Van Halen

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Van Halen

Post autor: Twisted Sister »

No, skoro są już tematy o G'N'R, Kiss, Queen czy Aerosmith, chyba nie może tu zabraknąć Van Halen :mrgreen: .

Co o nich sądzicie :?: Którą erę-Lee Rotha czy Hagara wolicie (o Gary'ego Cherone w ogóle nie pytam :D ) :?: Dla mnie jest to jeden z największych zespołów w historii muzyki rozrywkowej-po prostu genialne riffy i solóweczki Eddiego zwłaszcza :mrgreen: . No i oczywiście wokaliści-ja przepadam osobiście za Lee Rothem, a hitów VH takie jak Jump, Ain't Talking 'Bout Love, Eruption czy Panama mogę słuchać bez przerwy :D :D :D .
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Ja - mimo ze wiekiem bardziej zaawansowany, wole nowsze Van Halen z Sammym Hagarem :D . VH I i 1984 - sa genialne, ale i tak jakos za Lee Rothem az tak bardzo nie szaleje :P ja za SH. Moja ulubiona to F.U.C.K. :x - ale 5150 i Balance stawiam prawie na rowni.
A ostatni album? Niedawno zakupilem na Allegro za 9.99zł - i jestem zachwycony :P
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
michalb
It's My Life
It's My Life
Posty: 193
Rejestracja: 24 października 2005, o 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: michalb »

Też myślę, że to świetny zespół, ale na mojej liście są z tyłu. Mają fajne utwory, ale znam je pobieżnie np. Jump, Panama itd.
In The World That Gives You Nothing We Need Something To Believe In....
Geminiman

Post autor: Geminiman »

Czy zgadzacie się z tym że album Van Halen III (jedyny na którym zaśpiewał Gary Cherone z Extreme) to najgorsza płyta tego zespołu?
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Przez jakiś czas tak myślałem, przed wakacjami do III po długiej przerwie wróciłem i kilka kompozycji jednak ma moc, takie zdanie, że to najgorsza płyta VH po części bierze się stąd, że to jedyna płyta z Cherone i ta stylowo odległa od tego, co zazwyczaj chłopaki nagrywali. Jednak aż tak surowy bym nie był :)
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”