Def Leppard

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

mario33x
It's My Life
It's My Life
Posty: 164
Rejestracja: 2 grudnia 2012, o 20:06
Lokalizacja: Poznań

Re: Def Leppard

Post autor: mario33x »

Podejrzewam, że każdego omija w życiu w ten sposób setki płyt, które by mógł odkryć. Takie uparte słuchanie by wreszcie się spodobało😉wyobrażasz sobie, że odpalasz sobie pierwszy raz w życiu taką Hysterie i walczysz z nią! No nie. Ta płyta jest słaba. Tak jak słabe są ostatnie płyty Bon Jovi, U2 i wielu innych tuzów z przeszłości. Tak już ma każdy fan starych kapel. Stonesi, Meta, RHCP i wielu wielu innych to co miało nagrać już nagrało. Ja już to zaakceptowałem. Kupić, posłuchać 2 tyg i odłożyć na półke obok swoich ukochanych płyt.
Kowal2311
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 22
Rejestracja: 27 maja 2022, o 15:04
Ulubiona płyta: These days

Re: Def Leppard

Post autor: Kowal2311 »

Wiesz ja akurat u Def Leppard kocham slanga i najczęściej do niego wracam u Bon Jovi These Days a np.SWW wogole prawie nie słucham!Ale w sumie masz rację co mieli nagrać już wielkiego to nagrali ale cieszy człowieka jak chociaż kilka nowych utworów poruszy serce
mario33x
It's My Life
It's My Life
Posty: 164
Rejestracja: 2 grudnia 2012, o 20:06
Lokalizacja: Poznań

Re: Def Leppard

Post autor: mario33x »

Po tylu latach i chyba tysiącach odsłuchów takich płyt jak New Jersey, SWW czy TD ja nie wracam już do nich praktycznie wcale. Ale to nie umniejsza miłości do nich. To byla moja muza, to są moje wspomnienia. W tamtym czasie to były petardy. Słuchając ich pierwszy raz czlowiek był przyklejony do glośnika, nie dawał im szansy, tylko chciał wiecej i więcej, bo wiedział że to jest to. Oczywiście z każdym odsłuchem wychwytywałes więcej smaczków, odkrywałeś kolejne piosenki, ale wiedziałeś że to jest świetne. Gdyby to nie był Bon Jovi to bym w życiu nie wrócił do 2020 po pierwszym odsłuchu, pewnie bym do 3 piosenki nie dotrwał. I to jest ta różnica. To samo jest z nową płytą DL. Szukamy na siłe plusów. I dlatego czytając Twoje wcześniejsze posty byłem pewny Twego rozczarowania, bo oczekiwałeś niemożliwego. Wiadomo, że to ci ludzie, ten głos, ta stylistyka, więc zawsze znajdą się 2-3 numery fajne, a reszta to wypełniacze. Dla mnie z racji wieku juz Crush był rozczarowaniem, ale dla wielu ktorzy zaczeli słuchać Bon Jovi od IML to płyta kultowa, albo przynajmniej ważna. I tak już 22 lata męcze sie z tym zespołem:) każda kolejna była tak naprawdę mniejszym lub większym rozczarowaniem, więc juz nie czekam od lat z wypiekami na twarzy na kolejną płyte. Sory za przydlugawe pościcho, za misz masz, ale czułem że muszę😁
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: Def Leppard

Post autor: M »

