśli ktoś może polecić mi inną dobrą książkę o tym nałogu, to z miłą chęcią powrócę do tej tematyki.
-
- Keep The Faith
- Posty: 392
- Rejestracja: 17 września 2010, o 11:26
- Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ja podobnie jak misstwisted lubię kryminały, dlatego Millenium mam już za sobą i polecam także Milczenie owiec Toma Harrisa.
Oprócz tego lubię obracać się w klimatach prawno/mafijnych zatem Puzo i Grisham jak najbardziej na tak. Nie pogardzę też czymś po prostu o życiu i śmierci: Wharton, 'Środa popielcowa' Ethan Hawk czy 'Niebiańska muzyka' Vikram Seth.
Ogolnie za fantasy nie przepadam, ale Neil Gaiman mnie rozbraja swoją humorystyczną mrocznością
A oprócz tego moim absolutnym No1 jest zbiór opowiadań 'Bagno' Nicollo Ammaniti - połączenie groteski, humoru, agresji i róznych innych ciekawych obrzydliwości
To tak na szybko, jak mi się coś przypomni to dopiszę
Oprócz tego lubię obracać się w klimatach prawno/mafijnych zatem Puzo i Grisham jak najbardziej na tak. Nie pogardzę też czymś po prostu o życiu i śmierci: Wharton, 'Środa popielcowa' Ethan Hawk czy 'Niebiańska muzyka' Vikram Seth.
Ogolnie za fantasy nie przepadam, ale Neil Gaiman mnie rozbraja swoją humorystyczną mrocznością
A oprócz tego moim absolutnym No1 jest zbiór opowiadań 'Bagno' Nicollo Ammaniti - połączenie groteski, humoru, agresji i róznych innych ciekawych obrzydliwości
To tak na szybko, jak mi się coś przypomni to dopiszę
"Nawet jeśli coś jest twoim przeznaczeniem, to wcale nie znaczy, że wyniknie z tego coś dobrego."
Chyba przechodziłyśmy to samomisstwisted pisze: W gimnazjum czytałam książki o narkotykach i narkomanach. "ćpun", "Hera moja miłość", "Lot komety", "Dzieci z dworca Zoo", "Pamiętnik narkomanki" mam (albo raczej miałam) w jednym paluszku.
Jeśli ktoś może polecić mi inną dobrą książkę o tym nałogu, to z miłą chęcią powrócę do tej tematyki.
[ Dodano: 2011-08-10, 23:25 ]
Kurczę, a u mnie stoi właśnie na półce i nie mogę się za nią zabrać.studentmibm pisze:Hmmm kiedys Mastertoona, ale to naprawde kiedys jak bylem maly i glupiutki jeszcze:P bo ostatnio, czyli jakis rok wstecz:P jak wzialem jego ksiazke to mi sie plakac ze smiechu chcialo. Wszystkie jego opowiastki na jedno kopyto i pisne wg jednego schematu. Zdecydowanie bardziej wole Kinga. Taka np Desperacja czy ?owca snów to naprawde swietne ksiazki, oczywiscie dla kogos ktos lubi takie klimaty. Pozatym standartowo Dan Brown, Harlan Coben (świetne kryminały). Jednak najlepszą ksiazką jaka do tej pory przeczytałem był Cień Wiatru. Nigdy bym sie nie spodziewał ze kiedykolwiek jakakolwiek ksiazka zrobi na mnie takie wrazenie. Naprawde warto.
Jeśli King to byłam na tyle wystraszona po "It" że bałam się po zmroku wyjść z domu.Przeszło całkowicie po obejrzeniu beznadziejnej ekranizacji. Daawno temu. Mastertona,Grishama,Browna,Pattersona,Kava,Cobena też przechodziłam. Cook dosyć długo mną zawładnął,ale też miałam stracha po nim.Potem (oczywiście) romansidła i pani Cabot- niby romans ale taka komedia ze śmiałam się w głos(ale niecierpię np pani Steel) Gdzieś tu się pląta jeszcze Cejrowski,Coelho z jego Weroniką,która mnie zaskoczyła i bardzo mi się podobała.A ostatnio już nie mam weny i Blixen pożegnanie z Afryką wzięłam.
A "Cień wiatru" stoi...
Jeszcze chorowałam na "Wiedźmina" i dawno temu "Sagę (ale) o ludziach lodu"
I przestroga. Raz wzięłam pamiętnik z wojny. "Mord w lesie Kociewskim".Pamiętam tytuł bardzo dokładnie. O wojnie się mówi,czyta ,przestrzega, obchodzi rocznice,ale to co tam opisał gość...Tak po prostu, tak realnie! Czytałam to kilka lat temu,raz,szybko,a wydaje mi się ze wryło mi się w pamięć jak żadna książka z historii.
