Upadek MTV przyczyną zaniku dobrej muzyki
Moderator: Mod's Team
Upadek MTV przyczyną zaniku dobrej muzyki
W lutym 2010 roku miało miejsce wydarzenie, które miało wymiar iście symboliczny. Znana całym świecie telewizja MTV oficjalnie przestała być telewizją muzyczną, a wiązało się to też z modyfikacją loga stacji, które zostało przycięte zarówno na górze jak i na dole. Upadek telewizji MTV poprzedziło inne wielkie wydarzenie, a mianowicie śmierć Michaela Jacksona, która miała miejsce 25 czerwca 2009 roku. Michael Jackson był jedną z największych ikon światowej popkultury, a stacja MTV była jego głównym promotorem. Brzmi to jak ironia losu, kiedy stacja telewizyjna, która wcześniej wypromowała Michaela Jacksona, kilka miesięcy po jego śmierci całkowicie odcina się od tego, co zagwarantowało jej sukces. Mniej więcej po tym jak MTV wyrzekło się tego że jest telewizją muzyczną, pojawił się znienawidzony przez wielu idol nastolatek, czyli Justin Bieber. Zatem koniec dobrej muzyki zaczął się w 2010 roku, a ta degeneracja postępuje od tego czasu coraz bardziej, a dalej może być już tylko gorzej. Ja wam mówię: lasciate ogni speranza.
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Na początku lat '80 pojawiały się podobne teorie. Wówczas zarzucano pierwszej telewizji muzycznej (MTV) eksponowanie obrazu ponad dźwięk i promowanie tych mniej utalentowanych, ale za to bardziej atrakcyjnych gwiazd. Najlepszym przykładem niech będzie tutaj historia zespołu Milli Vanilli z końca lat '80. Tak więc, by zaistnieć w tej stacji czasami wystarczyło nic więcej, niż dobrze wyglądać. Lub nagrać fajny teledysk...Geminiman pisze:(...)koniec dobrej muzyki zaczął się w 2010 roku, a ta degeneracja postępuje od tego czasu coraz bardziej, a dalej może być już tylko gorzej.
Trzy dekady wcześniej, gdy pojawił się Elvis, niektórzy również zwiastowali rychły koniec dobrej muzyki i... dobrych manier. Problem wywoływał również fakt, że specjalizacją przyszłego Króla Rock & Rolla było wykonywanie nieswoich utworów. Różne podobne kontrowersje towarzyszyły pojawieniu się zespołu The Beatles, których muzyka i jej otoczka "była nie do zaakceptowania". I tak dalej. Można wymieniać w nieskończoność...
O ile przykład Milli Vanilli to zwykłe oszustwo, cała reszta uprzedzeń to konserwatywne bzdury, oparte na argumencie, że "trzeba trzymać się przyjętych zasad". Na szczęście w sztuce taka teoria nie obowiązuje. Gdyby faktycznie tak było, to wciąż śpiewalibyśmy niezrozumiałe pieśni przy ognisku w jaskini I nie byłoby wyżej wymienionych, ani żadnych innych znanych dziś wszystkim artystów.
Błędne jest założenie że hasło "muzyka schodzi na psy" powstało w obecnych czasach. Pojawia się ono - w tej lub innej formie - od zawsze tam, gdzie uwidaczniają się znaki czasu. Znaki zachodzących zmian.
Jeżeli chodzi o dzisiejszą muzykę, to idę o zakład, że gdy za 20 lat usłyszymy niektóre z największych przebojów lat 2010-2014, to wywołają one pozytywne reakcje. Bo "dobra muzyka" przetrwa próbę czasu. O tandetnej lub słabej zapomnimy, lub będziemy ją wspominać po latach z szerokim uśmiechem Tak jak np. wspomniany niemiecki zespół
Tyle że tej dobrej muzyki jest tyle co kot napłakał. Zmiany następują, tyle że nieuchronnie idą ku coraz gorszemu. Trzeba być ograniczonym umysłowo, by tego nie zauważyć. Jakie przeboje z dekady 2010s, będą wspominali za 20 lat? Party Rock Anthem LFMAO, Gangnam Style PSY? Wrecking Ball Miley Cyrus? All About the Bass Meghan Trainor? A może takie jednorazówki jak Wild Child Elen Levon, #Selfie The Chainsmokers czy Prayer in C Lillywood & The Prick feat. Robin Schulz? Dla mnie muzyka staje się powoli zbiorem zamkniętym, który ma ograniczoną pojemność.
