Najbardziej oczekiwane albumy 2020

[Paulska]

I co - przesłuchane? Melodyjnego rocka od BJ może nie oczekuję, za to podejścia do muzyki w stylu H.E.A.T - już tak. Wiesz, choćby tego, żeby każdy członek zespołu mógł się wyszaleć na płycie. If you know what I mean


Paulska napisał(a):
Celowo nie czytałem recenzji tylko najpierw posłuchałem.
ŚWIETNE!!!



A po fakcie przeczytane? Tak czy inaczej - cieszę się, że komuś zarekomendowałem dobry krążek

Przeczytane. Recenzja równie dobra
A co do samej płyty - słuchałem jej z dziką przyjemnością. Raz, że ta muzyka jest pełna energii, dwa - każdy z muzyków dokłada do brzmienia coś indywidualnego i to słychać (a nie tak jak w przypadku Limitless BJ - i to akurat przykro mi było napisać).
Jako ciekawostka - przyszło mi do głowy podczas słuchania, że mógłbym znaleźć podobieństwo w brzmieniu najnowszego H.E.A.T do "Out Of This World" Europe - jeśli chodzi o melodyjność i wyeksponowanie klawiszy.

[prezes1]

I co - przesłuchane? Melodyjnego rocka od BJ może nie oczekuję, za to podejścia do muzyki w stylu H.E.A.T - już tak. Wiesz, choćby tego, żeby każdy członek zespołu mógł się wyszaleć na płycie. If you know what I mean

Przesłuchałem tylko raz na razie. Podoba mi się więc zrobię to ponownie, może poznam całą twórczość nawet. Fajne granie, jakby czas się zatrzymał(lata 80). I to jest też wada jednocześnie bo jednak ta muzyka jest trochę wtórna.

[EVENo]

Posłuchałem tego Heata i nie dotrwałem do końca. Za bardzo osadzone w przestarzałym stylu. W sensie, bardziej z tego Warrant, a nawet Poison, niż Bon Jovi Z zespołów z kropkami zdecydowanie bardziej podoba mi się to, co dwa lata temu zrobił W.E.T.

[Ricky Skywalker]

Przesłuchałem tylko raz na razie. Podoba mi się więc zrobię to ponownie, może poznam całą twórczość nawet. Fajne granie, jakby czas się zatrzymał(lata 80). I to jest też wada jednocześnie bo jednak ta muzyka jest trochę wtórna.

Posłuchałem tego Heata i nie dotrwałem do końca. Za bardzo osadzone w przestarzałym stylu.

A która muzyka nie jest dziś wtórna? Który artysta nie inspiruje się czymś innym, który nie sięga do dorobku własnego czy swoich idoli? Nasz Phil powiedział mi w wywiadzie dość znamienne zdanie: "mam czasem wrażenie, że wszystko już zostało powiedziane i zaśpiewane, i teraz musimy tylko umieć znaleźć nowe sposoby, by opowiedzieć te historie od innej strony". Nie przypominam sobie, by w ostatnim 20-leciu światu objawili się nowy McCartney z Lennonem, Jagger z Richardsem czy choćby i Bon Jovi z Samborą, którzy stworzyliby coś naprawdę rewolucyjnego Jak dla mnie - lepiej zrobić naprawdę dobrze coś "osadzonego" w jakimś stylu (dla mnie, przy całym swym "osadzeniu" brzmią naprawdę świeżo!) niż na siłę szukać nowych, niekoniecznie udanych rozwiązań.

Z zespołów z kropkami zdecydowanie bardziej podoba mi się to, co dwa lata temu zrobił W.E.T.

W.E.T., jak wszystko co wyjdzie spod ręki Erika Martenssona, to klasa sama w sobie A wydany jesienią nowy krążek Eclipse słyszałeś?

I swoją drogą: ja się rozpływam nad nowym H.E.A.T-em, Ty emocjonujesz się wszystkim, co związane z T.Love - którego ja serdecznie nie znoszę, bo moim zdaniem Muniek to grafoman i buc, a jego dobre utwory można policzyć na palcach jednej ręki (no dobra, dwóch, niech ma) Cóż, są gusta i guściki, a najważniejsze to umieć szanować się nawzajem w dyskusji

[EVENo]

Cóż, są gusta i guściki, a najważniejsze to umieć szanować się nawzajem w dyskusji

I właśnie dlatego postanowiłeś świecić przykładem wyciągając kompletnie z dupy temat T.Love?

[prezes1]

bo moim zdaniem Muniek to grafoman i buc

Sorry że się wtrącę ale już wałkowaliśmy ten temat. Miałeś pecha po prostu. Ja z Muńkiem piłem piwo w Graffiti w Lublinie, mam kilka fotek z nim, autografy na większości płyt i książek, wracałem z nim metrem po koncercie Stonesów w Wwie(oczywiście gadaliśmy, mam fotkę), dostałem od niego zgodę na użycie(za darmo) kilku piosenek na etiudach filmowych(Damned oglądał i potwierdzi). Rozmawiasz z nim na każdy temat. Pełny szacun do fanów i zero gwiazdorstwa. Możesz go nazywać jak chcesz ale bucem nie jest. I kropka.
Może trafiłeś na okres kiedy był nawalony lub naćpany(bo takie periody też miał - ale się ich nie wypiera.)