Bardzo lubię literaturę faktu- zwłaszcza powiązaną z lotnictwem ("M jak Mielec", "Cześć, Giniemy"), górami ("Wołanie w górach"Michała Jagiełły znam prawie na pamięć, uwielbiam też "Każdemu jego Everest" Mirosława "Falco" Dąsala, "Dotknięcie pustki" J.Simpsona, "Góry na opak czyli opowieści o czekaniu"Olgi Morawskiej) czy wojskowością ("Prochy świętych","Grom.PL","Wojna Restrepo","Dotknąłem wojny").
Z beletrystyki, zwłaszcza military thrillers-Clancy`ego, Bonda,Griffina, Volffa i inną dobrą sensację: Cooka, Cusslera, McLeana, Deightona i Crichtona, a z klasyki"Hemingwaya, Prusa, Makuszyńskiego i całą Młodą Polskę.
No i z prawdziwą przyjemnością wszystko co jest związane z moim przyszłym,mam nadzieję, zajęciem czyli od "Ratownika medycznego" J.Jakubaszki,przez "Podręcznik taktyki rangersów" na "Podstawach fizyki współczesnej"Resnicka i Eisberga kończąc.
Z beletrystyki, zwłaszcza military thrillers-Clancy`ego, Bonda,Griffina, Volffa i inną dobrą sensację: Cooka, Cusslera, McLeana, Deightona i Crichtona, a z klasyki"Hemingwaya, Prusa, Makuszyńskiego i całą Młodą Polskę.
No i z prawdziwą przyjemnością wszystko co jest związane z moim przyszłym,mam nadzieję, zajęciem czyli od "Ratownika medycznego" J.Jakubaszki,przez "Podręcznik taktyki rangersów" na "Podstawach fizyki współczesnej"Resnicka i Eisberga kończąc.
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Ja lubię każdą dobrą, wciągającą książkę. Ale nie o tym.
Bardzo Was zachęcam do przeczytania całej serii książek autora, który się nazywa SIMON BECKETT.
W 2002r jako dziennikarz najważniejszych brytyjskich gazet "The Times" i "The Observer" zbierał materiały do artykułu w Ośrodkach Badań Antropologicznych przy Uniwersytecie Tennessee, gdzie policjanci śledczy szkolą się w medycynie sądowej na ludzkich ciałach w stanie rozkładu. Z wiedzy tam zdobytej i szoku emocjonalnego Simona Becketta dziennikarza narodził się wybitny pisarz Simon Beckett.
Są 4 części jego książek:
- Chemia śmierci
- Zapisane w kościach
- Szepty zmarłych
- Wołanie grobu
Można powiedzieć, że to książki dla tych co się nie brzydzą tym tematem. Książki trzymające w napięciu.
ALE UWAGA!!!
TRZEBA CZYTAĆ PO KOLEI TAK JAK PODAŁAM TYTUŁY BO NIC Z TEGO NIE BĘDZIECIE WIEDZIEĆ
!
Bardzo Was zachęcam do przeczytania całej serii książek autora, który się nazywa SIMON BECKETT.
W 2002r jako dziennikarz najważniejszych brytyjskich gazet "The Times" i "The Observer" zbierał materiały do artykułu w Ośrodkach Badań Antropologicznych przy Uniwersytecie Tennessee, gdzie policjanci śledczy szkolą się w medycynie sądowej na ludzkich ciałach w stanie rozkładu. Z wiedzy tam zdobytej i szoku emocjonalnego Simona Becketta dziennikarza narodził się wybitny pisarz Simon Beckett.
Są 4 części jego książek:
- Chemia śmierci
- Zapisane w kościach
- Szepty zmarłych
- Wołanie grobu
Można powiedzieć, że to książki dla tych co się nie brzydzą tym tematem. Książki trzymające w napięciu.
ALE UWAGA!!!
TRZEBA CZYTAĆ PO KOLEI TAK JAK PODAŁAM TYTUŁY BO NIC Z TEGO NIE BĘDZIECIE WIEDZIEĆ

BJ - It's my life - Always !
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Wlasnie skonczylem czytac autobiografie Motley Crue:"Brud"- mocne i smutne momentami... Kazdy, kto kocha troche muzyke rockowa ( nie tylko osadzona w klimatach lat 80'tych) powinien to przeczytac
Jak i "Heroin Diaries" Nikki'ego Sixx'a...
