Sport
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Sport
Moje nerwy są stargane do ostateczności!
Brawo chłopaki! Dalej do przodu! Gooooooooooooool !
Brawo chłopaki! Dalej do przodu! Gooooooooooooool !
BJ - It's my life - Always !
-
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 945
- Rejestracja: 24 lutego 2013, o 14:11
- Ulubiona płyta: The Circle
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Sport
Pazdan chyba nie zagra w tym meczu??Tomker pisze:Pazdan vs Ronaldo... Świetnie!
I'm still living, yeah, semper fi!
When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Sport
Gdy w zeszłym sezonie Sevilla mierzyła się z Realem w Primera Division, to Krychowiak był oddelegowany do podwajania krycia Ronaldo i co najważniejsze doskonale sobie radził w tej roli. Możemy mieć zatem znowu sporo pojedynków Krystyny z Krychą Z kolei, gdy Borussia grała z Realem w Lidze Mistrzów, Piszczek krył Ronaldo i wyłączył go niemal kompletnie z gry na lewym skrzydle. Jedyny problem jest taki, że nigdy nie wiadomo po której stronie boiska znajdzie się Krystyna i kto w danej minucie będzie musiał go kryć... Pomimo wszystko jestem dobrej myśli, bo Polacy zawsze dobrze radzili sobie z wyłączaniem z gry Ronaldo. Dużo bardziej obawiam się Belgów.Tomker pisze:Pazdan vs Ronaldo... Świetnie!
Typy na dziś:
Włochy - Hiszpania
W tym meczu postawiłbym na remis. Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego (sędzia nie podyktuje karnego, ani nie ukara nikogo czerwoną kartką), to do wyłonienia zwycięzcy potrzebna może być dogrywka. Ale jako że przyjęliśmy system wskazywania zwycięzcy, to stawiam 2-1 dla Włochów.
Anglia - Islandia
Radość islandzkiego komentatora najlepiej obrazuje jak wielki sukces osiągnęła już drużyna Islandii. Wikingowie są ambitni, grają odważnie w ofensywie, co pozwala im strzelać gola w każdym meczu. Jednak każda passa kiedyś się kończy. Anglicy wiedzą że lepiej trafić w tej fazie rozgrywek nie mogli, a zatem pozostaje tylko wykonać zadanie... 2:0 dla Anglii
Re: Sport
Michał Pazdan jak dotychczas na Euro ma dodatkowe zadanie tzw "wolnego elektronu" na obronie. To, że kapitalnie gra w linii i dodatkowo czyści wszystko co się przez tę linię przebije sprawia, że na miejscu CR7 prześledziłbym właśnie grę Michała.
Mająca kłopoty z napastnikami Portugalia pokazała w przedostatnim meczu, że częściowe odciążenie CR7 z roli pomocnika na rzecz ataku może przynieść lepsze efekty. Polacy w ostatnich 2 meczach cofali się bardzo głęboko,
zagęszczając strefy obronne, ale przez to umożliwiając przeciwnikowi łatwe przejście 1-2 linii jednym podaniem. Wówczas sytuacje takie czyścić miał właśnie Michał i w kolejnym meczu obstawiam podobną taktykę.
Wielka szkoda, że Piszczek jest daleki od ówczesnej formy, chociaż mam nadzieję, że nawiąże szybkością do portugalskich przeciwników.
Krychowiak będzie rozbijał początkowe akcje, ale ostatnią instancją znowu będzie FC Barcelona tj Michał Pazdan
Typy na dzisiaj:
Włochy-Hiszpania 1-2
Anglia-Islandia 1-0
Mająca kłopoty z napastnikami Portugalia pokazała w przedostatnim meczu, że częściowe odciążenie CR7 z roli pomocnika na rzecz ataku może przynieść lepsze efekty. Polacy w ostatnich 2 meczach cofali się bardzo głęboko,
zagęszczając strefy obronne, ale przez to umożliwiając przeciwnikowi łatwe przejście 1-2 linii jednym podaniem. Wówczas sytuacje takie czyścić miał właśnie Michał i w kolejnym meczu obstawiam podobną taktykę.
Wielka szkoda, że Piszczek jest daleki od ówczesnej formy, chociaż mam nadzieję, że nawiąże szybkością do portugalskich przeciwników.
Krychowiak będzie rozbijał początkowe akcje, ale ostatnią instancją znowu będzie FC Barcelona tj Michał Pazdan
Typy na dzisiaj:
Włochy-Hiszpania 1-2
Anglia-Islandia 1-0
Re: Sport
Widzisz Tom? Ani Espańa ani England
Pierwsi zaczęli grać upośledzoną tiki-takę i (na szczęście) odpadli z Mistrzostw, a drudzy... Cóż, zrobili Brexit 2
Żal było oglądać Anglików... Kiedyś mieli naprawdę fajną pakę i "złote pokolenie" (Beckham, Scholes, Gerrard, Shearer, Seaman, Le Saux, Anderton, Adams, Keown, Ferdinand, Neville'owie, Owen, Andy Cole, Sheringham, Butt... czy wcześniej Linekear i Gascoine) i... LIPA! Jak więc chcieli zawojować Europę teraz z "tym czymś". Ze zbiorem średniej klasy kopaczy nadających się w myśl starego angielskiego powiedzenia do gry w stylu "kick and run". Może gdyby Bale gral dla Anglii to ta drużyna nie była by tak żałośnie słaba.