mario33x pisze: 1 czerwca 2022, o 20:00 Po tylu latach i chyba tysiącach odsłuchów takich płyt jak New Jersey, SWW czy TD ja nie wracam już do nich praktycznie wcale. Ale to nie umniejsza miłości do nich. To byla moja muza, to są moje wspomnienia. W tamtym czasie to były petardy. Słuchając ich pierwszy raz czlowiek był przyklejony do glośnika, nie dawał im szansy, tylko chciał wiecej i więcej, bo wiedział że to jest to. Oczywiście z każdym odsłuchem wychwytywałes więcej smaczków, odkrywałeś kolejne piosenki, ale wiedziałeś że to jest świetne. Gdyby to nie był Bon Jovi to bym w życiu nie wrócił do 2020 po pierwszym odsłuchu, pewnie bym do 3 piosenki nie dotrwał. I to jest ta różnica. To samo jest z nową płytą DL. Szukamy na siłe plusów. I dlatego czytając Twoje wcześniejsze posty byłem pewny Twego rozczarowania, bo oczekiwałeś niemożliwego. Wiadomo, że to ci ludzie, ten głos, ta stylistyka, więc zawsze znajdą się 2-3 numery fajne, a reszta to wypełniacze. Dla mnie z racji wieku juz Crush był rozczarowaniem, ale dla wielu ktorzy zaczeli słuchać Bon Jovi od IML to płyta kultowa, albo przynajmniej ważna. I tak już 22 lata męcze sie z tym zespołem:) każda kolejna była tak naprawdę mniejszym lub większym rozczarowaniem, więc juz nie czekam od lat z wypiekami na twarzy na kolejną płyte. Sory za przydlugawe pościcho, za misz masz, ale czułem że muszę😁
Zgodzę się, chociaż ja akurat do "These days" lubię wracać. Lubię czasem posłuchać "Jedynki". Fahrenheits i Slippery raczej omijam. NJ... Płyta-zagadka. Ale też trudno mi dziś brać ją na poważnie i przez nią przebrnąć.

Różnica między BJ i Leppard była taka, że o i ile piersi po prostu pisali do pewnego momentu hiciory, drudzy zdecydowanie bardziej "bawili się w muzykę". Dlatego ta "Hysteria" jest taka mocna właśnie. Oprócz chwytliwosci, ciekawego brzmienia, pewnego, powiedzmy, futuryzmu jest też zabawa w rzeczy bardziej złożone, progresywne niekiedy, fajnie posklejane i podane nie w tak dosłowny i łatwostrawny sposób jak np. NJ. Mimo, że oczywiście Hysteria ma momenty zwyczajnie słabe (Run Riot, Don't Shoot...) czas obszedł się z nią łagodnie.

A nowy album...

Co takiego w dzisiejszych czasach może nas jeszcze zachwycić? W tak zgranych i przegadanych klimatach. Sam nurt zamyka w pewnym wieku szansę na "dzieło". No chyba, że skręcili by w zupełnie inne rejony.
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: Def Leppard

Post autor: M »

mario33x pisze: 1 czerwca 2022, o 20:00 Po tylu latach i chyba tysiącach odsłuchów takich płyt jak New Jersey, SWW czy TD ja nie wracam już do nich praktycznie wcale. Ale to nie umniejsza miłości do nich. To byla moja muza, to są moje wspomnienia. W tamtym czasie to były petardy. Słuchając ich pierwszy raz czlowiek był przyklejony do glośnika, nie dawał im szansy, tylko chciał wiecej i więcej, bo wiedział że to jest to. Oczywiście z każdym odsłuchem wychwytywałes więcej smaczków, odkrywałeś kolejne piosenki, ale wiedziałeś że to jest świetne. Gdyby to nie był Bon Jovi to bym w życiu nie wrócił do 2020 po pierwszym odsłuchu, pewnie bym do 3 piosenki nie dotrwał. I to jest ta różnica. To samo jest z nową płytą DL. Szukamy na siłe plusów. I dlatego czytając Twoje wcześniejsze posty byłem pewny Twego rozczarowania, bo oczekiwałeś niemożliwego. Wiadomo, że to ci ludzie, ten głos, ta stylistyka, więc zawsze znajdą się 2-3 numery fajne, a reszta to wypełniacze. Dla mnie z racji wieku juz Crush był rozczarowaniem, ale dla wielu ktorzy zaczeli słuchać Bon Jovi od IML to płyta kultowa, albo przynajmniej ważna. I tak już 22 lata męcze sie z tym zespołem:) każda kolejna była tak naprawdę mniejszym lub większym rozczarowaniem, więc juz nie czekam od lat z wypiekami na twarzy na kolejną płyte. Sory za przydlugawe pościcho, za misz masz, ale czułem że muszę😁
A co do nowych płyt Bon Jovi... Uwierz mi, że częściej słucham Jovich post-Crush niż tych "jedynych słusznych"😉
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Re: Def Leppard