A czy śmierć Michaela Jacksona nie była przypadkiem momentem zwrotnym, po którym nastąpiła nieodwracalna zapaść muzyki rozrywkowej?
A czy śmierć Michaela Jacksona nie była przypadkiem momentem zwrotnym, po którym nastąpiła nieodwracalna zapaść muzyki rozrywkowej?
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
W analogiczny sposób - wybierając najgorsze przeboje z przeszłości - można udowodnić, że lata '80 lub '90 były upadkiem muzyki. To tak jakby Coco Jambo miałoby być dowodem na fatalną kondycję muzyki lat '90, a przecież to nonsens
Z wymienionych przez Ciebie przykładów kojarzę oczywiście Gangnam Style, ale traktuje ten utwór (jak chyba każdy) z dużym przymrużeniem oka. Jest to typowy przykład wpływu obrazu na odbiór piosenki. Bez teledysku ten utwór nie miałaby najmniejszych szans by zaistnieć.
O całej reszcie przebojów, które wymieniłeś na szczęście nie słyszałem, więc jestem spokojny, że nie będę sobie nimi zaprzątał głowy w przyszłości
Szkoda że w swoich przykładach skupiłeś się jedynie na tandetnym popie, ale jeżeli już chcesz balansować w okolicach podobnych gatunkowo, to dlaczego pominąłeś, poniższe utwory? One chyba lepiej oddają muzykę popową ostatnich kilku lat:
Gotye - Somebody That I Used to Know
Lana Del Rey - Video Games
Pharrell Williams - Happy
Adele - Skyfall
Foster the People - Pumped Up Kicks
Of Monsters And Men - Little Talks
Bruno Mars - Locked Out of Heaven
Co do MTV i zmiany profilu stacji, to naturalny proces i nie ma on związku ze śmiercią Michaela Jacksona, a raczej z rozwojem tzw. Nowych Mediów, w tym internetu. Dzisiaj nikt nie czekałby godzinami przed ekranem telewizora na swój ulubiony teledysk, skoro może go obejrzeć natychmiast w sieci
Z wymienionych przez Ciebie przykładów kojarzę oczywiście Gangnam Style, ale traktuje ten utwór (jak chyba każdy) z dużym przymrużeniem oka. Jest to typowy przykład wpływu obrazu na odbiór piosenki. Bez teledysku ten utwór nie miałaby najmniejszych szans by zaistnieć.
O całej reszcie przebojów, które wymieniłeś na szczęście nie słyszałem, więc jestem spokojny, że nie będę sobie nimi zaprzątał głowy w przyszłości
Szkoda że w swoich przykładach skupiłeś się jedynie na tandetnym popie, ale jeżeli już chcesz balansować w okolicach podobnych gatunkowo, to dlaczego pominąłeś, poniższe utwory? One chyba lepiej oddają muzykę popową ostatnich kilku lat:
Gotye - Somebody That I Used to Know
Lana Del Rey - Video Games
Pharrell Williams - Happy
Adele - Skyfall
Foster the People - Pumped Up Kicks
Of Monsters And Men - Little Talks
Bruno Mars - Locked Out of Heaven
Co do MTV i zmiany profilu stacji, to naturalny proces i nie ma on związku ze śmiercią Michaela Jacksona, a raczej z rozwojem tzw. Nowych Mediów, w tym internetu. Dzisiaj nikt nie czekałby godzinami przed ekranem telewizora na swój ulubiony teledysk, skoro może go obejrzeć natychmiast w sieci
Lata 90 XX Wieku to ostatnia dekada kiedy muzyka trzymała wysoki poziom. Wtedy nie było YouTube'a, Facebooka, Spotify, iTunesa czy programów typu Talent Show, a pierwszy internetowy blog w historii, został utworzony dnia 23 sierpnia 1999 roku. Wtedy w Polsce mało kto mógł sobie pozwolić na posiadanie stałego łącza internetowego, a wyrocznią dla ludzi były stare media, takie jak radio i telewizja. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak potężną siłę oddziaływania na ludzi ma telewizja. Niektórzy uparcie wciąż wierzą w to, że jak nie puszczają twoich piosenek w radiu i nie emitują twoich teledysków w telewizji, to nie istniejesz. Telewizja wciąż jest najpopularniejszym z mediów w polskich domach.
