Offtop

Wszystko co nie pasuje do pozostałych kategorii.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Wchodisz do pokoju i widzisz Toma Hanksa myjącego zęby Twoją łyżką. Co robisz?

Wytrącam się z równowagi i upadam na dywan
12
13%
Dzwonię do Gabryśki, bo nie mam w domu orzechów
15
16%
Biorę szklankę i uderzam nią mojego kota
3
3%
Wypluwam Domestos, który chciałem wypić
9
10%
Budyń
54
58%
 
Liczba głosów: 93

Geminiman

Post autor: Geminiman »

Teraz napiszę wam listę polskich płyt, jakie chciałbym zdobyć.

Agnieszka Maciąg - Marakesz 5:30
Brathanki - Ano!
Brathanki - Patataj
Ich Troje - Po Piąte... a Niech Gadają
Katarzyna Skrzynecka - Pół Księżyca
Pod Budą - Jak Kapitalizm, to Kapitalizm
Jeśli chodzi o płyty które ukażą się w przyszłym roku, to rozważam zakup zapowiedzianej niedawno nowego albumu studyjnego Zdzisławy Sośnickiej, którego premierę zaplanowała na rok 2015. Warunek jest taki, że będzie wydany w normalnym plastiku. Jeżeli będzie w digipacku, to automatycznie go skreślam.
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

A ja właśnie wróciłam z koncertu IRY (IRA), za free więc pobiegłam, żeby odświeżyć mózg, pozbyć się smutnych myśli, podrzeć ryja i pobujać się, no i miałam ich przed samym nosem co też się liczy jakby co :D
BJ - It's my life - Always !
Geminiman

Post autor: Geminiman »

Dla wielu fanów polskiego rocka prawdziwa IRA istniała do albumu Ogrody, wydanego w 1995 roku. Kilkanaście miesięcy po jego wydaniu zespół zawiesił działalność na kilka lat. Po powrocie w 2002 roku z albumem Tu i Teraz, zespół nie był już tym samym, co w latach 90. Głównie że jego skład personalny się zmienił.

Czy to was przypadkiem nie wkurza.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jeżeli chcecie wiedzieć o co mi chodzi, to zobaczcie jak na krawędziach obwoluty są nadrukowane napisy.
KondZik

Post autor: KondZik »

Miracle-BJ pisze:A ja właśnie wróciłam z koncertu IRY (IRA), za free więc pobiegłam, żeby odświeżyć mózg, pozbyć się smutnych myśli, podrzeć ryja i pobujać się, no i miałam ich przed samym nosem co też się liczy jakby co :D
I jak było?
Jak tam wokal Gadzia? Słyszałaś nowy kawałek?
http://www.youtube.com/watch?v=OOELWKni-dM
Troszkę czuć starą Irę w refrenie ale szczerze jakbym gdzieś już to słyszał.
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

KondZik pisze:
Miracle-BJ pisze:A ja właśnie wróciłam z koncertu IRY (IRA), za free więc pobiegłam, żeby odświeżyć mózg, pozbyć się smutnych myśli, podrzeć ryja i pobujać się, no i miałam ich przed samym nosem co też się liczy jakby co :D
I jak było?
Jak tam wokal Gadzia? Słyszałaś nowy kawałek?
http://www.youtube.com/watch?v=OOELWKni-dM
Troszkę czuć starą Irę w refrenie ale szczerze jakbym gdzieś już to słyszał.
Jak było?
Ja tam się wyszalałam, ale szczerze mówiąc mogło być lepiej.
Było mało ludzi, może ich zniechęciła pogoda, albo po prostu nie wiedzieli, bo ja również dowiedziałam się w ostatniej chwili, nie było zbyt nagłośnione. ;/
Ludzie niezbyt się bawili, większość stała sztywno, nie miał kto śpiewać, widziałam, że Artur dał sobie spokój aby rozruszać ludzi. Zagrali co mieli zagrać, wyszli na bis i to wszystko. Ja najbardziej czekałam oczywiście na ich najlepsze stare kawałki, które zagrali. :jupi: Wocal Gadzia OK! Piotr Konca zaśpiewał oczywiście kawałek Proud Mary :brawo:
Ogólnie było pozytywnie i mogłabym iść jeszcze raz :tancze: :spoko:
BJ - It's my life - Always !
Geminiman

Post autor: Geminiman »

Niedawno kolejna osoba wypowiedziała się na temat śmierci muzyki rockowej. Tym razem nie byle kto, tylko sam Gene Simmons z zespołu KISS. Oto jego zdanie na ten temat.
Gene Simmons pisze:Śmierć rocka nie była naturalna. Nie umarł ze starości. Został zamordowany. Kiedyś czyjeś przebłyski były nagradzane, teraz już nie są - o wiele trudniej jest wyżyć z grania i pisania utworów. Dla wykonawców, którzy są również tekściarzami - kreatorami - działającymi dla rocka, soulu, bluesa to już koniec. Rock jest martwy. To smutne szczególnie dla młodych zespołów. Nie dostali szansy.

Jeśli grasz na gitarze to nie masz szans. Lepiej się nie ucz na niej grać, nie ucz się pisać tekstów, tylko pośpiewaj pod prysznicem i idź na przesłuchanie do X-Factor. Nie mam zamiaru krytykować tego programu czy muzyki pop. Ale gdzie jest nowy Bob Dylan? Gdzie są drudzy Beatlesi? Gdzie są tekściarze i twórcy?
Czy zgadzacie się ze słowami basisty grupy KISS?
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

Jak wam się podobał Kuba Molęda jako JBJ?
Bo dla mnie to jakaś masakra! :o
Vocalnie strasznie, a wizualnie lepiej nie gadać :bije:
BJ - It's my life - Always !
Geminiman

Post autor: Geminiman »

Na poprawienie humoru coś żartobliwego na temat Jimiego Hendrixa.
mało zostało koncertów z Jimim, jutubowej wizualizacji jeszcze mniej, mamy tylko dźwięk, nieskreczowany zresztą i niezapętlony po fachowemu, a szkoda, bo teraz to tylko dobry didżej jest w stanie obrobić go tak, by klubowa publika nim nie wzgardziła wygwizdaniem. W wersji oryginalnej czasami też da się tego słuchać, jednak z dużą dozą technologicznego zniesmaczenia.