Post autor: sobol_77 »

mario33x pisze: 1 czerwca 2022, o 16:02 wyobrażasz sobie, że odpalasz sobie pierwszy raz w życiu taką Hysterie i walczysz z nią! No nie. Ta płyta jest słaba. Tak jak słabe są ostatnie płyty Bon Jovi, U2 i wielu innych tuzów z przeszłości. Tak już ma każdy fan starych kapel. Stonesi, Meta, RHCP i wielu wielu innych to co miało nagrać już nagrało. Ja już to zaakceptowałem. Kupić, posłuchać 2 tyg i odłożyć na półke obok swoich ukochanych płyt.
Idealnie podsumowane. Z wieloma nowymi płytami jest takie szukanie na siłę "co tu fajnego można wyłapać". Z Bon Jovi nawet już nie szukam, bo to jak w stogu siana, z Def Leppard tak jest, a ostatni album strasznie mnie rozczarował. Jest tych kilka fajnych sztuk, jeden numer ponad nimi, ale troszkę to mało... Dobry album jest nim od początku do końca, nawet jeśli nie przekonał od razu, to raczej też nie powoduje odruchu wymiotnego przy pierwszym odsłuchu. Z reguły jednak wiesz, że TA PŁYTA MA TO COŚ.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Kowal2311
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 22
Rejestracja: 27 maja 2022, o 15:04
Ulubiona płyta: These days

Re: Def Leppard

Post autor: Kowal2311 »

Ja tam lubię płyty post crush i tez ich słucham częściej niż ty właściwych (poza These Days),u Def Leppard te napewno nie odrzucam nowych wydawnictw.A teraz z innej beczki niedługo mam Kraków i Europe z whitesnake,zacząłem przeglądać settlisty i filmiki i lekko się wkurwiłem oni grają lekko ponad dwie godziny wspólnie.23 utwory we dwie wielkie kapele,co oni @#$*& żarty sobie robią.Jak im się nie chce grać to niech nie grają,dwie godziny grania kapele które sprzedały miliony płyt i bilety w chuj drogie
Awatar użytkownika
michael
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 625
Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
Lokalizacja: Głogów/Legnica

Re: Def Leppard

Post autor: michael »

Kowal2311 pisze: 28 maja 2022, o 12:52 Kocham Def Leppard wręcz bezgraniczną miłością ale z przykrością muszę stwierdzić że jednak na to wygląda że to ich najgorsza płyta!
Kowal ja mam z muzyką DL dużo łatwiej. Od czasu jak usłyszałem Slang (płyta ,którą obaj uwielbiamy) nigdy już potem nie nastawiałem się na nową muzykę DL. Po nagraniu Pyromanii, Hysterii i Adrenalize wydali Slang. Zdałem sobie sprawę z tego jak wielkiego kalibru muzykami i artystami jest ekipa DL. To jest muzyczny olimp. Lubisz ziemniaczki z kotletem mielonym i do tego pyszna mizeria? Jeżeli nie jesteś weganem to stawiam w ciemno, że raz na jakiś czas uwielbiasz zjeść takie danie. Dla mnie tak brzmi np. nowy Scorpions. Tak brzmi nowy Iron Maiden, ale Ile na boga można jeść pyszne mielone? Ja chcę się stołować w takiej restauracji w której gotuje DL. Jest pyszne spagetti. Jest smaczna rybka. Pomidorówka, ogórkowa, kapuśniaczek. Jest pyszna sałatka i tak dalej i tak dalej. Każde z tych dań ma swoich zwolenników i są tacy którzy powiedzą że im takie gotowanie nie pasuje.
Def Leppard faktycznie jak słusznie zauważył Joe Elliott to takie połączenie Queen i AC/DC. Poprzednia płyta to 10 na 10. Nowa 10 na 10. Pychota.
Dla zobrazowania moich kryteriów tak wygląda ranking albumów DL na dziś.