Ludzi dzielimy na dwie kategorie: tych, którzy uważają, że w dzisiejszych czasach nie robi się dobrej muzyki oraz tych, którzy lepiej szukają.
PSY, Lana Del Ray i Taylor Swift mieli swoje odpowiedniki w poprzednich dekadach i nikt nikogo nie zmuszał do słuchania tego. Czemu teraz się do tego zmuszacie tworząc takie tematy? Nie potraficie sobie znaleźć innej muzyki? Ktoś Wam płaci za to, że słuchacie tego, co inni? Jak coś ma 12000 wyświetleń na YouTube to tego nie puszczacie, bo musi mieć 2,5 miliona, żeby Wam się spodobało?
Ludzi dzielimy na kolejne dwie kategorie: tych, którzy słuchają radia i tych, którzy odkryli jak fajną zabawą jest szukanie muzyki.
PSY, Lana Del Ray i Taylor Swift mieli swoje odpowiedniki w poprzednich dekadach i nikt nikogo nie zmuszał do słuchania tego. Czemu teraz się do tego zmuszacie tworząc takie tematy? Nie potraficie sobie znaleźć innej muzyki? Ktoś Wam płaci za to, że słuchacie tego, co inni? Jak coś ma 12000 wyświetleń na YouTube to tego nie puszczacie, bo musi mieć 2,5 miliona, żeby Wam się spodobało?
Ludzi dzielimy na kolejne dwie kategorie: tych, którzy słuchają radia i tych, którzy odkryli jak fajną zabawą jest szukanie muzyki.
MTV zasłynęło z tego, że wypromowało taką krótką formę audiowizualną jaką jest wideoklip i dzięki niej powstały "gwiazdy teledysków". Po tym jak ta stacja przestała być telewizją muzyczną, na YouTube pojawiły się pewne rzeczy które bardzo mi się nie podobają. Chodzi mi o coś takiego jak LYRIC VIDEOS, które są substytutami teledysków, z samym tekstem. A właśnie, czym dla was jest LYRIC VIDEO? Po dla mnie nie jest to żaden teledysk, to coś co średnio rozgarnięty człowiek jest w stanie sklecić w PowerPoincie. Rozumiem że takie klipy z tekstem robią dla zabawy trzynastolatkowie a potem zamieszczają je na YouTube, ale za to wzięły się wielkie wytwórnie płytowe, które traktują te LYRIC VIDEOS jako oficjalne teledyski. Dla waszej wiadomości Skyfall Adele nigdy nie doczekał się oficjalnego teledysku (takiego jak np: Goldeneye Tiny Turner czy Tomorrow Never Dies Sheryl Crow), tylko czegoś takiego jak wspomniany wyżej "klip tekstowy", który wstyd pokazać w telewizji. Ponadto czy takie literki pokazujące się na ekranie, zamiast śpiewającego wokalisty, są w stanie kogoś zainspirować?
Nie mogłam sobie przypomnieć, co denerwowało mnie przed moją przerwą na forum. Teraz sobie przypomniałam - Twoje wpisy.
Miałam to przemilczeć, serio. Ale dzisiaj dowiedziałam się o pewnym wydarzeniu i mój dzień od razu stał się lepszy, więc z kubkiem kawy zabrałam się do cytowania. Cóż, po tylu miesiącach nadal jesteś zatwardziałym, czepiającym się Geminimanem. Ta postawa dotycząca współczesnej muzyki przypomina mi tych ględzących dziadków w dzień targowy, powtarzających uparcie "ZA KOMUNY BYŁO LYPIJ". Dziękuję, tyle miałam do powiedzenia. Miłego dnia
Świetną opcją do karaoke (gdzie mamy dobrą jakoś dźwięku, a nie jakieś midi + niejednokrotnie jest to naprawdę dobrze zrobione, przez co i miłe dla oka).Geminiman pisze:A właśnie, czym dla was jest LYRIC VIDEO?