[Ricky Skywalker]

Cóż, są gusta i guściki, a najważniejsze to umieć szanować się nawzajem w dyskusji

I właśnie dlatego postanowiłeś świecić przykładem wyciągając kompletnie z dupy temat T.Love?

Ale czemu z dupy? Napisałeś że Ci H.E.A.T nie podszedł - i OK, ja odpowiadam że szanuję bo Ty T.Love-m zarzucasz na każdym kroku (nawet w tym samym wątku całe 4 dni temu pisałeś), a mi on z kolei totalnie nie podchodzi. Tyle. Bez spiny

bo moim zdaniem Muniek to grafoman i buc

Sorry że się wtrącę ale już wałkowaliśmy ten temat. Miałeś pecha po prostu. Ja z Muńkiem piłem piwo w Graffiti w Lublinie, mam kilka fotek z nim, autografy na większości płyt i książek, wracałem z nim metrem po koncercie Stonesów w Wwie(oczywiście gadaliśmy, mam fotkę), dostałem od niego zgodę na użycie(za darmo) kilku piosenek na etiudach filmowych(Damned oglądał i potwierdzi). Rozmawiasz z nim na każdy temat. Pełny szacun do fanów i zero gwiazdorstwa. Możesz go nazywać jak chcesz ale bucem nie jest. I kropka.
Może trafiłeś na okres kiedy był nawalony lub naćpany(bo takie periody też miał - ale się ich nie wypiera.)

No to musiałem mieć naprawdę sporego pecha, bo widziałem Muńka z T.Love lub solo trzy- lub czterokrotnie i za każdym razem zachowywał się fatalnie Ale ok, niech będzie że to dawno temu i zmądrzał

[prezes1]

No to musiałem mieć naprawdę sporego pecha, bo widziałem Muńka z T.Love lub solo trzy- lub czterokrotnie i za każdym razem zachowywał się fatalnie Ale ok, niech będzie że to dawno temu i zmądrzał

Ja widziałem kilkanaście jak nie kilkadziesiąt. I mówię o przestrzeni ostatnich 20 lat. A to że ostatnio spoważniał to inna sprawa...
A może po prostu wyczuł że jakiś nie-fan dziennikarzyna(co go uważa za grafomana) się mu naprzykrza?

[EVENo]

Cóż, są gusta i guściki, a najważniejsze to umieć szanować się nawzajem w dyskusji

I właśnie dlatego postanowiłeś świecić przykładem wyciągając kompletnie z dupy temat T.Love?

Ale czemu z dupy? Napisałeś że Ci H.E.A.T nie podszedł - i OK, ja odpowiadam że szanuję bo Ty T.Love-m zarzucasz na każdym kroku (nawet w tym samym wątku całe 4 dni temu pisałeś), a mi on z kolei totalnie nie podchodzi. Tyle. Bez spiny

Ricky, ja pisałem o swoim najbardziej oczekiwanym albumie 2020 roku, potem skomentowałem Twój najbardziej oczekiwany album roku, a potem Ty zrobiłeś totalny offtop. A nie wiem czy pamiętasz, ale offtop był tu swego czasu ostro tępiony I nie chodzi mi o to, że po raz tysięczny nazywasz Muńka bucem, bo wiem od lat, że tak uważasz. Po prostu przez ten ostatni akapit w tamtym poście wyglądasz jak ten Kaczyński, co się tak zapędził w krytykowaniu Platformy, że zapomniał, że od czterech lat to on rządzi, a nie oni

[Ricky Skywalker]

No to musiałem mieć naprawdę sporego pecha, bo widziałem Muńka z T.Love lub solo trzy- lub czterokrotnie i za każdym razem zachowywał się fatalnie Ale ok, niech będzie że to dawno temu i zmądrzał

Ja widziałem kilkanaście jak nie kilkadziesiąt. I mówię o przestrzeni ostatnich 20 lat. A to że ostatnio spoważniał to inna sprawa...
A może po prostu wyczuł że jakiś nie-fan dziennikarzyna(co go uważa za grafomana) się mu naprzykrza?

Ja się mu nie naprzykrzałem, zresztą to było jeszcze w erze bardzo wczesnego dziennikarzenia. On się wtedy zachowywał fatalnie w stosunku do ogółu publiczności

Po prostu przez ten ostatni akapit w tamtym poście wyglądasz jak ten Kaczyński, co się tak zapędził w krytykowaniu Platformy, że zapomniał, że od czterech lat to on rządzi, a nie oni

Ech, żeby mnie od razu do Kaczora przyrównywać...?

[M]

No to musiałem mieć naprawdę sporego pecha, bo widziałem Muńka z T.Love lub solo trzy- lub czterokrotnie i za każdym razem zachowywał się fatalnie Ale ok, niech będzie że to dawno temu i zmądrzał

Ja widziałem kilkanaście jak nie kilkadziesiąt. I mówię o przestrzeni ostatnich 20 lat. A to że ostatnio spoważniał to inna sprawa...
A może po prostu wyczuł że jakiś nie-fan dziennikarzyna(co go uważa za grafomana) się mu naprzykrza?