Hiszpanie swoje w ciągu tych 8 lat zrobili. Zarówno w Europie jak i na świecie (Mistrzostwo Kontynentu i Mistrzostwo Globu) plus niepodważalnie rządy Barcelony w futbolu klubowym. Zresztą... w ciągu ostatnich 3 lat Puchar Mistrzów wygrywał 2-krotnie Real Madryt, a raz Duma Katalonii.. Ba! Dwa z ostatnich 3 finałów były derbami Madrytu (2 x zwycięstwo Realu po dogrywce). To najdobitniej pokazuje jak silna jest mimo wszystko Hiszpańska piłka.
Faworytami Euro dla mnie są Niemcy. Wydaje mi się, że mają dość jakości by odprawić z kwitkiem niespodziewanie silnych Włochów. Francja mimo wszystko nie powinna mieć problemów z Islandią chociaż... Kto wie? Było nie było gospodarze turnieju raczej nie mają czym przeciwstawić się świetnie grającej Squadra Azzurra czy Niemieckiej Supermaszynie.
W drugiej drabince turniejowej... Ech, Portugalia jak najbardziej jest "do dziabnięcia". Polacy tworzą drużynę, natomiast "Brazylijczycy Europy" to mimo wszystko chimeryczny Ronaldo i reszta grajków. Bale zaprowadził Walię już bardzo wysoko. W eliminacjach do Euro Walijczycy pokonali raz Belgów. Mimo, że Czerwone Diabły to jedynka w rankingu FIFY to czemuż Smoki nie miałyby powtórzyć tamtego wyczynu? Nam chyba jednak w potencjalnym półfinale bardziej leży Walia.
Czyli jak? Finał POLSKA - NIEMCY? Ja na pewno nie pogardzę takim obrotem spraw
Pierwsi zaczęli grać upośledzoną tiki-takę i (na szczęście) odpadli z Mistrzostw, a drudzy... Cóż, zrobili Brexit 2
Żal było oglądać Anglików... Kiedyś mieli naprawdę fajną pakę i "złote pokolenie" (Beckham, Scholes, Gerrard, Shearer, Seaman, Le Saux, Anderton, Adams, Keown, Ferdinand, Neville'owie, Owen, Andy Cole, Sheringham, Butt... czy wcześniej Linekear i Gascoine) i... LIPA! Jak więc chcieli zawojować Europę teraz z "tym czymś". Ze zbiorem średniej klasy kopaczy nadających się w myśl starego angielskiego powiedzenia do gry w stylu "kick and run". Może gdyby Bale gral dla Anglii to ta drużyna nie była by tak żałośnie słaba.
Hiszpanie swoje w ciągu tych 8 lat zrobili. Zarówno w Europie jak i na świecie (Mistrzostwo Kontynentu i Mistrzostwo Globu) plus niepodważalnie rządy Barcelony w futbolu klubowym. Zresztą... w ciągu ostatnich 3 lat Puchar Mistrzów wygrywał 2-krotnie Real Madryt, a raz Duma Katalonii.. Ba! Dwa z ostatnich 3 finałów były derbami Madrytu (2 x zwycięstwo Realu po dogrywce). To najdobitniej pokazuje jak silna jest mimo wszystko Hiszpańska piłka.
Faworytami Euro dla mnie są Niemcy. Wydaje mi się, że mają dość jakości by odprawić z kwitkiem niespodziewanie silnych Włochów. Francja mimo wszystko nie powinna mieć problemów z Islandią chociaż... Kto wie? Było nie było gospodarze turnieju raczej nie mają czym przeciwstawić się świetnie grającej Squadra Azzurra czy Niemieckiej Supermaszynie.
W drugiej drabince turniejowej... Ech, Portugalia jak najbardziej jest "do dziabnięcia". Polacy tworzą drużynę, natomiast "Brazylijczycy Europy" to mimo wszystko chimeryczny Ronaldo i reszta grajków. Bale zaprowadził Walię już bardzo wysoko. W eliminacjach do Euro Walijczycy pokonali raz Belgów. Mimo, że Czerwone Diabły to jedynka w rankingu FIFY to czemuż Smoki nie miałyby powtórzyć tamtego wyczynu? Nam chyba jednak w potencjalnym półfinale bardziej leży Walia.