Czy tylko mi się wydaje, że teledysk i lyric video to dwie różne, odmienne kwestie? Nigdy w życiu nie podjęłabym się porównywania oby tych rzeczy czy stawiania na jednej szali.Geminiman pisze:Po dla mnie nie jest to żaden teledysk
Dlatego tak jak teledyski dzielimy na te dobre i sięgające dna, tak i w kategorii lyric video można wyróżnić te dobre, gdzie oczy nie chcą się zamknąć z wrażenia, jak i te, pozwól, że zacytuję - "co średnio rozgarnięty człowiek jest w stanie sklecić w PowerPoincie".Geminiman pisze:to coś co średnio rozgarnięty człowiek jest w stanie sklecić w PowerPoincie.
Pozwól, że przemilczę.Geminiman pisze:Rozumiem że takie klipy z tekstem robią dla zabawy trzynastolatkowie a potem zamieszczają je na YouTube
Tak, bo widocznie zauważono, że jest popyt na tego typu produkcje, więc zrezygnowano z patetycznego wideoklipu na miarę Rolling In The Deep i zrobiono coś, co ludzie chcą oglądać. Zresztą czepianie się Adele jest słabe.Geminiman pisze:Dla waszej wiadomości Skyfall Adele nigdy nie doczekał się oficjalnego teledysku (takiego jak np: Goldeneye Tiny Turner czy Tomorrow Never Dies Sheryl Crow), tylko czegoś takiego jak wspomniany wyżej "klip tekstowy"
Bo? Widać na nich gołe dupy? Rasizm? Coś złego? Takie lyric video mają jeszcze większy sens w Polsce, niż na zachodzie (jeśli mówimy o anglojęzycznej piosence), bo niejednokrotnie osoba z przeciętnym poziomem języka angielskiego wyłapie więcej słów z piosenki, widząc je na ekranie, niż musząc wysłuchać ich z często szybkich i "głośnych" numerów puszczanych w radio.Geminiman pisze:który wstyd pokazać w telewizji
A to wokalista na ekranie kogoś ma zainspirować, czy jego muzyka, słowa (których NOTA BENE jeszcze "wyraźniej" można doświadczyć, oglądając lyric video)?Geminiman pisze:Ponadto czy takie literki pokazujące się na ekranie, zamiast śpiewającego wokalisty, są w stanie kogoś zainspirować?
Miałam to przemilczeć, serio. Ale dzisiaj dowiedziałam się o pewnym wydarzeniu i mój dzień od razu stał się lepszy, więc z kubkiem kawy zabrałam się do cytowania. Cóż, po tylu miesiącach nadal jesteś zatwardziałym, czepiającym się Geminimanem. Ta postawa dotycząca współczesnej muzyki przypomina mi tych ględzących dziadków w dzień targowy, powtarzających uparcie "ZA KOMUNY BYŁO LYPIJ". Dziękuję, tyle miałam do powiedzenia. Miłego dnia
19.06.2013 – Gdańsk, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
Coś w tym jest, bo rzeczywiście ogromnym skandalem jest fakt, że soundtrack do Bonda nie ma teledysku. Nie jest to jednak wina wynalazku, jakim jest Lyric Video, a ludzi, którzy nie zainwestowali w to pieniędzy. To powinno być w interesie producentów filmu, aby zapewnić sobie promocję Skyfall poprzez wideoklip nie odstający poziomem od poprzednich teledysków.
Mimo to, po raz kolejny zachęcam do poszukania wykonawców, którzy nie tworzą lyric videos, a teledyski. Świat nie kończy się na komercji.
[ Dodano: 2014-11-05, 17:16 ]
https://www.youtube.com/watch?v=FIIZnZ-pgDI
Masz, Gem. Teledysk zrobiony tylko po to, żeby był teledyskiem.
Mimo to, po raz kolejny zachęcam do poszukania wykonawców, którzy nie tworzą lyric videos, a teledyski. Świat nie kończy się na komercji.
[ Dodano: 2014-11-05, 17:16 ]
https://www.youtube.com/watch?v=FIIZnZ-pgDI
Masz, Gem. Teledysk zrobiony tylko po to, żeby był teledyskiem.