01.Adrenalize
02. Def Leppard
03. Slang
04. Diamond Star Halos
05. Songs From The Sparkle Longue
i potem cała reszta
Z ciekawostek za riff i intro do Take What You Want odpowiedzialny jest Rick Savage. W nowym Teraz Rocku mówi o tym Phil Collen. Ocena w TR nowej płyty niestety tylko 4 na 5. powinno być 5/5 ale ok :D
Także Kowal delektuj się muzyką. Na nic się nie nastawiaj ;)
P.S
Pojękiwania pozostałych tutaj forumowiczów to miód dla moich uszu. Mam z tego beke nie z tej ziemi :D :D :D
Co poniektórzy powinni dać ogłoszenie w mediach społecznościowych :D

Jestem po 40-ce. Skończyłem studia, ale nic w życiu nie osiągnąłem. Nie mam dziewczyny nie mam dzieci. Mam pracę, ale ciągle wynajmuję mieszkanie. W wolnej chwili czytam książki i słucham muzykę. Lubię robić zdjęcia i chodzić na spacery. Moją pasją jest krytykowanie kolejnych płyt DL :D Chętnie się zamienię z kimś kto ma lepiej ode mnie. Koniec ogłoszenia :P

Wiem, że tak nie jest ale jak się czyta niektóre posty to takie przychodzą skojarzenia.
Let's get rocked!
Kowal2311
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 22
Rejestracja: 27 maja 2022, o 15:04
Ulubiona płyta: These days

Re: Def Leppard

Post autor: Kowal2311 »

W sumie to przyznaje ci racje i mega mnie rozbawiłes tym postem,ale ewidentnie cos w tym jest!właśnie wsiadam do auta i jade na budowę zobaczyć co tam moje orły dziś zrobiły i zarzucam all we need bo siadło mi w głowie na maksa
Awatar użytkownika
Bon Jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 627
Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
Ulubiona płyta: Cała twórczość
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Re: Def Leppard

Post autor: Bon Jovi »

Może ja też się odniosę do nowego albumu DL.

1. Take What You Want
Bardzo dobry wybór na utwór otwierający.

2. Kick
Fajne rock'n'roll'owe granie.

3. Fire It Up
Podobnie jak w drugim utworze, fajny rock'n'roll + solo bardzo fajne.

4. This Guitar (feat. Alison Krauss)
Ten utwór jako ballada, mimo ciekawego duetu jakoś nie porywa, jedynie solówka jest bardzo fajna.

5. SOS Emergency
Bardzo fajny utwór a rytmiczna gitara robi to co trzeba + fajne solo. Mi się podoba.

6. Liquid Dust
Utwór nie porywa, zakończenie połączone z utworem 7.

7. U Rok Mi
Jest lepiej niż przy 6 utworze. Solo fajne i dalej jest ciekawiej. Podoba mi się

8. Goodbye For Good This Time
Ballada fajna, smyczki lub syntezator robi bardzo dobrą robotę + akustyczna solówka i na koniec klawisze super.

9. All We Need
Utwór już od pierwszych dźwięków mi się podoba, ma to coś że noga przytupuje w rytm perkusji

10. Open Your Eyes
Utwór poza fajnymi chórkami i fajnym solo na końcu, taki przeciętny, nie jest zły ale też nie porywa.

11. Gimme A Kiss
Fajny rock'n'roll, jest momentami moc, solo przyzwoite ale mnie utwór nie porywa.

12. Angels (Can’t Help You Now)
Ballada, która ma to coś, początek oraz jako całość mi się podoba.

13. Lifeless (feat. Alison Krauss)
Ten utwór mi się bardzo podoba, bardzo fajnie brzmi tutaj śpiew dwóch wokali, Pani Alison Krauss fajnie brzmi. Utwór bardzo pozytywny

14. Unbreakable
DL w nowoczesnym brzmieniu według mnie brzmi fajnie, bardzo fajny utwór. Według mnie utwór ten mógłby być kolejnym singlem. Bardzo mi się podoba ten utwór, wadą jest jedyną że mógłby trwać trochę dłużej.