Czyli jak? Finał POLSKA - NIEMCY? Ja na pewno nie pogardzę takim obrotem spraw
Re: Sport
Przewidziałem trafnie wynik, ale oczywiście wcale mnie to nie cieszy. Starałem się być obiektywny w swoich typowaniach, co nie było
łatwe i mimo wszystko wbrew ostatnim przesłankom i wytypowanemu wynikowi tliła się we mnie iskierka nadziei na pozytywny dla nas wynik dzięki włożeniu maksimum serca naszych piłkarzy we wczorajszy mecz.
Dziękuję Drużynie Polski za przedłużenie nadziei do granic ich możliwości. Dziękuję za sportowe emocje z najwyższej półki, dziękuję za oddanie serca na boisku i wiarę.
(bold znowu nie widoczny, trzeba dać większe litery, które stają się olbrzymie w stosunku do normalnych. Ach ten nowy edytor )
Obiektywnie rzecz biorąc wynik jest sprawiedliwy i "cieszy" o tyle, że wygrał futbol "na tak"; ofensywny, a nie murujący swoją bramkę i liczący na cud w
ofensywie. Z minusów: oprócz ciągłej gry opierającej się na defensywie i zrezygnowaniu z odważnego ataku, wymieniłbym dziwne stawianie na Arka Milika, bez którego może nie zagralibyśmy na tych mistrzostwach, ale którego gra nie rokowała
nadziei od 4 meczy (strzelony gol Irlandczykom na tle jego gry w całym tamtym meczu już dawał do myślenia). Mimo to nie winię zbytnio
trenera, że nie zaryzykował się wymienić Arka na Stażyńskiego... Jedyny większy minus to taktyka nastawiona nawet na Lewego w obronie. Już
Szwajcarzy i Ukraina miała więcej z gry ofensywnej. Trochę szkoda że mając w napadzie jednego z najlepszych egzekutorów świata
trener zdecydował się w kazdym meczu na grę obronną (wyjątek w meczu z Irlandą Płn, ale to oni oddali nam pole). Taktyka ta może by
"wypaliła", gdyby czucie piłki miał drugi mniej kryty napastnik. Przez 90% czasu Arek tego czucia nie miał, zdarza się, ale tajemnicą trenera jest na co liczył w jego przypadku do
5-ciu.
Zazdroszczę krajom z "salonu", którzy takie emocje mają co najmiej raz na 2 lata (wliczając rozgrywki klubowe w mniejszym stopniu częściej). Suma summarum: Podziękowania należą się piłkarzom w 100%, a trenerom, i taktykom w nieco mniejszym stopniu Za 2 lata liczę na poprawę wyniku
łatwe i mimo wszystko wbrew ostatnim przesłankom i wytypowanemu wynikowi tliła się we mnie iskierka nadziei na pozytywny dla nas wynik dzięki włożeniu maksimum serca naszych piłkarzy we wczorajszy mecz.
Dziękuję Drużynie Polski za przedłużenie nadziei do granic ich możliwości. Dziękuję za sportowe emocje z najwyższej półki, dziękuję za oddanie serca na boisku i wiarę.
(bold znowu nie widoczny, trzeba dać większe litery, które stają się olbrzymie w stosunku do normalnych. Ach ten nowy edytor )
Obiektywnie rzecz biorąc wynik jest sprawiedliwy i "cieszy" o tyle, że wygrał futbol "na tak"; ofensywny, a nie murujący swoją bramkę i liczący na cud w
ofensywie. Z minusów: oprócz ciągłej gry opierającej się na defensywie i zrezygnowaniu z odważnego ataku, wymieniłbym dziwne stawianie na Arka Milika, bez którego może nie zagralibyśmy na tych mistrzostwach, ale którego gra nie rokowała
nadziei od 4 meczy (strzelony gol Irlandczykom na tle jego gry w całym tamtym meczu już dawał do myślenia). Mimo to nie winię zbytnio
trenera, że nie zaryzykował się wymienić Arka na Stażyńskiego... Jedyny większy minus to taktyka nastawiona nawet na Lewego w obronie. Już
Szwajcarzy i Ukraina miała więcej z gry ofensywnej. Trochę szkoda że mając w napadzie jednego z najlepszych egzekutorów świata
trener zdecydował się w kazdym meczu na grę obronną (wyjątek w meczu z Irlandą Płn, ale to oni oddali nam pole). Taktyka ta może by
"wypaliła", gdyby czucie piłki miał drugi mniej kryty napastnik. Przez 90% czasu Arek tego czucia nie miał, zdarza się, ale tajemnicą trenera jest na co liczył w jego przypadku do
5-ciu.
Zazdroszczę krajom z "salonu", którzy takie emocje mają co najmiej raz na 2 lata (wliczając rozgrywki klubowe w mniejszym stopniu częściej). Suma summarum: Podziękowania należą się piłkarzom w 100%, a trenerom, i taktykom w nieco mniejszym stopniu Za 2 lata liczę na poprawę wyniku