A z ksiazek, do ktorych wracam czesto na przelomie ostatnich lat, moge wymienic w zasadzie dwa tytuly:"Poddani Microsoftu" Douglas'a Coupland'a ( oraz "Pokolenie X" tego samego autora).
"Za lebka" byly rzecz jasna komiksy od Christy czy Baranowskiego, jakies Tytusy i Thorgal'e ( ktore teraz bawia oko w postaci pdf'u na twardym dysku
), a z "powazniejszych" rzeczy to na pewno cala seria przygod Tomka Wilmowskiego- no, ale to bylo kiedys 

A z ksiazek, do ktorych wracam czesto na przelomie ostatnich lat, moge wymienic w zasadzie dwa tytuly:"Poddani Microsoftu" Douglas'a Coupland'a ( oraz "Pokolenie X" tego samego autora).
"Za lebka" byly rzecz jasna komiksy od Christy czy Baranowskiego, jakies Tytusy i Thorgal'e ( ktore teraz bawia oko w postaci pdf'u na twardym dysku
- michael
- Have A Nice Day
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
- Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
- Lokalizacja: Głogów/Legnica
ROCKSTAR:
Wlasnie skonczylem czytac autobiografie Motley Crue:"Brud"- mocne i smutne momentami... Kazdy, kto kocha troche muzyke rockowa ( nie tylko osadzona w klimatach lat 80'tych) powinien to przeczytac
Jak i "Heroin Diaries" Nikki'ego Sixx'a...
Doskonale
Ich biografię mam za sobą od czterech miesięcy
Zawartość książki "posiadłem w pracy"", ale samą książkę posiądę w grudniu
Świetny materiał. Uwielbiam czytać takie rzeczy, ale tylko w wyjątkowych przypadkach. Motley się do nich zaliczają... 
Wlasnie skonczylem czytac autobiografie Motley Crue:"Brud"- mocne i smutne momentami... Kazdy, kto kocha troche muzyke rockowa ( nie tylko osadzona w klimatach lat 80'tych) powinien to przeczytac

Doskonale

Let's get rocked!
Lubię przede wszystkim książki fantasy. Z zastrzeżeniem - NIGDY nie przeczytałem Harry'ego Pottera. Chętnie wracam do twórczości Tolkiena ( Władca Pierścieni, Silmallirion, Dzieci Hurina). Lubię "Malowanego Człowieka" Petera Bretta (polecam), Monumentalną Malazańska Księgę Poległych Stevena Ericssona, czy choćby Stevena Kinga. Ostatnio z Kinga wpadła w moje ręce "Bezsenność". Fajnie czyta się Martina ( Rockowy Armageddon, Gra o tron, Starcie Królów, Nawałnica mieczy). To tyle naprędce. Miłego dnia
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
W związku ze śmiercią przywódcy Korei Północnej przypomniał mi się tytuł książki, którą czytałam o reżimie tam panującym. Tytuł książki to „USTA PEŁNE KAMIENI” Jest to przerażająca autobiograficzna opowieść o chłopcu, który trafia do obozu pracy na 10 lat. Opisuje tam rzeczy, które nie mieszczą się w głowie każdego cywilizowanego człowieka. Później udaje mu się uciec przez Chiny do Korei Południowej.
Szczególnie zapamiętałam fragment, w którym opisuje jak ujrzał w obozie jeńca w samych czarnych skarpetkach idącego w jego stronę. Gdy podszedł bliżej okazało się, że ten jeniec nie ma skarpetek tylko tak strasznie brudne i zaskorupiałe stopy z brudu. Jest tam jeszcze wiele okropnych faktów opisanych przez tego autora. Warto przeczytać tą książkę!
Szczególnie zapamiętałam fragment, w którym opisuje jak ujrzał w obozie jeńca w samych czarnych skarpetkach idącego w jego stronę. Gdy podszedł bliżej okazało się, że ten jeniec nie ma skarpetek tylko tak strasznie brudne i zaskorupiałe stopy z brudu. Jest tam jeszcze wiele okropnych faktów opisanych przez tego autora. Warto przeczytać tą książkę!
BJ - It's my life - Always !
- Talia
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 692
- Rejestracja: 5 grudnia 2010, o 13:22
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Kraków
Już od pół roku zamierzam w nią zainwestować!KondZik pisze:Czytał ktoś z Was "Życie" Keith Richards??
Aktualnie kończę autobiografię Slasha, którą zatrzymałam przez przypadek (kupiłam koleżance, ale nim jej ją wręczyłam, ta zdążyła już zakupić jeden egzemplarz dla siebie...)
I też ją szczerze polecam!
I ain't quittin' - I'm just splittin' for awhile