Ja się mu nie naprzykrzałem, zresztą to było jeszcze w erze bardzo wczesnego dziennikarzenia. On się wtedy zachowywał fatalnie w stosunku do ogółu publiczności

Po prostu przez ten ostatni akapit w tamtym poście wyglądasz jak ten Kaczyński, co się tak zapędził w krytykowaniu Platformy, że zapomniał, że od czterech lat to on rządzi, a nie oni

Ech, żeby mnie od razu do Kaczora przyrównywać...?

Odbiór danej kapeli czy muzyki zależy tylko od gustu, albo...od przekory ? Zastanawiam się po cholerę przekonywać miłośników czegoś co mi się nie podoba, że to guano ? Niepoważne, nieprawdaż?

Ricky, czy słuchasz czegokolwiek poza melodic rockiem, albo radiowym pop-rockiem?

Pozdrawiam

[Ricky Skywalker]

Odbiór danej kapeli czy muzyki zależy tylko od gustu, albo...od przekory ? Zastanawiam się po cholerę przekonywać miłośników czegoś co mi się nie podoba, że to guano ? Niepoważne, nieprawdaż?

Ricky, czy słuchasz czegokolwiek poza melodic rockiem, albo radiowym pop-rockiem?

Pozdrawiam

LOL, co to za pytanie, szyderę wyczuwam lub jakąś tanią prowokację Ale odpowiem: od Behemotha po Eminema, od Shakiry po Amon Amarth, od Johna Williamsa po Robbiego Williamsa. Gusta mam szerokie, a umysł otwarty, ale jednak są artyści, którzy mi z różnych powodów po prostu nie siedli, nawet jeśli należą do szeroko pojętego nurtu rockowego. Jednym z nich jest Muniek, choć wcale nie on jest na szczycie listy nielubianych

Zresztą - czy ja tu kogoś chcę do czegoś przekonywać? Wyrażam swoje zdanie wiedząc, że Wasze jest inne, tak jak Ty do spółki z EVENo w innych miejscach pisaliście że H.E.A.T to nie Wasza bajka, wytrzymaliście kilkadziesiąt sekund i nara. Więc nie wiem, o co robisz wielkie halo

[usunięty użytkownik 4858]

A może po prostu wyczuł że jakiś nie-fan dziennikarzyna(co go uważa za grafomana) się mu naprzykrza?

Łał, naprawdę mocne, aż chyba kupię popcorn i zacznę czytać ten wątek
Co ten nieziemski singiel Bon Jovi "Bez ograniczeń" wyzwolił...
Ha ha, pełnia subiektywnego życia wróciła na Forum

P. S. Na koncertach T. Love byłem z 7 razy? Pamiętam dość slaby wystep Muńka jako "support" Europe (moze Ricky to nadal pamięta - i jesli tak to w tym wypadku przyznaję mu rację), pamietam tez kilka slabszych wystepow w stolicy Wielkopolski i okolicach.. . Ale pamietam też, że ten sepleniący Muzyk (przez duże M) to jedno z najwiekszych zwierzy scenicznych; koncertowo nie raz rozwalał system na koncertach na ktorych byłem, więc... prawda niestety/stety chyba jest pośrodku (przy czym ja Go lubię, wiecej razy pokazał mi, ze jest fajnym facetem, a nie smutasem). Summa Summarum - zaczynam jeść popcorn i czekam na Wasze konkluzje ;D

[Smolek]

Właśnie to jest piękne w muzyce, że każdy ma inny gust. Wystarczy mój przykład. W moim TOP5 ever znajdują się takie zespoły jak Harem Scarem (nr. 2), Beyond The Black (nr. 3), czy Dare (nr. 5). 99% użytkowników bj.pl nie ma ich nawet w TOP50. Ba, większość pewnie nie zna tych zespołów. Dla mnie są bezcenni, i bez nich straciłbym pewną cząstkę siebie. Jeden lubi metal, drugi hard rock, inny melodic rock, kolejny pop rock, i można wymieniać. To czy ktoś jest lepszy, a gorszy to opinia subiektywna. Ważne, żeby czerpać radość z muzyki, ekscytować się nią.

PS. W następny czwartek premiera nowego albumu Harem Scarem - "Change The World". Nie mogę się doczekać i jaram się jak Jon jara się Shanksem.

[usunięty użytkownik 4858]

mam nadzieję, że mini wątek poboczny nam nie umknie (była by szkoda! ), ale wracając do głównego tematu dopiszę, że wreszcie Nuno Bettencourt - chyba szczerze - wspomniał o nowym materiale mogącym wyjść pod szyldem Extreme! Ile można czekać! Wg wypowiedzi materiału mają na kilka płyt (ech, skąd my to znamy... ) i wystarczy to pięknie obrobic pod okiem jakiegoś Shanksa;D