Jimi skończył zapewne wiele różnych szkół, nie zdążył jednak do końca opanować pięciolinii, setów i beatów. Trochę szkoda, może miałby szansę na urzędowo opieczętowany papier, potwierdzający jego kwalifikacje jako muzyka? Niestety - pyłem marnym się urodził i takim do końca pozostał, wagarujący odrzutek dydaktyczny.

jasne, gdyby umiał odpowiednio podłączyć automat perkusyjny, jego rozlazłe granie nabrałoby kulturalniejszego szlifu, by trafić do większej - poza garstką narkomanów - liczby odbiorców, ale na elektryce też znał się licho, jak zresztą na wszystkim poza ćpaniem i chlaniem.

"najlepsi potrafią współgrać z tańczącymi", lecz z Jimiego najczystszej wody egocentryk był, o sobie i sobą tylko grał, za nic mając wszelkie parkietowe densy, samolub i cham.

nie znał się zupełnie na tworzeniu klimatów relaksacyjnych, czasami coś tam popitolił ziewająco, ale tylko po to, by za chwilę postawić wszystkich na baczność nieopatrznym sprzężeniem nagłośnienia, łącznie z tymi, co to słuchawkami, zamkniętymi oczami i dreszczami latającymi po plecach, próbowali odreagować trudy dnia codziennego.

z coverami ledwo co zaczynał kombinować, a już wszyscy wiedzieli, z czego temat ściągnął (Boże, chroń królową to leciało?). Brak wyobraźni muzycznej pewnie albo po kryjomu kupował prawa autorskie, cienias bez marketingowego obycia.
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

Miracle-BJ pisze:Jak wam się podobał Kuba Molęda jako JBJ?
Bo dla mnie to jakaś masakra! :o
Vocalnie strasznie, a wizualnie lepiej nie gadać :bije:
Wizualnie bardzo słabo.. no ale to już nie jego wina, a charakteryzatorów. Mogli to zrobić o wiele lepiej, a przynajmniej tak mi się wydaje :) Miał strasznie dziwną twarz :P
Zaśpiewał w porządku, ale bez fajerwerków. W zasadzie zawiesiłam tylko oko.
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
EVENo

Post autor: EVENo »

Obrazek

Z cyklu "Głosy w mojej głowie"
Geminiman

Post autor: Geminiman »

Powiedzieć wam czemu obecna muzyka jest taka marna. Powód jest taki, że we współczesnych hitach na czasie bardziej stawia się na rytm niż melodię. Stąd ta ogromna popularność rapu i EDM-u wśród młodzieży. Ponadto w obecnych czasach didżej jest nową "gwiazdą rocka", gdyż taki gramofonowiec potrafi o wiele skuteczniej wprowadzić publiczność w stan hipnotycznego, tanecznego transu, aniżeli podstarzałe szarpidruty. Następcami rockowych dinozaurów są dzisiaj tacy didżeje jak David Guetta, Avicii, Skrillex czy Deadmau5.
Awatar użytkownika
Yossarian
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1005
Rejestracja: 5 listopada 2012, o 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yossarian »

Czyż ta bluza nie jest epicka?
http://www.tocosie.pl/szczegoly/10648
Why so serious?
Geminiman

Post autor: Geminiman »

Za kilka tygodni w Wielkiej Brytanii rozpocznie się plebiscyt BBC Sound of 2015, gdzie zostanie zaprezentowana piętnastka obiecujących młodych wykonawców, którzy mają szansę na zrobienie kariery muzycznej w przyszłym roku. Czy kogoś z was to interesuje?
EVENo

Post autor: EVENo »

Się zrobił offtop w temacie Moja Muzyka
alniac pisze:Nie słucham hip-hopu ani rapu, ale nieziemsko mnie wkurza (żeby nie powiedzieć dosadniej), jak ktoś wrzuca twórców tej muzyki do jednego wora.
Wszystko dlatego, że rap ma jedną, nieziemską wadę, którą ciężko zrozumieć. Jeżeli zespół rockowy jest słaby/przeciętny, to czy ma szanse zaistnieć? Nie. A w hip-hopie tak nie jest. Mamy GrubSona, absolutnego geniusza muzyki, ambitnego i naprawdę utalentowanego, ale mamy też Rychu Peję, równie znanego na polskim rynku z niewiadomej przyczyny. I w ten sposób ten kiepski rap miesza się z tym dobrym i jest uznawany za jedno.
Geminiman

Post autor: Geminiman »

Rap tym się różni od rocka, że w tym gatunku podkład muzyczny (kiepski zresztą) jest tylko dodatkiem to tekstu, który pełni rolę nadrzędną. W rapie treść liryczna tekstu jest o wiele ważniejsza niż podkład muzyczny, zrobiony z kilku dźwięków na krzyż. Rock jest muzyką opartą na kilku instrumentach i śpiewie, w większości z metaforycznymi tekstami silącymi się na poezję. Natomiast w rapie mamy podkradanie patentów z innych gatunków muzycznych i rytmicznego, bezpośredniego artykułowania myśli, a oba gatunki muzyczne na dobrą sprawę dzieli kilka dekad.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde Park”