15. From Here To Eternity
Świetne zakończenie płyty. Utwór bardzo się wyróżnia się od pozostałych. Gitara bardzo dobrze tutaj pracuje ze śpiewem.

Album według mnie dobry. Bardzo dobrze się słucha. Zdecydowana większa część utworów mi się podoba. O gustach się nie dyskutuje, więc tym osobom którym się album nie podoba, mają prawo do swojej oceny.
Ja nie jestem fanem DL, ale to nie oznacza że nie lubię ich muzyki. Dla fanów DL może to być bardzo fajny album, tak jak dla mnie jako fana Bon Jovi, każdy wydany album trafia w mój gust, nawet album 2020 uważam za udany. Nie każdy musi się z tym zgadzać i tego wcale nie oczekuje. Krytyka osób co innego oczekujących jest potrzebna. Bo moja ocena jako fana BJ nie jest obiektywna. Nie patrzę też na poprzednie albumy DL porównując obecny. Każdy album jest wydawnictwem zamkniętym. Nie oczekuję od tego albumu że będzie jak Hysteria, bo takiego już nie nagrają. Cieszę się tym co nowego dostajemy, dzięki temu jest więcej ciekawej i fajnej muzyki. Uważam, że Panowie z DL jednak dobry poziom swój utrzymują.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: Def Leppard

Post autor: M »

Kowal2311 pisze: 2 czerwca 2022, o 12:18 W sumie to przyznaje ci racje i mega mnie rozbawiłes tym postem,ale ewidentnie cos w tym jest!właśnie wsiadam do auta i jade na budowę zobaczyć co tam moje orły dziś zrobiły i zarzucam all we need bo siadło mi w głowie na maksa
Czyli jednak masochizm serc😉
Kowal2311
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 22
Rejestracja: 27 maja 2022, o 15:04
Ulubiona płyta: These days

Re: Def Leppard

Post autor: Kowal2311 »

Jednak masochizm
mario33x
It's My Life
It's My Life
Posty: 164
Rejestracja: 2 grudnia 2012, o 20:06
Lokalizacja: Poznań

Re: Def Leppard

Post autor: mario33x »

To jest forum poświęcone kapeli rockowej. Nikt tu nikomu źle nie życzy. Wszyscy kochamy rocka, czy nazwiesz to hard rockiem, pudel metalem, zwał jak zwał, kochamy te zespoły, tą muze. I myśle, że nikt tu nie czuje satysfakcji z krytyki jakiegoś albumu czy zespołu. Przecież tak naprawdę my wszyscy byśmy chcieli piać z zachwytu i cieszyć z kolejnej mega płyty, ktora właśnie trafiła w nasze ręce. Poprzedni album DL np mnie osobiście się bardzo podobał. Ten nowy nie za bardzo. I każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Podstawa to szczerość w wypowiedzi. Jednemu podoba się to, inny szuka w muzie czegoś innego i ok. Każdy ma do tego prawo. Dziwię się tu niektorym, że słowa krytyczne pod adresem mniemam ich ulubionej kapeli, odbierają jako atak. Trochę dystansu.
Awatar użytkownika
Bon Jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 627
Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
Ulubiona płyta: Cała twórczość
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Re: Def Leppard

Post autor: Bon Jovi »

Poniżej można posłuchać wersji 'Deluxe Edition' z dwoma bonusami na płycie:
...
16. Goodbye For Good This Time (Avant-garde Mix)
17. Lifeless (Joe Only version)



P.S. Podlinkowałem oba utwory dla ułatwienia :-)
Ostatnio zmieniony 3 czerwca 2022, o 09:00 przez Bon Jovi, łącznie zmieniany 2 razy.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
M
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 388
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 22:50

Re: Def Leppard

Post autor: M »

https://ultimateclassicrock.com/def-lep ... ng-battle/

Nieźle jak na zespół, któremu pomysły na muzykę skończyły się wraz ze śmiercią Clarke'a.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”